wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

Full Run, Infinity itp ...
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=43088
Strona 5 z 5

Autor:  PNEUMASTER [ 07 sty 2018, 13:10 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

.

Autor:  PNEUMASTER [ 07 sty 2018, 13:16 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Cytuj:
Pneumaster, ośmieszasz się, weź wydoroślej. Robisz wrzutki personalne, jak ktoś się z tobą nie zgadza, co jest żenujące.
Nie raczyłeś napisać, że opona leżała ileś tam przed zrobieniem zdjęcia, a teraz pretensje do wszystkich wokół, że się nie domyślili. Gorzej niż baba.
Chlopie tu chodzi o cyfry na oponie a nie o zasrany wystrzał i czas fotografii. Co wy macie z mysleniem ?
Spróbuje podsumować :
Chodzi o 3 opasania za 700zł i napisane nośność 4900kg vs 5 opasań za 1100zł i 4500kg vs 5 opasań HL za 1300zł i 5000kg. Czyli po co płacić drugie tyle skoro 4900kg to prawie 5000kg ano po to, że dziura nie jest gratis ale kosztuje różnicę między cenami i tez mam w dupie czy to jest zardzewiałe czy nie. Czy ja już musze faktycznie tłumaczyć kiedy był ozdjęcie robione, pod jakim kątem, a błoto na oponie może świadczyć o nietrafionym użytkowaniu, a krater wystrzału sugeruje przepompowanie o 0,005 bara i tez o tym nie napisałem.....możecie dać se spokój czy jakiś gorszy dzień dzisiaj? Mi ręce opadły poniżej kolan.

Autor:  Luka [ 07 sty 2018, 14:17 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Zobacz na post wyżej. Typowy wjazd ad personam.

Pokazałeś zdjęcie. Jako przyczynę wystrzału sugerujesz, że to wina ilości opasań. MAN się z tobą nie zgodził. Co masz z myśleniem, czego nie rozumiesz? Że ktoś twoją dedukcję śmie podważać?
Opanuj ciśnienie trochę, bo nie dyskutujesz na argumenty, tylko krzyczysz jak typowy waldek i jak brakuje argumentów to jedziesz personalnie.

Autor:  PNEUMASTER [ 07 sty 2018, 14:21 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Cytuj:
Zobacz na post wyżej. Typowy wjazd ad personam.

Pokazałeś zdjęcie. Jako przyczynę wystrzału sugerujesz, że to wina ilości opasań. MAN się z tobą nie zgodził. Co masz z myśleniem, czego nie rozumiesz? Że ktoś twoją dedukcję śmie podważać?
Opanuj ciśnienie trochę, bo nie dyskutujesz na argumenty, tylko krzyczysz jak typowy waldek i jak brakuje argumentów to jedziesz personalnie.
Jak usunę foto wystrzalu zarzut się zmieni? Sedno wtedy dotrze?

Autor:  Długi [ 07 sty 2018, 14:31 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Czasem sie zastanawiam czy nie byłeś przy poczęciu innego użytkownika forum...

Autor:  Lukassz [ 07 sty 2018, 14:32 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Weź Ty po prostu rozmawiaj jak człowiek. Aż tyle. A te zardzewiałe druty rzucają się w oczy mocno, więc nie dziw się, że MAN zwrócił na nie uwagę.

Autor:  PNEUMASTER [ 07 sty 2018, 17:31 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Ja się chyba faktycznie zamknę w sobie, bo idzie jak po gruzie pod górę. Wyciągnąłem temat Fullrun vs Kormoran vs opasania oraz vs opasania HL rzeczywiście z powodu tego, że zależało mi na internetowej analizie przyczyny rozerwania opony wraz z analizą kiedy druty zardzewiały :? tak jakbym sam mało rozerwań widział. Zdecydowanie potrzebowałem analizatora rozerwania. Największy błąd to pokazanie dziury. Bez pierwszego zdjęcia byłby zapewne inny pretekst do jazdy bez trzymanki a bo przodem, a bokiem a nie wiadomo czemu - normalnie dzień świra. Ja usuwam posty z opasaniami i kilogramami, po prostu bez sensu, chcecie to wyczyśćcie to, bez sensu jest się tu produkować. Nikt nie rozmawia o sednie tylko się doszukuje pretekstów (jak MAN kiedyś udowadniał, że mega ma jeździć na 7 barach i to wg tabel serwisowych MANa, zaprzeczyłem, pokazałem argument i była jazda, tu to samo analiza ilości opasań ma wpływ na ich rdze) raz przeszkadza foto, raz rdza, raz miarka nie taka do mierzenia, raz nacinanie w nie równe kostki.......na ch***j mi to ? :>

Autor:  Luka [ 07 sty 2018, 17:47 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Przechodzimy z fazy agresji do fazy obrazy?
Przecież wszyscy kulturalnie rozmawiamy, tylko ty się niepotrzebnie napompowałeś.

Autor:  PNEUMASTER [ 07 sty 2018, 17:54 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Cytuj:
Przechodzimy z fazy agresji do fazy obrazy?
Przecież wszyscy kulturalnie rozmawiamy, tylko ty się niepotrzebnie napompowałeś.
Jak Cię mogę prosić to posprzataj, przenieś do działu problemy interpersonalne (tam jest więcej przyczyn pompowania). Będzie wyczyszczone i pozamiatane. Ja mam faze nie obrazy bo i powód błahy ale nadeszła faza, mam wy*****nia na to.

Autor:  mieciu29 [ 08 lis 2019, 14:14 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Witam, chciałbym się podzielić informacją na temat opon chińskich Long March. Kupione w pod koniec 2016 roku za chyba 1000 zł brutto jeśli mnie pamięć nie myli.

W dniu demontażu najechały 370 000 km.
Oczywiście już były po nacięciu. Swoją drogą nacinał też rzeźnik a nie fachowiec, ale to już inna para kaloszy.

Kierunki głównie Hiszpania, zwykle ciężkie ładunki, bardzo dużo retardera.

Niech każdy sobie sam oceni.

Foto:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Autor:  Użytkownik usunięty [ 08 lis 2019, 15:58 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Bardzo dobry interes zrobiłeś, komplet 4 tys a 370tys. km zrobione :mrgreen:

Autor:  st01 [ 08 lis 2019, 16:15 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Jeździłem na tym pod patelnią, złego słowa nie powiem, przebiegi max 180 tyś. Jak były po 800 stówek netto to się opłacało, teraz nie bardzo. Zalety- błoto, śnieg szły jak przyklejone, i nigdy nie strzeliły, wady trochę mały przebieg.

Autor:  davo76 [ 08 lis 2019, 16:49 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Kolego mieciu29 powiedz jeszcze na czym jeździłeś wcześniej w tych samych warunkach żeby był punkt odniesienia. W innej robocie by ich niebyło pewno po 150 tysiącach...

Autor:  PNEUMASTER [ 08 lis 2019, 20:26 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Mieciu dzisiaj ściągnęliśmy 8 Continentali z naczepy (na różnych osiach, po rotacjach i pogłębieniach), wynik 500 000km. Spory prawda? Chętnie by każdy kupił aby takie przebiegi robiły, prawda? Nie dopowiem tylko z jakimi tonażami i popatrz jaka różnica. Nie dopowiem, że właściciele jeżdżą tymi zestawami i pilnują ciśnień oraz patrzą po czym jeżdżą. Albo dopowiem.....dzisiaj wymienialiśmy je podnosząc cały bok naczepy za ramę bo była załadowana ...... może 3 tonami :D
Niemniej gratuluję i uważam, że to co wykręciły LongMarche na Twoich trasach to był świetny interes. Przy 24tonach nie możemy Michelinów doprowadzić do takich przebiegów ani tych co Ty piszesz, ani tych co opisałem Ci wyżej.....
Po tym co napisałeś miałem taki przypadek, przypomniałem sobie : solówka MAN na LongMarchach, lekko woził 4 lata i 400tkm i zostało pół bieżnika, sprzedali to auto a my przecieraliśmy co pół roku oczy ze zdumienia. Niestety na innych autach takich wyników nie zrobiły - fakt, że w innych specyfikacjach ale też na 70-tkach.

Autor:  davo76 [ 08 lis 2019, 23:20 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Chiński Aeolus HN 359 zrobił mi tylko 250 tysięcy, po nim założyłem Remix XDA2 i ma dziś 401 tysięcy dokładnie ciekawe ile jeszcze wytrzyma?
Także z Chinami to jest loteria Aeolus miał być kitajski premium a tu 250....wiec dla mnie lipa.

Autor:  PNEUMASTER [ 09 lis 2019, 1:02 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Cytuj:
Chiński Aeolus HN 359 zrobił mi tylko 250 tysięcy, po nim założyłem Remix XDA2 i ma dziś 401 tysięcy dokładnie ciekawe ile jeszcze wytrzyma?
Także z Chinami to jest loteria Aeolus miał być kitajski premium a tu 250....wiec dla mnie lipa.
z pierwszych produkcji robili w Aeolusie na prawdę niezłe opony pod kątem wytrzymałości, później się zepsuło. Obecnie to dalej niby lepszy sort opon ale najlepsze testy zawsze są na megach a tu nawet wielu markowych nie daje radę, zwłaszcza z przodami. W standardach już lepiej, można alternatywnie mieszać. Nie w totalnej taniości ale są już wyrobione marki. W mojej ocenie poziom walenia klienta w kakao przez tych wielkich osiągnął apogeum.
Co do powtarzalności jakościowej u chińczyka zawsze była problemem. Często schemat się powtarza: początki super, potem więcej mielonej cegły w mieszankę gumową, wyjmowanie opasań, zaliczenie wtopy (najlepiej zanim się klient zorientuje), zmiana nazwy i od nowa to samo :mrgreen:

Autor:  marek 62 [ 09 lis 2019, 9:23 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Cytuj:
Jeździłem na tym pod patelnią, złego słowa nie powiem, przebiegi max 180 tyś. Jak były po 800 stówek netto to się opłacało, teraz nie bardzo. Zalety- błoto, śnieg szły jak przyklejone, i nigdy nie strzeliły, wady trochę mały przebieg.
To chyba mega wynik.Zasadniczo hasło patelnia oznacza budowę jak dla mnie.a może jeździłeś tylko asfalt np.z paszą.Bo mieliśmy raz michaliny i to co udało się uzyskać to było 120tkm.ale była to budowlanka na pełnej k-vrwie.A widziałem kiedyś auto które z portu rozwoziło po kraju materiały plandeka to na triangle robił 120-140tkm.

Autor:  st01 [ 09 lis 2019, 13:23 ]
Tytuł:  Re: Full Run, Infinity itp ...

Przebiegi niewiele mniejsze robiły jak stara dębica sava 3,4. Trasy-kopalnia-budowa, kółka 100-200 km. teraz mam brige chyba 729, bieżnik taki sam, ale po deszczu i błocie nie idzie przyspieszyć. Trzeba przypomnieć sobie o łańcuchach w zimie. Na long marcha nie były potrzebne- a 10 lat ćwiczyłem go. Aczkolwiek ostatnie wypusty trochę szybciej leciały, może przez cieplejsze lata.

Strona 5 z 5 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/