wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

Jazda na kontenerach, a przeginanie tacho
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=38902
Strona 2 z 2

Autor:  Harry_man [ 24 lut 2013, 9:59 ]
Tytuł:  Re: Jazda na kontenerach, a przeginanie tacho

Cytuj:
Przejeździłem 2 lata na kontenerach i nie bardzo mi się spieszy z powrotem. Mam w nosie ich kontener na rano. Już wolę codziennie zapinać pasy, otwierać plandekę, czy przerzucać palety niż jeździć jak oszołom w tę i z powrotem bez snu. Teraz przynajmniej pracuję w dzień i jeżdżę normalnie. Pudła to jedna wielka patologia. Ale spoko, zabijajcie się tam za ochłapy, pryncypał z pewnością będzie dumny. :mrgreen:
Rzekł największy propagator pracy na kontenerach, muahaha :D Jak jeździłeś na kontenerach to jeszcze miałeś czas żeby zajrzeć na IRCa, a teraz te pasy zajmują Ci tyle czasu że absencja totalna ;)

Autor:  Kwiatula [ 24 lut 2013, 10:19 ]
Tytuł:  Re: Jazda na kontenerach, a przeginanie tacho

A orientuje się ktoś na jakie realne zarobki można liczyć u sochaczewskich poganiaczy?

Autor:  MechanikSochaczew [ 24 lut 2013, 13:47 ]
Tytuł:  Re: Jazda na kontenerach, a przeginanie tacho

Nazwiskami rzucać nie chcę ale bynajmniej jeden poganiacz ma spore kłopoty.

Autor:  Detektyw [ 24 lut 2013, 23:51 ]
Tytuł:  Re: Jazda na kontenerach, a przeginanie tacho

Cytuj:
Cytuj:
Jaka robotę? ja wożę na własne potrzeby.. swoj towar
A ładuj na niego i 10 ton, ale pomyśl człowieku po drogach poruszają się inni ludzie.....

Po ilu metrach zatrzyma się sprinter który waży przepisowo 3.5tony, a ile na taki manewr potrzebuje taki co ma tonaż małego mana.
Tak czytam i czytam i jakoś w tym temacie nie zająknąłeś się na temat ładowania 4 ton na dostawczaka
viewtopic.php?f=82&t=38832

Nie czepiam się Ciebie jako osoby tylko samej zasady. Skoro wszyscy raczej chcemy uczciwych zasad i normalnych stawek to powinniśmy jakoś konsekwentnie wypowiadać się na temat przeładowywania aut, przeginania tacho i łamania przepisów.

Pozdrawiam mistrzów, którzy wrzucają fotki swoich aut z widocznymi blachami na forum i wypowiadają się o tym ile wożą ponad normę :wink:

Autor:  Maksiu [ 03 mar 2013, 20:56 ]
Tytuł:  Re: Jazda na kontenerach, a przeginanie tacho

Jazda na kontenerach jest dla kamikadze.Nie mówię o wszystkich ale w większości sami tacy.Jakiś czas temu ojciec wracał okazją z Gdyni z "Kontenerowcem" i stwierdził że w życiu już z takim nie wsiądzie. Gość "chińczykiem pińcetą" 6x2 z tą śmieszną 5 osiową naczepą.Ładunek 2x20 o masie oscylującej conajmniej wokół temperatury w słoneczne południe.Start o 9.00 rano z Gdyni.Brak kagańca 100-120km/h gdzie tylko się dało,małe ominięcie kontroli "obwodnicą Olsztynka" 3minutowy postój na "siku" i przed 16.00 wysiadka na Rondzie Warszawskim w Radomiu.Kierman Twierdził że kiepsko idzie bo za 9 godz do Rzeszowa dolatuje ale i tak na rano będzie z powrotem w porcie....ja dziękuję...

Autor:  tracker [ 03 mar 2013, 21:41 ]
Tytuł:  Re: Jazda na kontenerach, a przeginanie tacho

Ktoś musi jeździć żeby pauzować mógł ktoś.

Autor:  elias26 [ 03 mar 2013, 22:16 ]
Tytuł:  Re: Jazda na kontenerach, a przeginanie tacho

My nietoperze śmigamy nocami :D

Autor:  Maksiu [ 04 mar 2013, 8:27 ]
Tytuł:  Re: Jazda na kontenerach, a przeginanie tacho

Cytuj:
My nietoperze śmigamy nocami :D
...śpimy na zamkniętych przejazdach kolejowych.... :D

Ja omijam tę robotę z daleka.To dla tych którzy lubią prawdziwy ryk maszyny i tę adrenalinę na każdym zakręcie ;)

Autor:  golasek [ 04 mar 2013, 21:43 ]
Tytuł:  Re: Jazda na kontenerach, a przeginanie tacho

Cytuj:
JBrak kagańca 100-120km/h gdzie tylko się dało
Zabawne ... chyba masz na myśli jazdę z górki z największych górek bo nigdzie indziej sie nie rozpędzą chłopaki do tylu . Kontenery są ok ale nie w dużych firmach czy też u cebularza co jeździ za darmo i jakby nie brał 2x20 to by nie wyszedł na chociaż 0 nie mówiąc o czymś na plus... Jeżeli trafi się na małego przedsiębiorce co dba o auta bo ma ich tylko kilka dba o robotę żeby spedycja była zadowolona kierowca i jemu jeszcze coś zostało i jeździsz na legalu to zarobisz sobie z czystym sumieniem na godziwe życie bez siwych włosów słysząc hasło INSPEKCJA ... tylko tacy nie biorą z ulicy pierwszego lepszego kierowcy co spuści mu wiecej paliwa niż było w zbiorniku . takie miejsca pracy są obstawione przez stałych kierowców pracujących przez wiele lat. Uwierzcie mi, że na kontenerach też można normalnie jeździć.. tylko trzeba trafić na uczciwego pracodawce i samemu być uczciwym.

Autor:  SnipeR [ 04 mar 2013, 23:19 ]
Tytuł:  Re: Jazda na kontenerach, a przeginanie tacho

i jak tu zarobić legalnie... Ty chcesz przepisowo przewieść coś np. w sprinterze i będziesz miał 3 kursy a przyjdzie taki PIIIIII i on na jeden kurs zabierze i jeszcze za pół ceny...

Autor:  Maksiu [ 05 mar 2013, 22:57 ]
Tytuł:  Re: Jazda na kontenerach, a przeginanie tacho

Cytuj:
Cytuj:
JBrak kagańca 100-120km/h gdzie tylko się dało
Zabawne ... chyba masz na myśli jazdę z górki z największych górek bo nigdzie indziej sie nie rozpędzą chłopaki do tylu .
Mam na myśli dokładnie to co napisałem.Rozpędzą się czy nie,każdy kto jest w temacie wie jak jest bez wypisywania miliona postów na forum.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/