Cześć.
Jestem jednym z kierowców którzy jeździli u pana Keniga na Skandynawii. Dla wszystkich którzy szukają informacji o tej firmie powiem tylko tyle, że jak zakończyłem współpracę w grudniu, tak do dziś w PIP ciągnie się sprawa o pieniądze i czeka mnie sprawa w Sądzie Pracy. Nie wiem czy to dobry wątek na napisanie tego, ale gdyby ktoś miał jakieś pytania, zapraszam na priv.
Pozdrawiam
Marcin
p.s. Pozdrowienia dla kierowców w Keniga oraz Vosiaków ze Skandynawii. Szkoda, że nie zdołałem już przywieźć tego kołowrotka o który prosiliście.