wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41375
Strona 3452 z 3493

Autor:  jumas [ 03 sty 2024, 10:54 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Tzn ja nie bo ja już nie wchodzę w te bramy z podwójnymi standardami. Jak to tam Kieras pisał o tych bramach, to czasem lepiej iść o parę bram dalej dla swojego spokoju i spokoju sefa. Po co się wk*rwiac nawzajem :mrgreen:
Chociaż swoją drogą, nie wiem skąd wziąść kierowców którzy potrafią spalić hamulce w naczepie. Albo rosną gdzieś w kapuście na polu. Chyba, że normalni w okolicy już się skończyli…..
Nie znam tematu bo nie udało mi się jeszcze zjarać tarcz :mrgreen:

Autor:  Luka [ 03 sty 2024, 11:20 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Musisz zmienić perspektywę, będzie ci łatwiej zrozumieć. Popracować np. jako mechanik, czy inny pomagier ma bazie/serwisie.

Autor:  Kierownik [ 03 sty 2024, 12:04 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:

Bo to trza dobrze zapłacić za chęci do samodoskonalenia, jakieś premie, bonusy, dodatki itp za oszczędzanie klocków, paliwa i skrzyni.
Za standardową wyplatę jest standardowa jazda:gaz->hamulec , hamulec->gaz. :mrgreen:
Sądzę, w sumie wiem, że dobrze zarabiają.
Za tyle lat działalności transportowej, mam zdecywanie inne wnioski.
Jak ktoś jest dobrym kierowcą, to poprostu jest i już. Analogicznie, jak ktoś jest paprok i fleja, umiejący tylko gaz opór, hamulec opór, to nie zależnie czy dasz mu na wypłatę 5 czy 8kzł, to cały czas jest ten sam dziad i paprok, z całym wachlarzem wymówek i tekstów nabytych przez lata bycia paprokiem po różnych okolicznych firmach.
U nas w firmie są dwie premie, za podejście i za paliwo. I tak: ci których jazda nie boli, pracują biorą piniondz, jest ok. Paprok nawet jeśli przez 2-3 tyg się postara i jest ok, to potem wychodzi z niego że jest paprok, i wraca do starego stylu, prezentując przy tym serie nie stworzonych historii. A jak raz lub dwa, dałeś premię tak zachętę bo w sumie nie było za co, a potem nagle nie dasz bo nadal nie ma za co, to pretensje.

Byli tu kierowcy, którzy zrobili mega dobre pierwsze wrażenie, no normalnie było ok. Po 2-3 tyg, wyszło że 90% tamtej gadki to stek bzdur. Zawsze na początku jest ła ła, jaki to ja nie kierowca, łaaa chłopie gdzie ja nie byłem, czym nie jeździłem, a potem wychodzą problemy dnia codziennego, jak brak umiejętności obsługi cbradia, ustawienia naczepy do rozładunku, korzystanie z mapy lub nawigacji? A po co to komu, jechać na pałę gdzieś się zawsze wyjedzie. Np sprawdzić dwutygodniowy czas w Stonebrigdżu, to tylko jeden umie :lol: .
Sądzę że ludzie ogólnie, mają dramatycznie zawyżoną samoocenę (nie wiem czemu bo koleś robi przypał za przypałem), a niektórzy to i problemy natury psychicznej, wypisywanie smsów po nocy itp :D .

Autor:  Jacoo [ 04 sty 2024, 19:11 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Turbina z Volvo FH D13K500TC rok produkcji 2023, przebieg ok 25.000km

Obrazek

Obrazek

Autor:  davo76 [ 04 sty 2024, 20:43 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Nie no bez jaj tam coś wpadło i taka mielonka jest, jakby się mogło samo rozpaść po 25 klockach …

Autor:  Kierownik [ 04 sty 2024, 21:00 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

A jak mogło się coś urwać w silniku żeby wpaść w wirnik przy 25kkm?

Autor:  Jacoo [ 04 sty 2024, 21:41 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Chyba nic mnie w przypadku nowego Volvo nie zdziwi. W firmie jest 35 sztuk. Przynajmniej jeden w tyg.jedzie na serwis z powodu usterki układu oczyszczania spalin (nox przed / za katem, pływak, wtrysk adblue). 4 jednostki, jedna po drugiej miały wymieniana wiązkę lub antenę DSCR. W 6 był wymieniany panel sterowania klimatyzacją i ogrzewaniem postojowym. W 2 pękł szklany szyberdach.
Niby te problemy to nic poważnego, poza turbiną. Jednak skala problemów na tle Scanii R500 i Super R500 jest dużo wyższa.

Autor:  andy the driver [ 04 sty 2024, 22:39 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Chyba nic mnie w przypadku nowego Volvo nie zdziwi. W firmie jest 35 sztuk. Przynajmniej jeden w tyg.jedzie na serwis z powodu usterki układu oczyszczania spalin (nox przed / za katem, pływak, wtrysk adblue). 4 jednostki, jedna po drugiej miały wymieniana wiązkę lub antenę DSCR. W 6 był wymieniany panel sterowania klimatyzacją i ogrzewaniem postojowym. W 2 pękł szklany szyberdach.
Niby te problemy to nic poważnego, poza turbiną. Jednak skala problemów na tle Scanii R500 i Super R500 jest dużo wyższa.
Taka dzisiaj jakość że nie raz to wygląda jakby żadnej kontroli jakości w fabrykach nie było. Znajomek który prowadzi warsztat w większej firmie w okolicy opowiadał jak w Scanii z 19 roku dokręcali koła po jakiejś tam naprawie. I pomimo ustawienia klucza dynamometrycznego na wskazania producenta nakrętka cały czas się obracała. Koniec końców wyszło że gwint na szpilkach się powyciągał...

Autor:  Mihu [ 04 sty 2024, 22:41 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jacek, moje spostrzeżenia są bardzo zbieżne. Volvo rozczarowało mnie jakością. Niby nic poważnego się nie dzieje, ale to cieknąca kabina, to padnięty climatronic, to nie załączające się klimatyzacje postojowe, że o jakości wykonania kabiny nie wspomnę... W moim odczuciu też Scania zdecydowanie góruje nad konkurentem z Göteborga.

Autor:  Kermiter [ 04 sty 2024, 22:54 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Chociaż swoją drogą, nie wiem skąd wziąść kierowców którzy potrafią spalić hamulce w naczepie. Albo rosną gdzieś w kapuście na polu. Chyba, że normalni w okolicy już się skończyli…..
Paaanie, u mnie w byłej firmie na Radzionkowie to emerytowani górnicy, strażnicy miejscy,elektrycy,gazownicy.. Jak czasami mnie uraczyli podwójna obsadę to przed wyjazdem żegnałem się z bliskimi. Nawet dzisiaj mi się przypomniał jeden artysta: nowo przyjety do firmy dostaje SMS od szefa :w poniedziałek rano wyjazdem autem PO196xx załadowanym stalą do Niemiec do miasta gdziestam.
Typ przyszedł na bazę,ale zobaczył najpierw numery PO195xx i to już mu pasowało :lol: w kabinie rzeczy od innego kierowcy-to nie problem :D na naczepę nawet nie zajrzał co to jest bo zauważyłby pustą podlogę :lol: ruszył i pykał sobie w stronę granicy pustym zestawem, pod Ankę wszedł Manem na odcięciu i dalej było fajnie. Dopiero właściwy kierowca który przyjechał na bazę i nie znalazł swojego auta uruchomił procedurę "co jest kur** grane?" i typa spod Gogolina musieli zawracać :lol: i to wszystko w ramach rodaków a teraz nam się otwierają horyzonty na głębsza Europę i pozostałe kontynenty. Na Amazonie w Garbsenie to spotkałem pół świata i wszystko w ciężarówkach na tablicach PL :?

Autor:  Luka [ 05 sty 2024, 0:07 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ja pitole, przecież czy auto załadowane, czy puste, to czuć zaraz jak się rusza :D Nie mówiąc już, żeby obejść auto wokół i zajrzeć na naczepę, zwłaszcza, jeśli sam nie ładował, jak to w ogóle jest załadowane i czy jest spięte.

Autor:  Rossi [ 05 sty 2024, 0:31 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ale na renomowanych uniwersytetach parkingowych to każden jeden się mondruje co do tego który naczep lekko, a który ciężko jadzie.

Autor:  Maateusz [ 05 sty 2024, 9:05 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
zajrzeć na naczepę, zwłaszcza, jeśli sam nie ładował, jak to w ogóle jest załadowane
U nas kiedyś był asior, pojechał na Komorniki, miał dwa Eurocash do zrzutki. Kto tam jeździł ten wie, że Diamentowa zrzuca rano i wieczorem, Wiśniowa tylko rano. Odstał na Diamentowej kilka godzin, po czym po podjechaniu pod rampę usłyszał, że na tyle naczepy ma towar na Wiśniową. Pojechał, ledwo zdążył, ale jak wrócił na Diamentową to już musiał stać do wieczora. Fakt, że w SMS miał pisane "Diamentowa+Wiśniowa", ale jak zapytaliśmy go czy upewniał się na załadunku czy na pewno tak mu to załadowali to odpowiedział, że on jest tylko od otwierania/zamykania naczepy.

Autor:  Sebastian_92 [ 05 sty 2024, 13:56 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Turbina z Volvo FH D13K500TC rok produkcji 2023, przebieg ok 25.000km

Obrazek

Obrazek
znasz nr tej turbinki, zdjęcie tabliczki, bo aż ciekaw jestem ile ta turbawka kosztuję :D

@Jacoo to już nie na swoim łezpadole?


@Kierowniku na takich artystów [wycenzurowano] jest jedna rada, może kontrowersyjna dla niektórych, dla innych odpowiednia, ten co chce pracować zarobi więcej niż na dniówkach i w domu więcej pobędzie... pradawna "dziadowska" kilometrówka... nagle problemy z brakiem parkingów znikają po 6 czy 7 godz jazdy bo się nie stanie, tylko wyjeżdża się min 8,30 8,50 :mrgreen:

Autor:  Damian_DAF [ 05 sty 2024, 19:25 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Ktoś się orientuje ile kosztuje u Włocha przegięcie czasu jazdy o 1h? :mrgreen:
Powołam się i tak na ten pakiet mobilności, bo braknie mi jakieś 50 min. do chaty. Ale jestem ciekaw, ile to tam kosztuje, gdyby na moich oczach podarł ten wydruk i się zaśmiał. :D

Autor:  Jacoo [ 05 sty 2024, 22:49 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

@Sebastian_92
Nie mam, jeszcze, numeru turbiny. Auto stoi w serwisie w Niemczech do soboty. Spróbuję po niedzieli wyciągnąć z assistance szczegółowe informacje o naprawie.
Co do pracy u siebie. W czerwcu miałem dzwon, wspomniałem o tym tutaj. Aktualnie wrak jest zezłomowany w Niemczech. Spróbuję wrócić na swoje za jakiś czas.
@Mihu
Z prawego fotela pamięta Volvo F10, FL6, z kierownicy FH12, 1999r.produkcji. Nowe FH rozczarowuje wykonaniem na tyle tamtych aut.

Autor:  dies_nefastus [ 06 sty 2024, 11:42 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
Spróbuję wrócić na swoje za jakiś czas.
Czekamy cały czas na Ciebie :)
Powodzenia!

Autor:  Żwirek [ 07 sty 2024, 0:55 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Turbiny w TC to jakiś nieśmieszny żart… w moich obydwu padły, usłyszałem że niby wyjątkiem jestem. Do tego wszystkie wyżej wymienione problemy też mamy odhaczone. Szkoda, że są tak marnie wykonane, bo ze spalaniem wychodzą już całkiem dobrze i niczym innym się tak dobrze nie jedzie po wąskim niemieckim landzie.

Autor:  bart [ 10 sty 2024, 1:17 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Cytuj:
@Sebastian_92
Nie mam, jeszcze, numeru turbiny. Auto stoi w serwisie w Niemczech do soboty. Spróbuję po niedzieli wyciągnąć z assistance szczegółowe informacje o naprawie.
Co do pracy u siebie. W czerwcu miałem dzwon, wspomniałem o tym tutaj. Aktualnie wrak jest zezłomowany w Niemczech. Spróbuję wrócić na swoje za jakiś czas.
@Mihu
Z prawego fotela pamięta Volvo F10, FL6, z kierownicy FH12, 1999r.produkcji. Nowe FH rozczarowuje wykonaniem na tyle tamtych aut.
Jaco, zainteresował mnie Twój wątek. Sam mam obecnie na tablicy wątek dzwona i zaskoczyło mnie Twoje rozwiązanie złomowania w Niemczech. Możesz powiedzieć jak to wyglądało i w jakim TU to było?

Autor:  davo76 [ 10 sty 2024, 12:43 ]
Tytuł:  Re: Sukcesy/porażki dnia dzisiejszego vol.2

Jak widać same nieszczęścia z dzwonami… :(
Jacoo pisał na ciepło że opowie w temacie co i jak dalej się potoczyło więc może sprawy nie domknięte …

Strona 3452 z 3493 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/