Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nowy super wytrzymały telefon wodo-kurzo-wstrząso odporny 10 dni i zaślepka od ładowarki wyleciała koszt wymiany całego korpusu 70zł. Plus kłótnia z najlepszym przyjacielem Porażka miesiąca

Ja miałem tego całego solida, zgubiłem go na podwórku suka całą noc miętoliła go w zębach, aż wyleciał ten klawisz od latarki. Jego praktyczność skończyła się z brakiem latarki i przestałem go używać.

Cytuj:

Nie będę zakładał tematu więc zapytam tutaj.Jeżdził ktoś z Was pod VW i woził części z Wolfsburga do rosji?Bo mam ciekawą ofertę pracy w jednej z firm i w sumie zawsze chciałem jeżdzić na wschód dlatego mnie to zainteresowało;)

Ładujesz części w Wolfsburgu ( na paletach, w koszach, na stelażach ) i jedziesz na odprawę ( jeśli jedziesz na karnecie, a jak przewoźnik ma CEMT'a to jedziesz na granice ). W Rosji VW ma urząd celny w Kaludze na terytorium swojej fabryki, gdzie składają auta. Teraz masz dwie opcje: rozładunek na terytorium tej fabryki ( w Kaludze ) lub jedziesz do Niżnego Nowogordu, gdzie powstaje nowa fabryka VW. Na powrocie ładujesz puste kosze i stelaże. Jeśli ładujesz powrot w Niżnym Nowogrodzie to jedziesz znowu do Kalugi na odprawę celną ( jeśli jedziesz na karnecie ). To wszystko ile wiem, robota o tyle dobra, że stała i pewna. Tak z ciekawości u kogo masz jeździć ? Możesz na PW napisać.

Cytuj:

Ja widzę, ile czasu minęło, gdy patrzę w lustro i widzę już lekki szron nad uszami. Nie, nie, nie - nie dorabiam jako Dziadek Mróz
Ale i tak się pocieszam tym, że wyglądam młodziej, aniżeli mówi o tym pesel
Oglądałem stare relacje z rajdów WRC z lat 1998 - 2003. To były czasy. To były samochody. A nie jak teraz - resorówki. To samo w Formule 1 lata 1993 - 1996. Nieprzespane noce, gdy GP były rozgrywane w Australii, Japonii. A teraz... te "pierdzikółka" to szkoda marnować na nie czasu i zdrowia (wzroku).
Wiem, świat się zmienia. Ale mi się to nie podoba.

Oj to nie tylko Tobie się to nie podoba. Nawet jest taki termin lekarski jak powolne przemijanie lub zmiana pokoleń. A czas mija szybko ze względu na prędkość życia. W zasadzie to kierat wygląda jednakowo dla większości to praca dom, a jeśli jest wolny czas to się myśli o pracy lub sprawach, które trzeba załatwić i tak w koło. Zresztą nie ma co sobie psuć smaku przy niedzieli i używać maksymy 'Carpe Diem" na co dzień, a nie zamartwiać się nad złym losem. Jest sukces przeczytałem ostatnie kilka stron tego tematu , a po drugie strzeliła 200 strona nic tylko się cieszyć.

Sukces jest - w 15h pracy zrobiłem Rzeszów-Stryków-Rzeszów i jeszcze przeładowali mnie na sortowni. No, ale gdyby nie moja "upierdliwość" to raczej ciężko byłoby zmieścić się w czasie.
Jedno jest pewne - jazda przez Łódź w okresie wakacyjnym przed godz. 22 to droga przez mękę.
A na to wszystko jeszcze rankiem zdmuchnąłem świeczkę na rondzie w Kolbuszowej - wynik jedyny słuszny, ale służbista doczepił się, że mam "pogięty zderzak" i chciał mi za to dowód zatrzymać. No ale nie dziwię się. Był w towarzystwie młodej, urokliwej policjantki toteż musiał się wykazać.

Nadszedł czas żeby Borę sprzedać
http://olx.pl/oferta/bora-kombi-1-9-hig ... 6AuqW.html

Cytuj:

Nadszedł czas żeby Borę sprzedać
http://olx.pl/oferta/bora-kombi-1-9-hig ... 6AuqW.html

Zdejmuj te felgi i za 8 biorę.

Jakbym dodał cenę zakupu+to co włożyłem to bym musiał za prawie 30 patyków sprzedawać. Za 14 już oddam i kupie coś innego bo patrzeć na nią nie mogę

To i moj "sukces" taki sam. Kupilem Volvo za 18 k, wlozylem w nie 10 k lekko, i tez juz nie moge na nie patrzec. Ale jeszcze jedna droga awaria i sprzedaje to padlo w piz.... Nigdy wiecej auta od handlarza... A najlepsze jest to ze wczesniej jezdzilem A4 1.9 TDI 110 KM, nie do zajechania auto... ale zachcialo mi sie nowoczesniejszego i wygodniejszego auta.... to i mam portfel wygodniejszy.

Skoro temat o samochodach... to ja też akurat sprzedaję http://olx.pl/oferta/clio-sport-2-0-16v ... c6d1a6f262

Takie clio całkiem fajne, ale kurde małe. Tym bardziej jak się wozi pasażerów często.

Cytuj:

Skoro temat o samochodach... to ja też akurat sprzedaję http://olx.pl/oferta/clio-sport-2-0-16v ... c6d1a6f262

Jeśli nie mylę Cię z kimś innym to za długo się nim nie pocieszyłeś. Przyznaj się, co z nim nie tak?

Wszystko w porządku Ja często zmieniam samochody, ten jest chyba 15ty czy 16ty
trochę jednak za mały i chcę kupić coś klekoczącego

Kwiatula - no jak się jeździ to rogal na ryju jest

Kupiłem sobie dwa używane kluczyki do vita, chciałem sobie doprogramowac starką, jak to przy niedzieli bywa, rzucił palenie na wszystkich kluczach...

Po 4h chodzi na tych dwóch kupionych, a na ori nie

Cytuj:

Wszystko w porządku Ja często zmieniam samochody, ten jest chyba 15ty czy 16ty
trochę jednak za mały i chcę kupić coś klekoczącego

Kwiatula - no jak się jeździ to rogal na ryju jest

A idz Ty z klekotem, chyba ze z malym przebiegiem, pojda Ci wtryski, dwumas, pompa paliwa to Ci sie klekota odechce... Brat ma benzyne 2,5 v6, przy spokojnej jezdzie (ok. 130-140) pali mi 8,5 litra na trasie. jak na razie taniej go wychodzi niz mnie...

no Clio źle nie spala
Ostatnio w trasie przy prędkościach 180-220km/h wziął zaledwie 10,1 PB98

Moja ostatnio jadąc po autobanach 120-140 spalała 4.7 W szoku byłem, ale dojechałem do Gdańska i z 1100 km miałem średnią 5.1 Dopiero w normalnej trasie wychodzi zaleta takiego samochodu.

Jak jechaliśmy do niemca i sporo czasu 160-180, średnia 5.7

Cytuj:

Cytuj:

Wszystko w porządku Ja często zmieniam samochody, ten jest chyba 15ty czy 16ty
trochę jednak za mały i chcę kupić coś klekoczącego

Kwiatula - no jak się jeździ to rogal na ryju jest

A idz Ty z klekotem, chyba ze z malym przebiegiem, pojda Ci wtryski, dwumas, pompa paliwa to Ci sie klekota odechce... Brat ma benzyne 2,5 v6, przy spokojnej jezdzie (ok. 130-140) pali mi 8,5 litra na trasie. jak na razie taniej go wychodzi niz mnie...

Zależy jak kupisz, ja z de przywiozłem s400 cdi z przebiegiem 300, na forach słynny z tego, że wszystko się sypie.
Dokrecilem mu jeszcze ok 120tyś w rok z hakiem
Turbo, czy ja kiedyś chodziłem turbo ?
Jeden wtrysk przelewal, bo smolil przy przyspieszaniu, to zrobiłem komplet 250zł sztuka...
Stracił moc, nie miał doladowania, jedna turbina wizualnie była taka sobie, wymianilem. Jak się okazało bez rezultatu, dopiero wywalenie katów dało efekty.
Więc turbo było gratis
Sprzedalem z przebiegiem 414 lub 424tyś
Palił średnio 10-12L, cl500 w140 ok 16-20 elpagu, ale też jedna świecą bagatela 46zł.... (do sprzedania jest) Do młodszego ML' tylko 16zł....

Z tym, że ja ON mam po 4.12.... A jazdy za granice na LPG to ja sobie niewyobrażam.

kontynuując temat wizołem teraz z Anglii CL 55 AMG fajna limuzynka w środku, czułem się lepiej niż na kanapie u siebie w domku a i odpycha się