wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://fox.wagaciezka.com/ |
|
Niemcy czy Anglia? http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=36934 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | radeq [ 12 wrz 2012, 17:12 ] |
Tytuł: | Niemcy czy Anglia? |
Witam, Zamierzam w przyszłości wyjechać do UK lub DE w poszukiwaniu lepszych perspektyw życiowych. Obecnie pracuję w Polsce ale chyba nie długo... Planuje też zapisać się na kurs języka angielskiego ponieważ nie znam tego języka a na pewno bez niego o dobrą prace ciężko? Praca jaka będę wykonywał to kierowca C+E ponieważ posiadam takie uprawnienia od kilku lat i tu moje pytania... - Czy ciężko jest znaleźć prace w tym zawodzie i w jakiej części kraju w DE jest najwięcej ofert? - Jaki kraj wybrać, DE czy UK? Będę wdzięczny za dodatkowe wskazówki i pomoc. Pozdrawiam PS. Jestem tu nowy więc bez uszczypliwości proszę |
Autor: | radeq [ 12 wrz 2012, 18:51 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
Nikt z forum nie pracuje w tych krajach?? Bez obaw, żadna ze mnie konkurencja |
Autor: | Lukassz [ 12 wrz 2012, 19:07 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
Cytuj: Nikt z forum nie pracuje w tych krajach?? Bez obaw, żadna ze mnie konkurencja
Minęły 3 godziny dopiero... To nie jest chat, więc troche trzeba zaczekać na odpowiedź, spokojnie...
|
Autor: | mk61 [ 12 wrz 2012, 19:09 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
Jeśli znasz niemiecki, to szukałbym szczęścia raczej w Szwajcarii, niż w Niemczech. |
Autor: | radeq [ 12 wrz 2012, 19:22 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
Cytuj: Jeśli znasz niemiecki, to szukałbym szczęścia raczej w Szwajcarii, niż w Niemczech.
A z j. angielskim? I dlaczego Szwajcaria?
|
Autor: | mk61 [ 12 wrz 2012, 20:07 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
Bo Szwajcaria jest stabilna gospodarczo i poziom życia przeciętniaka jest wyższy. Nie jest w UE i nie grożą jej unijne kryzysy i podobne wymysły. Znajomy architekt mimo, że i tak mało nie zarabia, to i tak uciekł z wysp właśnie do Szwajcarii. Z angielskim jednak w Szwajcarii ciężko. Wymagają niemieckiego. |
Autor: | ZiPi [ 12 wrz 2012, 20:11 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
Twoje pytanie jest typu: Z jaką kobietą sie ozenic z blondynką czy brunetką ? Ja Ci powiem tak zostan w Polsce. Jeśli tu sobie nie radzisz, jak sobie poradzisz za granicą ? Ucz się jezykow i idz na studia, zdobądz jakieś techniczne wykształcenie, to bedziesz miał lzej w zyciu i nie mysl o tułaczce jak bezdomny przybłęda tam gdzie Cie nie chcą ! |
Autor: | Cyryl [ 12 wrz 2012, 20:27 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
niechętnie zabieram głos w takich sprawach, bo wszelkie konsekwencje Twojego kroku spadną i tak na Ciebie i jeśli postąpisz wbrew swoim przeczuciom sugerując się doświadczeniem innych, niekoniecznie dobrym dla Ciebie, możesz doznać zawódu z wyraźnym wskazaniem winnego. gdzie pojedziesz i czy będzie Ci dobrze nikt tego nie zagwarantuje. jest takie przysłowie: wszystko z daleka dobrze wygląda (nawet moja teściowa). Szwajcaria jest najbardziej policyjnym krajem i jak zmalujesz coś o 2 w nocy na odludziu, to za 5 minut będziesz miał na karku policję, życzliwie wezwaną przez uczynnych znajomych i nieznajomych. Skandynawia tak dla nas urocza zza Bałtyku ma opekuńczość państwa doprowadzoną do granic absurdu i państwo może zabrać Ci dziecko na wniosek sąsiadów nawet nie za krzyczenie na nie (klaps w pupę to przestępstwo), ale nawet za nadopiekuńczość. notowane są sprawy sądowe gdzie w rewanżu za szlaban na komputer czy TV dziecko dencjowało ojca o molestowanie, co oczywiście kończy się więzieniem. gdy córka wycofała zeznania widząc, że to nie żarty, sąd orzekł że to z miłości do rodzica i nie zmienił wyroku, to było jak pamiętam 8 lat. Holandia tak dobrze widziana, jeszcze dozwolone narkotyki dla siebie wprowadziła przyzwolenie eutanazji. na skutek czego starsze osoby boją się iść do szpitala, bo powiedzienie: "pomóż mi", jest często odczytywane jako prośba o skrócenie życia. w Austrii po 22 drugiej ściszona rozmowa na swoim balkonie jest powodem interwencji policji na wniosek sąsiadów. w Anglii gdy zapomniesz się i nazwiesz Murzyna Murzynem, to masz sprawę i przy nieprzychylnym sędzim możesz skończyć w areszcie. jak z Niemcem będziesz chodził całą szkołę podstawową i średnią, razem pracował i chodził na piwo, to już po 10 latach może z Tobą przejść na TY. nie to że chciałbym Cię zniechęcić do wyjazdu, ale musisz pamiętać, że siedząc tu na miejscu czasami wydaje nam się, że żyjemy w oszalałym kraju stanowiącym wyspę na morzu spokoju. nic bardziej mylnego. |
Autor: | radeq [ 12 wrz 2012, 20:52 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
Cytuj: Twoje pytanie jest typu: Z jaką kobietą sie ozenic z blondynką czy brunetką ?
Kto powiedział że sobie nie radzę? Jestem żołnierzem zawodowym 9 lat a obecnie w Afganistanie...wojsko to maja pasja ale zaczyna sie źle tu dziać więc szukam lepszej perspektywy.Ja Ci powiem tak zostan w Polsce. Jeśli tu sobie nie radzisz, jak sobie poradzisz za granicą ? Ucz się jezykow i idz na studia, zdobądz jakieś techniczne wykształcenie, to bedziesz miał lzej w zyciu i nie mysl o tułaczce jak bezdomny przybłęda tam gdzie Cie nie chcą ! Może dla Ciebie to głupie pytania ,ale dla mnie NIE! Nie wiem jak jest w tych krajach bo tam nie mieszkam, ale jak widać Polak zawsze służy "pomocą" Co do języków obcych to planuję profesjonalny kurs angielskiego, a jak zajdzie potrzeba to i niemieckiego. |
Autor: | Cyryl [ 12 wrz 2012, 20:59 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
kierowca idzie za pracą tam gdzie trzeba transportować towary, lekarz tam gdzie trzeba leczyć, a żołnierz tam gdzie trzeba walczyć. więc jeżeli wojsko jest dla Ciebie taką pasją, chyba jesteś we właściwym miejscu. czego więcej szukać? |
Autor: | radeq [ 13 wrz 2012, 6:28 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
Rzeczywistość w wojsku jest całkowicie inna niż się komuś wydaje... Bez "pleców" nie masz etatu tam gdzie byś chciał i jesteś na drugim końcu kraju z daleka od domu za takie same pieniądze, więc postanowiłem poszukać czegoś lepszego. Ogólnie nasze wojsko to porażka, nie liczy sie doświadczenie itd. tylko znajomości! Jeździłem też trochę "Tirem" po Europie i wtym zawodzie też sie odnajduje więc będę próbował na kierowcę... Jest tu ktoś kto ma lub miał podobna sytuację? |
Autor: | Cyryl [ 13 wrz 2012, 8:45 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
musisz sam wiedzieć czego chcesz i do czego dążysz. jeżeli chcesz zostać kierowcą zawodowym, bo nie podoba Ci się w wojsku, to czekają Cię rozczarowania. jeżeli chcesz zamieszkać w innym kraju tylko dla paru groszy, to też tam nie będziesz szczęśliwy, bo zawsze będzie kraj w którym lepiej płacą. |
Autor: | radeq [ 13 wrz 2012, 9:10 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
Zapewne lekko nie będzie, to jest nawet bardziej niż pewne, ale jeździć na przerzutach na pewno bym nie chciał 3/1 , 4/1 itd. odpada...a naszym kraju o dobrą prace ciężko, a o normalnym pracodawcy nie wspomnę. |
Autor: | Użytkownik usunięty [ 13 wrz 2012, 9:30 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
Byłem w Irlandii, byłem w Anglii i powiem Ci jedno: w Polsce nie jest aż tak źle, jak wszyscy mówią. Jeśli chcesz pracować i w miarę przyzwoicie zarabiać, to da się to zrobić, ale nikt tego nie poda Ci na tacy... Ja w Anglii zarabiałem bardzo dobre pieniądze i nie były mnie one w stanie tam zatrzymać dłużej niż cztery miesiące, które tam spędziłem... |
Autor: | radeq [ 13 wrz 2012, 9:38 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
Cytuj: Byłem w Irlandii, byłem w Anglii i powiem Ci jedno: w Polsce nie jest aż tak źle, jak wszyscy mówią. Jeśli chcesz pracować i w miarę przyzwoicie zarabiać, to da się to zrobić, ale nikt tego nie poda Ci na tacy... Ja w Anglii zarabiałem bardzo dobre pieniądze i nie były mnie one w stanie tam zatrzymać dłużej niż cztery miesiące, które tam spędziłem...
Domyślam sie że tęskni się za krajem bo wkońcu w nim się wychowaliśmy, rodzina itd...W Afganistanie jestem juz ponad 6msc i też nie moge się doczekać do powrotu do kraju, ale tu nie ma cywilizacji i trwa zimna wojna więc bez porównania...Chciałbym zamieszkać np: w DE dlatego żeby często być z żoną a nie widywać sie raz na miesiąc...tak długo napewno związek nie przetrwa...Zrozumieją mnie pewnie tylko Ci którzy są już po rozwodzie itp...
|
Autor: | Cyryl [ 13 wrz 2012, 9:53 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
będąc żołnierzem i jadąc do Afganistanu, chyba nie miałeś nadziei, że trafisz na atmosferę jak na karnawale w Rio. ale wracając do tematu: nie wiem, czy Twoje nadzieje na częsty pobyt w domu kierowcy nie zostaną zawiedzione. może Towje mniej, ale żony bardziej. |
Autor: | radeq [ 13 wrz 2012, 10:06 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
Żebyśmy sie zrozumieli...ja nie narzekam na to jak jest w afganie, taka przenośnia...pozatym to nie jest mija pierwsza misja więc wiem na co się decydowałem... |
Autor: | Cyryl [ 13 wrz 2012, 11:50 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
ja bym wybrał Niemcy, w razie wojny od razu możesz robić dywersję na tyłach wroga. |
Autor: | mk61 [ 13 wrz 2012, 12:24 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
Cytuj: niechętnie zabieram głos w takich sprawach, bo wszelkie konsekwencje Twojego kroku spadną i tak na Ciebie i jeśli postąpisz wbrew swoim przeczuciom sugerując się doświadczeniem innych, niekoniecznie dobrym dla Ciebie, możesz doznać zawódu z wyraźnym wskazaniem winnego.
Chyba pierwszy raz zgodzę się z Tobą w całej rozciągłości. Trochę to wyolbrzymione, ale jednak dużo w tym prawdy.gdzie pojedziesz i czy będzie Ci dobrze nikt tego nie zagwarantuje. jest takie przysłowie: wszystko z daleka dobrze wygląda (nawet moja teściowa). Szwajcaria jest najbardziej policyjnym krajem i jak zmalujesz coś o 2 w nocy na odludziu, to za 5 minut będziesz miał na karku policję, życzliwie wezwaną przez uczynnych znajomych i nieznajomych. Skandynawia tak dla nas urocza zza Bałtyku ma opekuńczość państwa doprowadzoną do granic absurdu i państwo może zabrać Ci dziecko na wniosek sąsiadów nawet nie za krzyczenie na nie (klaps w pupę to przestępstwo), ale nawet za nadopiekuńczość. notowane są sprawy sądowe gdzie w rewanżu za szlaban na komputer czy TV dziecko dencjowało ojca o molestowanie, co oczywiście kończy się więzieniem. gdy córka wycofała zeznania widząc, że to nie żarty, sąd orzekł że to z miłości do rodzica i nie zmienił wyroku, to było jak pamiętam 8 lat. Holandia tak dobrze widziana, jeszcze dozwolone narkotyki dla siebie wprowadziła przyzwolenie eutanazji. na skutek czego starsze osoby boją się iść do szpitala, bo powiedzienie: "pomóż mi", jest często odczytywane jako prośba o skrócenie życia. w Austrii po 22 drugiej ściszona rozmowa na swoim balkonie jest powodem interwencji policji na wniosek sąsiadów. w Anglii gdy zapomniesz się i nazwiesz Murzyna Murzynem, to masz sprawę i przy nieprzychylnym sędzim możesz skończyć w areszcie. jak z Niemcem będziesz chodził całą szkołę podstawową i średnią, razem pracował i chodził na piwo, to już po 10 latach może z Tobą przejść na TY. nie to że chciałbym Cię zniechęcić do wyjazdu, ale musisz pamiętać, że siedząc tu na miejscu czasami wydaje nam się, że żyjemy w oszalałym kraju stanowiącym wyspę na morzu spokoju. nic bardziej mylnego. Z resztą Twoich postów już się nie zgodzę. Trochę Cię ponosi. Skoro radeq od 9 lat służy w wojsku, to zakładam, że ma już minimum 28 lat, a to jest wiek, kiedy zazwyczaj człowiek wie, jakie podejmuje ryzyko i jest świadom swoich wyborów. Ja jeszcze do tematu. Jeśli nie znasz języka, to zapisz się na te kursy i sam zdecyduj, czy wolisz angielski, czy niemiecki. dla mnie niemiecki jest trudniejszy i niewiele go znam, ale jeśli Tobie łatwiej będzie wchodził, to na Twoim miejscu wybrałbym właśnie ten język i Szwajcarię, ewentualnie Austrię. |
Autor: | Marecki [ 13 wrz 2012, 12:30 ] |
Tytuł: | Re: Niemcy czy Anglia? |
A czy czasem językiem niemieckim porozumieje się w większej ilości państw aniżeli językiem angielskim ? |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |