wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

Największe dźwigi świata (kołowe)
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=5151
Strona 13 z 28

Autor:  DanielS [ 01 mar 2009, 23:23 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

Nom dokładnie ;] Te starsze dźwigi sąniezłe ;] U mojego ojca na bazie mają tatre AD20 i w niej jak się podniesie ciężar to można nim w koło kręcić i nawet się nie kiwnie :D Mają też AD28 i z nią jest gorzej... Ważne jest czy przez bok czy przez tył. Przez kabinę ma najmiejszy udźwig. Ale co do ich solidności to jest niesamowita. Prędzej się wywali dźwig niż wygnie maszt. Byłem świadkiem gdy "28-ka" kłada stację transformatorową na prawy bok, a lewe podpory były 30 cm w powietrzu! Operator ciągle miał pewność, że się nią niewywali ;] Fakt że jeździ nią chyba z 8 lat :P
A dzisiejsze dźwigi robią się jak wędki i wyginają się czasem maszty...
Choć faktem jest, że mają dużo lepszy wysięg i parametry :)

Autor:  hans_quattro [ 03 mar 2009, 18:56 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

dzisiaj troche popracowalem na ltm1100 i w kwestii rozsuwania teleskopu to faktycznie to co pisalem ze sie pierwsza i 3 nastepne razem ruszaja to wina przecieku. jak dluzej tak przytrzymalem to sie zapalal blad. jak ktos chce to mam kilka zdiec budowy robionych komorka.

Autor:  KRZYSIEK PODLASIE [ 17 mar 2009, 20:45 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

pragne zaprezentować kilka fotek z mojej pracy
Obrazek
opera białystok krupp 25t
Obrazek
opera widok na budowe
Obrazek
ekipa grohmana i ac 550
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
zdjęcia są mojego autorstwa zrobione były podczs realizacji inwestycji opery białostockiej w 2007roku.pozdrawiam

Autor:  DanielS [ 20 mar 2009, 9:27 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

Wiesz może jakie zblocze miał ten grohman?

Autor:  KRZYSIEK PODLASIE [ 20 mar 2009, 17:39 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

Nie wiem nie interesowałem sie zbloczen zbytnio może gdzies na fotkach widać za duzego to on niemiał napewno nie takie na 200ton :U
Kolejna porcja fotek archiwalnych tym razem budowa bloku ul Brukowa b-stok (raczej garaży bo reszte ciągnoł wiezowy)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
tu już montaż wiezowego liebherr-a
Obrazek Obrazek
To by było na tyle na dzisiaj mam kupe fotek tylko niewiem czy na tym forum są obecni operatorzy i czy kogoś wogule interesuje praca na zurawiu ??

Autor:  DanielS [ 20 mar 2009, 22:45 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

No przelinowane na raz więc daje mu max 20t ale niewiem :P Możesz wrzucać jakieś ciekawe fotki :P Choć to tylko moje zdanie :)

Autor:  hans_quattro [ 22 mar 2009, 0:10 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

Cytuj:
To by było na tyle na dzisiaj mam kupe fotek tylko niewiem czy na tym forum są obecni operatorzy i czy kogoś wogule interesuje praca na zurawiu ??
ja jestem operatorem :) nie wiem jak reszta ale jak dla mnie to wiecej warte od fotek bylyby opisy prac z podaniem odleglosci , mas i wysokosci. sadzac po odpowiedziach na moje pytania to poza mna i gulin'em to chyba nikt wiecej nie pracuje na zurawiach samochodowych.

Autor:  KRZYSIEK PODLASIE [ 26 mar 2009, 21:13 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

hmm paramerty odległości i wysokości trudno to pamiętać skoro jeżdzi sie na kila robót dziennie ,w mojej firmie podstawą jest wykonanie pracy,o której rodzaju dowiadujemy sie dopiero na miejscu .Ale jeśli chodzi o te parametry to prosze bardzo

selpol budowa lini energetycznej wys słupów ok 35 m waga w zależności czy słup leśny czy polny od 5ton do 7ton i 14ton na dwa krany
ObrazekObrazek
dalej rozładunek maszyny betoniarnia waga ok 14 ton odległośc od osi ok 8,5m
Obrazek
znowu maszyna waga 6,5ton odległośc ok 9m
ObrazekObrazek
separator do wykopy waga 9ton ok 10m i gówniany teren :/
Obrazek
To by było na tyle na dzisiaj mała namiastka tego co robimy.
Może ktoś wrzuci jakieś fotki ze swojej pracy ??
Pozdro

Autor:  hans_quattro [ 26 mar 2009, 23:03 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

to co to za zuraw ze na 8,5 m podnosisz 14 ton ? bo ten liebherr jest 2osiowy wiec pewnie jakies 25-30 ton udziwgu. ja obecnie robie na 25ce i na 8 metrach przy wysiegniku max 16 metrow moge podniesc 6,5 tony. inna bajka ze na przeciazeniu mozna wiecej ale to juz inna bajka

Autor:  KRZYSIEK PODLASIE [ 29 mar 2009, 21:59 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

hmm kolego widze że pracujesz na żurawiu od niedawna albo strasznie strachliwy jesteś, u mnie w firmie jak już pisałem liczy sie wykonanie pracy, pojedziesz kilka razy i zadużo bedziesz sie kręcił marudził niewykonasz pracy to ................................ inna bajka jak to napisałeś.

Autor:  KRZYSIEK PODLASIE [ 29 mar 2009, 22:01 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

a co powiesz na 17 ton na zbloczu 17 tonowym?? i o 5% wyteleskopowania ?? tego nieznajdziesz w żadnej książce pozdro ...

Autor:  Grove [ 29 mar 2009, 23:58 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

dot. Pracy teleskopowania z obciążeniem.
Pracowałem na LTM 1200 5.1, na ograniczniku udzwigu jest podana wartość obciążenia haka przy teleskopowaniu tz ile możemy mieć na haku podczas teleskopowania. Pamiętajmy o tym, że zblocze i liny to też waga i moim zdaniem można teleskopować z obciążeniem ALE ważny jest kąt wysięgnika i ciężar. Sprawdź w instrukcji żurawia. Pozdrawiam i życzę wszystkim operatorom bezpiecznej pracy.
Chciałbym poruszyć jeszcze jeden wątek. Ktoś tu napisał, że ważne dla niego są wartości, udźwigi i odległości. Ja bardzo chciałbym aby operatorzy dzielili się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi pracodawców tz. w jakiej firmie szukać pracy, a gdzie nie? Na jakim sprzęcie i w jakich warunkach? Może pracodawcy napiszą o tym jak dbają o swoich operatorów. Zapraszam Panie Sarens, Kran, Herkules, Grohmann itd.

Autor:  KRZYSIEK PODLASIE [ 30 mar 2009, 17:08 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

hmm robimy robote niewazne jak i czym masz ja wykonac !!,w miedzyczasie miedzy wyjazdami klepiemy ramki malujemy spawamy piłujemy drzewo itd,do dziwigów sie niedotykamy bo części kosztują ,chyba ze już nieda rady jechać to wtedy metodą prób i bęłedów naprawiamy je po łokcie w smarze :U tak moze byc do 2 dni jak dalej niema wyjazdów to bezpłatny :lol: a jak jest robota to mozesz tyrać 24h a najlepiej 48/24 7 dni w tyg 40 dni w mc delegacje sracje o warunki sie niedomagaj bo ludzie w barakach mieszkają wyżyj za 21zł dziennie ,wypłaty i godzin sie nie doliczysz newer paliwo sobie sam lej i kołuj najlepiej.oto dbanie o pracownika jak ja zarobie to i tobie coś skapnie jak ja mam gorzej to ty trzy razy gorzej..Grohmann sarens kran jeden h....... niewynaleziona takich grabi co by od siebie grabiły.Pozdro

Autor:  DanielS [ 01 kwie 2009, 21:08 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

Widać, że w prywatnej firmie działasz ;] Współczuję. Co do 8,5 na 14 to takie parametry w tabeli ma liebherr ltm1050... Rozumiem że przy zblokowanym komputerze można więcej, ale mimo wszystko to te maszty to są wędki i pod własnym ciężarem się gną więc niewiem czy jest sens ryzykować...

Autor:  hans_quattro [ 01 kwie 2009, 21:41 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

nie ma czego wspolczuc. chyba ze znasz lepsza firme w ktorej spokojnie robisz i dostaniesz wiecej co miesiac na konto. 8)

Autor:  DanielS [ 01 kwie 2009, 22:23 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

No znam :P Mój ojciec robi w prywatniej firmie i też kolorowo niejest, ale idzie się dogadać. Co do mechaniki... to mój ojciec przeważnie poradzi jak coś zrobić, ewentualnie trochę pomoże ;] Teraz pracuje "Młody" :P Co do godzin pracy, to najwyżej musi być zmiana(o ile wykracza ponad 24h), o delegacjach niema mowy, a z płacą to jest tak, że conajmniej 8h mój ojciec ma. Minusem jest to że na każdym sprzęcie musi robić jak niema operatora(koparki,dźwiki,Niskopodwozie), rachunki wozi, bo nikt inny niewie gdzie, co i jak(nawet szef dokładnie niewie...). Urlopu też niebardzo dostaje... Inni z firmy dostają go, a mój ojciec ma zaległy jeszcze z przed 10 lat... No ale tak to jest jak ktoś się za bardzo udziela :P

Autor:  hans_quattro [ 02 kwie 2009, 18:12 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

firma , firmie nierowna. u mnie nie ma problemu z nadgodzinami, delegacjami czy urlopami. niemniej jednak zdaza sie balagan organizacyjny ale to chyba wszedzie tak sie trafia

Autor:  DanielS [ 02 kwie 2009, 21:16 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

Dokładnie.

Autor:  sumik [ 04 kwie 2009, 1:11 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

Do "KRZYSIEK PODLASIE"
Nie liczy sie co podnosisz liczy się tylko bujna fantazja.
Przy dźwigu LTM 1025 i tych parametrach które podajesz to zdjecie powinno oglądać się trochę z innej perspektywy.
A mianowicie przednie podpory dźwigu powinny być oderwane przynajmniej od ziemi i to na dobre kilkadziesiąt centymetrów, a tak poza tym nie widze żeby trzymała cie jakaś koparka lub coś podobnego, czyli albo ten separator już stoi albo twoja dodatkowa "przeciwwaga" właśnie odjechała.
Pozdrawiam

Autor:  sumik [ 04 kwie 2009, 1:19 ]
Tytuł:  Re: Największe dźwigi świata (kołowe)

A co do maszyny na betoniarni to rozumiem że ten żuraw był wbetonowany w podłoże, bo chyba innej alternatywy nie ma.

Strona 13 z 28 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/