Wynajem ciagnika

Rzucily mi sie niedawno w oczy oferty najmu ciagnikow (czasem wraz z naczepami). Auta z rocznikow 2007-2009 to okolo 3 tys zl miesieczne, z oplaconym AC, zapewnionym serwisem ...
Zastanawiam sie gdzie jest haczyk? No bo pozornie to niezla oferta - mamy robote - bierzemy aut, nie ma roboty - oddajemy. Leasing czy kredyt to wiazane sie z samochodem na dluzej, taki najem...?

policzmy:
wartośc ciągnika 70 tyś euro czyli około 300 000zł. aby taki biznes się opłacił wartość auta musi się zwrócić w ciągu 3 lat. czyli 300 000 : 3x12= 8333zł/miesięcznie.
ale zobaczmy w jakim okresie przy opłacie 3000zł/miesiąc zamortyzuje się auto: 100 miesięcy, czyli 8 lat i 4 miesiące. ja nie spotkałem się z takim okresem amortyzacji.
coś jest nie tak.

Osobiście nie znalazłem żadnej E5 w podanej przez Ciebie cenie... Za E5 średnio wołają 4.5-5k / miesiąc.
Natomiast za podaną kwotę ok 3 tyś zł można znaleźć ciekawe euro trójki.

W czym haczyk? Hmm umowa pewnie na rok, odpowiednie konsekwencje za wcześniejsze zerwanie umowy, kaucje średnio w wysokości 3 rat.
Najem samochodu ciężarowego to nie jest taka prosta sprawa - wypis z licencji na takie autko załatwia się stosunkowo długo ( międzynarodówka). Jednak przy konkretnej, wymagającej pracy jest to dobra oferta ( w przypadku awarii jest możliwość obciążenia kosztami odpowiednie strony, wtedy Ciebie nic nie interesuje).

Najlepiej wg mnie wypada najem naczep. Rzeczywisty koszt wg moich obliczeń to około 700zł , przy cenie wyjściowej 2500zł. Odliczamy koszty eksploatacji, opłat no i utraty wartości. Kupując nową naczepę po 5 latach średnio należałoby ją wymienić. W przypadku najmu co rok/dwa bierzemy nową i nic nas nie obchodzi.
Problemy pojawiają się przy drobnych szkodach - rozdarta opona, uszkodzenie plandeki itp itd - zwykle sam ze swojej kieszeni to musisz pokryć, a nie żadne ubezpieczenie.

Cytuj:

policzmy:
wartośc ciągnika 70 tyś euro czyli około 300 000zł. aby taki biznes się opłacił wartość auta musi się zwrócić w ciągu 3 lat. czyli 300 000 : 3x12= 8333zł/miesięcznie.
ale zobaczmy w jakim okresie przy opłacie 3000zł/miesiąc zamortyzuje się auto: 100 miesięcy, czyli 8 lat i 4 miesiące. ja nie spotkałem się z takim okresem amortyzacji.
coś jest nie tak.

Nowsze auta sa odpowiednio drozsze, wiec ekonomiczny sens dla wlasciciela moze to miec. Ja mowie o autach, ktore raczej na kraj sie nadaja patrzac przez pryzmat dzialanosci mojego ex-szefa.

Cytuj:

Osobiście nie znalazłem żadnej E5 w podanej przez Ciebie cenie... Za E5 średnio wołają 4.5-5k / miesiąc.
Natomiast za podaną kwotę ok 3 tyś zł można znaleźć ciekawe euro trójki.

Zgadza sie, ale w tym wyzszym przedziale cenowym tez to wyglada sensownie ze strony uzytkownika - miec ze 2 swoje auta a reszte wynajmowac w miare potrzeb a nie ladowac sie w leasing.

Cytuj:

W czym haczyk? Hmm umowa pewnie na rok, odpowiednie konsekwencje za wcześniejsze zerwanie umowy, kaucje średnio w wysokości 3 rat.

Pytalem o to - minimalny okres wynajmu to 1 miesiac. OK, jest problem czasowy z usyskaniem licencji - mozna dostac licencje na pozyczone auto?

Tak patrzac na to z boku to ciekawa sprawa na rozpoczecie dzialanosci w transporcie. Majac zalatwiona robote mozna dosc szybo "miec" auto a potem myslec dalej...

Dostaniesz, bez problemu - odpowiedni papier, że masz zezwolenie na jego użytkowanie ( umowa najmu ).

Jest to jakiś kolejny, "nowy" wariant na naszym rynku, na zachodzie działa to i to bardzo sprawnie, zwłaszcza przy robotach sezonowych, gdzie na zimę po prostu autko oddajesz.

Myślałem nad tym wynajmem wielokrotnie, ale właśnie przez ten długi okres czekania na wypis nie miało to sensu...

Nie wiem czy nie byłoby problemu na granicach na wschodzie, bo nie ukrywam, że byłaby to bardzo dobra "opcja" , wynajmu takiego samochodu, zwłaszcza, przy trasach na daleki wschód - kwestia czy firma która będzie nam użyczać tego samochodu na to się zgodzi, ale mowa tu już raczej o przedsiębiorstwach stritce z branży wynajmu ( Pema, MTC itd...).