Trzeba by coś napisać, bo kurzu więcej niż piachu na Sacharze..
Przez ten cały okres pojawiało się pełno błędów z adblue, pełno odcięć mocy, ale przy tych tonażach jakoś szkody nie robiły. Aktualnie jest to niby naprawione i odpukać od kilku tygodni jest z tym spokój. Jakoś 3 miesiące temu był wystrzał opony na skrętnej w ciągniku, nic się nie połamało. Kupiony nowy dywanik na tunel, bo stary się rwał, aktualnie przejechane około 565 tyś km
. Robota nadal ta sama.
Czasami nawet i paryżanka potrafi spalić