Widziałem taką po lifcie, miała zjedzony próg i dobry kawał podłogi. To auto handlarza, kupił od właściciela, który był pomyslowy,dziurę w podłodze zamaskowal przyklejajac dywan od spodu i to wszystko zakonserwowane gumą, jakiś mechanik w kanale się nudzil, skubal, skubal i dobrał się do dywanu

Moje aktualne wozidło obok super potworka

http://naforum.zapodaj.net/0902ffad3d2d.jpg.html

Auto do użytku codziennego jak i do modzenia i lansowania. Nie dawno skończyłem swapa i ogarniam go do jazdy. Miałem już niemca, francuza, ale zakochałem się w japończyku nomen omen z angli...

Krzysiek jesteś na CKPL ?

Co do tej wypowiedzi: Przypomniało mi się jak sprowadziłem z Niemiec Forda Escorta, który cały próg od strony wewnętrznej był zrobiony z dywanu i uszczelniony lepikiem z gumą. Na domiar wszystkiego to właściciel z tego samego dywanu wykonał perskie dywaniki pod nogi widać że miał dużo tego materiału na zbyciu. A najlepsze co widziałem to w Maluchu (dokładnie BIS) wylaną żelbetową płytę zamiast podłogi metalowej . Mam jedno pytanie jaki Masz w tej Hondzie silnik Bo ten model był na prawdę dobry mechanicznie, jedynym mankamentem była rdzewiejąca karoseria.

Oryginalnie było 1.4 o oznaczeniu D14A8, które niestety przez swoją głupotę przegrzałem przez co brała spore ilości oleju. Obecnie jest 1.6 D16B2 praktycznie bliźniaczy tylko o większej pojemności i mocy. Auto niezawodne jeżeli umiejętnie się je użytkuje.

Nie wiem co kieruje ludźmi którzy zakładają takie lampy.

To masz już naprawdę ciekawy silnik 116 KM na tą masę robi wrażenie wcześniej miałeś 90 . Co jeszcze jest fajne w tym modelu to pozycja za kierownicą i dobre wyposażenie jak na tamte lata. Ja sam rozglądałem się swego czasu za B18C4, ale znalezienie tego modelu w dobrym stanie jest nie wykonalne (czyt. same trupy lub przeróbki z Anglików). Życzę wielu bezawaryjnych kilometrów .

Mihu, widziałem dzisiaj Mercedesa w kombi, w takim kolorze jak Twój, modelu nie jestem pewien - w Strzelinie przy Tauronie ok 7 rano. Możliwe, że to Twój?