wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

Nie wiem juz komu wierzyć
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=37503
Strona 1 z 2

Autor:  Kizior84 [ 03 lis 2012, 21:28 ]
Tytuł:  Nie wiem juz komu wierzyć

Witam Was "ciężarowcy".
Piszę z powodu pewnego problemu - zgrzytu. Otóż mam 27 lat, prawo jazdy kategorii B zdałem niedawno, we wrześniu, za 1 podejściem, teraz chodzę na prawo jazdy kategorii C potem chcę robić C+E równocześnie z kwalifikacją wstępną by jeździć na tzw. "TIR", po polsce, z naczepą... moje marzenie od dziecka. Wszystkie badania Ok, nadaje sie, mam średnie wykształcenie (nie techniczne czy mechaniczne. Ale pewien mój znajomek powiedział mi tak: "Nie masz po co tego robić, bo nikt mnie nie zatrudni z powodu takiego, że mam niedawno wydane prawo jazdy, brak doświadczenia" itp. Włożyłem juz całe swoje serce w to, pieniadze, a okazuje sie, ze bez znajomosci mogę sobie pojeździc najwyzej w grach:( Jak to w końcu jest? Opłaca mi sie to robić? Czy raczej sobie darować, jeśli sie okaże, że i tak będę bez pracy... Bardzo Was proszę o odpowiedzi, rady...
Z góry dziękuję:
Kizior
P.S
Proszę takze o szczerość. Całe noce płaczę nad tym, że głupota czy prawo zabroni mi spełnienia marzeń....

Autor:  szalikowiec [ 03 lis 2012, 22:41 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

marzenie od dziecka a Kat. B zrobiłes dopiero w wieku 27 lat?

Autor:  !shark! [ 03 lis 2012, 23:44 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

Cytuj:
marzenie od dziecka a Kat. B zrobiłes dopiero w wieku 27 lat?
Mógł mieć problemy, chociażby finansowe.

Odnośnie twojego pytania

"kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana"

Nie jeden kierowca zawodowy, zdobył uprawnienia w późniejszym wieku i jakoś sobie radzą.

Autor:  Kizior84 [ 03 lis 2012, 23:46 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

Tak, problemy z własną akceptacją, walka z rodziną, troche finanse... Chodzi mi o to: czy nie majac znajomości w branży, pracodawca moze mnie zatrudnić? Powierzy mi cieżarówkę? Czy bez znajomosci to sobię mogę...:/

Autor:  Marecki [ 03 lis 2012, 23:47 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

Każdy jakoś zaczynał, nikt na początku nie miał doświadczenia, trzeba szukać firmy taka, którą przyjmie kierowce bez doświadczenia. Na pewno nie jest to łatwe w szukaniu, ale nie można się poddawać. Na początku wiadomo, że nie będziesz miał jak najlepszej pracy, ale myślę, że aby zdobyć doświadczenie gdzieś trzeba zacząć.

Autor:  zzx [ 04 lis 2012, 8:45 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

a może trzeba zacząć od solówki.
masz krótko prawo jazdy nawet na osobówki przez samo posiadanie uprawnień nie nabywa się doświadczenia. tylko przejechane na lewym fotelu kilometry o tym swiadczą.
sama wielkość i masa pojazdu mówi o sobie.
kiedyś nie miał byś szansy zrobić prawka od "A do Z" w ciągu roku.
musiałeś mieć "udokumentowaną" praktykę by przystąpić do kolejnego egzaminu na kolejną kategorię.
jeżdżąc mniejszym pojazdem nabierałeś doświadczenia także związanego z załadunkami i mocowaniem ładunków.
nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z wartości samego pojazdu nie mówiąć o przewożonym ładunku i odpowiedzialności jaka spoczywa na kierującym - tego na kursach nie uczą niestety.
także polecam jak na wstępie - zdobądź doświadczenie, doświadczenie, doświadczenie, a potem to już może będziesz kierowcą ( bo na razie to masz tylko uprawnienia).

Autor:  barylkaq [ 04 lis 2012, 8:49 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

co mu z doświadczenia na solówce jak mu potem powiedzą ze nie ma doświadczenia na zestawie i tak jakby w ogole go nie miał. Jak dla mnie to szukaj coś na podwójsną obsadę na dalekie trasy np. Hiszpania, a na solówke to idz w ostateczności jak nie bedziesz miał wyjścia.

Autor:  !shark! [ 04 lis 2012, 9:28 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

Cytuj:
co mu z doświadczenia na solówce jak mu potem powiedzą ze nie ma doświadczenia na zestawie i tak jakby w ogole go nie miał. Jak dla mnie to szukaj coś na podwójsną obsadę na dalekie trasy np. Hiszpania, a na solówke to idz w ostateczności jak nie bedziesz miał wyjścia.
Nie gadaj głupot.
Zzx dobrze pisze - nabierze trochę ogłady w prowadzeniu czegoś większego, przyzwyczai się do gabarytów i łatwiej mu będzie przeskoczyć z solówki na zestaw niż miałby to zrobić z osobówki.
Tym bardziej, że dopiero co zdał na B.
Inaczej będzie patrzeć przyszły pracodawca, jeśli chociaż liźnie jazdy na takiej solówce.

Autor:  MAN F8 19.361 [ 04 lis 2012, 10:34 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

Gdyby każdy się tak zastanawiał, czy mnie przyjmie czy nie to nikt by tego prawa jazdy nie robił, bo i po co? A jakoś młodych chętnych do tego zawodu cały czas jest stosunkowo sporo :wink:

Autor:  Marix [ 04 lis 2012, 11:05 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

Teraz jeżdżą na zestawach 18 i 19latkowie, którzy staż za kierownicą mają taki sam jak Ty. Ty przynajmniej wiekowo jesteś już poza grupą największego ryzyka.

Autor:  Fuller [ 04 lis 2012, 11:13 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

pracę na pewno będzie ciężko znaleźć i to bardzo.
bo nie masz doświadczenia, jest duże bezrobocie , i teraz martwy sezon, wszystkie patelnie , betoniarki, mat.budowlane itd itd się ukróciły
zależy też gdzie mieszkasz, jak w Twoich rejonach z pracą.
są firmy kołchozy gdzie się ogłaszają że biorą bez doświadczenia, ale to na międzynarodówkę , w systemach najczęściej 3/1 .4/1 i za kiepskie pieniądze

ja na Twoim miejscu jak czuł byś się na siłach od razu startował bym na zestaw.
tak jak Kolega barylkaq piszę, dla potencjalnego pracodawcy Twoje doświadczenie na solówce czy busie niewiele będzie znaczyć albo i wcale.
teraz to jest tak, że często wołają doświadczenia np. na cysternę, wywrotkę i chodź byś miał 10lat dośw. na plandekach to "no wie pan ale tu jest jazda na wywrotce , trzeba umieć jeżdzić w terenie , auta żeby nie położyć podczas kiprowania itd" na Twoje miejsce jest 100chętnych więc zawsze pracodawca sobie może wybrać kogoś na miarę pod swoje potrzeby.
sam wiem po sobie , miałem dośw. na busie z lawetą chciałem na solo "nie bo to masa, bo większe itd"
miałem na solo chciałem na zestaw. nie bo to całkiem co innego , albo pytanie "czy jeżdził Pan na zestwie 40t?" miałem na c.s chłodni, chciałem na wywrotkę -"nie ma pan doświadczenia"
poza tym , nauczysz się solówką , siądziesz na zestw i dalej będziesz zielony,cofanie, wszystkie manewry inaczej już się wykonuje

Autor:  sniadypl [ 04 lis 2012, 12:53 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

Po zdaniu prawka C+E wcześniej czy później znajdziesz prace i zdobędziesz praktykę. Przecież wszyscy jakoś zaczynali. Jeśli przyszły pracodawca zapyta Cię czemu tak późno zrobiłeś kat.B powiesz mu że miałeś zatrzymane za punkty i robiłeś ponownie. (Możesz też powiedzieć że zatrzymano Ci prawko za promile ale efekt może być odwrotny).
ps. Jeśli masz takie marzenie to dąż do tego, a problemami martw się dopiero jak wystąpią a nie teraz.

Autor:  MAN F8 19.361 [ 04 lis 2012, 18:03 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

sniadypl świetną radę mu dajesz z tymi punktami...Zatrudniłbyś kierowcę, który stracił prawko za punkty albo za promile?

Autor:  Cyryl [ 04 lis 2012, 19:12 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

rozumiem, że płaczesz nocami i boisz, że ktoś lub coś uniemożliwi Ci pracę tym akurat zawodzie.

widzisz tu na forum różnych ludzi, część z nich jest kierowcami i są to zupełnie normalni ludzie. nie spadli z nieba, nie doznali objawienia, ale po prostu najzywczajniej w świecie zdobyli uprawnienia i szukali pracy.

nikt nie mówi, że jest różowo, ale w innych zawodach teraz jest podobnie. nie spróbujesz, to skąd możesz wiedzieć, czy Ci się uda czy nie.

tak na prawdę, jeżeli nie masz poważnych defektów zdrowotnych, to tylko jedyna osoba może Ci to utrudnić - Ty sam.

masz prawo jazdy kat. B, więc możesz jeździć już gdzieś na kurierce. dzięki temu możesz poznać jak działa współczesny transport, jakie rządzą nim mechanizmy, dokumety itp.
nie da Ci to doświadczenia w prowadzeniu zestawu, ale pozwoli na poznanie zawodu kierowcy.

ale wolisz płakać po nocach - Twój wybór.

Autor:  ZiPi [ 04 lis 2012, 21:21 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

Cytuj:
Proszę takze o szczerość. Całe noce płaczę nad tym, że głupota czy prawo zabroni mi spełnienia marzeń....
Szczerze, to jeśli masz jajca na miejscu, to weż się chłopie najpierw w garść i jeśli naprawdę chcesz jezdzic, to prędzej czy pózniej będziesz jezdził. Teraz zrób uprawnienia a pózniej idz do własciciela jakiejś firmy i powiedz mu, ze zalezy ci na robocie i chętnie będziesz u niego jezdził przez pierwsze 3 miesiące za "czapkę sliwek" wzamian za nabycie doświadczenia.
Myślę ze jak jasno i szczerze przedstawisz sprawę, to jakiś szef na początek wsadzi cię na zestaw do kogoś na podwójną obsadę.
Albo jak poprzednicy radzili mozesz iść etapami : przez dostawczaka, solówkę na zestaw.

Autor:  sniadypl [ 04 lis 2012, 21:29 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

Cytuj:
sniadypl świetną radę mu dajesz z tymi punktami...Zatrudniłbyś kierowcę, który stracił prawko za punkty albo za promile?
O pomoc prosi przyszły kierowca więc mu pomogłem. Jeśli zapyta mnie ktoś kto prowadzi firmę też będę chciał pomóc.
Oczywiście że zatrudniłbym kierowcę, któremu zatrzymano prawko za punkty. Bo zdobyć 24 pkt/rok nie jest jakimś wyczynem. Oczywiście o ile okazałby się fachowcem tej dziedzinie. To tak jak pracodawcy pytają kandydatów na kierowców czym zasilane jest ich auto prywatne. Bo jeśli to diesel to na pewno kierowca jest złodziejem.

Autor:  Wilk 09 [ 04 lis 2012, 21:35 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

Tak przeczytałem ten temat i tak się zastanawiam czy Ty Kolego w wieku 27 lat szukasz pierwszą pracę :?: Bo dla mnie jest to trochę mało zrozumiałem, ale pomińmy to. Po pierwsze odpowiem na twoje pytanie "nie wiem komu mam wierzyć" na to jest prosta odpowiedz sobie samemu. Nikt na świecie nie poda Ci dobrego rozwiązania w obecnym momencie na rynku pracy jest tak nie pewna sytuacja że to jak grać w rosyjską ruletkę. Możesz jeździć na zestawie dziś, a jutro nikt nie będzie chciał Ciebie przyjąć na dostawcę pieczywa (bo po prostu nigdy nikomu nie dogodzisz, z własnego doświadczenia to wiem). Po druga sprawa jak nie spróbujesz to wiedział nie będziesz. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz ten pęd do robienia kwalifikacji. Zero obycia z autem, zero techniki jazdy, ale trzeba mieć pełne PJ śmieszy mnie takie podejście do sprawy. Od czego masz zaczynać to też powinieneś sam wiedzieć jakie masz predyspozycje. Możesz faktycznie zaczynać od zestawów nikt Ci nie zabroni, ale to rynek pracy zweryfikuje Twoje umiejętności i wiedz jedno że jeśli na rozrabiasz w życiu realnym to ty sam za to zapłacisz (nie szef, rodzice kolega itp.). Nie obraź się za szczerość, ale mam dziwne uczucie że jesteś rozchwiany emocjonalnie.
Cytuj:
Całe noce płaczę nad tym, że głupota czy prawo zabroni mi spełnienia marzeń...
Ogólnie branża transportowa to brutalne miejsce gdzie nie ma czasu na błędne zachowania rozpamiętywania (bo to może skutkować problemami na drodze) człowiek musi być twardy i wiedzieć czego chce. Masz w ręku kategorię B na początek poszukaj pracy na 3,5 t zobacz czy po miesiącu dwóch nie znudzi Ci się ta praca. Pozdrawiam Wilk 09 8) .

Autor:  zzx [ 04 lis 2012, 21:45 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

Cytuj:
Cytuj:
sniadypl świetną radę mu dajesz z tymi punktami...Zatrudniłbyś kierowcę, który stracił prawko za punkty albo za promile?
Oczywiście że zatrudniłbym kierowcę, któremu zatrzymano prawko za punkty. Bo zdobyć 24 pkt/rok nie jest jakimś wyczynem. Oczywiście o ile okazałby się fachowcem tej dziedzinie.
skoro taki kierowca jest w stanie zebrać 24 punkty w rok tzn. że jest niebezpieczny i dla takich asów nie powinno być miejsca w profesjonalnym transporcie ( co wcale nie znaczy że czasami jakieś punkty można złapać)

Autor:  msokolowski23 [ 04 lis 2012, 22:33 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

Kolego przedewszystkim musisz uwierzyć w siebie. Podam Ci prosty przykład na sobie jakiś czas po zrobieniu kategori B miałem wypadek i zostało mi zatrzymane PJ na pół roku ze wzgledu że młody kierowca kiedy odebrałem je spowrotem zrobiłem C, C+E i KW pełna miałem 19 lat i wierzyłem że ktoś się znajdzie i zatrudni młodego bez doświadczenia i z takimi przebojami. Wierzyłem chodziłem i pytałem wkoło i sie udało. Dziś jeżdze już prawie półtora roku w tej firmie i jestem z tego zadowolony. Wiec uważam ze trzeba uwierzyć w siebie i dążyc do celu :D Każdy jakoś zaczynał prędzej czy później nikt sie wszechwiedzący nie urodził ;) Powodzenia

Autor:  Bajzel [ 05 lis 2012, 0:29 ]
Tytuł:  Re: Nie wiem juz komu wierzyć

Cytuj:
profesjonalnym transporcie ( co wcale nie znaczy że czasami jakieś punkty można złapać)
Bzdura, zastanów się co piszesz, a jeśli nie wiesz o co chodzi to spójrz w taryfikator i zastanów się czy zawsze jeździsz 70 na 70 i czy nigdy w życiu nie rozmawiałeś przez telefon podczas jazdy autem :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/