wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

Man TGA 18.310
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=49642
Strona 2 z 2

Autor:  Luka [ 15 sie 2020, 9:02 ]
Tytuł:  Re: Man TGA 18.310

Czemu akurat 20? Z tego by wynikało, że do miliona trzeba by zrobić 50k mtg, a nie 20k. Śmiem wątpić, bo sprzęt budowlany też jest eksploatowany do granicy ok 20k mtg. Wiadomo, zdarza się i mniej i więcej, ale raczej nie 50k - a jak już to jest to na tyle rzadkie zjawisko jak auta z przebiegiem 2,5 mln km.
No wiadomo, że wynika to z pracy zabudowy, sam to przerabiam. Ale to powinno dawać do myślenia, że nie tylko przebieg jest ważny w takich autach.

Autor:  zzx [ 15 sie 2020, 10:03 ]
Tytuł:  Re: Man TGA 18.310

nie ma co dywagować masz rację, ale te godziny co są zapisane w komputerze samochodu to są rzeczywiste godziny pracy tego konkretnego silnika.

jeżeli byłby to licznik motogodzin to jego wskazanie nie pokrywało by się z godziną pracy silnika i przebiegiem.
niemniej daje to jakis obraz ile sam silnik może mieć godzin pracy,

czemu 20 km a nie 50 - z wyliczenia zużytego paliwa silnik pracującego na wolnych obrotach - tak kiedyś przeliczaliśmy to do rozliczenia zużycia. bardziej realnie jest zużycie 5-6 litrów niż 15 litrów na godzinę pracy.
popatrz że jak czasami "przepalasz" zimą pojazd na postoju to tak naprawdę niewiele więcej widzisz zużytego paliwa przy 5 litrach na godzinę ale jakby to było 15 to było by dużo.

w wikipedii jest to opisane i chyba lepiej wyjaśnione choć brak jest odniesienia do zużycia paliwa.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Motogodzina

Autor:  Luka [ 15 sie 2020, 10:23 ]
Tytuł:  Re: Man TGA 18.310

W niektórych samochodach jest jeszcze podawana liczba godzin pracy na włączonej przystawce. I choć przy mtg podawany jest cały czas pracy samochodu, nawet jak auto klepie na światłach, to i tak zachodzi wtedy jakieś zużycie. W HDSie też mi zlicza wszystkie godziny od jego włączenia, nawet jak jest złożony i nie pracuje. Ale to kwestia niedokładności pomiaru.
W każdym razie auto jeżdżone po miejscu, może być tak samo zużyte jak to na długich trasach. Śmieciarka z przebiegiem 300 kkm też nowa nie będzie. Jedyna różnica, że inne podzespoły mogą się zużywać w innym tempie.
Obrazek

Autor:  5eba [ 15 sie 2020, 14:43 ]
Tytuł:  Re: Man TGA 18.310

Takie przeliczniki z pupy są wzięte - jeden ma tak, jeden tak ... Ale np Iveco podaje dla ciągników siodłowych jak Luka mówi - 50km-1mth. 600tyś km -12tyś h
Miałem parę sztuk TGS 4x4 ciągniki siodłowe 2010-2011r - wszystkie od 1000000 do 1120000km - kosmos, nie ? Jak na ciągnik 4x4 ... No tak, ale żaden nie miał więcej jak 23tyś h ... A że inne z przebiegiem 500tyś mają też 20tyś h - nie, to już są funkiel nówki i pojeżdżą kupę lat ... OT Polski dziad trans i jego myślenie.
Kolegi TGS co ma dziś 350tyś i ok 15tyś h - ponad bańka i 45tyś h będzie miał - widać, że męczone auto na wykopach wnet codziennie - wolałbym kupić z 700tyś i 15tyś h - zrobione po szosie.
To mój trakker - używany do rozwózki piasków po budowach - nie pracuje przy wykopach, koparkach itd :

Obrazek
Obrazek
Ostatnie foto z paru dni.

Autor:  zzx [ 15 sie 2020, 15:00 ]
Tytuł:  Re: Man TGA 18.310

mercedes pokazuje rzeczywisty czas jaki silnik pracował.
jak kupowałem przeliczyłem na kilometry przebieg wyszedł ze średnią około 70 + km/h więc w miarę realnie.

te wartości (przeliczniki) są chyba zależne od marki.

Autor:  5eba [ 15 sie 2020, 15:24 ]
Tytuł:  Re: Man TGA 18.310

Cytuj:
mercedes pokazuje rzeczywisty czas jaki silnik pracował.
jak kupowałem przeliczyłem na kilometry przebieg wyszedł ze średnią około 70 + km/h więc w miarę realnie.

te wartości (przeliczniki) są chyba zależne od marki.
Man i Iveco też, to w sumie nie są mth - po prostu są to godziny przez które silnik pracował

Autor:  Sebastian_92 [ 15 sie 2020, 23:54 ]
Tytuł:  Re: Man TGA 18.310

nie wiem czy komuś to pomoże ale np u mnie auto długodystansowe volvo fh, średnio mam 65km na 1h pracy silnika,

Autor:  tommy137 [ 17 sie 2020, 18:21 ]
Tytuł:  Re: Man TGA 18.310

Witam.Auto nie było wywrotką tak że być może jeździło w jakimś terenie ale raczej nie nagminnie.Zabudowane było urzędzeniem bramowym.Idąc tropem że 1mth to według różnych forumowiczów to 50-60km to do bańki trochę brakuję.I o ile silnik ma już słuszny przebieg to część podzespołów nie jest tak wyeksploatowana jak w aucie szosowym który ma na liczniku 800-900 tys.km a motogodziny zbieżne.Wiadomo że każdy by wolał kupić auto używane w dobrej cenie z małym przebiegiem ale niestety życie składa z kompromisów i każdy jeździ tym na co go stać.Pozdrawiam.

Autor:  Luka [ 17 sie 2020, 18:41 ]
Tytuł:  Re: Man TGA 18.310

To się zgadza, ale silnik też na biegu jałowym nie pracuje w optymalnym zakresie obrotów jak podczas jazdy autostradą. Sprzęgło i skrzynia równie dostają bardziej podczas takiej szarpanej jazdy, niż podczas pracy na jednym, ostatnim biegu przez 9h dziennie.
Są po prostu plusy dodatnie i plusy ujemne takiej roboty. A w naszym interesie jest znać te niuanse :]

Autor:  tommy137 [ 17 sie 2020, 19:55 ]
Tytuł:  Re: Man TGA 18.310

I to by się zgadzało.Nie zna się dnia i godziny kiedy coś padnie.Poprzednie moje auto które sprzedałem znajomemu to M2000.Ja je kupiłem w 2009r jako 12 letnie ale z nową zabudową przebieg podobno 750.000tys.km.Po jakiś 3 latach w 2012r był zrobiony remont silnika przebieg około 900.000tys.km.Wał główny i panewki na wale zostały stare,reszta gratów nowe+nowa turbina.W 2015r pozbyłem się autka a że jeździ w mojej okolicy,to wiem co się z nim dzieje.Na tą chwilę ma około 1.200tys.km i 11 lat tłuczę się pod beczką i daje radę.Silnik 6.7 litra 280KM.Kurczę żeby nie wtryskiwacz oleju który znaleźliśmy w misce olejowej być może bez remontu wytrzymał by do dnia dzisiejszego a tak popękały pierścienie na pierwszym cylindrze.Nie wiem ile ma motogodzin ale dzielne auto.

Autor:  Luka [ 17 sie 2020, 20:00 ]
Tytuł:  Re: Man TGA 18.310

Ja mam silnik Renault 4,5 litra, 4 cylindry, 700k, z czego większość, jak nie praktycznie całość tłuczenie po miejscu - żyje i ma się dobrze. Układ paliwowy i turbo było tylko ruszane. Też w sumie jestem pod wrażeniem, że taki kosiarkowy silniczek daje radę.

Ale o tyle, chyba czas wrócić do głównego wątku.

Autor:  5eba [ 17 sie 2020, 22:09 ]
Tytuł:  Re: Man TGA 18.310

Cytuj:
Idąc tropem że 1mth to według różnych forumowiczów to 50-60km to do bańki trochę brakuję.
W transporcie typowo szosowym, długodystansowym. Twój nim bańki dojedzie będzie już w okolicach 800-900tyś musiał mieć silnik wyremontowany - jeśli proporcje h/km będą na tym samym poziomie.

Bramowiec, czyli miasto, miasto i miasto :) Most w którym olej się zmienia jak i skrzynia biegów - więcej pożyje jadąc równo po drodze niż 3 razy mniej kilometrów, ale szarpnięć czy zmian biegów o 100 razy więcej :wink: Reasumując, wg. mnie, jeśli auto ma 1 mln i 20 tyś h albo 400tyś i 20 tyś h - tak samo będą wyeksploatowane, a nawet na minus tego z mniejszym przebiegiem.
PS Zarezerwowałem dziś TGS 4x4 - 500tyś i 10800h - rewelacyjna proporcja h do przebiegu - widać, że tylko trasa :), może posłuży :)

Autor:  Dzidek [ 23 sie 2020, 11:06 ]
Tytuł:  Re: Man TGA 18.310

W Scanii i Iveco mth to 60 km. W Mercedesie to chyba 50 lub 55 km.

Obrazek

Autor:  tommy137 [ 24 sie 2020, 17:31 ]
Tytuł:  Re: Man TGA 18.310

Znajomy jeździ Man-em ciągnikiem siodłowym.Na dziś ma 450.000tys.km,5940 godzin pracy silnika i 121.600 litrów spalonego paliwa.Porównując dane liczba godzin pracy mojego silnika jest 2 i pól raza większa przy mniejszym zużyciu paliwa o około 2000 litrów czyli bezapelacyjnie silnik jest bardziej wysłużony ale porównując znaczyło by że ma około 1.100 tys.km autostradowego przebiegu a po litrach spalonego paliwa około 400.000tys km miejskiej jazdy.Według mnie miarodajnie jest około 750.000tys.km.Dobrze dumam?

Autor:  5eba [ 24 sie 2020, 21:38 ]
Tytuł:  Re: Man TGA 18.310

Dla takich normalnych jazd średnio dystansowych można by te 750 przyjąć. Twój kolega widać ,że tylko autostrada i długie dystanse.

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/