wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=42118
Strona 1 z 3

Autor:  szy [ 30 mar 2014, 7:59 ]
Tytuł:  Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

Potrzebuje rady. Szef dopisał mi do kosztów'niestworzone' 150 eu. Że niby pobrałem. Nie kwitowałem żadnego odbioru pieniędzy a on twierdzi,ze brałem. Jak to ugryźć zgodnie z literą prawa? w ogóle w tej firmie jest dziwnie bo pieniądze na wydatki daje 'do ręki' bez pokwitowań i zrodziła się właśnie taka sytuacja. Przed zwolnieniem się chciałbym po prostu wiedzieć co maksymalnie mogę zrobić zgodnie z prawem.
Co zrobić gdy mi potrąci z wypłaty bez żadnej noty?
Co mi grozi za 'przetrzymanie' jego licencji/zezwoleń itp. do czasu wyjaśnienia sprawy?
Pozdrawiam Kuba

Autor:  leman57 [ 30 mar 2014, 11:06 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

Cytuj:
Nie kwitowałem żadnego odbioru pieniędzy
Cytuj:
Co zrobić gdy mi potrąci z wypłaty bez żadnej noty?
Jak nic nie pokwitowałeś to tak jakby sprawy wogóle nie było.

Autor:  Marcin_Teles [ 30 mar 2014, 11:12 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

Sprawy by nie było o ile kolega szy wszystkie zarobki ma rozpisane legalnie, bo jeśli ma umowę śmieciową typu najniższa krajowa na papierze reszta na lewo to wszystko jest w rękach szefa i jego dobrej woli.

Autor:  szy [ 30 mar 2014, 13:44 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

Dokładnie jak Adam napisał. Tyle ze umowa śmieciowa a na konto idzie cała suma. Na dobra wole nie ma co liczyć.

Teoretycznie 'sprawy nie bylo' w praktyce jest. Bo nie mam zamiaru na dziada dokładać.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

Autor:  Marcin_Teles [ 30 mar 2014, 15:19 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

Możesz jedynie go postraszyć inspekcją pracy, urzędem skarbowym, ale rób to jak już przeleje Ci kasę na konto. Możesz mieć przelewaną całą sumę na konto np. 1500 podstawa + 3000 premia tylko tyle, że premie musisz mieć wykazaną w przychodach, jak długo tam robisz miałeś już od tego gościa pita kiedyś co tam było np cały czas podstawa goła czy coś jeszcze? Bo jak miałeś tyko podstawę na picie, a przelewał więcej to urząd skarbowy może już działać, to trochę wkopanie siebie ale i tak ty źle na tym nie wyjdziesz. Jak się uprzesz to jak dostaniesz pita to możesz iść do urzędu skarbowego powiedzieć, że się nie zgadza bo dostawałeś tyle i tyle kasy a na pice jest tyle, argumentuj to tym, że starasz się o kredyt w banku. Wszelkie diety też są opodatkowane, nawet jak kasę uzna jako darowiznę to w PL musisz zapłacić od tego podatek. Ogólnie temat rzeka sam męczę byłego pracodawce to wiem jak jest, ale pamiętaj takie kombinacje wiążą się od razu ze zmianą pracy.

Autor:  szy [ 30 mar 2014, 15:27 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

Tak zdaje sobie sprawę , że będe musiał zmienić prace. Pracuje od Czerwca 2013 PITa mam ale jeszcze go nie rozliczyłem.
I wiem niewiele bo niewiele ale wczesniej ten dziad przegrał pare spraw w sądzie z kretesem. Niestety nie mam kontaktu z osobami które z nim wygrały. JA nie odpuszczę tej sprawy 'dla zasady'.
Tylko chce to mądrze rozegrać.
Pozdrawiam Kuba

Autor:  Marcin_Teles [ 30 mar 2014, 15:30 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

Jakie masz zarobki na picie sama podstawa?

Autor:  szy [ 30 mar 2014, 15:52 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

tak dokładnie. Sama podstawa

Autor:  Marcin_Teles [ 30 mar 2014, 16:12 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

To już masz sprawę do urzędu skarbowego, idź tam puść bajkę o kredycie, że przelewane miałeś tyle, a na picie jest tyle i spytaj się jak to wyjaśnić . Z przelewanych pieniędzy może się trochę natłumaczyć tym bardziej jak były regularnie i od pracodawcy. Powodzenia kolego:).

Autor:  krzysiekjx1 [ 30 mar 2014, 17:20 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

Cytuj:
To już masz sprawę do urzędu skarbowego, idź tam puść bajkę o kredycie, że przelewane miałeś tyle, a na picie jest tyle i spytaj się jak to wyjaśnić . Z przelewanych pieniędzy może się trochę natłumaczyć tym bardziej jak były regularnie i od pracodawcy. Powodzenia kolego:).
to też a można iść na L4 i po odebraniu zasiłku chorobowego nagłaśniaj temat że byłeś przekonany że zarabiasz XXX i jak nie podpisywałeś diet to bedzie się dziad gęsto tłumaczył

Autor:  zzx [ 30 mar 2014, 17:26 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

a może zamiast się "napinać" trzeba spróbować wyjaśnić sprawę?
na sądy, US i inspekcje zawsze masz czas.

Autor:  Marcin_Teles [ 30 mar 2014, 18:48 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

Najlepiej załatwić polubownie, ale jak powstał ten temat to jak widać nie da się.

Autor:  pafnuc518 [ 30 mar 2014, 21:10 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

mam pytanko
wynagrodzenie mam podobnie jak kolega czyli na papierze podstawa a reszte przelewa np.pod tytułem zaliczka .Ale nigdy nie podpisywałem odkąd listy płac .

Co w takiej sytuacji gdy powiedzmy niechce mi wypłacić całej kasy?

To że mam przelewy na konto a nie podpisuje listy płac to jak to jest prawnie ? czy prawnie dostaje wynagrodzenie?czy w razie konfliktu z szefem czy jest to moja karta przetargowa?

Autor:  krzysiekjx1 [ 30 mar 2014, 21:32 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

Cytuj:
mam pytanko
wynagrodzenie mam podobnie jak kolega czyli na papierze podstawa a reszte przelewa np.pod tytułem zaliczka .Ale nigdy nie podpisywałem odkąd listy płac .

Co w takiej sytuacji gdy powiedzmy niechce mi wypłacić całej kasy?

To że mam przelewy na konto a nie podpisuje listy płac to jak to jest prawnie ? czy prawnie dostaje wynagrodzenie?czy w razie konfliktu z szefem czy jest to moja karta przetargowa?
przelew na twój rachunek jest równoznaczny z potwierdzeniem podpisem odebrania wynagrodzenia :D

tak reasumując ten wątek to Koledzy!!!! szkoda czasu na przepychanki z dziadami ! daj mu te 100 czy 200e sobie potrącić i oddaj kluczyki :mrgreen:
pytacie o Sąd o inspekcje pracy?? życie jest zbyt krótkie żeby się szarpać z dziadami o parę złotych gdy masz w perspektywie możliwość w tym samym czasie zarobić dużo więcej (takie moje zdanie) no bo popatrzcie na to z innej strony ? załóżmy że masz racje że prawo jest po twojej stronie i że sprawa jest wygrana i co z tego ??? najprostsza sprawa to dwa posiedzenia sądu ( w przypadku internacionala to dwa tygodnie w plecy) + minimum jedno(kolejny tydzień) bo pewnie pracodawca się odwoła :lol: ale w rzeczywistości to trwa dużo dłużej i z własnego doświadczenia stwierdzam że nie warto (pomijam fakt że pracujemy przeważnie na umowach śmieciowych i można sobie potupać nóżką jak małe dziecko)

Autor:  Marcin_Teles [ 30 mar 2014, 21:53 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

Sprawa z wynagrodzeniem wygląda tak, że jak pójdziesz do sądu pracy to będą przepychanki bez sensowne bo masz umowę na np 1500 a tyle pracodawca Ci przelał. Skuteczniej jest po wypłacie jak się nie zgadza iść do szefa i mu oznajmić, że wypłata jest inna niż się umawialiście i że na pewno urząd skarbowy zainteresuję się pieniędzmi, które przelewał ponad umowę, a które nie widnieją na pit. Większość na początku Cie wyśmieje ale potem przyzna Ci racje. Jednak takie sytuacje powodują zwolnienie. Nawet jak nie wywalczysz swojej kasy to dość poważnie zaszkodzisz pracodawcy, odda państwu co do złotówki. Jak będzie mądry to przekalkuluje ile tobie musi dopłacić, a il musiał by oddawać za lewiznę. Sprawa leży jak miałeś podstawę na konto, a resztę do łapy. Co do umów śmieciowych to pracując jako kierowca za najniższą krajową gdybyś był rozliczany tak jak to powinno być to wiesz mi, że zarobił byś też ładne siano, wystarczy policzyć nadgodziny, prace w godzinach nocnych, wszelkie jedzenie powyżej 10h w pracy, inaczej rozliczne soboty, wszelkie weekendy itp to robi się ładna suma liczona od najniższej krajowej.

Autor:  lionix [ 31 mar 2014, 2:02 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

Koledzy piszecie olać temat, 100 czy 200 euro, ale wlasnie dlatego to wszystko tak wyglada i jest tyle dziadów, bo nikt z nimi nie walczy. A jak by wiedzieli ze za takie walki maja od razu problemy to by sie zastanowili 2x, a tak czuja sie bezkarni. Tak samo jak niedawno innego kolege dziad obciazyl za to ze ktos zgubil kluczyki do korka paliwa Umowa.na 1300 to tez masakra, tak.jak w innym temacie staram sie o malutki kredyt i jest problem bo w papierach jestes biedak

Autor:  Cyryl [ 31 mar 2014, 5:53 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

Cytuj:
Koledzy piszecie olać temat, 100 czy 200 euro, ale wlasnie dlatego to wszystko tak wyglada i jest tyle dziadów, bo nikt z nimi nie walczy...
może to wygląda inaczej:
przede wszystkim, aby uzgodnić z kimś nieformalne ustalenia ustnie (w tym wypadku dotyczące wypłaty), trzeba zawrzeć tak zwaną umowę dżentelmeńską, a do tego potrzebne są dwie uczciwe strony.
samo istnienie takiego obejścia stawia pod znakiem zapytania uczciwość, więc trudno być późnij zdziwionym.

żaden z szefów nie jest anonimowy, ktoś u niego pracował lub pracuje, więc dowiedzieć się o warunkach pracy nie jest specjalnie trudno.

kolega Lionix radzi chodzić do knajp, gdzie mogą nam skutecznie obić ryjka i dobrze się leczyć, a zdanie paru kolegów i moje jest takie: nie chodzić tam i nie będzie potrzeba leczenia.

moim zdaniem tacy szefowie istnieją, bo są pracownicy godzący się na takie warunki.

Autor:  krzysiekjx1 [ 31 mar 2014, 7:44 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

Cytuj:
Koledzy piszecie olać temat, 100 czy 200 euro, ale wlasnie dlatego to wszystko tak wyglada i jest tyle dziadów, bo nikt z nimi nie walczy. A jak by wiedzieli ze za takie walki maja od razu problemy to by sie zastanowili 2x, a tak czuja sie bezkarni. Tak samo jak niedawno innego kolege dziad obciazyl za to ze ktos zgubil kluczyki do korka paliwa Umowa.na 1300 to tez masakra, tak.jak w innym temacie staram sie o malutki kredyt i jest problem bo w papierach jestes biedak
to Ty walcz a ja będę ich olewał :D jakie problemy będzie miał ? że pójdzie pare razy do sądu? jak dla mnie to nie jest problem dla niego,a doświadczenie,które go umacnia na przyszłość,bo już wie na co trzeba uważać :? kary to on żadnej nie dostanie i nie odzyskasz tych pieniążków na drodze sądowej :( co do kwestii problemów z kredytem? no cóż to trzeba o tym myśleć jak ci podsuwa umowę i się godzisz na 1680zł brutto :mrgreen:

Autor:  lionix [ 31 mar 2014, 11:08 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

No i takim podejsciem mozna zakonczyc temat czemu ten kraj wyglada jak wyglada, zwykli Janusze daja sie dymac byle Mirkowi przedsiebiorcy, potem urzednikom, to co sie dziwic ze wladza ich potem dyma na grube miliony, moga bo kazdy ma w dupie

Autor:  krzysiekjx1 [ 31 mar 2014, 14:41 ]
Tytuł:  Re: Szef 'Dziad' dopisał mi nie moje koszty.

Cytuj:
No i takim podejsciem mozna zakonczyc temat czemu ten kraj wyglada jak wyglada, zwykli Janusze daja sie dymac byle Mirkowi przedsiebiorcy, potem urzednikom, to co sie dziwic ze wladza ich potem dyma na grube miliony, moga bo kazdy ma w dupie
oczywiście że masz racje,tylko że o tym trzeba myśleć od początku a nie godzić się na śmieciowe umowy i dobroduszność dziada na przekazy pod stołem :evil: i jest to wina samych kierowców !!! i brak solidarności w walce o godne warunki zatrudnienia

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/