Pracuję w firmie Francuskiej i aktualnie poszukujemy podwykonawców (z własnymi naczepami lub mozliwość pracy z mopją naczepą za której używanie oczywiście nie obciążam)


PŁACIMY ZA KM PUSTE I LADOWNE (PŁACIMY ZA KM Z GPS SAMOCHODU)
samochod robi w tygodniu od 2700 do 3400 km
paliwo i promy kryję ja (mozliwość uzgodnienia stawki za "czyste km" = tzn. uzgadniamy stawkę po paliwie gdyż za paliwo płacę ja i nie obciążam przewoźnika (ustalamy do tego maksymalną średnia miesięczną normę)

trasy: UK, F, Benelux

termin płatności 30 dni
jeśli jest ktos zainteresowany to proszę o email: outsidermz@hotmail.com

firme jaką reprezentujesz

Na tych relacjach to z 7 lat temu Walter płacił 0,8 eur...

stawki przy założeniu że jazda z moją naczepą (jeśli naczepa przewoźnika to stawki poniżej + 0,05€):
0,6€ za km ładowny
0,5€ za km pusty

no to brakuje jeszcze nazwy firmy i normy na paliwo/100 km oraz od czego jest zależna.
kto płaci z autostrady w F, benlux oraz dodatkowe opłaty za mosty w GB?

NORMA PALIWOWA 35/100
AUTOSTRADY PO STRONIE PRZEWOŹNIKA

trzeba sobie uświadomić jedną rzecz- jak jakaś firma ma stałe zlecenia,i miałaby uczciwie zapłacić to nie liczmy że taka oferta pojawia się w ogłoszeniach a dlaczego ??? ano bo wzięli by sami ile potrzeba aut czy zestawów i zatrudnili kierowców a zyski spijali by sami a jak nie sami to zająłby sie tym wujek lub kuzyn kogoś kto dysponuje tymi zleceniami bo nikt nie robi nikomu prezentów

samo wzięcie pojazdów nie stanowi problemu -żadnego.
problemem jest zatrudnienie odpowiedniej ilości kierowców, nadzorowanie ich pracy oraz pilnowanie by przestrzegali przepisów, a tak cały ten galimatias jest przekładany na podwykonawce i zlecający tylko wymaga zgodnie z podpisana umową itd.....

czyżby na rynku pracy brakowało kierowców?? nie widać tego po oferowanych warunkach płacy,albo jest problem z wykształconymi ludźmi którzy będą w ciepłym kąciku nadzorowali cały ten galimatias??? wg mnie podwykonawcy szuka się wtedy gdy środki uzyskane ze zleceń nie wystarczą na pokrycie kosztów związanych z poniesionymi kosztami z tytułu samodzielnej obsługi tych zleceń OT i tyle

czyżby na rynku pracy brakowało kierowców?? nie widać tego po oferowanych warunkach płacy,albo jest problem z wykształconymi ludźmi którzy będą w ciepłym kąciku nadzorowali cały ten galimatias??? wg mnie podwykonawcy szuka się wtedy gdy środki uzyskane ze zleceń nie wystarczą na pokrycie kosztów związanych z poniesionymi kosztami z tytułu samodzielnej obsługi tych zleceń OT i tyle

[

Tak jak pisze zzx, dziś większość nie bawi sie w swój tabor, bo nikt Ci nie zapewni roboty na 3-4 lata, i własnie dochodzi to żę całą trzodę trzeba mieć na głowie. Weźmiesz swoje auta i co? a tak podwykonawca się trafi, w razie nie dojechania na czas kara, za EP kara, za brak sms kara, gdyby tak robili u siebie to ciągla rotacja i problemy dodatkowe dla firmy, a tak kary dla podwykonawców się sypią, a jak jest umowa to już taki podwykonawca jest na straconej pozycji. Sami w swojej piaskownicy kupy nie zrobią.

tu doszliśmy do sedna

i tu doszliśmy do sedna i tego że nie warto porywać się na własną firmę mając na uwadze jakąś tam ofertę jako podwykonawca bo chyba taki jest kontekst tego tematu ?

od 5 lat i 3 miesiace, jezdzimy dla jednej firmy jak pod wykonawcy, mamy 7 cs.

Zaleta :
jedna faktura
jeden rozmowca/ klient
jedna płatnosc
płatne kazde km
stałe ladunki znane trasy
w miare dobra stawka

a tą ofertę to znaleźliście w internecie ?? ogłoszeniu?? czy znajomy lub kolega cię wkręcił ?? bo to bardzo znaczące bywa
osobiście znam ludzi,którzy małymi autami latają za takie stawki że na zestaw jej nie znajdziesz ani cie sie nie przyśni,ale takich robót nie dostaje się przypadkowo i przeważnie są skutkiem jakiś protekcji