wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

WORD Szczecin
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=17328
Strona 3 z 44

Autor:  slawekjul [ 19 wrz 2007, 17:13 ]
Tytuł: 

juekiel, prawie wszystko o co pytasz jest powyzej, bez urazy ale trochę wysiłku i poczytaj to , potem na ewentualne pytania ci chętnie odpowiem, już raz oblałem na C - stąd pewne doświadczenie jak to wygląda. Gdzie miałes kurs?

Autor:  tabla_k [ 19 wrz 2007, 17:22 ]
Tytuł: 

slawekjul sam umaliłem plac raz to naprawde zle stanełem a raz koles powiedział ze dotknełem pachołka ale nie ma tego złego za 3 razem poszło mi głatko i mam te C. Tak naprawde najgorsze jest to oni na siłe staraja sie uwalic goscia bo wiedza ze on i tak bedzie u nich zdawał. Wydaje mi sie ze takich osrodków powinno byc zdecydowanie wiecej wtedy czas by sie skrocił i oni by musieli byc przychylni a nie odrazu jak wsiada to chce cie uwalic

Autor:  slawekjul [ 19 wrz 2007, 19:43 ]
Tytuł: 

tabla, takich ośrodków NIE POWINNO BYĆ WOGÓLE, chodząc na kurs i zaliczając kurs C czy B, powinno sie zdawać w szkole jazdy, może jakis obserwator z zewnątrz powinien być przy egzaminie, w końcu instruktor z którym jeździsz 30 godzin po mieście najlepiej wie CZY UMIESZ JEŹDZIC, CZY JESTEŚ DUPA i musisz jeszcze parę godzin wyjeździc. Ale skoro jest jak jest, to najgorsze jest czekanie 1 m-c albo 1,5 na egzamin praktyczny , w koncu nie każdy ma ciężarówkę na podwórku (najlepiej Star Mana) żeby sobie poćwiczyć jazdę, :D , co innego na B - zawsze z kimś tam można pojeździć na placyku.
tabla, czyli 2 razy poległeś na placu a ja kurzczę tak się spiąłem za 1 razem żeby tylko plac zaliczyć że jak wyjechałem na miasto to już byłem taki lekki luzak, no i ....
Teraz w poniedziałek znowu zaczynam od placu i oby wyjechać na miasto - tym razem nie dam się tak łatwo!

Autor:  tabla_k [ 19 wrz 2007, 20:53 ]
Tytuł: 

Powiem ci ze jak ja wsiadłem do tego nowego auta to nie wiedziałem co mam robic auto z innej planety niz te co sie uczysz i dla tego oblalem. Masz racje jak ktos nie ma ciezarowki to gdzie ma cwiczyc a czekac trzeba sporo ja juz mam umowiony egzamin na C+E tylko nie wiem kiedy bo musze odebrac papiery z Osrodka ale tez chce zdac i tak sie nastawiem ze zdaje na 1 podejsciem chociaz z przyczepa jest juz inaczej, wiadomo jak sie jezdzi jak sie ma juz prawko a jak na egzaminie. Powodzenia dla wszystkich

Autor:  Pazdz [ 19 wrz 2007, 21:15 ]
Tytuł: 

Bez urazy, ale najlepiej zgonić na samochód....

Fakt, jest nowy, inny układ biegów etc... Ale przecież jazda polega na tym samym.

Przesiądziesz się w firmie na inne auto i powiesz, że jest z innej planety i nie pojedziesz?

Na kat. B zdawałem 3 razy. Nie zganiałem na samochód, na pogodę etc. Po prostu za błędy trzeba płacić.

Autor:  tabla_k [ 19 wrz 2007, 21:31 ]
Tytuł: 

Firma to firma masz czas zeby sie zapoznac z tym autem a na egzaminie nie masz albo sobie poradzisz albo wysiadasz i mi za 1 razem z autem sie nie udało. Nie zganiam tego na auto tak jak napisałem wyzej ze to ja zawaliłem:)

Autor:  slawekjul [ 19 wrz 2007, 22:03 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Bez urazy, ale najlepiej zgonić na samochód....

Fakt, jest nowy, inny układ biegów etc... Ale przecież jazda polega na tym samym.

Przesiądziesz się w firmie na inne auto i powiesz, że jest z innej planety i nie pojedziesz?

Na kat. B zdawałem 3 razy. Nie zganiałem na samochód, na pogodę etc. Po prostu za błędy trzeba płacić.
Pazd, ale jak wsiadasz w nowy samochód ,czy osobowy czy ciężarowy to na początku musisz się "obeznać" ze wszystkimi "michałkami", innym sprzęgłem itp. Na początku przez dzień, może dwa jeździsz troche mniej pewnie, przynajmniej ja tak mam. A tu masz sytuację że wsiadasz w inną ciężarówkę, obok siada obcy gość który cię ocenia i masz jechać elegancko na egzaminie ! Niechby dali chociaż 15 min przed egzaminem na jazdę próbną.

[ Dodano: Sro, 19.09.2007, 22:08 ]
Mało tego płacisz za egzamin 160 zł, jak nie wyjedziesz z placu to te 160 zybli płacisz za 10 minut "przyjemności" :D . Dodatkowa 1 godz w szkole jazdy na C kosztuje 70 zł, WORD bierze za egzamin 160 zł, nie uważasz trochę kroją?

Autor:  Brabus19 [ 20 wrz 2007, 13:08 ]
Tytuł: 

Moim zdaniem powinien byc absolutny wymóg posiadania takich samochodów jak ma WORD przez szkoły nauki jazdy. Sprzedawac złom który aktualnie jest . Bo wątpie czy taki Igielski naprawde nie ma kasy na nowe samochody.

Autor:  slawekjul [ 20 wrz 2007, 13:40 ]
Tytuł: 

Brabus, inaczej - a może WORD nie powinien mieć żadnych samochodów !
Przyjeżdżasz ciężarówą na jakiej się uczyłeś w szkole jazdy, wsiada instruktor i robi egzamin, w końcu jak idziesz jeździć do firmy to nie dostajesz Star Mana ! Możesz w firmie jeździć na takim złomie na jakim roiłeś kurs !
No ale to rozważania teoretyczne, nie zmienimy tego, jest jak jest i trzeba się dostosować

Autor:  Brabus19 [ 20 wrz 2007, 15:36 ]
Tytuł: 

Tak jest chyba w USA. Przyjezdza sie samochodem który wiesz jak prowadzic.

Autor:  jurkiel5 [ 20 wrz 2007, 19:57 ]
Tytuł: 

slawekjul.no wreszcie powiedziałeś coś konkretnego i mądrego z tymi samochodami.to samo mówiłem dziasiaj podczas jazdy w szczecinie swojemu instruktorowi.każdy z nas w przyszłości może być świetnym kierowcą ale w danym momencie parażuje cię taki strach że nie znasz dobrze auta że bardzo szybko możesz poledz.mnie tylko przeraża ta skrzynia dwustopniowa tj.przejście na drugą skrzynię czyli np.na 5 bieg a potem zpowrotem na dół.to może być porażka(a może nie).no i ta jazda po łuku na końcu.jak nie znajdę jakiegoś odniesienia to na lusterka nie ma żadnych szans stanąć do 0,5 metra od charągiewki

Autor:  Brabus19 [ 20 wrz 2007, 21:49 ]
Tytuł: 

Ja jutro ide sie zapisać na egzamin. Póżniej drydne do Fedeńczaka i zobacze kiedy można pojezdzic min. Godzinke na nowym Starze z ta skrzynią.

Autor:  jurkiel5 [ 20 wrz 2007, 22:55 ]
Tytuł: 

ja jestem ze stargardu to wielkiego wyboru dobrych firm nie mam.wybrałem igielskiego ze względu m.in na cenę 1690 za kat.C i tym starem dobrze mi się już jeździ ale co do egzaminu to sprawa jest otwarta.pożyjemy-zobaczymy

Autor:  Brabus19 [ 21 wrz 2007, 13:21 ]
Tytuł: 

Dzisiaj byłem w Wordzie. Egzamin mam dopiero 2 listopada. Będą tylko 2 osoby. Udało mi sie zapisac na 2 godzinki nowym Manem u Fedeńczaka na tydzien przed egzaminem. Mam nadzieje ze to będzie pomocne w opanowaniu tej skrzyni biegów.

Autor:  BartazPoznan [ 23 wrz 2007, 16:43 ]
Tytuł: 

Ja zdawałem na C w Poznaniu 14 września zdałem bezbłędnie i odziwno nie mógł mi sie do niczego doczepić pogratulował mi na koniec i teraz czekam na e tu niestety nie będzie już tak łatwo ale nie dopuszczam do siebie innej możliwości jak zdanie za pierwszym razem u nas czeka sie na kolejny egzamin po 2miesiące bo [wycenzurowano] sie nie wyrabiają Wogóle WORD w Poznaniu to kupa śmiechu ale ponoć mamy największą zdawalność

Autor:  jurkiel5 [ 23 wrz 2007, 16:56 ]
Tytuł: 

do brabus19.powiedz mi proszę kiedy masz egzamin teoretyczny bo przecież razem chyba ich nie będziesz zaliczał?słyszałem że są problemy aby w jednym dniu zrobić jedno i drugie

[ Dodano: Nie, 23.09.2007, 16:57 ]
a u tego fedeńczka to ile kosztuje godzina jazdy?

Autor:  Brabus19 [ 23 wrz 2007, 17:45 ]
Tytuł: 

Mam jednego dnia teorie i praktykę. Gość mnie pytał czy chcę odzdzielnie ale nie chciałem. Najpierw test potem jazda. Godzinka jazdy kosztuje 70zł. Jak coś to pisz na Gadu.

Autor:  slawekjul [ 01 paź 2007, 11:11 ]
Tytuł: 

Do Brabus19, słuchaj może pomożemy sobie wzajemnie na egzaminie?
Jest taki "patent" że cofając po łuku druga osoba stojąca za płotem macha ręką kiedy stanąć żeby nie trącic tyczek, widziałem jak goście tak sobie pomagali ; umówimy się ja przyjdę do ciebie "machnąć" ty potem do mnie .... ,może są jeszcze inne "patenty"?
Oblałem 2 raz, teraz 3 podejście gdzieś w listopadzie, tym razem poległem na własne życzenie :oops:

Autor:  BartazPoznan [ 15 paź 2007, 20:19 ]
Tytuł:  Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Witam może na początku przedstawię moją historię


Gdy ukończyłem już 21 lat moim jedynym marzeniem było otrzymać pozwolenie na kierowanie pojazdami które uwielbiam czyli ciężarówkami.

Zapisałem sie na egzamin kat C w lipcu jakież było moje zdziwienie jak Pani przy okienku oznajmiła mi że będę mógł przystąpić do egzaminu dopiero 14 września MASAKRA takie terminy w Wordzie

14-09-2007 godz 14 no to do dzieła i udało sie zdałem za 1 razem byłem z siebie dumny bo mam 21 lat i dużo osób mi mówiło że jeżdżę bardzo dobrze a widok 30- 40latków którzy po 3 razy zdawali już i jak sie dowiedzieli że ja za pierwszym razem zdałem heheh BEZCENNE

6-11-2007 godz 12 egzamin na E nie zakładam innej opcji jak podtrzymanie tradycji i zdanie za 1 razem !!!:):) ehhe oby!!!


Świadectwo kwalifikacji już mam wyrobione odbyłem kurs psychotesty OK

Teraz jeszcze tylko ADR

I Panowie do zobaczenia na szlaku

PS. I niech nikt mi nie mówi że młodzi nie umieją jeździć nie mają wyobraźni itp. To sprawa indywidualna


Każdy wie że aby zostać zawodowym kierowcą tych wielkich wspaniałych maszyn trzeba sie do tego urodzić nie można nim zostać od tak :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam aktualnych i przyszłych driverów

Nazwa tematu zmieniona. / Łukasz

Autor:  Pazdz [ 15 paź 2007, 20:31 ]
Tytuł: 

Ja wcale nie twierdzę, że młodzi nie umieją jeździć. U mnie tylko jest problem odwrotny, ja zrobiłem wszystkie uprawnienia nie mając 21 lat i teraz muszę czekać (prawie 2 lata) żeby podjąć pracę na dużym samochodzie (a może to i dobrze).

Na kat. C zdałem w styczniu tego roku, a CE w maju. Oba udało się za pierwszym razem (paradoksalnie na B zdałem dopiero za trzecim). W czerwcu zrobiłem kurs na przewóz rzeczy i badania. Na ADRy muszę czekać do 21. Kosztowało mnie (a raczej moich rodziców) to ponad 5 tyś zł., ale nie żałuję ani jednej złotówki, bo jest to inwestycja w przyszłość i w siebie.

U mnie w rodzinie to chyba jakaś tradycja, bo dziadek był kierowcą, ojciec i brat są, więc nie mogłem zostać lekarzem. :mrgreen: :twisted:

Strona 3 z 44 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/