wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

Do pracy czas:)
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=38335
Strona 1 z 3

Autor:  Kizior84 [ 11 sty 2013, 0:52 ]
Tytuł:  Do pracy czas:)

Dobry wieczór, dzień dobry:)
Mam parę pytań... Niedługo zaczynam pracę jako kierowca, na razie na solówce, ale niebawem rozpoczynam kurs na przyczepy/naczepy. Rozpoczynam też KW... ale do rzeczy, nie gubmy się w szczegółach. Mianowicie... w zawodzie kierowcy, jakie polecacie buty? Jakie Wy nosicie, jako zawodowi szoferzy maszyn dla których wciąż jestem pełen podziwu? No i kolejne pytanie moje brzmi, jaki ubiór preferujecie? Ja na razie opiewam na filmach (kowbojki, dzinsy, czapka z daszkiem, jakaś koszula z podwiniętymi rękawami), a jak ma się to do rzeczywistości? Proszę i zachęcam do Waszych opisów waszego ubioru w trakcie kursu, jazdy.
Z góry dziękuję:
L.

Autor:  korni8808 [ 11 sty 2013, 0:54 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

Drewniaki(latem skórzane klapki), dres(ileś tam paskowy), wełniane skarpetki(latem boso) i zapinany polar, a czapka która jest pod ręką :wink:

Autor:  visitors [ 11 sty 2013, 1:11 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

Cytuj:
No i kolejne pytanie moje brzmi, jaki ubiór preferujecie? (..) jak ma się to do rzeczywistości?
Im się czujesz wygodniej w ubraniu tym lepiej.
Obuwie do jazdy - musi być zapinane za piętą.Nie mogą być klapki, drewniaki bez paska czy temu podobne.
A reszta to tylko Twoja wyobraźnia.
korni8808 - wybacz, ale jak ja widzę dres, to mam odruch.

Autor:  FOLLY [ 11 sty 2013, 1:23 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

-buty jakies miękkie sportowe na schodkach, robocze z blachą na załadunki, klapki takie całe gumowe bez palców na rzepa, jak na basen do kabiny, (nie wolno takich mieć, mają mieć pasek na piętę, ale piszę jak jeździłem)
-zależnie pod pory roku i częstotliwości wychodzenia z kabiny to: majtki bokserki różne rodzaje (fajnie się w nich jedzie), krótkie spodenki, spodnie dresowe takie luźniejsze żeby można było wystawić nogę za okno i nabrać przez nogawkę świeżego powierza dla "wacława",
-białe i jasne podkoszulki. Lubiłem czysto wyglądać wśród umorusanych dziadów :) Najnormalniejsze w świecie t-shirt, żadne na ramiączkach, siatkowane czy inne siwe gdzie widać spocone nieogolone chomiki pod pachami (ja gole, ale nie ważne ;) )
-bluzy dresowe były dla mnie najwygodniejsze, i kurtka jakaś tam ciepła.
-czapki z daszkiem jak już na słońce szedłem. Podoba mi się kapelusz, ale nigdy sobie nie kupiłem, nie zdążyłem he he.
Generalnie nie lubię widoku jak wychodzi taki męski trucker z ciężarówki, patrzę na niego,a ten w kamizelce i w drewnianych klapkach stuka jak pielęgniarka oddziałowa ze szpitala w PRL-u :D

Autor:  Edler [ 11 sty 2013, 1:44 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

Co prawda ja jeszcze nie jeżdżę ale miałem parę ładnych razy być w trasie. Według mnie nie ma zasady jak się ubierać, w czym chodzić itp bo to indywidualna sprawa. Ja jeździłem w dresach bawełnianych nie szelestach. Jak zajeżdżaliśmy do firmy i trzeba było pójść do biura to wskakiwałem w jeasny, tylko nie uwalone od smaru tylko żeby wyglądać jak "biały" człowiek. Buty to na stopniu kory, wiadomo stylów kierowcy, a w kabinie to na skierach a prowadziłem w kroksach. Polecam też nosić ciemne rzeczy. Lubie białe t-shirty ale w tej robocie za szybko się brudzą, a o jasnych jeansach można zapomnieć. Tu się gdzieś otrzesz, oprzesz i już wyglądasz jak syfiarz. Noś to w czym czujesz się wygodnie i sexy, w końcu w biurach często można spotkać fajne babeczki, które lubią poflirtować. :D

Autor:  Kizior84 [ 11 sty 2013, 3:29 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

Drewniaki? Klapki? O rety... a co sądzicie o kowbojkach lub mokasynach? Ja bardziej chodzę w takich butach, wg Was, nadają się? A jeśli nie, to dlaczego? A co do ubioru... "noga wystawiona za okno"? Nie no... żartujecie sobie... A co sądzicie o koszuli, kamizelce, marynarce i jakichś spodniach typu "garniturowatego"? I mam jeszcze pytania odnośnie rękawiczek i higieny. Czy podczas prowadzenia, zaleca sie mieć rękawiczki? Czy raczej na dłuższą metę się nie opłaca? I higiena... co z goleniem, myciem się? Nie chcę być zrozumiany jak delikatnis, co to bez porannej toalety sie nie rusza z domu, bo tak nie jest... Więc jak to wygląda?

Autor:  mk61 [ 11 sty 2013, 4:35 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

Do prowadzenia staram się używać zwykłych halówek. Dobrze trzymają się pedałów i jak trzeba szybko wyskoczyć, to nie trzeba tańczyć na schodkach, żeby założyć buty. Na boso, czy w samych skietach nie lubię prowadzić. Do skakania po naczepie lepsze są chyba stare, ale oryginalne adidasy. Halówki mi się ślizgają na naczepie, ale adaśki lepiej się trzymają (lepsza guma w podeszwie). Buty z blachą tylko, jak są wymagane na firmie. Dla mnie zupełnie niewygodne płetwy.
Cytuj:
Nie no... żartujecie sobie... A co sądzicie o koszuli, kamizelce, marynarce i jakichś spodniach typu "garniturowatego"?
Teraz to Ty chyba sobie żartujesz. :D Ubierz się tak, jak w domu, a nie w pracy. Pamiętaj, że przez wiele godzin siedzisz i jak Cię coś zacznie uwierać, gryźć, czy przeszkadzać, to będziesz miał problem, bo będziesz musiał się zatrzymać i przebrać, albo poprawiać. Zwykła koszulka i drechy są najlepsze. Dobierz też sobie dobre gatki, żeby po jakimś czasie Cię nie gryzły w siedzenie. :)
Cytuj:
Czy podczas prowadzenia, zaleca sie mieć rękawiczki?
Sam sprawdź. Jednemu łapy się mocno pocą, a innemu wcale. Jednak pamiętaj, że rękawiczki muszą mieć dobry chwyt, żeby się nie ślizgały.
Cytuj:
co z goleniem, myciem się?
Idziesz na stacji do klopa i robisz, co potrzebujesz. :) Ewentualnie latem baniak z wodą i działasz.
Cytuj:
Nie chcę być zrozumiany jak delikatnis, co to bez porannej toalety sie nie rusza z domu, bo tak nie jest...
Czyli brudas. :D Powiedz na jakich kierunkach będziesz jeździł, to Ci powiedzą, jak często w danych rejonach można znaleźć prysznice.

Autor:  Edler [ 11 sty 2013, 14:08 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

Teraz Kizior to mnie trochę rozłożyłeś na łopatki. Primo to w sumie zadajesz pytania jak by mamunia Cie całe życie ubierała a po nicku widać że jesteś grubo starszy odemnie, a jakoś dawałem sobie radę w trasie. Brak samodzielnego myślenia w dzisiejszych czasach to już standard.
Druga sprawa. Nie chcę teraz nikogo obrazić. Patrząc na kierowców z krajówki raczej nie będziesz dobrze wyglądać w trasie. Powienneś chyba najpierw zwyczaje kierowców z krajów gdzie zawód kierowcy jest szanowany przez społeczeństwo i jest swego rodzaju stylem życia dla kierowców.Czyli Skandynawia, Niemcy, Austria. Holandia. Tam 90% kierowców chodzi w korach i prowadzi albo w klapakach albo na boso. W kabinie siedzi w dresach a w biurze są w dresach i koszulach :) I nigdy nie mają problemu z tym żeby rano umyć zęby i się ogolić.

Autor:  korni8808 [ 11 sty 2013, 14:17 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

Cytuj:
Niemcy, Austria.
To chyba przez inne Niemcy jeździmy :lol: Tam standardem są buty z blachą i robocze ogrodniczki poparte odblaskową kurtką :wink:

Autor:  Edler [ 11 sty 2013, 14:38 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

W Szwecji też, ale na firmach. Na parkingach zupełnie inni kierowcy. Dlatego że mają podział między ciuchami roboczymi a tymi w których prowadzą. Tak jak w domu. W pracy jesteś w jeansach albo w gajerze, a w domu wskakujesz w dresy bo Ci wygodniej. Tak samo JA MAM w ciężarówce. Jest podział na pracę fizyczną, prowadzenie i pauzy :) Chyba że ktoś lubi ładować a potem jeść w tych samych ciuchach. Zaraz odezwą sie głosy gdzie to mieścić, ale proszę Was. Ja z tata mieliśmy każdy po takich 3 zestawach + reszta cichów i w DAFIE 105 SC się mieścieliśmy :D A zaraz ktoś powie że czas. Zdjęcie i założenie koszulki i spodni zajmuje minutę. no chyba że spodnie ściągamy w innym celu to pare sekund ;)

Autor:  MAN [ 11 sty 2013, 15:50 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

Z tymi kierowcami biegającymi w dresach w Niemczech to trochę przesadziłeś :mrgreen: , chyba ze widziałeś ruskich w Niemczech
Z reguły ubierają się jak każdy inny człowiek spotkany na ulicy do jazdy samochodem, ewentualnie ciuchy robocze typu ogrodniczki

Autor:  Trc [ 11 sty 2013, 16:12 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

Mój kolega z poprzedniej firmy jeździł w skórze, ćwiekach i glanach. Trochę się go ludzie obawiali na parkingach ale co tam kto lubi nosić to jego indywidualna sprawa :lol:

Autor:  MAN [ 11 sty 2013, 16:23 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

Też jeżdżę w glanach, latem w sandałkach i nie biegam w dresach

Autor:  patryk691 [ 11 sty 2013, 16:44 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

Akurat dresy to dobra sprawa i warto mieć z dwie trzy pary,bo i pod czas jazdy nie uwierają tak jak dżinsy i pod czas rozładunku swobodnie można w nich "skakać".

Autor:  MAN [ 11 sty 2013, 16:48 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

Do jazdy świetnie nadają się spodnie typu "bojówki" w moro :mrgreen: , wygodne i nie uwierają przy siedzeniu tak jak nie które dżinsy.
I do tego nie rozłączna kurtka odblaskowa bez której a ni rusz w tej robocie :mrgreen:

Autor:  MAN F8 19.361 [ 11 sty 2013, 18:44 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

Kizior z tą kamizelką i butami z garniaka to ładnie pojechałeś...Co Ty szofer prezydenta będziesz? Noś to w czym Ci wygodnie, jednemu wygodnie w tym innemu w tamtym-ktoś Ci powie jeździj w gumofilcach to będziesz jeździł, bo taką radę usłyszałeś? Może czas odstawić maminego cycka i odciąć pępowinę...

Autor:  sniadypl [ 11 sty 2013, 21:56 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

Możesz zakładać jaskrawy dres z kreszu + mokasyny. Na parkingach zyskasz + 5pkt do respektu u kolegów z Ukrainy.
Dla każdego wygoda oznacza coś innego. Ja prawie zawsze jeansy, koszulka polo, sandały, a ze szczegółów to nie zakładam majtek.

Autor:  zzx [ 11 sty 2013, 23:49 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

za kierownicą - zawsze garnitur, biała koszula, krawat spodnie oczywiście w kant,skarpetki pod kolor spodni, buty sznurowane (nie mokasyny) czyste i wypastowane odpowiednie kolorem do garnituru.
do załadunku i rozładunku - ogrodniczki, kurtka robocza, koszula flanelowa, buty robocze z blachą lub gumowce( zimą filcoki), na głowę kask, kamizelka odblaskowa.
do naprawy pojazdu jak wyżej (do załadunku i rozładunku) tylko bez kasku.
powyższe ubiory moga ewoluować w zależności od jazdy przez konkretny kraj np. w NL będą do garnitury chodaki z włosem i obowiązkowo portfl na łańcuchu w tylnej kieszeni, w krajach na wschód od nas zamiast spodni i butów sznurowanych dresy z dużą ilością pasków na lampasach i koniecznie mokasyny (już ktoś podawał),
u zachodniego sąsiada za kierownicę ubiór jak do załadunku i rozładunku, u południowych sąsiadów czechów i słowaków krótkie spodenki(bermudy) cały rok bez względu na temperaturę.



a tak naprawdę to każdy jeździ w tym w czym mu wygodniej

Autor:  dies_nefastus [ 11 sty 2013, 23:55 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

Moja propozycja dla Ciebie (na podstawie tego co wyczytałem w Twoich postach)

Obrazek
Obrazek

Na jakikolwiek parking nie wjedziesz - bajerem nie będziesz kulał.
A takim mokasynem szurać po bruku - estyma

Autor:  zzx [ 12 sty 2013, 0:02 ]
Tytuł:  Re: Do pracy czas:)

te rękawiczki to w spadku po jakimś stolarzu? :D

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/