Witam
Panowie ok roku temu viatoll niby nie pobrał opłaty za przejazd odcinkiem A2 Stryków-Modła. Sprawdzałem historie rachunku i środki na koncie napewno były. Myslę ze coś z bramką viatoll było nie tak i nie pobrała opłaty. Ciekawostką jest to w takim razie jesli nie pobrało opłaty to jak kierowca mogł zjechać z autostrady i zapora mu się otworzyła(czy tez zapora się otwiera bez wzlędu na pobraną opłatę?) Ciekawostką jest również to ze nawet gdyby kierowca schową Via tolla(o co oczywiście go nie osądzam) to równiez jak by zjechał z odcinka autostrady gdzie są ślabany na wyjazdach. Będe pisał odwołanie do ITD bo przyszło pismo ze nie pobrało opłaty a zdazenie miało miejsce ok roku temu. Nie wiem ale Viatoll ma taki bałagan w papierach ze się w glowie nie mieści. Obecnie również otrzymalismy pismo ze na innym aucie została pobrana opłata w niepełnej wysokości. Przejazd odbywał się w 2011 roku. Czy sprawy takie ulegają przedawnieniu czy mogą być ścigane dozywotnio bo mnie to zaczyna przerazać
U nas w firmie byl dokladnie ten sam przypadek, auto w koninie minelo bramke dojechalo do strykowa i zjechalo z autostrady bez problemu. Po pewnym czasie do firmy przyszlo pismo o braku uiszczonej oplaty i oczywiscie kara do zaplaty. Jak sprawa sie skonczyla to niestety Ci nie powiem bo nie pytalem
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 5 gości
Nie możesz tworzyć nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Witaj. Na tej stronie używamy ciasteczek. Strona korzysta z plików
cookies w celu realizacji usług i zgodnie z §3
Polityki
prywatności. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na
ich zapisywanie na Twoim komputerze. Możesz określić warunki
przechowywania lub dostępu do nich w Twojej przeglądarce.
Wyrażam zgodę