wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

DAF XF 105.460
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=39521
Strona 1 z 2

Autor:  Świstak. [ 09 kwie 2013, 18:07 ]
Tytuł:  DAF XF 105.460

Witam.
Co moglibyście powiedzieć na temat 105'tki o mocy 460 kuca z 2007 roku? Jakieś fabryczne wady? No wszystko czego mógłbym się dowiedzieć.
Pozdrawiam.

Autor:  Użytkownik usunięty [ 09 kwie 2013, 21:39 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Wada w sumie jedna branie oleju przez silnik,dużo informacji na temat 105 znajdziesz na forum
pozdrawiam

Autor:  MechanikSochaczew [ 09 kwie 2013, 22:35 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Cytuj:
Wada w sumie jedna branie oleju przez silnik,dużo informacji na temat 105 znajdziesz na forum
pozdrawiam
Nie każda bierze i nie jest to jedyna wada. Osobiście lubie dafy, ale ma swoje bolączki.

Spalanie, nie ma chyba dwóch identycznych sto piątek które by tyle samo paliły. Pojawiają się problemy z ciśnieniem oleju(nie są one powodem zużytego silnika), ciśnieniem paliwa i turbiną. Skrzynia tylko manualna ZF, nie jest ona jakoś super bez awaryjna remontuje je nawet często, ale po remoncie jest spokój na pare lat, astronic jest słabym tematem w dafie. Na forum jest kolega Jester jego 105.410 pali 27-29L, mój własny 105.460 SSC z astroniciem, różnie od 32 do 38. A znów kolegi z forum Edlera 460'siątka pali po Szwecji ok 35L. Problematyczne jest również zawieszenie kabiny w sto pięć, którego wymiana jest skomplikowana, wymaga dużo ślusarskich umiejętności i czasem gdy sworzeń nie chcę wyjść trzeba zniszczyć poduszkę. Silnik dosyć wrażliwy na przegrzanie, i w nim nie oszczędza się na materiałach eksploatacyjnych, zwłaszcza na filtrach paliwa (410konny silnik ma jeden 460 i 510 ma dwa filtry) i filtrze powietrza. Zdarzają się pękające chłodnice retardera, temat nie tani, ale nie tak strasznie drogi. Serwis Dafa w Polsce dupy nie urywa, a do tego samochodu trzeba kogoś kto poznał paccara MX to wtedy auto będzie chodzić.

Z plusów łatwo uśpić adblue, na moje gusta jest bardzo ładnym autem w dużej kabinie, a ceny niektórych części są tańsze niż np do scanii czy volva

Ja osobiście kupił bym jeszcze raz 105, tyle że ze zwykłą skrzynie, i bardziej zadbanego. Nie piszę tego na przykładzie tylko i wyłącznie własnego auta, tylko przerobiłem ileś tam sztuk i wiem, że jeśli masz kogoś kto ogarnie ten silnik możesz kupować, jak nie masz dobrego warsztatu odpuść. A jak nie zależy ci na normach emisji spalin kup 95 480 z końca produkcji ok 2006roku.
Pozdrawiam.

Autor:  DavesKTC [ 10 kwie 2013, 17:04 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Mamy stopiątkę rok, 450tkm na ten moment. Auto wg. mniej skomplikowane niż konkurenci z tych roczników. Pali u nas 31-33 na trasach PL-CZ,SK przy różnym tonażu. Kupując w serwisie DAF'a w Nadarzynie sprzedawca twierdził że branie oleju znacząco spadło po 3 kwartale 2007 roku, podobnież były jakieś zmiany w silniku i takich biorących sporo oleju jest bardzo mało. Nasz z 2008, bierze wręcz znikome ilości, mniej niż wyjeżdzone Scanie czwórki. Bardzo tanie przeglądy w serwisie, jak i inne częsci.
Jakość wykonania oraz rozwiązanie technologiczne(to akurat na plus) trochę z tyłu za Volvem,Scania aczkolwiek to bardzo rozsądny samochód za rozsądne pieniądze

Autor:  MechanikSochaczew [ 10 kwie 2013, 22:16 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Cytuj:
wg. mniej skomplikowane niż konkurenci z tych roczników.
Według ciebie? według mnie się mylisz, zapytaj Edlera o układ paliwowy :wink:

Autor:  użytkownik usunięty [ 11 kwie 2013, 8:06 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Jako, że zostałem wywołany do tablicy przez Łukasza:
na chwilę obecną jeżdżę DAFem 105.410 z końca 2007r. Auto ma przejechane 586 tyś km. W lutym 2012 zostało zakupione do nas do firmy, ze stanem licznika 460 tyś km. Od lutego było zrobione:
1. Wymienione tarcze hamulcowe + klocki przód i konieczna korekta rozdziału siły hamowania (90% DAFów ma fabrycznie "skopane" ustawienie hamulców).
2. Wymieniona pompa płynu chłodzącego
3. Wymienione czujniki NOx (przed i za katalizatorem)
4. Wymieniony czujnik ABSu
5. Wymienione akumulatory
6. Wymieniony palnik ogrzewania postojowego
Jak widać, zdecydowana większość wymienionych części to materiały "normalnie" zużywające się. W najbliższym czasie do wymiany idzie podkowa w sprzęgu, tarcze hamulcowe z tyłu, klocki tył, wymiana poduszek zawieszenia wydechu.
Jeśli chodzi o apetyt na olej - od ostatniej obsługi (45 tyś km temu) dolałem 5 litrów. Nie wydaje mi się to jakąś zatrważającą ilością, tym bardziej, że poleciała mi uszczelka na "nadmiarówce" i trochę oleju poszło w asfalt.
Silnik (jak na tę robotę, którą robi auto) nie wykazuje "zadyszki" a i spalanie na poziomie 27 - 29, w okresie ostatnich wiatrów 30 l/100 km, może być powodem do zadowolenia. Podejrzewam, że też jest w tym i zasługa dobrego paliwa - wcześniejszą obsługę przeciągnąłem do 80 tyś km a na wkładzie filtra paliwa było gdzieniegdzie znać kolor wkładu filtrującego, co świadczy o jakości paliwa, które tankujemy.
Co do kwestii spalania to trzeba zaznaczyć, że na firmie są 2 DAFy 105.410 i zużycie paliwa jest na tym samym poziomie. Niemniej jednak drugi wykazuje odrobinę większe zużycie oleju, z tym, że przebieg ma o ok. 120 tyś km większy.
Auto jest po 2 obsługach okresowych, końcem kwietnia będzie miało wymieniane oleje na moście, skrzyni, silniku + regulacja luzów zaworowych. Samochód jest serwisowany w zaprzyjaźnionym warsztacie, większe naprawy (diagnoza DAVIE'm, elektronika) naprawiane w ASO DAF Siedlce. O każdym serwisie można napisać wiele, niekoniecznie dobrego...
Owszem, DAF jest specyficznym samochodem i aby nastawić się na dobre wyniki w paliwie trzeba trochę czasu - trzeba nauczyć się tego silnika. Trzeba zaznaczyć, że wyposażony jest w manualną "ósemkę" ZF, postawiony na oponach 315/70 R22,5. Marka opon szału nie robi, a gdyby wrzucić Michelin-y może jeszcze dałoby się urwać z pół litra.
Ogólnie jestem zadowolony z tego auta, chociaż to tylko SC. Aczkolwiek jak mawia stare porzekadło: Jak dbasz - tak masz. A ci, którzy mnie znają, wiedzą, że mam "pierd!@#$" na punkcie stanu technicznego auta.

Autor:  Edler [ 11 kwie 2013, 9:40 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

No mnie tez wywolano do tablicy to mowie odrazu ze nie pali 35 :D dzieki radom Jestera tata schodzi ze spalaniem do 30/29 litrow. Co do awaryjnosci to nic szczegolnego sie nie dzieje dopoki nie jeb*** na grubo :) teraz jestem caly czas na laczach z Lukaszem bo mamy cos z cisnieniem paliwa i auto odpala tylko na samostarcie przy zamknietym powrocie do zbiornika. Padla tez chlodnica retardera ale ta awarje tez zdiagnozowal Lukasz przez telefon :) Spalanie oleju w naszym przypadku to jakies 5 litrow na 20 tysiecy wiec nie ma tragedi. Mam tez za zle sobie to ze obsluga nie jeat robiona regularnie i czesciej ale ze wzgledu na nasza robote w szwecji troche ciezko z tym. wystarczy ze musielismy tam placic za krzyzak na wale za 5 tys a teraz padlo cos w ukladzie paliwowym i nie wiadomo co :) a i jest ti 460 z 2008 roku z przebiegiem okolo 650 tys :) wiec "starszy" niz Jestera ;)
Ogolnie zlego slowa na niego nie powiem. Dafy sa jak kobiety. zazwyczaj jest dobrze, sex jest wspanialy ale czasem jak [wycenzurowano]* to rece opadaja :)

Autor:  Świstak. [ 11 kwie 2013, 13:54 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Wielkie dzięki, sporo się dowiedziałem od Was.
Jeżeli ktoś by miał jeszcze coś do napisania to proszę pisać. :)

Autor:  Świstak. [ 15 kwie 2013, 18:21 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Mam małe pytanko. Czy DAF 105.460 2008 rok przy przebiegu niecałe 500 tys. gdzie na komputerze wyświetlało 42l/100km może tyle rzeczywiście palić? Bo słyszałem że niektórym wyświetla 32-33 na komputerze a na prawdę im wychodzi 30 litrów. Może i być że te 42 bierze co?

Autor:  użytkownik usunięty [ 15 kwie 2013, 18:30 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Całkiem możliwe - auto mogło jeździć trochę na magnesie. Kilometry nie leciały, a komputer paliwo zliczał i takie wysokie spalanie wyszło.

Autor:  Edler [ 15 kwie 2013, 19:46 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Albo mu wtryski padają :D nam tyle zaczął wciągać przed awarią, i została zmieniona pompa paliwa razem z zaworem sterującym, wszystkie pompki wyjęte i sprawdzone, no i na koniec to 3 wtryski do regeneracji trzy w śmietnik :) Czyli najgorszy możliwy scenariusz się sprawdził :) Auto z przebiegiem 670 tys km :)

Autor:  MechanikSochaczew [ 15 kwie 2013, 22:47 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Jakość paliwka.

Autor:  Edler [ 16 kwie 2013, 1:10 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Dziwne... niby Szwedzkie paliwo wydawać by się mogło że dobre paliwo, a tu klops :P

Autor:  MechanikSochaczew [ 16 kwie 2013, 8:21 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Wcześniej jeździł wszędzie. To nie stało się od razu.

Autor:  Edler [ 16 kwie 2013, 18:52 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Teraz wtryski włożone i dalej kupa. Pompki przed wtryskami są do kibla. Gdyby nie Łukasz to byśmy z ojcem nie ogarniali życia :)

Autor:  Kierownik [ 16 kwie 2013, 19:25 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

No i teraz jak nic musisz z tatą ze dwie kraty browaru do Sochaczewa zawieźć :] .

Autor:  Edler [ 16 kwie 2013, 19:42 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Paaaaaaaaaaanie :D Za tą pomoc to mało będzie :D jak tylko uda mi się kiedyś spotkać z Łukaszem to sponsoruje pijackie Eldorado :D Wszystko na mój koszt

Autor:  kuxi [ 16 kwie 2013, 20:30 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Cytuj:
Paaaaaaaaaaanie :D Za tą pomoc to mało będzie :D jak tylko uda mi się kiedyś spotkać z Łukaszem to sponsoruje pijackie Eldorado :D Wszystko na mój koszt

Burżuj :lol:

Autor:  Bajzel [ 17 kwie 2013, 0:49 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Cytuj:
Paaaaaaaaaaanie :D Za tą pomoc to mało będzie :D jak tylko uda mi się kiedyś spotkać z Łukaszem to sponsoruje pijackie Eldorado :D Wszystko na mój koszt
Chodzą ploty, że go lepiej ubierać niż poić, także uważaj co mówisz :D

Autor:  jabson [ 17 kwie 2013, 15:25 ]
Tytuł:  Re: DAF XF 105.460

Cytuj:
Cytuj:
Paaaaaaaaaaanie :D Za tą pomoc to mało będzie :D jak tylko uda mi się kiedyś spotkać z Łukaszem to sponsoruje pijackie Eldorado :D Wszystko na mój koszt

Burżuj :lol:
A mówią, że w transporcie taka "bida" ! hahahaha :D

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/