Jazda autem pow 7,5T a wiek poniżej 21 lat?

Cytuj:

I może od razu drobne pytanie nie związane z tematem: Ile razy złapało was IDT ? Łapią też na wyrywki czy tylko jak sie coś "przeskrobie "?

Sorry, że tak późno, ale zawsze. ITD łapie na wyrywki, jednak z tego co zauważyłem podczas moich obserwacji inspektorzy lubują się w obcokrajowcach, szczególnie zza wschodniej i południowej granicy, mając również na uwadzę stan pojazdu, który to wypatrują poprzez lornetki przed kontrolą (zazwyczaj) - tak więc jadąc nowym zestawem masz większe szanse na uniknięcie kontroli. Dobrym sposobem jest także zapinanie pasów oraz posiadanie 'czystej szyby', bo gdy 'krokodylkom' się "nudzi" mogą złapać za byle co, więc gdy dopatrzą się świecącej tabliczki czy nadmiaru proporczyków może wyniknąć problem. Generalnie lepiej nie ryzykować, zresztą moim zdaniem przepis ograniczający wiek do lat 21 (wiem - mogę się teraz narazić na krytykę wielu z was) to całkiem mądry pomysł - można przez 3 lata nabrać 'wprawy' za sterami osobówki, bo od razu rzucać się na głęboką wodę, myślę że osoba ustalająca ten przepis nie była głupia, aczkolwiek planowane podniesienie minimalnego wieku do 24 lat to dla mnie kompletna głupota.

Pozdrawiam.

Tak masz racje bejzel. Co do przepisu ograniczającego jazdę pojazdem powyżej 7,5t przed skończeniem 21 lat zdecydowanie się zgadzam. Przez 3 lata po ukończeniu kat B (zakładając ze zdamy je mając 18lat) mamy wystarczająco czasu na to aby za klimatyzować się w świecie przepisów i poruszaniu się po jezdniach z innym kierowcami. Jestem pewien, ze jeśli nie było by go, to małolaci w wieku 18 lat szukający dobrych zarobków i "zajarani na chwile" ciężarówkami przychodzili by masowo do firm transportowych. Zapewne uratowało to życie nie jednemu kierowcy. Dając przykład tych pielgrzymów którzy spadli ze skarpy we Francji. Pojazdem kierowała osoba poniżej 21 lat (nie wiem ile dokładnie wiec nie chce skłamać). W jaki sposób autobus spadł? Cała wycieczka zjeżdżała z góry. Nagle samochód nabrał prędkości, a młody kierowca przerażony całą sytuacją zaczął gwałtownie hamować. Efektem tego było bodajże zagrzanie się klocków hamulcowych i tarcz co wiązało się z tym, ze chłopak stracił panowanie nad pojazdem. I teraz powinniśmy się wszyscy zastanowić nad tymi przepisami. One nie są po to żeby widniały w kodeksie, tylko wymyślił to zapewne mądrzejszy człowiek od nas żeby było lepiej i bezpieczniej . Dzięki

Koledzy nie chcę ponownie powtarzać mojego zapytania ale czy rzeczywiście jazda autem powyżej 7,5 DMC
nie mając 21 lat, tak jak powyżej napisał kolega szymon480 jest możliwa w jego przypadku twierdzi on że
jezdzi zestawem 40 ton DMC i porusza się poza granicami kraju w podwójnej obsadzie czyli mam rozumieć że
na terenie np. Niemiec mogę poruszać się zestawem powyżej 7,5 DMC nie mając 21 lat

Cytuj:

Pojazdem kierowała osoba poniżej 21 lat

Nie baw się w Ogrodnika Nie przesadzaj



Obecnie , aby uzyskać Prawo Jazdy kat. D należy mieć ukończone 21 lat.

Według mnie sens miał "paragraf" w dawno,dawno już zapomnianym "Kodeksie Drogowym", gdzie warunkiem podwyższenia kategorii Prawa Jazdy był wymóg posiadania niższej kategorii przez określony okres czasu.....

Co z tego , że nawet by podnieśli wiek jeżeli za kierownicę duuuużego pojazdu może usiąść człowiek który ma tzw. "1 dzień praktyki"......

Dla przykładu -
Jakiś tam Gość ma 40 lat i wygrał Milion.....
Postanowił WRESZCIE zrobić Prawo Jazdy kat. B.
Kurs-Egzamin-zdał.
Kupił HAMMERA
Po tygodniu stwierdził, że za mały....
"Robi" C......
Po tygodniu się znudził......
"Robi" C+E.......
Kupuje Sobie Super Extra Wielki pojazd z sypialnią (bo ma fantazję).

Następnego tygodnia idzie do Kasyna....przegrywa wszystko

No i se pomyślał - Trudno. Zdaża się. Trza iść do pracy.....
Prawo Jazdy ma i sprzęt też

.......i bierze ładunek......rusza w trasę..... nad pierwszą napotkaną przepaścią jest tak zachwycony, że w nią wjeżdża ...... i kończy pracę [']


Później Prasa podaje

W wypadku Drogowym......pojazd sprawny technicznie....kierowca lat 40.....
Policja ustala przyczyny wypadku.......


No i teraz pytanie -
Co było powodem wypadku ?
- Sprzęt
- Droga
- Kierowca
- Kwalifikacje (praktyka) Kierowcy ........



Odpowiedzcie sobie sami.

Dla mnie wymyślanie "odpowiedniego" wieku do wykonywania jakichkolwiek czynności, czy uzyskiwania Prawa Jazdy jest jedną wielką BZDURĄ
(taka jest Moja opinia)

ps.
Kierowca z Grenoble miał 22 lata [']

No dobrze moj błąd z tym Grenoble przyznaje. Racje masz tez w kwestii ze 22 latek moze jezdzic lepiej od 40 latka. Zgadzam sie, ale są to wyjątki. Postaw sie na miejscu pracodawcy. Przychodzi do Ciebie 18 latek chcący jezdzic na C+E (zalozmy ze są to lata gdzie było to mozliwe ) a zaraz po nim 40 latek z 20 letnim doświadczeniem. Hmmmm kogo bys wybrał? I komu byś zaufał? Bo wątpie ze dał bys wielki samochod załadowany po dach towarem 20 latkowi. Zapewne do 40 latka nie miał bys zadnych zastrzeżeń i był bys spokojniejszy. Pozdrawiam

Cytuj:

Zapewne do 40 latka nie miał bys zadnych zastrzeżeń i był bys spokojniejszy.

Gdybym Ja miał decydować.........
Sprawdził bym obydwu.

Tego młodszego bym sprawdził i w razie zatrudnienia posadził na lżejszy sprzęt(na początku).
I to nie z uwagi na wiek, a na odbytą praktykę.

Ten straszy
Hmmm.
2o lat praktyki i pracy SZUKA





I znów przykład z autopsji

Jestem w wieku średnim .
Miałem zagramaniczne Prawo Jazdy na wszelkie pojazdy
Okazało się, że Moje Prawko nie jest ważne w Polsce(brak umowy międzynarodowej o uznawaniu....).
Zdałem Egzamin na kat.D.
Po tygodniu otrzymałem "plastik".
Zgłosiłem natychmiast chęć do pracy....
Kierownik na mnie spojżał (na "plastik"też) i powiedział -
Panie Masz Pan Prawko od tygodnia(taka była data na "plastiku")
i chcesz LUDZI wozić

Na Próbę mnie przyjął
Był nawet zadowolony, ale Ja niezbyt (z zarobków ).



Na zatrudnionych nie ma zasady

hehehe Ale tutaj jest juz naprawde nie codzienna sytuacja Łatwo ci powiedziec sprawdził bym obu i jednego dał bym na "lekki" samochod. Jak bys miał same duze zestawy i na gwałt potrzebował pracownika? Nie miał bys czasu borykać sie z testowaniem kierowcow. No nie powiesz ze przyjol bys "świerzaka". Zatrudnił bys kierowce z 20 letnim stazem. A pracy moze przeciez szukac z wielu powodow : firma upadła, dluzsze zwolnienie chorobowe np roczne po ktorym został zwolniony, no naprawde całe mnóstwo moze byc takich przypadkow.

Cytuj:

Zatrudnił bys kierowce z 20 letnim stazem..

Sytuacje bywają różne......

Na tymże Forum (jakiś tydzień, czy dwa temu) był opisany przypadek zatrudnienia Kierowcy z duuużym stażem.
Po jednym kursie okazało się, że Szofer olał wiele przepisów i zasad bezpieczeństwa
Dlaczego
Nie wiem. Mogę tylko przypuszczać, że poczuł się Fachowcem co wszystko potrafi i może.

Co do "świeżaka", to o ile by była możliwość-niech jeździ w duecie.
Przecież każdy musi JAKOŚ zacząć.

A tak tak tez czytałem ten temat. Ze facet nie zabezpieczył ładunkow. Miał o 20 robic pauze a o 19 on juz w domu siedział. Skutkiem nie zapiecia pasów ładunkowych było rozrzucenie się ładunku po całej naczepie i mogło to doprowadzic do tragedii, fakt zgadzam sie. Ale tak jak mowie raz sie trafi ewenement

Cytuj:

Ale tak jak mowie raz sie trafi ewenement

I Vice Versa





Znam też inną historię -
- O młodym człowieku (Góral z Tater )
Chłopak od małego chciał jeździć samochodem.....
Od 15 roku życia szalał "Maluchem" po podtatrzańskich wsiach (bez Prawa Jazdy).
Zaraz po 18-tych urodzinach zdał Egzamin......
Z uwagi na to , że od najmłodszych lat pomagał na budowach, to rodzice zapisali Go do Technikum Budowlanego......
Bardzo szybko rzucił szkołe, ponieważ chciał "dudki"zarabiać
Gdy Matka się dowiedziała, to dostał ultimatum - albo wraca do szkoły,
albo do wojska MARSZ
Tak bardzo Mu się nie chciało wracać do szkoły, że "poszedł" do Wojska.
Trafił do Warszawy -Brygada Transportowa(czy jakoś tak).
Podczas służby zrobił wyższe kategorie......
Mając 19 lat wyszedł z Wojska z dośśśśść dużą praktyką, ale bez ukończonej szkoły

(Gdybym Ja miał Jego przyjąć do Pracy, to bez wahania-PRZYJĘTY....)

....Wrócił na Swoje tereny i zaczął jeździć zawodowo.
Szybko jednak stwierdził, że to nie jest to o czym marzył.

Obecnie buduje domy "regionalne" we Francji .

Czy wróci do pracy za kółkiem
Nie wiadomo

No ale widać musiał być obrotny chłopak. Nie kazdy potrafiłby sobie poradzic bez wykształcenia w dzisiejszym świecie. A tak wracając do wykształcenia mam takie mieszane uczucia i mysli co bym chciał robic. Mam ambicje na szkołe wyższą i tak dalej, ale czuje ze sprawiało by mi przyjemnosc być kierowcą. Kurierem,Przedstawicielem handlowym czy cos podobnego. Moj dziadek całe życie był kierowcą (jeszcze wtedy Stara,Kamaza,Tatry),Tata kurierem,przedstawicielem handlowym ,Mama tez miała wiele wspolnego z jazdą samochodem bo była kiedys Przedstawicielką Handlową. Takze cała rodzinka z TRANSPORTU żyła i żyje. Chciałbym zarabiac dobre pieniądze w normalnych godzinach pracy, ale nie mam sprecyzowane w 100% co chciałbym robic. Natomiast na stanowisku kierowcy typu przedstawiciel handlowy itp czuł bym sie świetnie ale odpychają mnie zarobki. Jestem teraz w Liceum i sam nie wiem co mam myślec o szkole wyzszej... TRANSPORT? jak myslisz...

No tak jak było już mówione na tym forum, wiek nie ma znaczenia do podejscia do sprawy, ale ma już jeżeli chodzi o opanowanie emocji na drodze. Odnośnie zabezpieczania ładunku znam takich miszczów kierownicy że ludzkie pojęcie przechodzi, co 3 miesiace nowe rurki i pasy trzeba im dawać, do tego jeszcze na pace zaczepy na nowo przykrecać. Podczas gdy druga osoba młodsza wiekiem i doświadczeniem po 6 miesiacach ma wszystko wymienione w 98% sprawne.
U mnie w firmie gostek jezdzi 3 lata ciezarowkami, ja rok. Zdecydował że jemu rurki nie potrzebne(wozimy spozywke w klatkach, wiadomo kółka, strasznie sie to przesuwa jak sie idealnie to zabezpieczy, najlepiej na kilka sposobów) bo SIE KRZYWIĄ pozzapinał samymi pasami, powyrywał zaczepy, ja zamówiłem sobie 4 rurki i po 2 miesiacach przyszedł i czy mu nie pożycze, mówie że chciałem 3 bo potrzebuje, jak mu dam 2 to tak jak bym nie miał i czemu nie zamówił a teraz do mnie przychodzi. Odpowiedz - niewiedział. Jest to odpowiedz 38 latka z 3 latami dośw w tej pracy do 21 latka z rokiem stażu:P Zabezpieczenie ładunku to często sprawa wyobraźni i pomyślunku co i jak sie może przemiescic i jak tego uniknać, jazda swoja droga. No i teraz przyznam że jeżeli chodzi o parkowania (naprawde najgorsza z możliwych prac pod tym względem, kupa cofania, kręcenia, jazda przez centra miast, deptaki, uliczki gdzie lusterka zawadzaja o gzymsy lub kwiatki na kamienicach, parkowanie na żyletki kilkanaście razy dziennie) to już mi kilka razy powiedziano że bije go na głowe, a ja wiem że on jeżdząc nie ma takich "porywów fantazji" jak ja, spokojniejszy ma swoje lata. Po to jest ten wiek że człowiek inaczej podchodzi do spraw, bardziej odpowiedzialnie.

zgadzam sie żeby 18 latek nie szedł na kilkudziesięcio tonowy zestaw ale... solówka do 7,5 tony...? To chyba tylko super lekki man L200 albop mascott, i powiększone busy... Małe szanse zatrudnienia. Jestem za DMC przynajmniej 12 ton są wieksze szanse na prace na małj a nie mini ciężarówce

Cytuj:

zgadzam sie żeby 18 latek nie szedł na kilkudziesięcio tonowy zestaw ale... solówka do 7,5 tony...? To chyba tylko super lekki man L200 albop mascott, i powiększone busy... Małe szanse zatrudnienia. Jestem za DMC przynajmniej 12 ton są wieksze szanse na prace na małj a nie mini ciężarówce

Co to za różnica czy na dmc 40 wsiądzie nie doświadczony 18 latek czy niedoświadczony 40 latek ??

Według mnie żadna .


Lepszym rozwiązaniem było by :
Żeby mieć c+e trzeba mieć przez min 3 lata C ( nie zależnie od wieku kierowcy )

Cytuj:

Lepszym rozwiązaniem było by :
Żeby mieć c+e trzeba mieć przez min 3 lata C ( nie zależnie od wieku kierowcy )

Tutaj się z Tobą zgodzę. Należy nabrać jakiegolowiek doświadczenia w prowadzeniu cięższych pojazdów

Cytuj:

Lepszym rozwiązaniem było by :
Żeby mieć c+e trzeba mieć przez min 3 lata C ( nie zależnie od wieku kierowcy )

I tak było w Kodeksie Drogowym za Komuny.....

No, ale wszyscy chcieli równouprawnienia i takie buble prawne właśnie wtedy zaczęły powstawać....

Teraz "nikt" nie chce/może tego w miarę łagodny sposób odkręcić, bo Go zaraz od Komunistów będą wyzywać

Cytuj:

Lepszym rozwiązaniem było by :
Żeby mieć c+e trzeba mieć przez min 3 lata C ( nie zależnie od wieku kierowcy )

przeczysz sam sobie
mieniem Prawa Jazdy kategorii C nie zdobedziesz doświadczenia
3 lata doświadczenia na pojazdach określonych do kategorii C, a nie 3 lata posiadania prawa jazdy kategorii C
inaczej wyjdzie ci to samo- zdasz C poczekasz 3 lata (pracujac np w restauracji) i siadziesz na coś wiekszego z takim samym brakiem pojecia

Cytuj:

.....zdasz C poczekasz 3 lata (pracujac np w restauracji) i siadziesz na coś wiekszego z takim samym brakiem pojecia

Zgadza się.
Jednakże wątpie by znalazł się odważny który by wykonał taki zapis w "paragrafach".

Praktycznie to taką weryfikację może dokonać Pracodawca,
ale z tym też różnie bywa.

Cytuj:

Cytuj:

Lepszym rozwiązaniem było by :
Żeby mieć c+e trzeba mieć przez min 3 lata C ( nie zależnie od wieku kierowcy )

I tak było w Kodeksie Drogowym za Komuny.....

No, ale wszyscy chcieli równouprawnienia i takie buble prawne właśnie wtedy zaczęły powstawać....

Teraz "nikt" nie chce/może tego w miarę łagodny sposób odkręcić, bo Go zaraz od Komunistów będą wyzywać

Na takich zasadach mój stary (czyt. tata ) zdobywał prawko

Cytuj:

Cytuj:

Lepszym rozwiązaniem było by :
Żeby mieć c+e trzeba mieć przez min 3 lata C ( nie zależnie od wieku kierowcy )

przeczysz sam sobie
mieniem Prawa Jazdy kategorii C nie zdobedziesz doświadczenia
3 lata doświadczenia na pojazdach określonych do kategorii C, a nie 3 lata posiadania prawa jazdy kategorii C
inaczej wyjdzie ci to samo- zdasz C poczekasz 3 lata (pracujac np w restauracji) i siadziesz na coś wiekszego z takim samym brakiem pojecia

W którym momencie sobie zaprzeczam ??
Mając prawko szybciej zdobędziesz doświadczenie niż go nie mając

Wracając do czasów komuny . Aby zdobyć prawko wyższej kategorii trzeba było mieć udokumentowane doświadczenie na mniejszych autach . Nie pamiętam jak to było dokładnie , bo wiem to tylko z opowieści .

Cytuj:

Lepszym rozwiązaniem było by :
Żeby mieć c+e trzeba mieć przez min 3 lata C ( nie zależnie od wieku kierowcy )

napisałeś MIEĆ a to nie jest doświadczenie, praktyka bo przez okres "mienia" (posiadania nie koniecznie musisz zdobywasz doświadczenie, owszem możesz, ale jak napisałem nie musisz

Cytuj:

wyjdzie ci to samo- zdasz C poczekasz 3 lata (pracujac np w restauracji) i siadziesz na coś wiekszego z takim samym brakiem pojecia

mogli by wprowadzić wymóg np

Cytuj:

3 lata doświadczenia na pojazdach określonych do kategorii C

i zaświadczenie wystawia pracodawca, zeby zaczac naukę na kat. wyższą.
w dobie tachografów i prowadzenia archiwizacji danych aktywnosci kierowców nie jest to trudne do udokumentowania i nie powinno stanowic dla kierowcy czy pracodawcy problemu