Man tgx czy może Renault ?

Cytuj:

Cytuj:

Kurde ale eev to silnik na młotkowtrysku a e6 już jednak commonrail, Niewiem jak inne rzeczy ale w e6 '17r jest wszystko inne każdy detal jest inny względem np e5.
Fakt patrząc na kraj to ekonomicznie e6 nic nieda ale wszystko jest nowszej generacji...

Pamiętam jak jeździłem moim e5 na Kokoty na samym początku, wszyscy mieli jeszcze e2/3 i się dziwili ze takim nowym autem to na EU jeździj gdzieś dalej. Minął rok, dwa i wszyscy co się śmiali posprzedawali stare auta bo Kokoty wprowadziły taryfy do e5 i starymi się przestało opłacać jeździć.
Także nie wiadomo co będzie u nas, teraz skarbówka przejmie variatol zrobi system na innych zasadach i być może taryfy zrobi aktualne, bo chyba jeszcze nie załapali ze są auta nowsze od e5
Trza to przemyśleć przyszłościowo, ja też nie wiedziałem że będę jeździł ponad 11 lat tym autem, każdy gadał że poco to takie euro 5 kupione, abdlue, tacho Digital, że kosmos
Jednak z perspektywy czasu to był strzał w dychę tyle auto służy i nie było potrzeby wymiany....

Nie wiem co wymyslą w PL ale w CZ silnik eev jest w tej samej grupie co e6. Więc opłaty nizsze niz za e5. A co do polski raczej nie spodziewam sie nizszych stawek za e6 co najwyzej podniosą obecne stawki.
Co do silnika e6 czy e5 to problem nie w silniku tylko w tym osprzęcie co robi to e6 czyli jakies zapychające się filtry katalizatory i czujniki

U nas znowu z obydwoma e5 były problemy przecież na gwarancji tego nie umieli ogarnąć a e6 jeździ i wszystko działa...
500 e5/6 różni się niedużo ale 460 to dwa inne silniki nawet pojemność jest inna o jeden litr...

Jak będą cienkie tarcze hamulcowe to też te dzyndzle będą wciśnięte mimo grubych klocków hamulcowych

Już jestem po oględzinach, samochód okazało się że stoi dwa lata bo miał jakąś Zaporowo cenę i powiedział że po takim czasie może być problem z turbiną ale mogę wykupić za cztery i pół tys zł gwarancję na rok która by to ewentualnie objęła. Natomiast zwrócił mi uwagę na to czy aby na pewno potrzebuje 500 koni do jazdy po kraju bo jednak 460 koni powinno spalić mniej. Czy jest tu jakiś użytkownik Iveco z takim silnikiem by mógł podzielić się opinią na temat Spalania

Przecież ten chłop się całkowicie nie zna. Od lat wiadomo, że mocniejszy zawsze spali mniej, nie raz nie dwa były tu dywagacje na ten temat .

Inna sprawa, że po dwóch latach stania, to zastana turbina może być najmniejszym problemem w tym aucie.
A może to stało nie przez zaporową cenę, tylko po strzale w wiadukt? A może w aucie jest dziwna usterka, i ktoś 2 lata się przepychał z serwisem?
Ja bym dwuletniego pomnika nie kupił.

Mam stralisa 460 e6. Jazda tylko po Śląsku, wyjazd 13 ton, powrót 24, spalanie 28 litrów, komputer zaniża 1 litr.

Generalnie samochód stoi w salonie ivrco więc wydaje mi się że tam tego typu słów aby nie odchodziły. Co prawda on mi mówił że lepiej jest kupić trzynastą litrową jednostkę bo jest ona po prostu dużo trwalsze niż jedenastą ale wydaje mi się że uczciwie mi tylko rzucił temat przemyśleń A spalania. Nawet gdyby chciał mi wcisnąć 460 koni bo takie też pytałem to nawet tego nie miał na stanie więc wydaje mi się że chłop był uczciwy. Oczywiście wszystkie testy turbiny wtrysków itd. wykonują przed sprzedażą i zasugerował mi też że mogę za czterej pół 1000 zł kupić roczną gwarancję która by objęła cały silnik prócz Osprzętu taki jak alternator itd.

Tylko nie łudź się , że kupując auto serwisu będzie to igła.
Nawet kupując od serwisu/dealera mogą ci wszystko wmówić. Sam to przerabiałem auto miało być bez żadnej stłuczki itp.
Po paru latach zaczęła wychodzić rdza na nadkolu i drzwiach w tych miejscach gdzie było malowane po jakieś obcierce parkingowej.

Dlatego jeśli się zdecyduje to wezmę z gwarancja. 4500 nie dużo biorąc pod uwagę ewentualne koszty remontu czy wtrysków

Nową turbawke widziałem za 6 koła. Dwuletnia pauza to mogą zawory się zawieszać itp, jak cena dobra to można zaryzykować ale to jedynie rzut monetą, pojeździ lub wieczne grzebanie.
U nas 480 e6 spala jakieś 2-3 litry mniej od 500 ale e5. Jechaliśmy razem po 24t i byłem pod wrażeniem że go nie zgubiłem na górkach a on mi zaś twierdził że ja sobie spokojnie hop i już na szczycie a on pedałuje za mną jak wariat
Także ja tam różnicy wielkiej nie widziałem, tyle że e6 nowszy o 10 lat...

Dostałem przed chwilą jeszcze ofertę Mana. 80 km odemnie jest Man 480 km i 440 z tym ze przebiegi 200 tys większe, 8 tys netto drożej i bez gwarancji. Jak by to porównać do iveco ?

Z tych dwóch manów brałbym 480

Przed chwilą byłem na spacerze i po drodze oglądałem co stoi jeszcze do sprzedania po firmie która znika, i oprócz dwóch SSC 510 stoi TGX mega 18.360 XXL dziwnie to wygląda...

Cytuj:

Generalnie samochód stoi w salonie ivrco więc wydaje mi się że tam tego typu słów aby nie odchodziły. Co prawda on mi mówił że lepiej jest kupić trzynastą litrową jednostkę bo jest ona po prostu dużo trwalsze niż jedenastą ale wydaje mi się że uczciwie mi tylko rzucił temat przemyśleń A spalania. Nawet gdyby chciał mi wcisnąć 460 koni bo takie też pytałem to nawet tego nie miał na stanie więc wydaje mi się że chłop był uczciwy. Oczywiście wszystkie testy turbiny wtrysków itd. wykonują przed sprzedażą i zasugerował mi też że mogę za czterej pół 1000 zł kupić roczną gwarancję która by objęła cały silnik prócz Osprzętu taki jak alternator itd.

Handlarz to handlarz i nie wazne czy serwis autoryzowany czy daleszyce. Dwa lata auto stalo i sprzedaje za połowę wartości sprzed 2 lat? Mógł rok temu obnizyc o 20 tys i by poszło a nie bujał sie z nim 2 lata. A co gwarancji to jeszcze chce cię naciagnąc na kolejne 4,5 tys. Akurat silnik to 5% prawdopodobienstwa ze padnie. A wszystko inne co jest awaryjne to na to nie dają gwarancji.
Nie twierdzę ze iveco złe ale akurat ten egzemplarz jest bardzo podejrzany

Takie tgx 360 często widać pod naczepami z meblami

Technicznie 440 jest gorsza od 480? 440 to 2015 r a 480 2014

To nie jest ten sam silnik tylko z inną mapą?

440 to jest silnik D20 o pojemności 10,5 litra a 480 to jest silnik D26 o pojemności 12,4.
Wizualnie wyglądają tak samo oraz osprzęt silnika jest praktycznie taki sam.
Na plus by było jak by ten man posiadał retarder.
Pewne jest jedno że w ostatnich latach man wycofał się z produkcji D20 i obecnie w sprzedaży są tylko D15 i D26 oraz D38

D20 to 360,400 i 440?
D26 miały moc 480 i 540?

Dokładnie tak

No to krótka piłka panowie odpuszczać 440 koni?