wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

WORD Szczecin
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=17328
Strona 31 z 44

Autor:  pablo19922 [ 14 gru 2011, 14:35 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Witam. To i ja się pochwalę dzisiaj zdałem C+E w WORD Lublin. Plac i miasto bez błędów. :D

Autor:  BRUNO [ 16 gru 2011, 21:48 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Cytuj:
witam
Egzamin w Łomży
moje refleksje na temat zdanego egzaminu C+E w Łomży

http://www.autosochaczew.pl/viewtopic.php?t=19
Kolego o ile piszesz, że Łomża to znacznie mniejsze miasto od Ostrołęki, to raczej wprowadzasz ludzi w błąd. Nie wiem skąd ta wiedza, ale to mylna wiedza. Łomża jest większa (zjeździłem oba miasta konkretnie jako kurier, a jak mi nie dowierzasz to zerknij w wiki czy info z UM, czy to pow. w km kw. czy dł .dróg, czy ilość mieszkańców) może łatwiejsza do zdawania - nie wiem, nie zdawałem w O., ale powiem Ci, że w Ł. też nie jest aż tak prosto, w sumie zależy to od dobrego dnia egzaminatorów. Szabłowski i młody Filipkowski na pewno gwarantują większą wyrozumiałość. Niestety niektórzy hasło Łomża traktują jako synonim czegoś banalnego. Błąd. W mojej grupie na 14 zdających było 9 z Warszawy i każdy ze stolicy uwalił, w tym 8 na placu, na banałach, bo nikt mi nie wmówi, że na placu ktoś może kogoś złośliwie usadzić. Po prostu poniektórzy myśleli że będzie to "wycieczka po prawko". Ten jeden rodzynek wypuszczony na miasto załatwił się sam, gdy polecenie zawracania wykonywał z lewego - wewnętrznego pasa jezdni. Inny wycieczkowicz z grupy która zdawała na późniejszą godzinę gorączkowo wypytywał mnie o obsługę - płyny, światła etc. No ludzie ! To jest "bejs bejsów" ! Rozumiem że można podchodzić licząc że łuk się uda, bo się udaje jeden na trzy, albo nie wylosuje się jakiegoś manewru, albo egzaminator się zagada z innym i nie zauważy czegoś, ale obsługę to wypada znać, zwłaszcza, że w necie pełno pdf-ów na ten temat.

Wnioski - 1. Łomża jest większa od Ostrołęki. 2. W Łomży wcale nie jest tak łatwo zdać, jak się niektórym wydaje. 3. Ktoś, kto podchodzi nieprzygotowany do egzaminu po prostu nie szanuje swoich pieniędzy.

PS - Polecam zapoznać się z http://class1-driver.blogspot.com/2011/ ... zdany.html jest podana przykładowa trasa egzaminacyjna w Ł.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 16 gru 2011, 21:54 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Nie wiem jak z C, czy C+E, ale na B do Ostrołęki są odsyłane "trudne przypadki", które nie radzą sobie z jazdą po Olsztynie, lub ogólnie jeździć nie umieją.

Autor:  K44 [ 17 gru 2011, 0:04 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Cytuj:
Kolego o ile piszesz, że Łomża to znacznie mniejsze miasto od Ostrołęki, to raczej wprowadzasz ludzi w błąd.
dzięki za sprostowanie.Oczywiście poprawiłem już swoją wypowiedź na temat wielkości obu miast.
Faktycznie oba miasta są porównywalne a Ostrołęka nawet ciut mniejsza.
Nie wiem jak ja to wcześniej zerknąłem na mapie.Za tego babola oczywiście przepraszam.

Co do reszty to oczywiście, że w Łomży też oblewają,sam również byłem tego świadkiem.
Ludzie oblewali np za to że przodem nie zatrzymali się na łuku 1m od pachołków :shock: jadąc do przodu a nie już podczas cofania.
Również przestrzegam przed traktowaniem Łomży jako coś banalnego i że zdanie egzaminu nam się należy jak psu buda.Łomża ma bardzo dobrą opinie przez co czasami przyciąga gamoni którzy nie maja zielonego pojęcia o jeździe samochodem

Ale w Łomży jest na pewno łatwiej zdać niż w innych miastach o czym mówią same statystyki.
I uwierz mi, że egzaminatorzy chociażby w Skierniewicach jak chcą to cie udupią,a często chcą.Różnica w porównaniu z Łomżą jest taka, że w Łomży nie chcą cię oblać chociaż też muszą jak trafi się im taki orzeł,który zatrzymuje się 3 metry od pachołka jadąc do przodu albo nie ma zielonego pojęcia jak się prowadzi ciężarówkę.

Wiadomo ,że każdy przypadek jest inny.Niech każdy zdaje sobie gdzie chce.Ja wiem jedno.Gdybym miał zdawać jeszcze jakiś egzamin to na pewno zrobiłbym to w Łomży.
Ja nie oczekiwałem ze pojadę do Łomży i bez żadnej wiedzy zdam tam egzamin bo taka jest opinia o Łomży.chciałem po prostu żeby było troszkę łatwiej niż w Skierniewicach w których zdawałem kat. C
I mogę z całą stanowczością stwierdzić,że było o wiele łatwiej i tyle.

Uważam,że Łomża obrała inną taktykę na zarabianie pieniędzy niż pozostałe WORD-y
Większość ośrodków upatruje kasy na oblewaniu i poprawkach a Łomża ściąga do siebie turystów z całego kraju kusząc ich wysoką zdawalnością.Co zdecydowanie na lepsze im wychodzi.Bo przy okazji promują swoje miasto.
Wyjechałem do Łomży na 2 tygodnie i pare złociszy u nich zostawiłem.A takich ludzi jak ja jest na pewno wielu. I z przyjemnością wrócę do Łomży nawet w celach turystycznych bo to bardzo fajne miasteczko.Pojadę sobie chociażby na ryby ;)
Cytuj:
Wnioski - 1. Łomża jest większa od Ostrołęki. 2. W Łomży wcale nie jest tak łatwo zdać, jak się niektórym wydaje. 3. Ktoś, kto podchodzi nieprzygotowany do egzaminu po prostu nie szanuje swoich pieniędzy.
Wnioski:
Ad1. Sorry za błąd Łomza jest większa od Ostrołęki. Ad2. W Łomży może nie jest tak łatwo zdać ale jest na pewno łatwiej niż w innych miastach Ad3. Zgadzam się z Tobą

Autor:  Guciek [ 19 gru 2011, 11:48 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Za dwie godziny mam egzamin i właśnie zdałam sobie sprawę, że gdyby istniała nagroda Nobla za głupotę, to chyba byłabym pierwszą laureatką... :mrgreen:

Zostawiłam PJ na psychotechnice w sobotę :evil: A właściwie to gość zapomniał mi oddać, bo dostałam sam dowód. I teraz zasadnicze pytanie - jest szansa, że dopuści mnie do egzaminu? Niby na kartce z egzaminu mam napisane, że potrzebny tylko dowód... Ale na solówki PJ sprawdzali. Oni mają możliwość na szybko sprawdzić, czy np. nie zatrzymałam swoich papierów w WORD? Nie mogę się do nich dodzwonić. ciągle zajęte...

EDIT WORD twierdzi, że do lutego można, instruktor mi mówi, że nie można, ale ma mój plastik w biurze, bo lekarz oddał :lol: lecę po niego na wszelki wypadek :lol: kiedyś głowy zapomnę :lol:

Autor:  dRIVER_222 [ 19 gru 2011, 12:10 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

19.12.2011 godz. 7.30 WORD Łódź ul. Smutna 28
Rozpoczęcie egzaminu na kategorie C o 9.10 do sprawdzenie zbiorniczek płynu do spryskiwaczy i kierunkowskazy.Rękaw za pierwszym razem manewry to: parkowanie prostopadłe wjazd przodem wyjazd tyłem i zawracanie na 3. Miasto poszło sprawnie o 10.10 koniec egzaminu wynik pozytywny.
Auto to Star 12-180

Autor:  Bajzel [ 19 gru 2011, 13:13 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

24.11, 11:15, C, teoria + praktyka, pozytywnie za pierwszym podejściem.

Teoria wiadomo - formalność, dwie minuty i po sprawie, zostało nas 4 i przystąpiliśmy do praktyki, kolega wylosował prostopadłe przodem i wzniesienie, więc elegancko. Sprawdziłem wsteczny i płyn do spryskiwaczy, egzaminator nie był zbyt skrupulatny, wystarczyło powiedzieć gdzie jest. Łuk, manewry w porządku. Pojechaliśmy na miasto, raz zamieszałem się ze skrzynią biegów, stanąłem przed światłami, wybiłem na luz i dopiero przełączyłem na dolną skrzynie, zawiesiła się i amen. Pół minuty powajchowałem na sucho, ruszyłem klamota i dawaj. Potem tylko delikatne wymuszenie, bo inaczej się na rondo wjechać nie dało, ale wszystko pozytywnie w ogólnym rozrachunku. Za jakiś miesiąc mam nadzieję pisać to samo o C+E ;)

Autor:  Guciek [ 19 gru 2011, 18:04 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

[wycenzurowano] :mrgreen: tak jak 90% innych osób tego dnia :evil:

Autor:  PoProstuPiotrek [ 26 gru 2011, 12:32 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

jutro o godzinie 12:00 egzamin praktyczny kat. C, drugie podejście. mam nadzieję, że będę bardziej skupiony i mniej zdenerwowany i nie zapomnę wrzucać kierunków przy manewrach. WORD Ostrołęka, Scania 94D albo Scania 93M .. trzymajcie kciuki :twisted:

Autor:  b4ne [ 02 sty 2012, 21:17 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Witam. Egzamin zdany w zeszłym roku, uwaga... Za piątym razem, ale radość była ogromna, chociaż na kilka dni przed egzaminem myślałem, że jak do sześciu razy się nie uda, to koniec z tą całą "karierą". Mam ochotę wybrać się na kurs C+E, może pójdzie szybciej. Może jeszcze zostanę zawodowym kierowcą :wink:

Autor:  SIOJU [ 04 sty 2012, 15:20 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Ja, właśnie wróciłem z egzaminu na D w WORD Kielce. Z dumą donoszę, że lejce są już kompletne :lol: . Zdałem za pierwszym razem. Zdawało nasz 5 osób(1 dziewczyna). Na placu poległo dwoje, ja na miasto pojechałem jako drugi. Kolega przedemną też zdał.
Nie przewiduje narazie kariery kierowcy autobusu ale na stare lata może być różnie.

Autor:  pawel72 [ 04 sty 2012, 18:13 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Już jestem po wszystkim tzn. dziś zdałem c+e (za drugim razem). Plac zestaw parzysty - łatwiejszy - wszystko za pierwszym razem, potem miasto - wszystko OK.
Teraz tylko formalności związane z nowym dokumentem i mam nadzieję, że szybko w trasę.

Autor:  robert1989 [ 06 sty 2012, 10:26 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Wczoraj zdawałem w Ciechanowie C ....i oblałem Ehh załamka.

Autor:  maximus_pl [ 12 sty 2012, 17:09 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Wczoraj zdalem egz.na kat. D

O 9 mialem egz. praktyczny - bezblednie

O 10 zaczynalismy plac
Bylo nas siedmiu. Bylem ostatni :(

Ok. 12 skonczylismy plac. Mielismy rownolegle i gorke. Ja mialem poprawke na luku bo przodem nie dojechalem wystarczajaco do pacholkow haha :D Ogolnie sporo pytal o wyposazenie ale gosc byl calkiemok. Plac zaliczylismy wszyscy.

Jako ze bylem ostatni a jazda kazdego trwala 45min to na miasto wyjechalem ok. 17:50 !!
Naczekalem sie jak glupi a do tego bylem po nocy w pracy. Jechalem w nocy i lekkim deszczyku.
Poszlo sprawnie, bez przygod i bledow. Troche mi szczescie dopisywalo z pieszymi, swiatlami i na rondach wiec spoko.
Miasto zaliczalo nas czterech. Reszta oblala za jakies glupie sytuacje.

A i E nie potrzebuje ale za rok mysle ze dla wlasnej satysfakcjo zrobie :-)

Autor:  DymoGH [ 20 sty 2012, 9:22 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

Witam,

Wczoraj miałem egzamin na kat C. w Katowicach zdałem za pierwszym razem, dużo czytałem forum przed egzaminem sporo z niego wyniosłem więc mam dług wobec Was postaram się pomoc i opisać Mój egzamin.
Egzamin o 7:00 i placyk trochę się naczekaliśmy ale było warto cała grupa wylosowała wiadomo Łuk, parkowanie prostopadłe Tyłem i zawracanie na trzy. Najtrudniejszy oczywiście Łuk zatrzymanie w obrębie jednego metra tyłem trzeba mieć mistrza żeby to wyczuć także każdy miał jakiś sposób nie będę tu pisał jeżeli ktoś by chciał to pw. parkowanie tyłem bardzo proste byle nie za blisko stanąć drugiej linii, zawracanie na trzy również proste dobrze wystarczy ustawić się na początku można kręcić kierownicą w miejscu i dotknąć belki. Placyk spokojnie można na jedynce robić autkiem jeździ się rewelacyjnie.
Miasto przede wszystkim nie śpieszyć się uważnie obserwować znaki i będzie dobrze jeśli ktoś chce to mogę podesłać mapkę mojej trasy.
pozdrawiam dzisiaj trzeba to oblać mam nadzieje,że moje rady komus się przydadzą pozdrawiam! 8)

Autor:  noga93 [ 20 sty 2012, 13:02 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

No kolejny "driver" dołącza do tego jak że pięknego grona :D Dzisiaj miałem egzamin na CE w Kaliszu:) Oczywiście za 1 podejściem zdane!!:D

Autor:  BRUNO [ 26 sty 2012, 14:02 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

C+E Łomża, trasa egzaminacyjna.

http://class1-driver.blogspot.com/2012/ ... gorii.html

Autor:  kratek69 [ 27 sty 2012, 20:25 ]
Tytuł:  Re: Wasze przeżycia po zdaniu prawa jazdy(zdaleś-aś pochwal się)

witam wszystkich!!!
w środę zdawałem egzamin kat C w WORD Tarnobrzeg.
poszło za 1 razem :D . zadania następujące:

łuk - idealnie za 1 strzałem
parkowanie tyłem - trochę za daleko się ustawiłem i nie widziałem tyczek w lusterku ale po korekcie było git.
zawracanie na 3 - za 2 podejściem gdyż w pojeździe nie było widać kół.

Autor:  sinus [ 30 sty 2012, 17:29 ]
Tytuł:  Re: WORD Szczecin

Taka mała informacja dla zdających C+E. Ostatnio bardzo spadła zdawalność na tą kategorię z winy wordu, 1 osoba na 20 przechodziła podczepianie i i gdy szkoły jazdy zaczęły zgłaszać problem powołano komisję i stwierdzono uszkodzone zaczepy w obydwu Manach, ale narazie nie kwapią sie do ich wymiany bo to czysty zysk dla nich

Autor:  mk61 [ 31 sty 2012, 4:51 ]
Tytuł:  Re: WORD Szczecin

A jakieś konkrety? Czym się objawiają te uszkodzenia?

Strona 31 z 44 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/