De Rooy, Żary

No dobra niech wam będzie jak chcecie to czytajcie, mi się od tego oczy nie popsują
Przeca chciałem dobrze

Edit by Mayday: Z dobrych chęci zrobiłeś off-topic. Następnym razem będzie warn

Byłem zaskoczony jak na drogach spotykałem nowe chińczyki oraz Stralisy w barwach DeRooy;a.

Wiwlu Polaków pracujących w DeRooy narzeka na tę firmę, wiem tylko z relacji ze sprzęt podobno często jest w opłakanym stanie, na bazie zero zaplecza socjalnego i płace zupełnie nie adekwatne do tych, o których się słyszy na rozmowie wstępnej. Zastrzegam, że te inf. pochodzą od kierowcy którego spotkałem, ale wiadomo jak to polacy często narzekają, jednak na różnych forach czytałem równie niepochlebne opinie o tej firmie.

Adam84 prześledź sobie caly temat, a w szczególności posty usera Zenek. To powinno roziwac twoje wątpliwści na temat tej firmy. Pozdrawiam.

Soorki,że sie wtrącam,ale jak czytam niektóre zdania to aż mnie złość ogarnia!Robie w de rooyu 22 m-ce.czyli od początku istnienia polskiego oddziału.Z kilkoma sprawami odnosnie tej firmy sie zgadzam,ale nie ze wszystkim.stan techniczny...ja nigdy nie mialem problemów ze zjazdem na serwis.po prostu stanąc trzeba okoniem i sie ma.dziala to w moim przypadku.tacho...przez prawie 2 lata pracy mam przegietych może z 10-15 tarczek.nikt mnie do tego nie zmuszał.wręcz odwrotnie.moi planerzy(dyspozytorzy)widząc mój czas jazdy(satelita)przetrzymywali mnie na parkingu.żeby mi głupote wybić z głowy i czas wyprostować a jesli idzie o "szrot" jakim musimy jeździć,to już nie raz i nie dwa widziałem i byłem świadkiem "super" zdolności niektórych kierowców !!!Fakt,wina firmy,ze zatrudnia ludzi granatem od pługa oderwanych(bez urazy,z góry przepraszam).Ten transport jest transportem gabarytowym,tak więc nie można mierzyć go na równi z plandeką,chłodnią,cysterną,itd.Warunki w firmie(socjal)rzeczywiście sa poniżej jakiejkolwiek krytyki.Pieniadze...nigdy nie miałem jakichkolwiek z tym problemów.Kabiny...w zależności sa i małe i duże.nie wiem jakimi zasadami "przydziału" posługuje sie firma przy obsadzie wozow po wolnym tygodniu.syf w kabinie zostawia mi KOLEGA Ale to akurat świadczy o nim.a tak na koniec tego nudzenia,nie wiem dlaczego,ale ja generalnie nie mam zadnych problemów w pracy.wyrobiłem sobie od poczatku pewną marke(dobra lub złą,wisi mi to)i na pewne zagrania ze strony firmy sobie nie pozwalam!Czasem i owszem ciśnienie rośnie,ale tak jest wszędzie!I nie oszukujmy sie,żadna firma nie płaci 4-4,5 tyś netto za 3 tyg pracy.nie ma żadnych obciazeń typy przepały czy inne polskie wynalazki.i żeby było jasne;nie bronie de rooya.ma swoje za uszami i wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.mam stała umowe,wysoka zasadnicza.przestanie mi pasować-zmienie prace. Pozdrawiam wsiech.Szerokiej sciezki

Jedno z aut De Rooya wiozące ciągniki rolnicze-policzcie ile ich jest...



zródło:www.lkw-infos.net

Bez liczenia wiem że 5!! To są te małe ciągniki jak są duże to wchodzą 4 a dafy 2 koniki i 13 metrowa rama!!

Kolega Szprunski w swojej wypowiedzi potwierdza opinie swoich kolegów na temat tej firmy, pomimo tego (twierdzi na wstępie) denerwują go niektóre zdania:shock: Zupełnie nie zgadzam się z wypowiedzią na temat serwisowania aut, wysokiej podstawy, jazdy na tzw tacho itp. Pochwaliłeś się długim stażem pracy w Dee Rooyu, a nie wiesz w jaki sposób przydzielane są auta kierowcom?A co powiesz na temat dużej rotacji pracowników? Może to tylko ci odchodzą, którzy są oderwani od pługa kolego? Podstawa to 1000 zł+dodatek za nadgodziny wypłacany ryczałtowo 500 zł+dodatek za nocki 169.80zł+ryczałt za czas dyżurów 300 zł. Na pewno jest to wieksza podstawa niż np w Norbercie, tam jest tylko podstawa bez dodatków i z tego co się orientuję nie przekracza 1000zł. W obecnej chwili coś się zmieniło, przenieśli nam szatnie z kontenerów stojących na placu do blaszaka, przyjęto paru polskich mechaników. Obecnie firma zatrudnia ok 300 do 400 polskich pracowników. Korzysta z usług agencji pośrednictwa pracy w Gdansku. Pomimo tego w dalszym ciągu moi koledzy odchodzą i będą odchodzić. Młodzi muszą podpisywać lojalki tzn po szkoleniu przez rok muszą pracować w tej firmie! Kolego De Rooy to przede wszystkim ponadgabaryty a nie gabaryty. To tyle w skrócie. Pozdrawiam

De Rooy sprzedaje kilka swoich Daf-ów pewnie najstarszych i najbardziej dobitych. Są one wystawione na stronie: http://www.bastrucks.com/content/PL

Ostatmio na lkw-infos.net widziałem zdjęcie DAF-a XF 105 SC od De Rooy.

(c) lkw-infos.eu

Niezły widok. 105 przewozi 95. Swoją droga De Rooy coś często nowe auta kupuje. Już widać sporo nowych FH, teraz 105.

Jak robia wyprzedaz starych aut to trzeba kupic nowe!!

Cytuj:

Jak robia wyprzedaz starych aut to trzeba kupic nowe!!

Poza tym jak się stosuje metode naprawy taboru "drutem i plasteliną" to i na częściach się zaoszczędzi co widać na zdjęciach. Jak się kombinuje i zaniża pensje dla pracowników, to i na nowy tabor jest łatwiej wydać i więcej go kupić niż w uczciwej firmie, dla mnie to oczywiste.

Ktoś chętny
Praca

(C)pracuj.pl

Mój father chciał kiedyś u nich jeżdzić ale miał za słaby niemiecki, a teraz biorą już nawet bez doświadczenia i znajomość języka mile widzana chyba nie ma kto u nich jeżdzić więc mocno zaniżyli poprzeczke, co do zarobków to słyszałem ze nie są rewelacyjne a z tym wolnym to też różnie bywa . Ale jak ktoś ma świerze prawko to jest dobra szansa na start tylko jako młody kierowca napewno niech nie liczy na kokosy,najpierw pewnie wezmą go na szkółke

Cytuj:

jako młody kierowca napewno niech nie liczy na kokosy,najpierw pewnie wezmą go na szkółke

To nie tyczy się tylko młodych, przed rozpoczęciem pracy na szkolenie (dwu tygodniowe w Zarach i tygodniowe w Son Holandia) brany jest każdy nowo przyjęty pracownik. Szkolenie to polega głównie na ćwiczeniu wjazdu samochodami na 'lore', zabezpieczenie ładunku itd. Kiedyś za owe szkolenie nie było nic płacone (poza zwrotem kosztów noclegu) i w takiej sytuacji kierowca przez 3 tygodnie niby pracował a nie miał z tego żadnego dochodu, obecnie ponoć (nie jestem pewny na 100%) za udział w szkoleniu (które zresztą jest obowiązkowe) jest płacona jakaś tam kwota.

Co do ogłoszenia, które pokazał Spirit to żadna nowość istnieje i aktualizuje się ono na portalu pracuj.pl od początków powstania oddziału w PL. W sieci można też spotkać kilka biur pośrednictwa pracy oferujących pracę w dużej holenderskiej firmie transportowej, dzwonimy, wszystko pięknie ładnie, aż tu Pan pośrednik po 15 minutach nam mówi firma De Rooy.

Mam pytanko dotyczące umowy jaką się podpisuje zawiera się ją na czas
nieokreślony czy na czas określony np. 5 lat?

[ Dodano: Pią, 29.12.2006, 14:05 ]
Znalazłem na stronce lkv-infos.de IVECO od DE ROOY


lkv-infos.de

a ja dzisiaj dostałem takie coś : Zaprzaszamy Pana na spotkanie, które odbędzie się 19.01.2007 o
godz.:11:00

"De Rooy Poland" Sp. zo.o.
ul. Żagańska 42
68-200 Żary
woj. Lubuskie

Z góry dzięki po tym co przeczytałem koszmar!!!!!

Stacho Umowe podpisujesz na 6miesięcy po 6 miesiącach dostajesz umowe na czas nieokreślony.



http://img153.imageshack.us/my.php?imag ... rouqm8.jpg
Jestem zdziwiony że jeszcze sa w tej firmie tandemy. Ostatnio rozmawiałem z bratem który pracował w tej firmie i dowiedzial sie że rezygnują z tandemów i wchodza w obrotnice!!