Różnice

Witam.
Mógłby mi ktoś wytłumaczyć różnice istniejące pomiędzy Volvem FH, FH12 i FH16. Czym one się różnią? Wiem, że w FH16 mamy specjalne wstawki na przodzie kabiny i przeważnie FH16 ma silnik o większej mocy, ale może czymś się jeszcze różni.


Będę bardzo wdzięczny

Nie znam się, ale FH12 to silnik 12 litrów, FH16 - 16 litrów.
FH12 został zastąpiony przez FH - posiawanda on silnik 13 litrowy, lecz zrezygnoo z nazwy FH13. Niech ktoś doprecyzuje jak trzeba.

Cytuj:

Witam.
Mógłby mi ktoś wytłumaczyć różnice istniejące pomiędzy Volvem FH, FH12 i FH16. Czym one się różnią? Wiem, że w FH16 mamy specjalne wstawki na przodzie kabiny i przeważnie FH16 ma silnik o większej mocy, ale może czymś się jeszcze różni.


Będę bardzo wdzięczny

FH12 produkowane w latach 1994-2005. Silnik 12 litrów R6 o mocach od 340 (pierwsze wersje) po 500 koni (silnik D12D z dwiema turbinami). 1994-1997 wysoki tunel, 1997-2005 niski tunel, 1999r pierwszy face lifting (zmienione kierunki, nadkola, w 2000r krótsza rama, silnik spełniający E3), Rok 2002 to wprowadzenie tzw. "chińczyka" czyli nowe frontowe plastiki, całkiem inne wnętrze. Dużo większe zmiany jak w 1999r. W 2005r wprowadzono nowe 13'sto litrowe jednostki spełniające normy spalin E4 i E5 a nazwę pojazdu zmieniono na FH. Zmieniono kolorystykę wnętrza, nowe zegary (różnica w oznaczeniu eko-pola i kilka innych pierdół, ale było to już od przełomu 2004/2005), nowe tyle lampy zespolone. 2009 rok to kolejny kompletny lifting. Nowe plastiki, zmodernizowane wnętrze, nowe jednostki napędowe o mocach od 400 do 540 koni mechanicznych.
Model FH16 od początku był okrętem flagowym firmy. Najmocniejsze silniki (początkowe zmodernizowane jednostki z serii F o mocach 470 i 520 koni do 2002r). Od 2002r kompletnie nowa jednostka o mocach 550 i 610, 2005/2006 silniki 540, 580, 660 a rok 2009 to nowy najmocniejszy silnik na świecie o mocy 700 koni. Od 2002 FH16 wyróżniało się chromowanymi dodatkami na grillu, lustrach, globie oraz klamkach jak i również specjalnymi przetłoczeniami na tapicerce. Wszelkie zmiany zewnętrzne analogicznie do FH12/FH.
W 1998 wersja limitowana XL70 (butelkowa zieleń, wnętrze w kremowej skórze), 2000 Silver Cab (srebrne akcesoria w kabinie) 2008 XL80 (specjalna tapicerka i malowania kabiny) oraz ocean race, które za każdym razem było inne. O czymś zapomniałem?

No nieźle nam kolega to wszystko przedstawił,ale wkradł się błąd.Zmodernizowane FH16 wprowadzono w połowie 2003r a nie w 2002r.Poza tym należy dodać że FH12 jaki FH zdobywało wiele razy tytuły ciężarówek roku w poszczególnych państwach,wygrywało wiele prestiżowych testów porównawczych a FH12 było jedynym(poza obecną Scanią R) autem które zdobyło dwa razy tytuł Truck of the year jednym modelem-w 1994 i 2000r.

Cytuj:

No nieźle nam kolega to wszystko przedstawił,ale wkradł się błąd.Zmodernizowane FH16 wprowadzono w połowie 2003r a nie w 2002r.Poza tym należy dodać że FH12 jaki FH zdobywało wiele razy tytuły ciężarówek roku w poszczególnych państwach,wygrywało wiele prestiżowych testów porównawczych a FH12 było jedynym(poza obecną Scanią R) autem które zdobyło dwa razy tytuł Truck of the year jednym modelem-w 1994 i 2000r.

Chińczyk był wprowadzany na przełomie 2002/2003 to może dlatego nowe FH16 było dopiero od 2003. W 1994 nagrodę zdobywała pierwsza generacja FH12, w 2000 FH12 z liftingiem. Od początku na pewno też nie było kabiny Globetrotter XL. Wprowadzono ją chyba dopiero w '96 wraz ze zmianą obrysów dachowych jak i zmianą tapicerki, ale nie jestem tego pewien. Ocean Race pierwszy chyba w 2000 roku. Srebrno-niebieskie malowanie w "rekina". Skrzynie automatyczne, moc 460, Glob XL. Następne Ocean Race to już chińczyki w zielonkawo niebieskim malowaniu, a ostatnio w ciemno niebieskim z zaznaczonymi delikatnie falami. Oczywiście wersja na lepszym wypasie ale i tak nie takim samym jak wersje jubileuszowe. Teraz Volvo wróciło do długich ram, ale to chyba tylko w konfiguracji z 2 dużymi kotłami i akumulatorami w ramie z tyłu. FH12 to bardzo niezawodne i praktycznie niezniszczalne pojazdy, choć w opinii mojego wujka modele do 2002 były dużo solidniejsze od chińczyków pod względem jakości wykończenia plastików, wnętrza kabiny. Kabina niby mała w porównaniu do konkurencji, ale za to rekompensuje to w komforcie podróżowania. Kabina zawieszona na poduszce dosłownie płynie. Silniki D12D oraz jednostki z serii D13 są dużo oszczędniejsze od swoich poprzedników. Spalanie na poziomie najoszczędniejszych konkurentów.

Dzięki wielkie za rozjaśnienie sprawy.

Czyli podsumowując FH12 jest lepsze od FH, ale z drugiej strony jak zobaczę Volvo FH to mam wiedzieć, że jest to model nowszy od FH12 ?

Cytuj:

Dzięki wielkie za rozjaśnienie sprawy.

Czyli podsumowując FH12 jest lepsze od FH, ale z drugiej strony jak zobaczę Volvo FH to mam wiedzieć, że jest to model nowszy od FH12 ?

Tak Fh to nowszy model. Natomiast to, który jest lepszy to kwestia chyba gustu

W moim odczuciu to FH jest lepszym pojazdem.Po pierwsze silniki są bardziej elastyczne i mniej palą.Są też bardziej ekologiczne co przynosi profity nie tylko dla środowiska ale i w portfelu przewożnika(różnica za opłatę E-5 a E-3).Poza tym poprawiono wreszcie komfort wypoczynku na dolnym łóżku poprzez wprowadzenie nowego materaca,no niestety szkoda że po dość krótkim czasie on się ''rozłazi''.Poza tym bardzo fajna jest możliwość ''podzielenia'' wyświetlacza komputera pokładowego na 3 częsći z których jedna może zawierać m.in czas jazdy,odpoczynku.Ładniejsze są też kolory tapicerek.No i to by było na tyle...Podsumowując zarówno FH12/16 jaki FH są to dobre auta i utrzymują się od lat w ścisłej czołówce.

Niestety plastiki w tapicerce trzeszczą, w porównaniu do Magnum moim zdaniem jest gorzej pod tym względem. Brakuje drabinki na górne łóżko. Jednak auto jest bardzo dobre, zawieszenie chyba bardziej komfortowej niż w magnumce. Kabina wydaje się mała, ale w porównaniu do Magnum ma lepiej rozwiązane schowki (spora pojemność). Największa wada w codziennym użytkowaniu jak dla mnie, to dostęp do lodówki od zewnątrz... jest to uciążliwe. Na szczeście w najnowszym modelu ponoć to poprawili. Skrzynia I-schift jest rewelacyjna, do tej pory z automatem miałem tylko Premię, też nie była zła, ale ta z volvo jest niesamowita ("szybko myśli").

To takie moje spostrzeżenia po krótkiej trasie.

Volvo ma też lodówki w szufladzie na tunelu. Ta w schowku to raczej do przechowywania mniej podręcznych art. spożywczych np: gotowe posiłki, wszelkiego rodzaju wędliny itd. Wewnętrzna też jest dosyć pojemna i uniwersalna. Idealnie wchodzą butelki z napojami, kanapki, słodycze oraz wiele innych.

I do tego opcja lodówki w schowku nad górnym łóżkiem (po stronie kierowcy).

Cytuj:

Wewnętrzna też jest dosyć pojemna i uniwersalna. Idealnie wchodzą butelki z napojami, kanapki, słodycze oraz wiele innych.

Więc zwracam honor, poprostu w naszym aucie tego nie było, o innych opcjach lodówki nie wiedziałem... dzięki za info.

Pozdrawiam.

Cytuj:

Volvo ma też lodówki w szufladzie na tunelu. Ta w schowku to raczej do przechowywania mniej podręcznych art. spożywczych np: gotowe posiłki, wszelkiego rodzaju wędliny itd. Wewnętrzna też jest dosyć pojemna i uniwersalna. Idealnie wchodzą butelki z napojami, kanapki, słodycze oraz wiele innych.

Do tego w lodówce która jest nad tunelem jest bardzo dobrze działająca zamrażarka. Sam kiedyś (skleroza nie boli) zapomniałem wyjąć piwa z zamrażarki z zamiarem szybkiego ich schłodzenia. Skutkiem były lody o smaku chmielowym

Cytuj:

ale i w portfelu przewożnika(różnica za opłatę E-5 a E-3).

Tu bym polemizował, doliczając koszta AdBlue przy obecnej cenie na E3 niczym nie róznią koszta eksploatacji. Osobną kwestią są jednostki nie potrzebujące AdBlue.

Odnośnie D12C jest to świetna konstrukcja, ma swoje małe minusy, ale żywotność i elastyczność tego auta jest świetna. No i spalanie na poziomie 32l(3 t do B i z powrotem 20) jest do przyjęcia w przeciwieństwie do Magnumki.