Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 26 sie 2022, 11:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 mar 2011, 14:19
Posty: 835
GG: 0

Skoro mechanicy są na etacie na bazie (tak wnioskuję z kontekstu) to lepiej tak, jak pedałować do lil z tarcza zaciskiem i klockami :/

_________________
:mrgreen:


Post Wysłano: 26 sie 2022, 16:31

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 sty 2009, 17:22
Posty: 1878
Samochód: Scania S450
Lokalizacja: Aleksandrów Kuj. CAL

Kierownik, tyle że naczepy na bębnach są też z reguły cięższe, a w transporcie kruszyw to raczej dość istotne. Pamiętam kiedyś w byłej firmie były 2 Polkony, jeden na tarczach, drugi bęben i było między nimi coś koło 200 kg. różnicy. Bęben jest dobry, ale też więcej z nim zachodu, trzeba smarować rozpieraki, "grzechotki" itp., tarcze się praktycznie bezobsługowe. Więcej jest też roboty z wymianą okładzin, klocki jesteś w stanie przełożyć w ciągu kilkunastu minut. Są dobre i złe strony jednego i drugiego, tylko do wszystkiego trzeba odpowiednich ludzi i podejścia...

_________________
C, CE, KW :)


Post Wysłano: 26 sie 2022, 19:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 paź 2006, 12:38
Posty: 3609
Samochód: Ferrari
Lokalizacja: PKN

Cytuj:
Skoro mechanicy są na etacie na bazie (tak wnioskuję z kontekstu) to lepiej tak, jak pedałować do lil z tarcza zaciskiem i klockami :/
Obrazek
Dobrze wnioskujesz. Dzisiaj waliliśmy nadgodziny, bo naczepa potrzebna do załadunku, a płyta się zarwała. Nie bez powodu, bo w Schmitzach robi się luz na śrubach i trzeba je w czas dokręcić, inaczej płyty się unoszą i jak przejedzie wózkiem to może się złamać. Kierowca zapytany czemu nic nie powiedział stwierdził, że co go to obchodzi, on nie jest od oglądania naczepy.

_________________
Czy jadę bezpiecznie? - Zadzwoń gdzie chcesz.


Post Wysłano: 26 sie 2022, 21:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

Jak czytam te posty o fachowości kierowców to potwierdza moje skromne odczucia że dobrze czyniłem nie zatrudniając kierowców.
Wracając do tematu na zaciskach (os bpw) są prowadnice które wraz z zużyciem klocka się chowają wystarczy od czasu do czasu zajrzeć i wtedy decydować. Uprzedzając ew opinie że klocki się różnie mogą zużywać zawsze zwracam uwagę jak zestaw się toczy do świateł.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 27 sie 2022, 11:05
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 paź 2005, 23:08
Posty: 1697
Lokalizacja: Chełmek

W normalnym użytkowaniu tarcza jest bezobsługowa a bęben wymaga właśnie smarowania czy regulacji. Ale kierownik pisze o warunkach extreme, gdzie goście wracają z czerwonymi kołami to tam faktycznie zaciski mają mniej odporne części na zagotowanie.

Kwestia wagi myślę że dużej różnicy niema, trza by porównać idento naczepy z osiami jednego producenta, tarcza i bęben waży ale zacisk to istne kowadło w przeciwieństwie do szczęk czy wałka, no i jeszcze jedno osie bębnowe są krótsze bo są et0 gdzie tarcza standardowo ma dłuższą oś et120... Są oczywiście osie tarczowe et0 i są lżejsze ale głównie je widać w silosach, w patelni jakoś mniej...


Post Wysłano: 28 sie 2022, 15:58

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5995

Cytuj:
Obrazek
Jakoś sobie radzimy :wink:
Ale fakt, stracony czas też jest argumentem.
Czas=pieniądz. Nigdy nie liczyłem ile zajmuje sprawdzenie jednego koła, z 15 min? 6x15=1,5h. Czyli pewnie ze 40-50 zł dla mechanika na etacie. Niech będzie, że trzeba sprawdzić 5 doczep, to masz dniówkę (czas, niezrealizowane inne tematy) i ze 350 zł. Za to by kupił jakąś kamerkę i oblecieć z kamerką 5 naczep zajęłoby by pewnie do 1h.
Cytuj:
Skoro mechanicy są na etacie na bazie (tak wnioskuję z kontekstu) to lepiej tak, jak pedałować do lil z tarcza zaciskiem i klockami :/
Każdy ma swoją specyfikę działania, ale u mnie w tygodniu mechanik nie miałby co robić, za to na sobotę potrzebowałbym 2-3, żeby ogarniać same bzdury.


Post Wysłano: 28 sie 2022, 16:02

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 gru 2010, 17:24
Posty: 6010
Samochód: Volvo FH

Cytuj:
Ale kierownik pisze o warunkach extreme, gdzie goście wracają z czerwonymi kołami to tam faktycznie zaciski mają mniej odporne części na zagotowanie.
Otototo...

Wagowo pewnie bęben jest troche cięższy, ale odporny na wiedzę głupek za kierownicą + ciężko + góry, I każdy pożałuje zakupów na tarczy.
Mamy tu takie okoliczne molochy, po 40 aut, I wszystko na bębnie. No cóż kierowcy jak mój najgorszy to tam jest najlepszy :).

_________________
Naczelny Prywaciarz WC :).

Kania to ch uuu j!!! 8)


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: