Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Trza się cieszyć bo w hurcie po 6,99 netto

Cytuj:

Dzisiejsza dostawa paliwa 6.89 netto, a jak u was?

Bardzo podobnie, 6.87. Tyle że B0, anie B7.

U mnie też b0

Potrzebuję kupić tanie CB, do wywrotki, do komunikacji z operatorami. Moja wiedza na temat CB ogranicza się do tego, że wciskam dynksa i rzucam inwektywy, więc pytanie, czy to się będzie do czegoś nadawało?
ALAN MIDLAND CB AM M-ZERO PLUS
Jest jakiś powód, żeby dopłacić 50 zł do tego radia?
ALAN 100 PLUS

Panowie jakieś opinie o silniku 440 konnym w Dafie Euro 6 z 2018 roku?
Auto z 140 tysiącami przebiegu, jakieś bolączki?

MX-11. Na naszym rynku mało popularny silnik w XFach. Dużo częściej występował w CFach. Zupełnie inaczej niż u nas było w Niderlandach, tam MX-11 był/jest całkiem popularny.
Na temat typowych usterek silnika nie wiem niczego, ale przypuszczam, że mogą być bliźniacze z MX-13 i dotyczyć głównie osprzętu.
W kwestiach eksploatacyjnych to miałem na testach nowszy wariant MX-11 450. Karol go testował. Z tego co pamiętam to ogólnie silnik sobie radził, ale po hamulcu silnikowym dało się poznać, że to jednak mała pojemność. Wynik spalania nie odbiegał od mocniejszego 480, którego testowaliśmy jakiś czas później.

Jakbyś mógł rozwinąć temat spalania i tego awaryjnego osprzętu to byłbym Ci wdzięczny.

Cytuj:

Potrzebuję kupić tanie CB, do wywrotki, do komunikacji z operatorami. Moja wiedza na temat CB ogranicza się do tego, że wciskam dynksa i rzucam inwektywy, więc pytanie, czy to się będzie do czegoś nadawało?
ALAN MIDLAND CB AM M-ZERO PLUS
Jest jakiś powód, żeby dopłacić 50 zł do tego radia?
ALAN 100 PLUS

A 100 jeszcze parę lat do tyłu to było super radio ,dało się trochę lepszy mikrofon i hulało jak ta lala.
Teraz wszystko na jedno kopyto robione.
Co kupisz to będzie działać tylko antenę porządnie zestroić

Cytuj:

Jakbyś mógł rozwinąć temat spalania i tego awaryjnego osprzętu to byłbym Ci wdzięczny.

Nie powiedziałem, że osprzęt jest awaryjny, ale przynajmniej w moim MX-13 460, wszystkie dotychczasowe awarie silnika dotyczyły osprzętu. Do tej pory wymieniliśmy z ważniejszych tematów okołosilnikowych Intercooler, pompę wody, komplet wtrysków. W układzie SCR czyściliśmy filtr i zmieniliśmy oba czujniki NOx. Auto ma prawie 900tkm przebiegu. Nie miałbym nic przeciwko żeby nowsze 480 sprawowały się podobnie.
Nowszy od 440, MX-11 450 po testach spalił, wg kompa, jakoś 25.5 - 26l/100km.
Jazda na stałej trasie na Niemcy A4/A72/A9/A6/A5. Ładunki w granicach 15t.
Średnia prędkość na trasie dla 450 była niższa niż w 480 o 3-4km/h.

@Mihu te wtryski to przy jakim przebiegu?? JKi koszt wszystkie? Nowe regenerowane. Tak czytam to w tych dafach wtryski czy turbina (vtg) to taki standard na 500-600tys km
Edit
Ogólnie to na co zwrócić uwagę przy zakupie e6 do 500tys km wersja mega? Scania niby prosta jednostka beż egr zmiennej geometrii itd ale cena odjechana, z tańszych mercedes daf volvo?

Mial ktoś styczność z mega bde, jak to w ogólnym użytkowaniu, nie ma później problemów z tym rozsuwanym tyłem, słupki nie pękają itd??

Jeżeli chodzi o Volvo E6 to przy tym przebiegu, to norma to cały układ SCR. Pompa, NoX i te inne... Oprócz tego to podstawa to sprzęgło... U nas żaden w automacie nie wytrzymał dłużej niż 400 tysięcy, ale to może też zależeć od pracy jaką robi, bo u nas lekko te auta nie mają. Słynne kabelki od rozrusznika, to też już reguła, ale to koszt naprawy znikomy. Oprócz tego, nic poważniejszego się w nich nie dzieje, jeździ to ładnie. Aaa i bym zapomniał, często siadają czujniki zużycia hamulców, przez co potem wyświetla ci "Awaria układu hamulcowego". U nas zmieniamy olej co 50 tysięcy, jeszcze w żadnym nie był wymieniany wałek rozrządu, podobno się ukręcają...

Przy 900kkm to w każdym wychodzą różne rzeczy.
Układ Scr to w żadnym aucie nie przetrwa dłużej niż 500kkm.
Te awarie sprzęgieł w automatach to dłuższą historia. Tarcza praktycznie sienie zużywa jeśli chodzi o grubości. W 9/10 przypadków kończy się łożysko oporowe, które pracuje tylko kiedy kierowca zostawia wóz na biegu przez długi czas, wtedy ono się grzeje wystąpią się smar, I zaraz się rozlatuje. Automaty podczas zmiany biegów nie wysprzeglają, więc wysprzegliki, tarcze, koła zamachowe naprawdę trudno zepsuć, za to nagminne jest zostawianie na biegu przez długi czas na postoju.

Te czujniki klocków kosztują grosze. Zresztą często błąd generuje brak kalibracji po zmianie klocków, I związane z tym błędne wskazania. A jeśli różnica zużycia wyjdzie powyżej 20% wywali błąd.

Mimo że nie mam Volvo E6, to jak bym szukał to tylko Volvo. Kania no cóż, cenowo jest słabo, paliwa żre tyle samo co volvo, adblue żre kolosalne ilości.
Volvo Rulez!!!! Kania ssie.

Najważniejsze w poszukiwaniach to przełożenie mostu. Ma być max 1200 na odcinie. Najlepiej tak 1150obr, I średnia wersja mocy, żeby się kierowcy nie załączał tryb "Kubica".

I tu masz rację, w każdym siadło łożysko. Tylko u nas auta muszą chodzić na wolnych, podczas pompowania gazu.

Oprócz tego te auta naprawdę chodzą i nic się nie dzieje. Chociaż porównać, to w naszym przypadku, Scania NG miło zaskoczyła, ma prawie 100 tysięcy nalotu i jeszcze żadnej awarii, a w przypadku Volvo, ZAWSZE coś wyskakiwało, była to zazwyczaj pierdoła, ale było dość irytujące, jak przy 40 tysiącach nalotu, zaczął walić błędami.

Kierownik to tak z ciekawości ile scania żere tego adblue ? Man tgx e6c dla porównania jakieś 2-2.5 litra/100km

Wtryski wymienione przy ok. 800tkm. Komplet 6 szt. oryginalnych nowych Delphi kosztował mnie 7800pln w Autosie. Wymiana w ASO 1500pln.
Łożysko oporowe padło przy 760tkm.
Układ SCR czyszczony przy 700tkm.

Volvo e6 nie mam, ale ponoć warto wybierać egzemplarze po 2017 z układem CR.

Co do przełożenia mostu, mocy itd to ja powiem inaczej - wszystko ma być dostosowane do roboty jaką się robi

Spalanie adblue w moich Scaniach waha się w przedziale 1.8- 2.5l/100km. Niezależnie od generacji. Bezawaryjność na bardzo dobrym poziomie. Odpukać

Odnośnie megi BDE mam jednego Schwarzmullera z rozsuwanym portalem. Naczepa jest leciwa, bo ma 10 lat i trzeba ją łapać pasami, bo sztywność rozkładanego portalu jest wyraźnie niższa niż w nowych naczepach. Nie oszukujmy się- to wszystko są dodatkowe elementy ruchome, które dość intensywnie pracują. Niemniej jednak nie zauważyłem problemów z pękającymi słupkami itp. Ale tutaj może to być kwestią samej naczepy - tak solidnie zbudowanej firanki chyba nigdy nie miałem.

Mateusz moja pali gdzieś 2 litry na 100km,ale jak wiesz dobrze zawrotnych prędkości to ona nie osiąga

Wczoraj walczyłem z obrysówkami na przyczepie , na bocznych na 8 sztuk wymieniłem 3 ( zalane w środku wodą , generalnie większość złapała wilgoć w środku ). Na to wygląda że będę w niedługim czasie wszystkie wymieniał chociaż pół roku temu zrobiona cała instalacja na nowo teraz są Horpol-e i nie bardzo wiem na co zmienić ?

Kierowniku! Moje Volvo na sprzedaż. Od nowści u mnie. Sprzęgło dojechało do 500tkm. Wymienione już dwie sprężarki. Ostatnia rok temu. Ostatnio wyprany DPF i wymieniona pompa adblue oraz NOx jeden. 935tkm. Wtryski sprawdzane śmigają. Moge zrobić dobrą cene ale ja już Volva nie chcę )

Ja do tej pory miałem same pozytywne doświadczenia z Volvo. Do momentu aż kupiłem nieszczęsne FM z 11 litrowym silnikiem, rocznik 2010, E5 z pewnym przebiegiem 468 tyś km. W niespełna półtora roku i przejechaniu około 80 tyś km (robota wkoło komina pod wywrotką) było wymienione/zrobione: wkład w moście (ukruszony jeden ząb, przed zakupem), krzyżaki na wale z obu stron, wymiana turbiny (rozleciał się zawór sterujący), intercooler (pęknięty), cztery poduszki zawieszenia (sparciałe, wymienione od razu po zakupie), skrzynia biegów (wytarły się wszystkie synchronizatory), wiązka SCR, a teraz obsady wtrysków, wiązka wtrysków i jeden wtrysk. Z wtryskiem największe cyrki. Używane ciężko dostać, do regeneracji się nie nadają, a za nowe, w serwisie krzyknęli 5000 zł netto sztuka, wymiana 6, zrobocizną, po rabatach 29 tyś netto Także ten tego, wszystko co dobre dopóki jeździ.

Jak krzyżaki wymieniałeś, to musiało ładnie dostać gdzieś w terenie po dupie. Ja tam mówię tak samo, wszystko dobre, póki chodzi i nie uważam, że Volvo jest idealne. Popatrzeć jakie oni wystawiają ceny na serwisach, to aż sam nieraz się cieszę, że to nie jest moje prywatne auto, bo by mnie dosłownie zżarło. Jak mówiłem u nas auta robią ciężką robotę, szczególnie mój, gdzie jest wykorzystany dosłownie do maksa. I żeby nie było, jeżeli miałbym porównać awaryjność Volvo do Renault, którym jeździłem pod chłodnią, to Range T wypadało o niebo lepiej. Z tym, że właśnie... Tam Renia widziała tylko krajówki, autostrady i jeździło się z A do B, a tutaj... Bezdroża, wjazdy po rolnikach, polach, kopalniach... Ostatnio woziłem piach z takiej małej kopalni, to koleiny i błoto takie, że tablicą rejestracyjną przeciągałem błoto, a na ramie, moście miałem z 20 cm. syfu. I dziury takie, że wszystko po kabinie zbierałem, ale jakbyś z rozpędu nie poszedł, to za każdym razem w tym błocie by się zostało na amen, gdzie nawet 4 ośki się zakopywały, gdy się zatrzymał.