Man f2000 d28 za malo laduje

Witam mam problem z moim Manem, alternator sprawdzany w dwóch firmach, niby wszystko ok, regulator napiecia wymieniony(zamiennik) i cały czas ładuje 26v. macie jakies sugestie?? rocznik auta 2000.

Miernikiem sprawdzałeś, czy na kompie pokładowym? Spróbuj zmierzyć czyms innym.

sprawdzałem miernikiem, ale też na stole . alternator jak dostanie jeden plus to ładuje normalnie 28v ale jak już dostanie 2 plusy to tylko 26v.

dodam, że alternator sprawdzany na stole też zachowuje się tak jak w aucie czyli 26v. czy to może być wina regulatora?? Jest taka możliwość, że założony regulator z Intercarsu nie działa?

Jeśli to samo robi alternator na stole to zmień fachowców
Trzeba alternator rozebrać sprawdzić wirnik, stojan i najważniejszą rzecz płytę prostownicą.

tak tylko że wszystko jest niby dobrze. dwie najlepsze firmy w toruniu to sprawdzały. Może to być wina regulatora?

Cytuj:

tak tylko że wszystko jest niby dobrze. dwie najlepsze firmy w toruniu to sprawdzały. Może to być wina regulatora?

A co to za dwie najlepsze firmy w Toruniu że nie maja drugiego regulatora napięcia żeby wsadzić na próbę nie wspominając o testerze do regulatorów napięcia . Do testera podłączasz regulator napięcia za pomocą kabelków i na wyświetlaczu wyświetla jakie napięcie daje regulator napięcia.
Nie wspominając że oryginalny regulator Boscha nie kosztuje więcej nisz 100 złoty.
Nie wiem jaki tam siedzi alternator jak w F2000 czy taki jak od TGA jeśli to silnik euro 3.
Taki regulator mały na dwie śrubki mocowany czy taki duży prostokątny z gniazdem na kabel z wtyczką?
Jak nie mogą sobie poradzić to zapraszam do Gdyni do firmy Starter

http://www.startergdynia.pl/

Przecież taki alternator to nie jest jakoś specjalnie skomplikowane urządzenie. Ja do mojego elektryka (nie jest specjalnie rozgarnięty), woziłem alternatory z różnymi przypadłościami, ładujące za dużo, za mało, raz ładujące raz nie, piszczące itp. Za każdym razem rozbierali go, pomierzyli prądy, lub coś przy rozbiórce się wysypało na podłogę i już było wiadomo co padło.

Może jedź na wioski do elektryków...

Jeśli nie da rady, oddaj to do Sudera, a weź nowy (po regeneracji ). Coś ok 500 - 600 zł kosztuje taki biznes.

regulator jest taki jak w TGA. i raczej BOSCH kosztuje trochę wiecej... i tu jest problem.

Cytuj:

regulator jest taki jak w TGA. i raczej BOSCH kosztuje trochę wiecej... i tu jest problem.

Dokładnie nie pamiętam ale na pewno dałem mniej nisz 150 złoty za regulator do TGA oryginał Boscha bo tylko on pasuje po tych numerach, możliwe że masz regulator od mercedesa lub dafa różnią się regulatory numerami.
Zadzwoń pod ten adres co ci podałem to powiedzą ci ile taki regulator kosztuje i mogą ci go wysłać do Torunia, kiedyś tam pracowałem

zadzwonię napewno. w Intercarsie kosztuje nowy 1200 zł...

Cytuj:

zadzwonię napewno. w Intercarsie kosztuje nowy 1200 zł...

Skąd ty masz taką cenę bo do mojego tga regulator Boscha w Inetrcarsie kosztuje 740 złoty w pudełku z naklejką MAN a ten sam regulator tylko że w pudełku z napisem Bosch 265 złoty przed chwilą sprawdzałem ceny. Ceny dokładnie nie pamiętam bo kupowałem swój ponad rok temu

Tu masz numer części
51.25601-0006 OE MAN
F00M144122 BOSCH

Możesz podać numer vin żebym sprawdził czy ten sam regulator u ciebie siedzie

założyłem alternator po regeneracji w 100% działający i jest ten sam objaw. nie ładuje więcej jak 26v.....

A może coś Ci tak wyżera prąd

odłączone jest wszystko, brak przetwornicy zapalniczki radia itp kompletnie nic.
może gdzies nie ma masy
?

Możesz sprawdzić główny kabel masowy przy skrzyni

Sprawdz ladowanie na bateriach , sprawdz napiecie na samym alternatorze .
Mozesz sprobowac podlaczyc inne baterie ,jak sa uszkodzone moga powodowac taki efekt.
Jak auto jest wyposazone w ADR to odepnij ten system ,gdyz jego usterka moze przebijac mase bezposrednio do d+ alternatora.

Problem zażegnany wczoraj wymieniłem alternator na jeszcze inny i się okazało,że w sklepie sprzedali mi wadliwy- regenerowany ale dali drugi bez problemu. także dzięki za zainteresowanie. Pozdrawiam.