wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://fox.wagaciezka.com/ |
|
Mercedes Actros Mp1 i Mp2 http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=67 |
Strona 2 z 17 |
Autor: | stasek [ 23 sie 2006, 9:07 ] |
Tytuł: | |
Actros silniki ma dobre, lecz ta skrzynia go muli poniewaz ma opużnienie za nim zmieni bieg w dół to juz trzeba wbic drugi i traci moc pod górke, ale jesli kierowca opanuje ten samochód to dla niego to auto pod górki jest dobre. W actrosie wystarczy miesiąc pojezdzic i sie wie jak pracuje skrzynia co się moze dziac na zjazdach i podjazdach |
Autor: | łukasz [ 23 sie 2006, 10:41 ] |
Tytuł: | |
A ja sądzę,ze główną przyczyną ospałości ACTROS-a jest jego charakterystyka silnika i bardzo wąsko osiągany moment obrotowy.Zobaczcie inne auta o podobnej mocy np FH 440,TG-A 440,XF 460 nie dosyć,że osiagają podobne lub większe wartości momoentu obrotowego to tenmoment jakoś się rozciąga w polu obrotomierza-np w większości auto moment jest osiągany od 1100obr/min i jest twardo utrzymywany aż do 1400-1500obr/min-a ACTROS nie dosyć,że ma ten moment osiągany przy 1000obr/min to potem on gwałtownie spada... Niestety nie utrzymuje się on tak jak to jest w większosci ciężarówek...Wogóle te silniki mają taką charakterystykę,że możesz sobie przez miasto jechać na ostatnim biegu 50km/h przy obrotach rzędu 800obr/min... Może w następnych silnikach MB zrezygnuje z tego,bo jak wiadomo to są ostanie silniki w układzie ''V'' Mercedesa...Czytałem,że od 2007-8r pokażą całkowicie nową rodzinę silników rzędowych-nie we wszystkich stopniach mocy naraz oczywiscie... |
Autor: | HitmaN [ 23 sie 2006, 14:51 ] |
Tytuł: | |
Czyli podsumowując silnik Actrosa jest mniej elastyczny (w mniejszym zakresie ma max. moment). A silniki mniej elastyczne mniej palą. Tego dowiedziałem się z fachowej ksiązki i nie mam pewności gdzie to sprawdzali pewno w laboratoriach. Tylko skoleji nasuwa mi się pytanie, Czy ten mniej elastyczny silnik będzie również mniej palił w górach ? Czy okaże się że bardziej elastyczny silnik który teoretycznie powinien więcej palić będzie się odznaczał mniejszym apetytem na paliwo, własnie z racji rzadszych redukcji przełożeń. Ot taka mechaniczna zagadka |
Autor: | łukasz [ 06 wrz 2006, 10:03 ] |
Tytuł: | |
No to ja dam fotkę z wnętrza ACTROS-a który brał udział w przeprowadzonym nie dawno Trans Euro Teście.To model ze skrzynią Power Shift-widać już inną tapicerkę we wnetrzu... zródło:www.trucker.de |
Autor: | marcinp1985 [ 06 wrz 2006, 18:38 ] |
Tytuł: | |
Dla mnie osobiście nie podchodzą wnętrza ACTROS-a.Są jakieś takie proste , sztuczne i ponure. |
Autor: | łukasz [ 06 wrz 2006, 20:52 ] |
Tytuł: | |
A właśnie jak dla mnie jest bardzo praktyczny,panuje w nim ład i pożądek i jest wszystko raczej logicznie porozmieszczne-typowe niemieckie podejście...Podobny jest z funkcjonalnością kokpit MAN-a TG-A,ale forma MB lepiej mi sie podoba... |
Autor: | Pazdz [ 06 wrz 2006, 21:13 ] |
Tytuł: | |
Mnie również bardzo się podoba. Miejsce kierowcy jest bardzo wygodne i i wszystko jest tam, gdzie powinno być. No oczywiście nie jest idealnie, ale gdzie jest??? Tylko, że w Megaspace na naszych świetnych drogach trochę trzeszczą plastiki, ale mnie to nie przeszkadza. Z resztą możliwe, że to był taki egzemplarz... |
Autor: | Levuss [ 06 wrz 2006, 21:33 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Dla mnie osobiście nie podchodzą wnętrza ACTROS-a.Są jakieś takie proste , sztuczne i ponure.
A dla mnie deska Actrosa jest fajna ,przejrzysta i funkcjonalna nie wiem czemu jest prosta bo np. powiem szczerze żę jak odgładam fotki deski Scanii R to wtedy wydaje mi się ze ona jest prosta ale o Actrosie tego nie powiem ma w sobie to coś co sprawia zę jak się ją widzi to oko się raduje
|
Autor: | łukasz [ 06 wrz 2006, 21:53 ] |
Tytuł: | |
Mi nie za bardzo podobała się deska poprzedniej wersji-szczególnie tej sprzed 2000r przed modernizacją...A ta obecna to naprawdę jest fajna.Już na zdjęciach mi się podobała,ale gdy zasiadłem w fotelu 540 Mega Space to bardzo wygodnie mi się siedziało...Dużo daje ten lewarek pod podłokietnikiem... Jedyne czego nie lubię to to ''tykanie'' kiedy przekładasz bieg...Bardzo mnie to wkurza,podobnie jak syczenie powietrza przy zmianie biegu w DAF-ach... |
Autor: | Levuss [ 06 wrz 2006, 22:14 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Mi nie za bardzo podobała się deska poprzedniej wersji-szczególnie tej sprzed 2000r przed modernizacją... dokładnie deska rozdzielcza MPI dyła prosta ale o tej montowanej w MPII z całą stanowcząśćią tego powiedzieć nie można,stanowi ona jeden z najatrakcyjniejszych punktów tego auta i nie ukrywam ze "dechy" z FH i MPII okupują u mnie pierwsze miejsce w tej kategorii
|
Autor: | łukasz [ 08 wrz 2006, 22:33 ] |
Tytuł: | |
No to kolejny ACTROS-ik.Tym razem jest to wersja z 550 konnym silnikiem V8... zródło:www.trucker.de |
Autor: | łukasz [ 21 paź 2006, 12:29 ] |
Tytuł: | |
Zgodzę sie z kolegą co do kilku ostatnich zdań,ale co do cytatu-''Bez gwiazdy nie ma jazdy''...niestety nie...Nie ma aut bezawaryjnych i każdy ma prawo się zepsuć,a MB jest moim zdaniem takim średniakiem wśród ciężarówek dostępnych na rynku.Ma dobrą dużą kabinę,system preselekcji który bardzo odciąża umysł i rękę kierowcy podczas jazdy-ale moim zdaniem te jego ''V'' palą mało,ale mają trochę ''mnie nie przekonującą'' charakterystyke silnika...Każdy wie w jak wąskim zakresie osiągają max moment obr. i dopóki się na wzniesieniu nie zredukuje to ładnie idą,ale po redukcji...Ostatnio jechaliśmy w 3 do Hiszpanii-my i 2 ACTROS-y 1848 Megaspace-2006,70tys km przejechane i podczas podjzadu pod 5% wzniesienie wszyscy szliśmy równo,ale dopóki każdy nie zrobił redukcji.Potem mimo 20km mniej u mnie i dużo większego przebiegu-FH 2001r ACTROS-y zostały dobre 200m z tyłu... Dla formalności oni mieli po 21,2t a my 21,9t...Takie są fakty... |
Autor: | GRZEGORZ [ 21 paź 2006, 13:37 ] |
Tytuł: | |
No tak ale to są przypadki których są tysiące Nie raz zdaża się że actros załadowany 20ton wyprzedza pod górke scanie która miała połowe z tego ładunku a obydwa auta miały równe szanse. I jak to wyjaśnić? To już zależy od techniki jazdy danego kierowcy |
Autor: | łukasz [ 21 paź 2006, 15:44 ] |
Tytuł: | |
Ogólnie to nie byli kierowcy którzy nie umieją jezdzić,poprostu ACTROS jest gorszy w górach niż VOLVO i tego nikt mi nie wmówi że jest inaczej.A co do górali to ja uważam,ze najlepszymi są IVECO,SCANIA,VOLVO.A co do awaryjnosci to i najlepszym się zdarzają wpadki... |
Autor: | łukasz [ 22 paź 2006, 11:25 ] |
Tytuł: | |
Może i FH jest lepszym góralem,ale moim zdaniem MB jest ekonomiczniejszy,tylko trzeba wiedzieć jak nim jezdzić...Kto ma lekką nogę,to i VOLVO będzie ekonomiczne-bo w przeciwnym razie to nawet nie chcę myśleć o kosztach... |
Autor: | łukasz [ 22 paź 2006, 15:18 ] |
Tytuł: | |
Nie wiem czy się stosowaliście do zasad i reguł stosowanych i zalecanych przez MB...Ten silnik ma zupełnie inną charakterystyke niż VOLVO i inaczej się zachowuje-są tu dwie sprzeczności,a mianowicie:VOLVO lubi obroty i trzeba nie bać się redukować wczesniej i jechać ''nie muląc'' auta.Mercedes to zupełne przeciwieństwo-on najlepiej pali i sie czuje przy obrotach rzędu 1100-1200/min...Spróbuj tak pojechać VOLVO,to zobaczysz ile spali... |
Autor: | MERCUS007 [ 22 paź 2006, 19:00 ] |
Tytuł: | |
ja powiem tylko tyle kazda ciezarowka jest awaryjna i kazda ma jakies problemy nie ma takiej ktora by malo palila mjala wjelka kabine i extra kopa pod gorki poprostu kazdy bjeze takiego smigacza na jakiego go stac i jakiego potrzebuje po za tym volvo i scania to auta z wypracowana marka i dlatego nikt nie mowi o awaryjnosci tych aut bo go wysmiejaj i uznja za wariata jak powie ze merc pali mniej od volva lub ze mercedesa prowadzi sie lepiej od innej ciezarowki tak to niestety jest bo nikt sie nie chce przyznac i nawet pomyslec ze mercedes jako pjerwszy zacza produkcje samochodow i ze to on wprowadzil abs,esp, automatyczne skrzynie biegow w ciezarowkach i osobowkach tak ja mysle bo taka jest prawda |
Autor: | MERCUS007 [ 01 lis 2006, 15:08 ] |
Tytuł: | |
nie przeczytaj sobie moje wczesniejsze odpowiedzi moj tata jezdzil volvem,scania,starem,jelczem i mercem a jak slysze ze kazdy mowi ze jego volvo czy scania sie wogule nie psuje a jago kolega czy znajomy ma merca i mowi ze jest to wjelki szmelc to az mnie krew zalewa a kazdy wie ze nie ma ciezarowki bez wad i nie ma takiej ktora by sie nie psula wiec niehc nikt mi nie wmawi ze psuje sie tylko mercedes,iveco i renault bo jest to nie prawda mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi |
Autor: | Igor [ 10 lis 2006, 22:38 ] |
Tytuł: | |
Motorynka mowia na Actrosy na malych kolach, ktorych silniki wydaja juz troche inne odglosy. Nie ma sie co sprzeczac, nie jest wazne kto to wymyslil, z jakiej firmy pochodzil i czy moze mial na imie Jerzy. Co do awaryjnosci czesci w Atrosach, najwazniejsze jest to aby wszystkie wymieniane czesci byly oryginalne. GDy tata jezdzil w OLMIE Actrosem, czesci były kupowane w jakis hurtowniach, nie mialy atestu Mercedesa. I skutkiem tego było np: to ze komputer wyswietlal ze klocki maja jeszcze 90%, a w rzeczywistosci byly juz starte. |
Autor: | misiekboss [ 21 lis 2006, 10:26 ] |
Tytuł: | |
Nie wiem czy wiecie ale np.tłoki do Merola i innych ciezzarowek oprocz Volva i chyba Scani robi sie w Polsce,nie jest to żart? Tylko tłoki reszte robia gdzie indziej niezley numer.Czyli Polacy maja duzy wpływ na prace silnika Actrosa |
Strona 2 z 17 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |