Podwójna obsada, cyfrowe tachno, brak 1 karty kierowcy

Od poniedziałku mam ruszyć w 1 trase (świeżo co zrobiłem prawko), w podwójnej obsadzie, na cyfrowym tachno. Niestety dzięki naszym wspaniałbym urzędom, czekałem na odbiór prawa jazdy ponad miesiąć i nie zdążyłem jeszcze wyrobic karty kierowcy (jest w trakcie realizacji). Czy mogę w 1 trasę (na tydzień), pojechać bez karty kierowcy? Da się to jakoś rozegrać w podwójnej obsadzie?

Bardzo mi zależy na tej robocie, i nie chciałbym przez "kochanych" urzędników jej stracić.

Jasno przepisy określają: MUSISZ mieć Kartę Kierowcy chcąc prowadzić pojazd wyposażony w tachograf cyfrowy. A to, że Tobie zależy na tej pracy kontrolującego nie będzie interesowało. Dostaniesz mandat Ty za brak dokumentów, zakaz dalszego prowadzenia pojazdu i będzie jechał tylko kierowca, który ma kartę.
Do tego jeszcze możesz przewoźnika narazić na mandat i kontrolę w firmie.

A co tym mykiem, który mówi, że do 15 dni można jeździć bez karty?

Przykładowo jeśli jeden z kierowców zgubilby karte w trasie.

Żadnego myku nie ma. Jasno przepisy określają co możesz i jakie dokumenty masz mieć ze sobą.

Nie jestem pewien (proszę o sprostowanie) czy możesz prowadzić samochód bez karty w tachografie, gdy masz ją przy sobie a ta jest uszkodzona. Wówczas masz zapiski odręczne na wydruku.

Fakt jest faktem - Kartę Kierowcy MUSISZ mieć.

[EDIT]
A myślisz, że kontrolujący jest idiotą? Wystarczy, że spojrzy na datę uzyskania uprawnień i uwierzy w bajkę o zagubionej K-K? Zabije takiego kierowcę śmiechem.

"W przypadku uszkodzenia, wadliwego funkcjonowania, utraty lub kradzieży zezwala się na prowadzenie pojazdu bez karty kierowcy, jednak maks. do 15 dni kalendarzowych. Należy niezwłocznie złożyć wniosek o wydanie karty zastępczej, najpóźniej w ciągu 7 dni kalendarzowych. Jeśli karta kierowcy została ukradziona, to należy zgłosić to w organie właściwym (na policji) w tym kraju związkowym, w którym miała miejsce kradzież.
Kiedy kierowca w którymś z wymienionych przypadków kieruje pojazdem bez karty kierowcy, to na początku jazdy musi sporządzić wydruk z tachografu i wpisać tam swoje dane: nazwisko i numer karty lub prawa jazdy oraz wcześniejsze godziny pracy wykonane tego dnia a następnie podpisać ten wydruk.
Na koniec jazdy należy wydrukować istotne dane zapisane w tachografie: czas jazdy kierowcy, przerwy w jeździe i godziny odpoczynku kierowcy, w razie potrzeby uzupełnić ręcznie inne okresy pracy i gotowości a następnie wpisać swoje dane: nazwisko oraz numer karty lub prawa jazdy i na koniec podpisać. Taki wydruk należy zawsze sporządzać również wtedy, kiedy kierowca kieruje na zmianę pojazdami z analogowymi lub z cyfrowymi tachometrami. Wydruki należy przekazywać zawsze pracodawcy oraz w razie potrzeby udostępniać na żądanie właściwemu funkcjonariuszowi służb kontrolnych."

Nie wiem, czy uważasz kontrolujących jako niespełna rozumu?

Przecież zgłaszając fakt zagubienia/kradzieży karty na policji masz potwierdzenie zgłoszenia. Poza tym wystarczy telefon kontrolującego do organu wydającego K-K i będzie wiedział, że nie masz wydanej karty. A wtedy jeszcze możesz dostać paragraf za składanie fałszywych zeznań.

Rób jak uważasz. Jak zapłacisz to nie z moich pieniędzy. Tłumaczyłem Ci jak komu dobremu, a Ty dalej w zaparte.

Poprostu szukam jakiejś możliwości.

A jeśli karta będzie gotowa, tylko fizycznie nie będę jej miał przy sobie to moge tak w jedna trasę pojechać? Da się to rozwiącać na tacho w którym powinny być włożone 2 karty? traktowałbym jedną np jako zaginioną. Chodzi o 1 tydzień takiej a jazdy. Nie mam czasu czekać na kolejna oferte pracy, moja sytuacja finansowa jest krtyczyna...

Napisałem Ci - rób jak uważasz. Może się uda, może nie.
Ja bym nie jechał.

Czyli technicznie jest to do zrobienia, natomiast nie jest to do końca legalne, dobrze rumiem?

Technicznie to możesz wsiąść do auta i pojechać. Natomiast w 100% nielegalnie.

Ehh, czyli ja bede miał przypał, ale drugi kierowca nie.

Dzieki za szybka odpowiedź mimo, że wolałem zeby byla inna

Tez sie bedzie musial tlumaczyc po tym tygodniu jazdy jak go zatrzyma gdziekolwiek w europie policja lub instytucja od kontroli ciezarowek, co maja pomyslec jak zobacza ze jezdzisz w podwojnej obsadzie z postacia "widmo"? narobisz na dzien dobry zamieszania na pól firmy...

ciekawe kto zatrudnił cię wiedząc że nie posiadasz karty kierowcy.
w przypadku kontroli narazisz na problemy także zarzadzającego transportem w tej firmie.
kombinowaniem (kradzież , zgubienie) nie ma sensu bo wszystkie inspekcje mają podgląd do systemu aktywnych kart kierowcy podobnie jak do rejestru CEPIK i sprawdzenie zajmie dwie minuty.

brak zapisu ma również wpływ na drugiego kierowcę bo w jaki sposób się wytłumaczy że to nie on jechał tylko drugi co nie miał karty?

chcesz narobić bałaganu twoja sprawa, ale jestem pewny że ten drugi wywali cię z hukiem z kabiny i każe wrócić jak będziesz miał kompelt papierów - jeżeli macie jechac w podwójnej to wszystko jest zaplanowane i takie numery (szukanie innego kierowcy) opóźniają czas transportu więc też niedobrze.

Miałem ostatnio bardzo podobny przypadek bo w firmie urlopy a w moim aucie robili chlodnice to pojechalem innym na tarczki i potem kolega mial mi podrzucic moje auto pod granice,pech chcial ze wkladajac karte wybilo mu błąd karta uszkodzona i tyle, jechal bez na wydruku, ujechal 4:10 i przesiadl sie na swoje tarczkowe tacho,wydruk zabral ze soba a ja jezdzilem dalej i w tym tygodniu na Olszynie ITD mnie sciagnelo, tacho zgrał i pyta sie o ten incydent, dalem mu tarczki ,wytlumaczyłem okolicznosci i troche patrzyl na mnie jak na idiote ale fakt ze mialem w danym okresie tarczke zapisana uwiarygodnil mnie i odpuscil,w innym wypadku tez by mnie puscil bez mandatu ale do firmy przyszłaby kontrola m.in zeby wyjasnic ten incydent a przy okazji pewnie przetrzepac firme jak przyslowiowy dywan przed wigilia

Ciekawe czy pojechal Ja bym się bał trochę bo nawet jakby chciał ściemnić ta jak kolega pisze że karta zgubiona to t nie przejdzie.

Cytuj:

Technicznie to możesz wsiąść do auta i pojechać. Natomiast w 100% nielegalnie.

Co najciekawsze, to odpowiada za taki wyczyn także drugi kierowca,
o ile będą przekroczone godziny / kontrola na trasie lub jakieś zdarzenie drogowe.


A największą odpowiedzialność ponosi FIRMA , która wysłała w trasę Kierowcę BEZ odpowiednich DOKUMENTÓW

[Użytkownik usunięty]

Cytuj:

ciekawe kto zatrudnił cię wiedząc że nie posiadasz karty kierowcy.

Tak mi się zdaje, że ktoś chyba uwierz mu na słowo, że ma a teraz nie wie jak to odkręcić. Pisał, że nie chce roboty stracić

Dobrze, że pj ma. Nie zdziwię się jak ktoś kiedyś napisze, co mu grozi za jazdę bez uprawnień bo złapał robotę na naczepę ale jest na etapie wyrabiania B bo przez nasze kochane państwo nie może zdać.