wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

iveco tylny most bez 1 satelity
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=37359
Strona 1 z 1

Autor:  klloniec [ 23 paź 2012, 20:47 ]
Tytuł:  iveco tylny most bez 1 satelity

Witam wszyskich :D Jestem tutaj nowy i mam do was kilka pytan. A wiec satelita w moim moscie rozleciala sie , a ze jest to nietypowe auto to nie mozna dobrac takiej satelity, Nasz niby mechanik stwierdzil ze auto moze jezdzic bez 1 satelity (ma byc 4). dodam ze ma 2 mosty z tylu i jedna tylko blokade :(

I teraz pytania:
1. czy wogole ma sens składanie tego
2. czy to wogole bedzie jezdzilo
3. jak tak to na co uwazac


Dodaje zdjecie dla zobrazowania tego.

Dziekuje za odpowiedzi :D Pozdrawiam 8)

Obrazek

Dodam jeszcze ze tej satelity nie bedzie w prawym górnym rogu :D

Autor:  klloniec [ 24 paź 2012, 17:39 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

Panowie prosze o odpowiedz bo jutro zaczynamy składac :(
Lub o jakas dobra i madra porade :D
Pozdrawiam 8)

Autor:  MAN [ 24 paź 2012, 18:34 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

Jeździć pewnie będzie, tylko pytanie kiedy przemieli kolejną satelitę?. Gdyż moment obrotowy jest przenoszony przez mniejszą liczbę satelit

Autor:  nyta [ 24 paź 2012, 18:35 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

jedyna dobra i madra porada to poskladac to jak nalezy tzn. ze wszystkimi 4 satelitami i na pewno bedzie wszystko ok.

Autor:  klloniec [ 24 paź 2012, 18:45 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

Dzieki kolego MAN 8)
dodam ze jest to gruszka :D
Jeszcze mam pytanie czy moze tak sie zdarzyc ze przemieli reszte na pierwszym wyjezdzie z towarem np 16 ton ????????

Autor:  MAN [ 24 paź 2012, 18:54 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

Trudno powiedzieć, takie samo prawdopodobieństwo co urwanie pół osi.
Może wytrzymać x czasu a czasem wystarczy gwałtownie puścić pedał sprzęgła w trudnym terenie i będzie klops

Autor:  zzx [ 24 paź 2012, 19:09 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

Ta betoniarka to może ASTRA?

Autor:  klloniec [ 24 paź 2012, 19:20 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

ZZX nie Astra tylko jakis odłam iveco "PEGASO" z 90roku

Autor:  zzx [ 24 paź 2012, 19:30 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

a może zrobić to porządnie na cztery satelity.
masz wzór to może lepiej zamówić w firmie co dorabia takie koła?
zdaje mi się że w Ciechanowie na ul. Mazowieckiej widziałem taką firmę

Autor:  klloniec [ 24 paź 2012, 19:35 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

o tym to ja wiem ze pasuje to zrobic pozadnie a nie na chwile no ale nie przegada bo auto musi jezdzic 8) szef jezdzil po roznych firmach i nie dorobia mu czegos takiego(albo sciemnial) a do ciechanowa to mam za daleko ale jutro mu o tym napomne :D

Autor:  MAN [ 24 paź 2012, 19:39 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

Nową zębatkę wytoczyć, wyfrezować to może nie problem. Gorzej później będzie z utwardzeniem zębów

Autor:  zzx [ 24 paź 2012, 19:42 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

Tak oglądałem to zdjęcie i widać że koło rozleciało się dlatego że się zatarło na wałku.
a może na razie całkowicie odłączyć wał napędowy idący do mostu i zrobić pojazd z jednym mostem (chociaż to zależy który to most), wyjąć bebechy i zrobić jak należy.
jutro mogę zreknąć na telefony i nazwę firmy i napiszę oczywiście jak ci pasuje.
Cytuj:
Nową zębatkę wytoczyć, wyfrezować to może nie problem. Gorzej później będzie z utwardzeniem zębów
no właśnie w tej firmie robią chyba też obróbkę cieplną.

Autor:  klloniec [ 24 paź 2012, 19:55 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

zzx to jest 1 most za skrzynia biegów wiec nic z tego.

oki napisz najwyzej na priv moze sie przydac jak reszta sie rozleci bo podejrzewam ze nie da sie przegadac

Autor:  Kierownik [ 24 paź 2012, 19:56 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

Ja bym (jak już wczesniej wspomniano), odpiął ten most w ogóle i zrobił to porządnie (albo kupić klamota, albo dostrugać). Jeśli złożysz na 3 satelitach będzie miało tendencje kosić się, zaraz wytrze cały koszyk, coś pęknie, potnie zęby i będziecie szukać nowego środka.

Istnieje też opcja, że będzie chodzić lata, choć znacznie mniej prawdopodobna.

Edit:
Jeśli stary tak goni, składajcie, zobaczymy jak długo pojeździ, aż ciekaw jestem.

Autor:  MAN [ 24 paź 2012, 19:57 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

Zawsze możesz przełożyć bebechy z tylnego mostu do pierwszego i zrobić tylko napęd na pierwszy most :wink:

Autor:  klloniec [ 24 paź 2012, 19:59 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

Zawsze możesz przełożyć bebechy z tylnego mostu do pierwszego i zrobić tylko napęd na pierwszy most :wink:


tak oki ale przewarznie koparka albo 2 gruszka za mna na budowe zeby wyjechac :D

Autor:  klloniec [ 24 paź 2012, 20:05 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

raczej napewno bedziemy składac i zobaczymy co to bedzie jak sie sypnie to napewno napisze byle sie nie sypło z 7m3 betonu na aucie i pod górke :/

Autor:  MAN [ 24 paź 2012, 20:11 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

Cytuj:
Zawsze możesz przełożyć bebechy z tylnego mostu do pierwszego i zrobić tylko napęd na pierwszy most :wink:


tak oki ale przewarznie koparka albo 2 gruszka za mna na budowe zeby wyjechac :D
Chodziło mi o sytuacje awaryjną, złożyć to w całość jeździć i szukać między czasie części do mostu :wink:

Autor:  klloniec [ 24 paź 2012, 20:22 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

Cytuj:
Chodziło mi o sytuacje awaryjną, złożyć to w całość jeździć i szukać między czasie części do mostu :wink:
Mozna i tak zrobic ale u nas to nie przejdzie bo jak sie złozy i jako tako bedzie jezdzilo to jezdzic dopoki znowu szlak czegos nie trafi :/

Autor:  klloniec [ 25 paź 2012, 18:35 ]
Tytuł:  Re: iveco tylny most bez 1 satelity

I auto złozone niby jakos jedzie jutro jazda probna z betonem na poczatek 6m3 i zobaczymy co to bedzie 8)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/