wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 186 z 3498

Autor:  kiepski [ 09 lip 2014, 23:38 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Kuźwa aż zapomniałem o sukcesie :D

W MANie w końcu LEDowe oświetlenie tablicy rejestracyjnej i obrysy z tyłu LED. Wywaliłem te stare na żarówkę... Coś mi nie leżały... Pomijam, że robiłem to na słońcu w ok +34... :evil:

Po udanym tjuningu czas na pifko :mrgreen:

Autor:  bułkowski410 [ 10 lip 2014, 0:28 ]
Tytuł:  Re: Odp: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
Same sukcesy...
Kupiłem buty na motor za prawie 800zł i po kilku wypadach jak już je trochę zmasakrowałem stwierdzam że są za małe :evil: dałem do szewca ale chyba nic nie zdziała, chyba że macie jakieś pomysły?

6 lat przejeździłem w jednych formach i dałem za nie w 2007 500 pln i słowa złego o nich powiedzieć nie mogę, mimo ze nie były na zawiasie czy z wyciąganym środkiem, a nowe tcx kupiłem bo już mi się w starych paski pourywały a zakup nowych mijał sie z celem.

a co do moich sukcesów to pojechałem 1 raz na anglie i wróciłem bez przygód
[/quote]


Co do jakości i wygody to mega super, nawet na torze biegi zmienienia się bez problemu (jak w trampkach :mrgreen: ) ale ten rozmiar... No i szewc powiedział że nic nie zdziała :evil: 800zł w plecy.
Sukces jest, trochę czasu ogarnąłem to kilka dni trenowałem jazdę i wylałem wiadra potu z siebie, na czarnych koszulkach zostają białe plamy ze soli jakie wyłażą z grubasa :mrgreen: Tak mnie wszystko napierdziela że głową mała, zakwasy wszędzie no i parę gleb było ale za to słitfocie jakie
Jeszcze jakiś czas i skoczna 30m może będzie realna na której kiedyś mi się odechciało, tylko to może być bardziej porażka ale pomału.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  Luka [ 10 lip 2014, 2:11 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
założyłem sobie w końcu manometr na oś ciągnącą co by nie martwić się o przeładunek i muszę przyznać dobry patent.
Przy sypkich Cię naciski "nie dotyczą" :)

Autor:  jabson [ 10 lip 2014, 6:48 ]
Tytuł:  Re: Odp: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
założyłem sobie w końcu manometr na oś ciągnącą co by nie martwić się o przeładunek i muszę przyznać dobry patent.
Przy sypkich Cię naciski "nie dotyczą" :)
tu chodzi bardziej o masę całkowitą. Przy sypkich nie ucelujesz na oko że na siodle masz już tyle a na pozostałej części naczepy tyle. Na naczepie mam zegar i mniej więcej już wiem ile tam muszę mieć przy 25t teraz mając na koniu będę wiedział z dokladnością co do tam 200 kilo, że już jest tyle ile chcę. Nie raz jak jest 5 czy 10 kilometrów do wagi jeżdżenie po kilka razy żeby sprawdzić ile się ma jest uciążliwe.

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

Autor:  młody [ 10 lip 2014, 8:26 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Dziś po 9 będę bronił inż. polibudy Świętokrzyskiej. Sram żarem że szok. ;D

Autor:  Luka [ 10 lip 2014, 10:43 ]
Tytuł:  Re: Odp: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
tu chodzi bardziej o masę całkowitą. Przy sypkich nie ucelujesz na oko że na siodle masz już tyle a na pozostałej części naczepy tyle. Na naczepie mam zegar i mniej więcej już wiem ile tam muszę mieć przy 25t teraz mając na koniu będę wiedział z dokladnością co do tam 200 kilo, że już jest tyle ile chcę. Nie raz jak jest 5 czy 10 kilometrów do wagi jeżdżenie po kilka razy żeby sprawdzić ile się ma jest uciążliwe.

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka
No chyba, że tak. Co innego jak ładują Ci ładowarką z wagą, a później jeszcze ważysz się na wadze zakładowej.

Autor:  jabson [ 10 lip 2014, 12:03 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ładował mi ostatnio ładowarką z wagą i też było za mało i musiałem się wracać.

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

Autor:  młody [ 10 lip 2014, 13:15 ]
Tytuł:  Re: Odp: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Cytuj:
tu chodzi bardziej o masę całkowitą. Przy sypkich nie ucelujesz na oko że na siodle masz już tyle a na pozostałej części naczepy tyle. Na naczepie mam zegar i mniej więcej już wiem ile tam muszę mieć przy 25t teraz mając na koniu będę wiedział z dokladnością co do tam 200 kilo, że już jest tyle ile chcę. Nie raz jak jest 5 czy 10 kilometrów do wagi jeżdżenie po kilka razy żeby sprawdzić ile się ma jest uciążliwe.

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka
No chyba, że tak. Co innego jak ładują Ci ładowarką z wagą, a później jeszcze ważysz się na wadze zakładowej.
Oj tym wagom niema co wierzyć. Rozbieżność była nawet i do 2 tony.

P.S. Od dziś mówcie mi młody inżynier. ;D 4.0 na dyplomie. ;D

Autor:  użytkownik usunięty [ 10 lip 2014, 13:22 ]
Tytuł:  Re: Odp: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
(...)P.S. Od dziś mówcie mi młody inżynier. ;D 4.0 na dyplomie. ;D
Te, młody - to stawiasz halbe :mrgreen:

A tak na marginesie - z tym tytułem będziesz już wiedział w którą stronę się kręci kierownicą :twisted:

Autor:  Luka [ 10 lip 2014, 14:25 ]
Tytuł:  Re: Odp: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Oj tym wagom niema co wierzyć. Rozbieżność była nawet i do 2 tony.
Zawsze się zstanwiam jak wobec tego ważą wagi ITD, skoro każda z wag zakładowych jest legalizowana i każda pokazuje co innego :]

Autor:  Miodzik [ 10 lip 2014, 14:34 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Zawsze się zstanwiam jak wobec tego ważą wagi ITD, skoro każda z wag zakładowych jest legalizowana i każda pokazuje co innego :]
Młody chyba miał na myśli wagę w ładowarce.

Autor:  bart [ 10 lip 2014, 18:02 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Gdańsk - Berlin -Gdańsk autem na glebie zrobione bez szkodowo. A sukcesem dla mnie jest fakt że Borą 1.9TDi udało się pogonić E39 530D (193 km), co oznacza ze Wiktora Bora lubi [wycenzurowano]!

Autor:  jabson [ 10 lip 2014, 18:28 ]
Tytuł:  Re: Odp: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Gdańsk - Berlin -Gdańsk autem na glebie zrobione bez szkodowo. A sukcesem dla mnie jest fakt że Borą 1.9TDi udało się pogonić E39 530D (193 km), co oznacza ze Wiktora Bora lubi [wycenzurowano]!
Bo 1.9 TDI to jest Król Panie! ;)

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

Autor:  Użytkownik usunięty [ 10 lip 2014, 19:14 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Gdańsk - Berlin -Gdańsk autem na glebie zrobione bez szkodowo. A sukcesem dla mnie jest fakt że Borą 1.9TDi udało się pogonić E39 530D (193 km), co oznacza ze Wiktora Bora lubi [wycenzurowano]!
I tylko 2 razy [wycenzurowano] gdzieś wahaczem. :mrgreen:
Obrazek

Z porażek to przez ten wyjazd rozminąłem się z idolem nastolatek Bajzelelem :?

Autor:  młody [ 10 lip 2014, 21:01 ]
Tytuł:  Re: Odp: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Te, młody - to stawiasz halbe :mrgreen:

A tak na marginesie - z tym tytułem będziesz już wiedział w którą stronę się kręci kierownicą :twisted:
Jak tylko trafi się okazja to z miłą chęcią nie odmówię. :mrgreen:
Cytuj:
Cytuj:
Zawsze się zstanwiam jak wobec tego ważą wagi ITD, skoro każda z wag zakładowych jest legalizowana i każda pokazuje co innego :]
Młody chyba miał na myśli wagę w ładowarce.
Dokładnie. Wystarczy że fadroma zważy łychę na przechyle i jest już buba. :) W siedlimowicach był standard tolerancyjny nawet 3 tony. :lol: Dobrze że już mnie nie będzie na tej kochanej kopalni... ;P

Autor:  ociu [ 10 lip 2014, 21:23 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

młody

Ćwiczyłeś Siedlimke :)

Tam była loteria i ta urokliwa wagowa :lol: :lol: :lol:

Co do ważenia przez ITD, oni mają w pewnej części ciała kwity z wag kopalnianych, ich "waga" mówi prawde i koniec :lol: odwoływać się można.... w sumie tylko można... próbować :mrgreen:

Autor:  zola1217 [ 10 lip 2014, 21:48 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ociu czuje ironię w twojej wypowiedzi :-P ja się tej pani przeglądałem i z żadnej strony uroku nie widziałem :-P za to dojazd typowy do kopalni "duży przy stodole" ha ha dobre klimaty. :-D

Ps. Ociu na Kosminie czasami wagony ćwiczę, tak to jest ogień :-)

Dzisiejszy dzień jakiś taki niemrawy, acz kolwiek lustro naprawione, przedni prawy zacisk wyczyszczony bo blokował obrysy w naczepie poprawione, znaczek na maskę z serwisu zamówiony za bagatela 230zl. No i sens dnia rura do białej na dach prawie skończona, jeszcze tylko mocowanie do dachu muszę pospawac i do malowania B-)

Autor:  ociu [ 10 lip 2014, 21:56 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Tej suchej, kumpel kiedyś kupił na dzień kobiet gorzką czekolade :lol:
Z pozdrowieniami od firmy :lol:

Na sjenitku wagony jeszcze idooo, dziś leciałem na Kłodzko, to zasypani po samo niebo :shock:

Dziś byl lans po DK8 na Kłodzko, droga ze złotych czasów patelni 8) aż się urwa łezka w oku kręciła, złote czasy które nie powrócą :(

Autor:  jabson [ 10 lip 2014, 22:06 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ociu kaj pauzujesz, że tak się na forum aktywny zrobiłeś? ;)

Wysłane z mojego SM-G350 przy użyciu Tapatalka

Autor:  młody [ 10 lip 2014, 22:15 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
młody

Ćwiczyłeś Siedlimke :)

Tam była loteria i ta urokliwa wagowa :lol: :lol: :lol:
Ewelina to była? Z 4 na tyle wypuszczała :twisted: Jak się Chełmińskie na kopalnie zlatywały to 4h bite schodziło :lol:

Strona 186 z 3498 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/