Z tym zakazem to wina samych kierowców "tirów" - totalny brak kultury jazdy - wyprzedzających i wyprzedzanych.

Ja to bym się przygotował że tak max od nowego roku oplaty za duże to będzie jak u sąsiadów około 1zl km

Zgodził bym się z tobą gdyby nie to że to zwykła kiełbasa wyborcza. Wystarczyło by wprowadzić przepis że jeżeli manewr wyprzedzania trwa dłużej niż np 1 minuta podpada to pod utrudnianie ruchu i wtedy mandat. Ale tu nie chodzi jak zwykle o płynność ruchu itp, tylko o wpływy do budżetu. Mandat za wyprzedzanie to 1000 zł i 15 punktów karnych które znowu będzie można kasować na kursach w WORD.

Ciekawe czy jak u sąsiadów też będziesz mówił stawkę + opłaty drogowe (rozumiem, że te masz na myśli) ile tam ich wyjdzie w danym frachcie. Na prawie każdej stronie ichniejszych lokalnych przewoźników (budowlanka bo takie mnie tylko interesują) jest taki zapis - ot norma.
W sumie już długo się o tym mówi. A że o pieniądze chodzi i mandaty - to jak zawsze w tym kraju - pod pretekstem bezpieczeństwa oczywiście.
Parę dni temu Ską od Szczecina jechałem i zaraz mi na myśl przyszło ,że takie coś wprowadzą.
Sznur ciężarowych i lewym dużo osobowych - no i kretyn w ciężarowce oczywiście musi się wepchnąć na lewy bo ten przed nim jechał 87 a nie 90 .. Masz pusty lewy, nie widać nikogo rób sobie takie jazdy, ale nie kiedy ruch jest duży. A ten co jechał 87 to taki problem tempomat wyłączyć na 10-15 sek jak już debil się znalazł co wyprzedza ?
Brak kultury i tyle. Przepisy byłyby zbędne.

Ale większość ma problem mrugnąć długimi jak ich wyprzedzisz więc co tu oczekiwać że ci zwolni...

A co to kierowca nie wie gdzie mu sie naczepa kończy że oczekuje mrugnięcia.

Najbardziej wkur rzecz jak lecisz sobie nocka a z przeciwka gosc z setka halogenow na dachu jest tak uprzejmy ze sobie mruga. Spawanie przy tym to zabawa w piaskownicy

Najbardziej wkur rzecz jak lecisz sobie nocka a z przeciwka gosc z setka halogenow na dachu jest tak uprzejmy ze sobie mruga. Spawanie przy tym to zabawa w piaskownicy

A co to kierowca nie wie gdzie mu sie naczepa kończy że oczekuje mrugnięcia.

Najbardziej wkur rzecz jak lecisz sobie nocka a z przeciwka gosc z setka halogenow na dachu jest tak uprzejmy ze sobie mruga. Spawanie przy tym to zabawa w piaskownicy