Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 16 lip 2014, 15:59
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Krzysiek: Problem w tym, że obywatele też nie są zainteresowani... Dlaczego ludzie nie zorganizują się i nie zaczną walczyć o swoje prawa, skoro państwo dostarczyło im do tego narzędzia (i wracam do początku dyskusji, czyli że warto by było, zeby kierowcy się zorganizowali i masowo wystąpili do pracodawców o należne im pieniądze, bo to będzie z korzyscią dla wszystkich (oprócz pazernych pracodawców oczywiście, ale nawet jak oni padną, to w ich miejsce pojawią się nowi)).
Cytuj:
nie odrobiłeś pracy domowej - nie przeczytałeś artykułu i dlatego dalej stawiasz durne pytania.
To, że nie znasz na nie odpowiedzi może świadczyć, że durnota kryje się raczej gdzie indziej. Jeśli mówimy o artykule Ewy Wilk z Polityki nr 27 to opisuje on dość oczywiste fakty bałaganu w ustawodawstwie i sytuacji na rynku pracy, ale nie odpowiada na moje pytanie.
Cytuj:
zamiast się wymądrzać pomyśl dlaczego ten człowiek ( od wysokich cen) nie chce splajtować i utrzymuje wysokie ceny - jeżeli nie wiesz, albo udajesz że nie wiesz to ci powiem
No i nie powiedziałeś. Być może dlatego, że nie zrozumiałeś pytania. Pytałem jak to jest, że ten człowiek od wysokich cen daje radę prowadzić ten biznes i nie plajtuje pomimo że jego konkurencja dzięki naruszaniu praw swoich pracowników jest w stanie zaproponować konsumentowi niskie ceny. Ta konkurencja twierdzi, że "nie da się prowadzić w Polsce biznesu uczciwie", ten który prowadzi biznes uczciwie udowadnia że się da.
Cytuj:
dlatego że odważył się ( ty jesteś tchórzem bo się nie odważyłeś)
Oczywiście, miarą odwagi jest zakładanie w Polsce przedsiębiorstwa. Kto nie założył, jest tchórzem. Nieważne, że miał inny pomysł na życie - jak miał inny, znaczy że jest tchórzem. Cóż za inteligentne wnioskowanie (kpię sobie, oczywiście, w Twoim zarzucie nie ma nic inteligentnego, po prostu próbujesz mi dosrać bo nie dajesz rady intelektualnie w dyskusji).
Cytuj:
dlatego że jest patriotą i mimo przeciwności pracuje tu w kraju, a nie siedzi za granica i się mądrzy przed komputerem,
O tak. Kopanie się z koniem jest jedynym słusznym objawem patriotyzmu. Dlatego taki na przykład Mickiewicz nie był patriotą, bo mieszkał w Paryżu zamiast wrócić do Polski i dać się zaciukać w bezsensownym powstaniu. Marynarze z ORP Orzeł nie byli patriotami, bo nawiali do Anglii, a mogli przecież umrzeć z honorem bojując z hitlerowskimi krążownikami na Bałtyku. Skłodowska nie była patriotka, bo zamiast zostać prowincjonalną nauczycielką gdzieś w jakiejś wiejskiej szkole, wyjechała do Francji, która dawała jej możliwosci studiowania na najlepszych uczelni pomimo tego, że byłą kobietą. Nawet Kościuszko nie był patriotą, bo wojował o niepodległość USA zamiast walczyć o kraj dziadów i ojców swoich. Przy nim takie drobiazgi jak Jacek Karpiński, który nie był patriotą, bo wyjechał do Szwajcarii i zaczął tam pracować w Nagra która dała mu możliwość opracowania rewolucyjnych urzadzeń elektronicznych, a przecież mógł dalej świnie pasać i bojować z systemem to pryszcz. Aleksander Wolszczan nie był patriotą, bo wyjechał do USA gdzie dokonał przełomowych odkryć korzystając z wielkiego radioteleskopu w Puerto Arecibo, a przecież mógł siedzieć w Piwnicach pod toruniem i korzystać z tamtejszej pieczarki... Jak mógł dla własnej korzyści tak skalać honor naszej ojczyzny - g**** by odkrył pracując na 15 metrowej antenie w pobliżu dużego miasta, ale przynajmniej byłaby to antena, nasza, polska, tymi ręcami wybudowana na ziemi, za ktorą ojcowie nasi krew przelewali...

Ok, koniec kpin. Bardzo mi przykro, że moja wizja patriotyzmu jest odmienna od Twojej. Będziesz jakoś musiał z tym żyć. Poza tym masz coś do powiedzenia poza osobistymi wycieczkami?
Cytuj:
dlatego że pracuje na swoich rodziców i dziadków itd....
Szczególnie wspiera swoich rodziców i dziadków ten, kto płaci (albo zgadza się na to, aby jemu płacono) połowę wypłaty pod stołem, żeby uniknąć płacenia na ZUS.
Cytuj:
jak zmądrzejesz i wymyślisz "proch" to napisz.
Ty raczej nie zmądrzejesz, więc może już nie pisz. Chyba, że stać Cię na coś więcej, niż osobiste wycieczki.

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 16 lip 2014, 16:49

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

przeczytałeś tylko informację z archiwum internetowego wydania Polityki, a nie cały artykuł i dopóki tego nie zrobisz dyskusja jest bezprzedmiotowa.
zresztą z tobą jakakolwiek dyskusja jest trudna.
przywoływanie faktów z historii (oczywiście jedynej słusznej w twoim mniemaniu) jest niepoważne (kiedyś już to ci napisałem).
prawda i racja jest jak dupa każdy ją ma.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 16 lip 2014, 21:37
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 cze 2010, 19:03
Posty: 352
GG: 7049820

Jak dzieci jak małe dzieci czytam was z wypiekami na twarzy :D

_________________
W internecie jest wielu oszustów, przelej mi 10 zł, a powiem Ci jak ich uniknąć.


Post Wysłano: 16 lip 2014, 21:56
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
przeczytałeś tylko informację z archiwum internetowego wydania Polityki, a nie cały artykuł i dopóki tego nie zrobisz dyskusja jest bezprzedmiotowa.
zresztą z tobą jakakolwiek dyskusja jest trudna.
Rrany, Ty to jednak bałwan jesteś. Wy się jakoś tak lubujecie w udowadnianiu mi że wiecie lepiej jak ja co ja robię, a czego nie robię? Pytam jeszcze raz, czy o ten artykuł Ci chodziło?
http://i.imgur.com/shUKhgO.jpg
Bo widzisz, ten akurat czytałem, nawet znalazłem fragment, który potwierdza to, o czym mówię. Podkreśliłem Ci na czerwono:
http://i.imgur.com/yeIcSVo.jpg
Cytuj:
przywoływanie faktów z historii (oczywiście jedynej słusznej w twoim mniemaniu) jest niepoważne (kiedyś już to ci napisałem).
Za to ciągłe wracanie do starej dyskusji jak się nie ma argumentów w obecnej jest bardzo poważne ;-)
Cytuj:
prawda i racja jest jak dupa każdy ją ma.
Wytarte slogany są popularne, i wszyscy je znają. To jednak nie robi ich ani trochę bardziej prawdziwymi. Każdy ma swoje POGLĄDY. FAKTY, mój drogi, są wspólne dla wszystkich.

To jak, będziesz dalej się wykręcał, czy odpowiesz mi wreszcie na moje pytanie? Powtórzę je jeszcze raz:
Skoro ci, którzy nie płacą uczciwie swoim pracownikom twierdzą, że się nie da w ten sposób w Polsce prowadzić biznesu, to jakim cudem inni płacą uczciwie swoim pracownikom i dają radę?
Cytuj:
Jak dzieci jak małe dzieci czytam was z wypiekami na twarzy :D
Mnie też to trochę bawi. Jestem przyzyczajony, że najpierw, jak to się modnie teraz mówi, "masakruje" się adwersarza silnymi argumentami, a potem się z niego kpi. Tymczasem okazuje się, że pierwszą fazę można zastąpić epitetami i też pławić się w poczuciu wyższości :)

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 17 lip 2014, 15:05

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

skoro nie jesteś w stanie zrozumieć prostych zależności napiszę ci - wyłącznie na twój użytek - reszta kierowców może się zgodzić z tą opinią ale nie musi:
prawem właściciela firmy jest postępować jak uważa - nawet jeżeli narusza prawo robi to na własne życzenie i odpowiedzialność, prawem pracownika jest iść do sądu jeżeli mu się to nie podoba (zupełnie inna sprawa to czy wygra).
prawem właściciela jest zatrudnić kogo mu się podoba, prawem i przywilejem pracownika jest pracować na uzgodnionych warunkach, nie spotkałem się z przymusem zatrudnienia w takiej czy innej firmie na takich (podyktowanych przez właściciela warunkach), a nie innych warunkach zawsze można się zwolnić wypowiadając umowę.
to właściciel firmy inwestuje swoje pieniądze, a nie pieniądze pracownika.
jeżeli część kierowców (czy innych pracowników) jest mocno niezaradna, niezorganizowana lub się zna na niewielu aspektach prawnych to znaczy że powinna się albo dokształcić albo skorzystać z pomocy prawnej adwokata koszt porady od 50- 100 zł.
jeżeli pracownicy podpisują właścicielowi delegację in blanco to nie mogą oczekiwać jakiegokolwiek zwrotu pieniędzy z tytułu ryczałtu bo prawdopodobnie "go pobrali" i każdy sąd na podstawie dokumentów tak orzeknie i oddali jakiekolwiek roszczenia.
generalnie postawy roszczeniowe względem pracodawców (kapitalistów) mają środowiska lewicowe choć w kraju takie postawy prezentuje również prawica w zależności od tego co jest w danej chwili potrzebne.
nie wnikam jak jest w Anglii bo mnie to niezbyt interesuje - jeżeli jest to kraj "mlekiem i miodem płynący" i zawsze pracodawcy są w porządku wobec pracowników to wytłumacz dlaczego od czasu do czasu pojawiają się informacje o niewolniczej pracy różnych nacji, dlaczego wynagrodzenia są w niektórych zawodach żenująco niskie, dlaczego tak wielu naszych rodaków nie ma tam pracy - to jak raz powinieneś wiedzieć.
dlaczego w każdym zawodzie na każdym rynku działa prawo podaży i popytu - ty może chcesz wrócić do czasów "wszystkim po równo" ja tego nie chcę mimo że wtedy też mi się żyło całkiem nieźle.
a artykułu nie przeczytałeś ( a jeżeli nawet) to go po prostu nie zrozumiałeś i przytoczyłeś tylko jeden akapit który potwierdza wyłącznie twoją tezę - tak zachowuje się koń mający klapki na oczach ( ty chyba masz takie same), który zna tylko drogę do domu i nie ma żadnego innego spojrzenia na świat poza takim by za wszelką cenę udowodnić, że postawiona tezą jedyną słuszną "zgodną z linią partii".

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 17 lip 2014, 15:42
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
prawem właściciela firmy jest postępować jak uważa - nawet jeżeli narusza prawo robi to na własne życzenie i odpowiedzialność, prawem pracownika jest iść do sądu jeżeli mu się to nie podoba (zupełnie inna sprawa to czy wygra).
I tu się mylisz: prawem właściciela firmy jest postepować jak uwaza, ale jego OBOWIĄZKIEM jest postępować w zakresie ram ustanowionych przez prawo. Korwin jeszcze nie został nadkrólem, prawo pracy w Europie wciąż obowiązuje.

Cytuj:
jeżeli część kierowców (czy innych pracowników) jest mocno niezaradna, niezorganizowana lub się zna na niewielu aspektach prawnych to znaczy że powinna się albo dokształcić albo skorzystać z pomocy prawnej adwokata koszt porady od 50- 100 zł.
Itd, itd, znowu ci niekumaci kierowcy.
Cytuj:
a artykułu nie przeczytałeś ( a jeżeli nawet) to go po prostu nie zrozumiałeś i przytoczyłeś tylko jeden akapit który potwierdza wyłącznie twoją tezę - tak zachowuje się koń mający klapki na oczach ( ty chyba masz takie same), który zna tylko drogę do domu i nie ma żadnego innego spojrzenia na świat poza takim by za wszelką cenę udowodnić, że postawiona tezą jedyną słuszną "zgodną z linią partii".
To wskaż akapit który odpowiada na pytanie, które Ci już zadałem wielokrotnie (i odpowiedzi na które unikasz). Skoro, jak twierdzą niektórzy, niemożliwe jest w Poslce prowadzenie biznesu uczciwie i zgodnie z prawem, to jakim cudem niektórzy dają radę?

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 17 lip 2014, 16:23

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 25 gru 2010, 23:04
Posty: 5095
Samochód: orange i grafitowy

cały czas to ty twierdzisz, że nie da się prowadzić firmy uczciwie i podobno masz na to dowody (nawet nie prowadząc firmy opierając się na zasłyszeniach bądź artykułach z gazet najlepiej tabloidów) - ja nigdzie nie napisałem że się nie da.

co do obowiązków właściciela - poproszę o podstawę prawną, a pro po obowiązków (prawo itd...)poczytaj o "długim" (nie chodzi o użytkownika forum) i o pewnym prawniku znad morza (mąż Pani K.(z domu)) i "o klasie" a raczej kasie politycznej i dopiero zacznij wyjeżdżać z tekstem o obowiązkach obywatela - ja nie biorę przykładu "z najlepszych" tylko wszystkich traktuję równo.

_________________
nie cytuję postów innych użytkowników :idea:


Post Wysłano: 18 lip 2014, 0:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
cały czas to ty twierdzisz, że nie da się prowadzić firmy uczciwie i podobno masz na to dowody (nawet nie prowadząc firmy opierając się na zasłyszeniach bądź artykułach z gazet najlepiej tabloidów)
Proponuję popracować nad zdolnością czytania ze zrozumieniem - ja podawałem przykłady na to, że się DA. Konkretne, tak z tego forum jak i spośród moich znajomych. Nie czytuję tabloidów, nie wiem skąd Ci się wziął ten pomysł, ale jak to mówią każdy mierzy swoją miarą.
Cytuj:
ja nigdzie nie napisałem że się nie da.
Ale jasno dałeś do zrozumienia, że to, że trzeba płacić uczciwie jest przynajmniej jedną z przyczyn dlaczego nie chcesz zostać pracodawcą:
Cytuj:
Cytuj:
Cytuj:
Przepraszam, jakie zasady? Praca to nie piaskownica, sa prawa i obowiazki. Zatrudniajac można się umówić na stawkę i ma być podana w umowie o pracę. Nie chodzi tu o wymadrzanie się lecz ubezpieczenie się na przyszłość.

powtórzę kolejny raz " już wiem dlaczego nie zatrudniam pracowników".
Cytuj:
co do obowiązków właściciela - poproszę o podstawę prawną
Kodeks cywilny, kodeks pracy, ustawy o ubezpieczeniach społecznych, składkach zdrowotnych, prawodawstwo podatkowe - to tak na początek.
Cytuj:
, a pro po obowiązków (prawo itd...)poczytaj o "długim" (nie chodzi o użytkownika forum) i o pewnym prawniku znad morza (mąż Pani K.(z domu)) i "o klasie" a raczej kasie politycznej i dopiero zacznij wyjeżdżać z tekstem o obowiązkach obywatela - ja nie biorę przykładu "z najlepszych" tylko wszystkich traktuję równo.
Nie bardzo rozumiem, co chcesz przez to powiedzieć (może dlatego, że nie wiem o jakiego "długiego" chodzi). Czy chodzi Ci o to, że nie chcesz kraść tak jak niektórzy na wielką skalę, tylko zwyczajnie cwaniaczyć jak wszyscy dookoła?

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 19 lip 2014, 8:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 10 sie 2007, 23:29
Posty: 1617
GG: 0
Lokalizacja: wielkopolska

A Wy jeszcze ??
Zzx daj se siana, szkoda Twojego czasu, nie wazne co napiszesz Orys i tak odwroci kota ogonem i nawet jesli zacytuje Twoja wypowiedz i tak o niej nie pisze tylko o czyms innym tak by jego bylo na wierzchu.

_________________
---------------------------------------
7xMAN 1xIVECO 1xVOLVO
---------------------------------------


Post Wysłano: 20 lip 2014, 22:42
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
Zzx daj se siana, szkoda Twojego czasu, nie wazne co napiszesz Orys i tak odwroci kota ogonem i nawet jesli zacytuje Twoja wypowiedz i tak o niej nie pisze tylko o czyms innym tak by jego bylo na wierzchu.
Ciekawe, co mówisz, bo jest wręcz odwrotnie... Wkleję tylko, nie będę komentował, żebyś mi nie zarzucił, że znowu obracam kota ogonem:
Cytuj:
Dlaczego Janusz daje radę płacić ryczałty swoim kierowcom od 2007 roku i nie zbankrutował, pomimo tego, że musi konkurować z takimi, którzy nie płacą? Dlaczego mój znajomy, który zatrudnia kurierów jeżdżacych na skuterze po tym, jak jego kierowca wywalił się na deszczu i rozwalił skuter nie tylko nie zdziera mu z pensji za pojazd, ale jeszcze daje do dyspozycji firmowego prawnika, który będzie walczył z nieprawidłowo nałożonym mandatem (świadkiem wypadku była jakaś lekarka, która zabroniła mu się ruszać do przyjazdu karetki obawiając się, że uszkodził sobie kręgosłup, pierwszy przyjechał radiowóz i wlepił mu mandat za blokowanie ruchu).

Więc jak to jest, że jedni dają radę, a drudzy twierdzą, że się nie da?
Cytuj:
cały czas to ty twierdzisz, że nie da się prowadzić firmy uczciwie i podobno masz na to dowody (

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 25 wrz 2014, 15:41
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 wrz 2014, 15:35
Posty: 3

Cytuj:
Krzysiek: Problem w tym, że obywatele też nie są zainteresowani... Dlaczego ludzie nie zorganizują się i nie zaczną walczyć o swoje prawa, skoro państwo dostarczyło im do tego narzędzia (i wracam do początku dyskusji, czyli że warto by było, zeby kierowcy się zorganizowali i masowo wystąpili do pracodawców o należne im pieniądze, bo to będzie z korzyscią dla wszystkich (oprócz pazernych pracodawców oczywiście, ale nawet jak oni padną, to w ich miejsce pojawią się nowi)).
No właśnie ludzie, może by się tak zorganizować, nie wiem, może pozew zbiorowy i walczyć o odzyskanie tego ryczałtu... Pewnie żaden z nas nie chce żeby firma upadła, bo robotę stracimy, ale może da się dojść do jakiegoś porozumienia. Może załatwić jakiegoś prawnika, który poprowadzi rozmowy między stronami... Jak w ogóle wygląda u Was staranie się o odzyskanie ryczałtu?


Post Wysłano: 25 wrz 2014, 22:45
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 lis 2011, 17:25
Posty: 44
GG: 0
Lokalizacja: FWS

Cytuj:
Cytuj:
Krzysiek: Problem w tym, że obywatele też nie są zainteresowani... Dlaczego ludzie nie zorganizują się i nie zaczną walczyć o swoje prawa, skoro państwo dostarczyło im do tego narzędzia (i wracam do początku dyskusji, czyli że warto by było, zeby kierowcy się zorganizowali i masowo wystąpili do pracodawców o należne im pieniądze, bo to będzie z korzyscią dla wszystkich (oprócz pazernych pracodawców oczywiście, ale nawet jak oni padną, to w ich miejsce pojawią się nowi)).
No właśnie ludzie, może by się tak zorganizować, nie wiem, może pozew zbiorowy i walczyć o odzyskanie tego ryczałtu... Pewnie żaden z nas nie chce żeby firma upadła, bo robotę stracimy, ale może da się dojść do jakiegoś porozumienia. Może załatwić jakiegoś prawnika, który poprowadzi rozmowy między stronami... Jak w ogóle wygląda u Was staranie się o odzyskanie ryczałtu?

Wielu kierowców nie stać na założenie sprawy, bo chodzi o kasę. Jeśli odszkodowanie byłoby większe niż 50k, musisz wyłożyć 5k na stół w sądzie za założenie sprawy(tak zrozumiałem, sam nie wnikałem, bo tylko 1,5przerobiłem, poczekam jeszcze rok). Jeśli poniżej, kwota ta wynosi coś koło 3k. Rozmawiałem z gościem, sądzi się z pol-miedzią i z papierów które mi dał do poczytania (nie był to główny pozew tylko jakieś uzupełnienie) wynika, że za okres luty 2012 lipiec 2013 firma jest mu winna 6600euro. Obliczył, że był w tym czasie 200dni poza domem i szacuje średnią należności za nocleg na kwotę 139e, skąd ta kwota, nie wiem, wszystko mu załatwiał adwokat, który specjalizuje się w transporcie. Warto się do takiego wybrać i mu zapłacić, żeby pokierował sprawą, bo jak dla mnie, chodzi tu o poważne pieniądze, z trzech lat do tyłu to i ponad 70k może się uzbierać.

_________________
B - 4.11.2008r.
C - 20.07.2011r.
C+E - 20.12.2011r.


Post Wysłano: 27 wrz 2014, 23:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 05 sie 2014, 15:46
Posty: 146
Samochód: Volvo

Przeczytałem cały temat (trochę czasu mi to zajęło :mrgreen: ) i popieram orysa mądrze gada, a psiewoźnicy gaciami po prostu trzęsą :] . Denerwuje mnie to umawianie się, że część dostaniesz na umowie a część pod stołem, ten kto tak zatrudnia i tak płaci jest po prostu złodziejem :] , no ale jak pracownik upomni się po czasie o swoje to według co niektórych jest OSZUSTEM :lol:


Post Wysłano: 01 paź 2014, 2:00
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 wrz 2014, 15:35
Posty: 3

Cytuj:
No właśnie ludzie, może by się tak zorganizować, nie wiem, może pozew zbiorowy i walczyć o odzyskanie tego ryczałtu... Pewnie żaden z nas nie chce żeby firma upadła, bo robotę stracimy, ale może da się dojść do jakiegoś porozumienia. Może załatwić jakiegoś prawnika, który poprowadzi rozmowy między stronami... Jak w ogóle wygląda u Was staranie się o odzyskanie ryczałtu?
Cytuj:
wszystko mu załatwiał adwokat, który specjalizuje się w transporcie. Warto się do takiego wybrać i mu zapłacić, żeby pokierował sprawą, bo jak dla mnie, chodzi tu o poważne pieniądze, z trzech lat do tyłu to i ponad 70k może się uzbierać.
Czyli bez prawnika ani rusz widzę... :/ A co sądzicie o ofercie tych ludzi: http://pomocprawnatransport.pl/ Piszą, że specjalizują się w prawie transportowym i są w stanie wywalczyć wypłacenie zaległych ryczałtów... Tylko nie wiem, jaka prowizja, itp...


Post Wysłano: 01 paź 2014, 20:09

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 09 mar 2007, 17:23
Posty: 209
GG: 0

Firmy już się wycwaniły.W jednej znajomej firmie gdzie kierowca wywalczył pieniądze,szefostwo dało aneksy do umów,gdzie zarobek brutto wynosi 690 zł brutto,także już niema opcji wywalczenia dodatków.

_________________
Zapraszam na mój kanał Youtube...
Powodzenie mojego kanału, jego rozwój będzie zależał od WASZYCH polubień :D
Startuje z pełną parą już w krótce .... :)

https://youtu.be/s5GwCxFeTlo


Post Wysłano: 05 paź 2014, 11:25
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 23 lis 2011, 17:25
Posty: 44
GG: 0
Lokalizacja: FWS

Cytuj:
Firmy już się wycwaniły.W jednej znajomej firmie gdzie kierowca wywalczył pieniądze,szefostwo dało aneksy do umów,gdzie zarobek brutto wynosi 690 zł brutto,także już niema opcji wywalczenia dodatków.
U nas od dwóch tygodni na delegacjach widnieje pieczątka, że śpimy w samochodach i nie chcemy za to żadnych pieniędzy.

_________________
B - 4.11.2008r.
C - 20.07.2011r.
C+E - 20.12.2011r.


Post Wysłano: 05 paź 2014, 12:24

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 kwie 2014, 20:51
Posty: 1884

Tak jak pisałem wyżej, u mnie w firmie musiałem podpisac papier, że zgadzam się na nocleg w kabinie.


Post Wysłano: 05 paź 2014, 15:44
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 11 lip 2007, 8:58
Posty: 1502
Samochód: DAF 105XF 460
Lokalizacja: Dolnośląskie

Cytuj:
Tak jak pisałem wyżej, u mnie w firmie musiałem podpisac papier, że zgadzam się na nocleg w kabinie.
ja bym najpierw wyciągnął od nich kasę a potem pogadał o nowych warunkach :lol:

_________________
a nikt ci za darmo nie da!!!


Post Wysłano: 06 paź 2014, 23:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 29 wrz 2011, 5:04
Posty: 463
GG: 1
Samochód: Daihatsu Sirion
Lokalizacja: Glasgow

Cytuj:
U nas od dwóch tygodni na delegacjach widnieje pieczątka, że śpimy w samochodach i nie chcemy za to żadnych pieniędzy.
Ciekawe kiedy ludzie zaczną jeździć z pieczątkami, że jezdżą dla przyjemności i nie potrzebują za to żadnych pieniędzy :roll:

_________________
Tak lubię: http://youtu.be/R15gD35BsiA

http://www.gazetae.com


Post Wysłano: 07 paź 2014, 15:36

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 17 sty 2008, 15:40
Posty: 5996

Oj, na forum i o takich się czytało :wink:


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 144 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: