wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://fox.wagaciezka.com/ |
|
Italien Routes Winter Holidays | Ferie 2011 http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=30331 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | wagaciezka7 [ 31 mar 2011, 19:49 ] |
Tytuł: | Italien Routes Winter Holidays | Ferie 2011 |
Moje klipy z Ferii 2011. Część 1 : http://www.youtube.com/watch?v=3EGd9spFBJQ Część 2. http://www.youtube.com/watch?v=iQlZRScB ... ideo_title Relacja, z trasy Polska-Niemcy-Włochy-Polska. : Dnia 11 Lutego 2o11r. po powrocie ze szkoły słyszę, jak mama rozmawia z tatą przez telefon, ja od razu mama daj mi słuchawkę.. ".. -Tata gdzie jesteś? - w Sohaczewie. -..a gdzie dalej jedziesz? -na bazę. Jedziesz kursa ze mną? -Jasne ! ,ale dokąd. -na razie do grodziska coś załadować a potem chyba, Niemcy.. -ok jadę. .." Od razu banan na twarzy.. Warszawa - Grodzisk Maz. - Lubin - Lepersdorf - Santa Palomba - Terracina - Warszawa Dzień 1, Niedziela 13.02 Dnia 13.02.2011r. rozpocząłem ferie takie jakie kocham, czyli "Trakerskie". Godzina 20.30, wyjazd z Warszawy w kierunku Grodziska Maz. po Jogurciki za Legnicę. O godzinie 21.30 byliśmy na miejscu, od razu kazali podjechać pod rampę. Pod rampą zjedliśmy, wypiliśmy po sprzątaliśmy. Zrobiła 23.30 tata poszedł na rampę a tam dopiero ok.5 palet.No to położyliśmy się spać o 2.00 ruszyliśmy w stronę Częstochowy. Wiele nie najechałem iż usnąłem. Obudziłem się na parkingu pod Częstochową. I razem z tatą ponownie udałem się spać. Dzień 2, Poniedziałek 14.02 O godzinie 9.00 rano wstaliśmy, kawa, herbata, kanapka, siusiu i buta ! W stronę Opola. Jechało się bardzo przyjemnie, tylko jak zwykle w Częstochowie mały koreczek ale szybciutko poszło. Dalej już nie było żadnych komplikacji. Już na A4, kierunek Wrocław. O godzinie 13.30 byliśmy na miejscu, rozładowaliśmy. I o godzinie 17.00 ruszyliśmy w stronę Zgorzelca. Ponieważ w niemczech mieliśmy załdunek w firmie Muller.Dobrze się jechało nie było tłoku więc sprawnie poszło i za 2h byliśmy na granicy. Dzień 3, Wtorek 15.02 Rano o godzinie 6.00, kawa jeszcze tylko TollColect i lecimy, tata jechał a ja jeszcze sobie leżałem na łóżku. Daleko nie mieliśmy wiec za 1.30h. byliśmy na miejscu. Przed godziną 8, byliśmy na miejscu.. tata poleciał z papierami, i jak zwykle kazali wjechać, dali telefon i kazali czekać. Ustawiliśmy się w rządek i czekamy, DVD na kokpit. Czajnik na butle, i oglądamy, robimy śniadanie bo rano nie było czasu. Po śniadanku, zająłem się popsutym radiem w którym utknęła płyta CD. Wyjąłem je i po pukuje kilka razy, może pomorze tata mówi, i się w cale nie mylił włożyłem OPEN i elegancko wyszło. I 2,5h mineło, piszczy telefon Rampen number 8. Podjechaliśmy pod rampę, i tata poszedł na rampe, a ja się udałem do toalety na skromną higiene. Załadowani lecimy w dół w stronę Munchen! Jak to w Niemczech bez Stau się nie obyło 40 minut wyjęte, ale dalej było już dobrze, parę górek, niemieckie radio umilało nam atmoseferę rozmawialiśmy o tym i owym. I ponad 4godzinki zleciały, zjechaliśmy na stacje tata zrobił sobie małą kawę, zjedliśmy po kanapce, tata poleciał do toaletki. I Ruszamy ! Pauza 45. I dalej.. Ruszyliśmy, zaczęło się ściemniać, pod Monachium malutki Stau, rozweselały nas z ojcem wulgaryzmy na "CB". Około, godz. 20.00 byliśmy na granicy D-A. Kufstein. I jeszcze trochę dalej w stronę Insbruck, i tu są prawdziwe górki kilkadziesiąt kilometrów pod górkę, a w drugą stronę znak (40). Dalej --> Brennero. I granica A-I. I pauza 9h. Krótki film na DVD leciał, usmażyliśmy sobie po pysznym kawałku kiełbaski. Zjedliśmy, nie sprzątaliśmy już tylko schowaliśmy do schowka i położyliśmy się na łóżka, dokończyliśmy film i śpimy. Dzień 4, Środa 16.02 7.00 rano, kawa, posprzątaliśmy i buta. Bardzo fajnie się jechało przyjemne słoneczko po oczach raziło.. 90km/h na budziku. Było miło ale się skończyło, nagle rozpadało się.. Kierunek -> Firenze. Pora na pauze 45. ;-] Parę minut i już otoczyli nas Polacy.. Lecimy dalej.. "TyK", "TyK" awaryjne. Teraz tu trzeba postać ..po jakimś czasie się rozchmurzyło.. i znowu mogliśmy oglądać piękne Italjańskie góry. No i znowu ładnie słoneczko świeciło.. No i czas się skończył, zjeżdżamy na Agipa. Na dziś koniec, pauza 9h. Dzień 5, Czwartek 17.02 No i dzisiaj trzeba rozładować,nie całe 40 km do celu. Wstaliśmy wcześnie rano koło 6.00, aby się przemknąć przez Rzym, bo godzinka później i by było tragicznie, przejechać takie miasto w godzinach szczytu. Ale i tak nie obyło się bez małego koreczka. Za jakąś godzinkę byliśmy na miejscu.. Kazali poczekać 2h, ponieważ dopiero na 9.30 przychodzi wózkowy. To w tym czasie mogliśmy w spokoju coś zjeść. Rozładowani wysłaliśmy sms-a, że rozładowani. Wyjechaliśmy z terenu firmy, i przytuliliśmy się do krawężnika i czekamy, na robotę. Zjedliśmy przepyszne pierogi mamusi, pozmywaliśmy, pogadaliśmy, poleżeliśmy i 3 godzinki zleciały..odezwali się że jedziemy kawałem dalej do Terraciny mieliśmy niecałe 50 km. Zadowolenie ponieważ będziemy podążać centralnie nad morzem.. budzimy, "White Actros", i ogien ! Na miejscu, już na nas czekali.. Jeszcze paletki.. No i wracamy.. Droga powrotna. : ... Za wiele nie ujechaliśmy ale zawsze coś, skonczył się czas pracy, PAUZA. Dzień 6, Piątek 18.02 Rano kawa, i w stronę granicy I-A. Brameczki.. No i już w Austri, tankowanie i pauza 45.. W koncu jest Sobota to w Austri są zakazy, ale my z warzywami lecimy, więc sporadycznie jakaś ciężarówka jechała.. więc jechało się milutko.. Za Wien(Wieden), na dziś koniec Shel, kolacja, i śpimy.. Dzień 7, Sobota 19.02 Rano tata już jechał, a ja dopiero przebudzałem się.. Kierunek: Znojmo, Brno, Cieszyn, Częstochowa, Warszawa. Kierunek PL, -> Katowice. Cieszyn, idziemy coś zjeść.. Kierunek Warszawa.. Już nie daleko.. Warszawa, w domciu.. :):) [!] KONIEC. [!] Dziękuję za Uwagę! mam nadzieję że się podobało, i zapraszam do komentowania.. Pozdrawiam : |
Autor: | BartekDSW [ 02 kwie 2011, 22:39 ] |
Tytuł: | Re: Italien Routes Winter Holidays | Ferie 2011 |
Fajna relacja, przeczytałem cała, zdjęcia też spoko. A na początku ten rozładunek w Biedronce - to jest ten punkt przy A4, czy gdzieś w jakimś mieście? |
Autor: | andy the driver [ 03 kwie 2011, 0:59 ] |
Tytuł: | Re: Italien Routes Winter Holidays | Ferie 2011 |
Relacja nieco chaotyczna i część fotek nieciekawa, może się coś pomyliłem ale wy do tej Legnicy "na tacho" jechaliście? |
Autor: | wagaciezka7 [ 03 kwie 2011, 12:30 ] |
Tytuł: | Re: Italien Routes Winter Holidays | Ferie 2011 |
No to nie jest dokładnie tak przy A4, jakieś 30km od zjazdu. "andy the driver", wydało się. |
Autor: | Wiktor#1 [ 03 kwie 2011, 19:07 ] |
Tytuł: | Re: Italien Routes Winter Holidays | Ferie 2011 |
Ee noo:) Fajna traska. A ile km trzasneliście |
Autor: | andy the driver [ 03 kwie 2011, 20:00 ] |
Tytuł: | Re: Italien Routes Winter Holidays | Ferie 2011 |
Cytuj: No to nie jest dokładnie tak przy A4, jakieś 30km od zjazdu.
Rozumiem, musiało mi się coś po prostu pomylić
"andy the driver", wydało się. |
Autor: | wagaciezka7 [ 04 kwie 2011, 18:49 ] |
Tytuł: | Re: Italien Routes Winter Holidays | Ferie 2011 |
"andy the driver"-masz racje nie pomyliłeś się, trzeba było jakoś sobie pomóc, a nie chodziło mi o to że Ci się wydawało, tylko że wydało się ogólnie. A strzeliliśmy 4100km. |
Autor: | LKV Tomek [ 06 kwie 2011, 18:03 ] |
Tytuł: | Re: Italien Routes Winter Holidays | Ferie 2011 |
Jak dla mnie może być,fajnie ogląda sie fotki z tras po których się nie raz jeżdziło. |
Autor: | wagaciezka7 [ 10 kwie 2011, 10:04 ] |
Tytuł: | Re: Italien Routes Winter Holidays | Ferie 2011 |
http://www.youtube.com/watch?v=sORN-JctpJk Nowy klip z ferii tam ten nie aktualny. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |