Kupujecie paliwo hurtowo czy korzystacie z kart flotowych?

Pytam ponieważ ostatnio był u nas w firmie handlowiec, który oferował sprzedaż hurtową paliwa, skłonny był zapewnić na swój koszt zbiorniki z całym osprzętem do tankowania. Oferta okazała się całkowicie nieopłacalna, korzystanie z kart flotowych dużego koncernu paliwowego wychodzi znacznie taniej, przynajmniej w przypadku floty, która posiada firma(85 aut).

To zdecydowanie jedną z bardziej epickich wtop zakupowych jakich doświadczyłem. Spodziewałem się w zasadzie wszystkiego. Że kabina będzie bardziej zgnita niż wynikało ze zdjęć, że auto nie będzie jeżdżące- no wszystkiego, poza tym, że będzie miało inny silnik niż wynikający z dokumentów

W zasadzie Ociu wyjaśnił temat, bo na bieżąco byliśmy w kontakcie. Właściciel przez telefon wspominał, że we Francji u pierwszego właściciela wóz dostał nowy silnik, ale nie spodziewałem się czegoś takiego. On też wydawał się mocno zdziwiony, że nie jest zgodny z papierami. Ciekawy przypadek ogólnie, prawdziwej historii taczej nigdy nie poznamy, aczkolwiek w latach 90 silnik nie był częścią zamienną i miał nabijany numer, więc nie do końca daję wiarę w to, że o tym nie wiedzieli. Ktoś to auto musiał przecież zalegalizować w kraju. Szkoda.

Jaki rabat macie, od spotu? Bo rozumiem że od niego nie ceny że słupka

(...) Właściciel przez telefon wspominał, że we Francji u pierwszego właściciela wóz dostał nowy silnik, ale nie spodziewałem się czegoś takiego. On też wydawał się mocno zdziwiony, że nie jest zgodny z papierami...

Porażka bo na koniec tygodnia moloch...
Pany, był ktoś w Amazonie w Gliwicach, pytam z ciekawości czy można tam przyjechać wieczór mając dostawę na drugi dzień o 10tej...ktoś coś w temacie

Przyjedź tam na 8, na pierwszej bramie papierologia, potem auto na parking i z buta na drugą bramę. Albo każą podjechać autem, albo czekasz na telefon.
Na obu bramach trzeba pokazać dowód osobisty i być w pełnym rynsztunku BeHaPe (prócz kasku i gogli ).

Jak podjedziesz autem na drugą bramę, podadzą Ci od razu numer rampy. Turlasz się po placu mac 15km/h.
Koło rampy będzie już czekał twój "consierge". Niektórzy każą otworzyć naczepę zanim sie cofnie, inni najpierw każą cofnąć (ze 2-3m) przed dok i dopiero zrywają plombę. Cofasz, zamykasz auto i idziesz do pokoju zabaw i rozpusty. Potem tylko czekasz aż Cię zawołają
Akurat w Gliwicach nie ma zbyt dużej patologii, ale to nie ma zasady.

Wjazd masz mniej więcej tutaj
https://maps.app.goo.gl/T18qyyahji4QcuxR6

. Jedynie jakieś parkowisko muszę wymyślić, może pod Tesco koło opla się gdzie znajdzie...

Luka,szara 3osiowa 105tka z HDSem która mnie ciągle prześladuje jak jestem na elektrownii w Jaworznie to Twoja ?