Dzisiaj byłem na rozmowie w Albatrosie. Jeszcze nie jestem związany umową o pracę więc chyba nie obowiązuje mnie tajemnica służbowa
. Trochę wiadomości:
1 firma podchodzi z rozsądkiem do swojej własności- początkujący jeżdżą w podwójnej obsadzie z doświadczonymi kierowcami ( zmiany).
2 okres praktyki trwa średnio 3 miesiące ( z możliwością skrócenia lub wydłużenia w zależności od tempa zdobywanego doświadczenia)
3 samochody świeżutkie głównie MAN-y 360 ale są już nowe 410
4 trasy Polska ( Iława, Poznań, Bydgosz)- Niemcy (głównie), Francja, Austria
5 dla nowoprzyjętych umowa o pracę
6 obecni kierowcy w większości przeszli na umowę ale podobno jest kilkadziesiąt, którzy woleli pozostać na własnej działalności
7 komplet ubezpieczeń (AC,OC,NNW,OCP,leczenie za granicą)- warunek trzeźwi
8 załadunek- firma, rozładunek- samemu
9 pensja do 10-ego na konto
10 wysokość diet w zależności od ilości kursów w miesiącu: od 10 eu przy 5 kursach/m do 42 eu przy 10 i więcej kursach/m (ładunek powrotny liczony jako osobny kurs)
11 w przypadku jeśli nie mają ładunku na powrót w ciągu najbliższej doby od rozładunku samochód wraca na pusto i jedzie z następnym kursem
12 co do wysokości pensji: poniżej dwójki z przodu brutto podstawa + diety
W związku z powyższym mam pytanie: Czy to są godne warunki dla początkującego kierowcy? Moim zdaniem (ale nie mam za bardzo rozeznania) jest to ciekawa propozycja na nabranie doświadczenia. Ale prosiłbym doświadczonych truckerów o wypowiedzenie się w tej kwesti. Pozdrawiam