wagaciezka.com - Forum transportu drogowego http://fox.wagaciezka.com/ |
|
Stawka za beneluxy http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=40807 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | SpedytorkaOla [ 01 paź 2013, 12:38 ] |
Tytuł: | Stawka za beneluxy |
Siema Za 8paletową firanke o ładowności jednej tony na beneluxach.12-15tyś miesięcznie za 1.35(PLN, netto)km. Zostają z tego jakieś normalne pieniądze ? |
Autor: | p_filip89 [ 01 paź 2013, 13:55 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
SpedytorkaOla ta stawka to nędza - tyle mogę powiedzieć w skrócie. Wystarczy wsiąść do ręki kalkulator i na szybko przekalkulować, że "zajeździsz" auto a nie zarobisz. Dziwie więc się czemu sama tego nie zrobiłaś. Tak po za tym zastanawiam się Olu czy to nie jest prowokacja ? PS. To chyba nie ten dział na te dyskusje. |
Autor: | SpedytorkaOla [ 01 paź 2013, 14:12 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
Cytuj: Dziwie więc się czemu sama tego nie zrobiłaś.
Bo o kosztach eksploatacyjnych busa wiem tyle co o mongolskim balecie Moje doświadczenie zawodowe jest znikome, wiec nie znam stawek.W poprzedniej firmie sprzedawaliśmy 14t 13.6 firanka. po przeliczeniu wychodziło 2.80km |
Autor: | LisTruck [ 01 paź 2013, 15:44 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
Przy tych km i stawce to na blaszaka po kraja to może i jeszcze ale EU to dno |
Autor: | MechanikSochaczew [ 01 paź 2013, 22:40 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
Stawka dno za którą jeździ 75% busów. to stawka netto. |
Autor: | igoR84 [ 02 paź 2013, 12:01 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
a pozostałe 25% za 1zł |
Autor: | Kierownik [ 02 paź 2013, 18:14 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
Cytuj: Siema
Ola, ta ośmiopaletowa firanka, to nie jest przypadkiem zwykły bus? Za 8paletową firanke o ładowności jednej tony na beneluxach.12-15tyś miesięcznie za 1.35(PLN, netto)km. Zostają z tego jakieś normalne pieniądze ? Stawka bida, ale wszyscy za tyle jeżdżą, więc na pewno się opłaca. Willa i gklasa po roku gwarantowane. |
Autor: | SpedytorkaOla [ 03 paź 2013, 0:53 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
Cytuj: Willa i gklasa po roku gwarantowane.
Nie liczę na bóg wie jakie dochody. Mam/będę mieć ok 23-25, na kolejne 10-15 liczę od rodziców, mogą odkładać Jak w coś nie zainwestuje tych moim złotówek, to zwyczajnie się rozejdą po kościach i tyle. Sporo czytałam na ten temat, ale i tak nie wiem nic
|
Autor: | leman57 [ 03 paź 2013, 20:39 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
Odpuść sobie ten temat, po pierwsze nie masz pojęcia o tym, a po drugie za mały budżet |
Autor: | LisTruck [ 03 paź 2013, 22:13 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
Olu z czym do ludzi Widac że nie masz pojęcia w tym biznesie a to jest ciężki chleb. Za 40tys to jest klapa bo: 1.W większości teraz są potrzebne 10-paletówki, 2.Na EU to potrzeba Ci nowego autka a takie są po 90-100tys netto które mają jakąś gwarancje i jest szansa że trochę pojeżdżą a za 40tys to kupisz przechodzone truchło z przebiegiem skręconym z 700tys na 200-250tys i spłuczesz się na zagraniczne naprawy. Teraz sama oceń czy ten biznes ma sens? Za 40tys to możesz kupic 2 blaszki i wbic w jakiegoś kuriera, chociaż to ten sam syf tyle tylko że w razie awarii lub nie dyspozycji kierowcy jesteś na miejscu. Ale to tylko takie awaryjne rozwiązanie jeśli uparcie chcesz robic w transporcie. Lepiej zainwestuj z 10tys w jakiś dobry towar na allegro, będziesz miała mniej stresu, więcej czasu i biznes pod kontrolą. Pozdrawiam |
Autor: | Max93 [ 04 paź 2013, 0:26 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
Olu Ja od roku jakoś się mam z zamiarem otworzenia własnej działalności na międzynarodówkę do 3.5t i to nie jest takie hop siup elegancko. Stawki stawkami, bo są różne (ja mam zaprzyjaźnioną spedycję to by było tyle łatwiej na początku, że nie musiałbym sam szukać frachtów) ale... Koszta są i to nie małe. Te 40tyś zł, o których mówisz to na pierwsze 2-3 miesiące jako utrzymanie - bo dochody nie są od razu, trzeba dużo zainwestować, a jeszcze koszta samochodu gdzie ostatnio się dowiadywałem i za Fiata Ducato 3.0 180kM na międzynarodówkę trzeba dać ok. 90-100tyś zł. Miałem też oferty jako podwykonawca ale wstrzymuję się z zakładaniem działalności bo to na razie dla mnie pięknie wygląda na papierze, jak bym nie liczył zawsze jest jakoś dochód czy to 500 czy to 2500zł ale - powinie się noga i klapa. Tak więc lepiej przemyśleć sprawę i dobrze zainwestować pieniądze jak to ktoś wyżej napisał Pozdrawiam |
Autor: | martinfh [ 04 paź 2013, 11:54 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
Z tego co piszesz to pracujesz jako spedytorka, wiec chyba jako takie rozeznanie w transporcie masz i wiesz, co z czym się je, więc tym bardziej się dziwie zadanemu przez Ciebie pytaniu. - kalkulator w łapę i liczyć - na start dużo, dużo więcej złotówek, niż posiadasz Poza tym chyba większość widzi co się dzieje... Głównie 2 grupy "zaniżają kasę" - jednoosobowe firmy, których właściciel to kierowca, mechanik, spedytor itp., w większości obrażony na każdego, poprzedniego pracodawcę, zajarany tym, że zostanie mu kilka tyś z auta ( sam jest kierowcą i do końca chyba nie potrafi liczyć). Druga grupa to duże firmy, mające kilkadzisiąt-kilkaset pojazdów, którzy "nadrabiają" ilością zestawów W najgorszej sytuacji pozostają małe firmy, które mają kilka środków transportu. Tutaj nie ma co liczyć na ilość, ani też na to, że samemu się będzie jeździć. Ogarnij 5-6 samochodów, jakieś biuro trzeba mieć, ubezpieczenia OCP OCS , zabezpieczenia, a niektóre kwoty pozostają takie same dla 5 samochodów jak i dla 50. No ale nie o tym... Wg mnie nie ma sensu na takiej zasadzie jak planujesz ( z tego co się domyślam...). |
Autor: | igoR84 [ 04 paź 2013, 14:12 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
Dużo mądrości można się tu dowiedzieć Jasne, kto by nie chciał posiadać na starcie 150tys zł, na nowego busa, i zapas na paliwo i autostrady. Tylko czy mając takie pieniądze jest sens pakować je w transport, w którym na końcowy zysk składa się szereg, często nie zależnych od nas czynników? Pomysł na transport jest bardzo prosty i nie wymaga zbyt wielkiego główkowania aby zacząć się w to bawić, główkowanie się zaczyna gdy w rzeczywistości suma kasy na koncie nie pokrywa się z wyliczeniami z kalkulatora, a zazwyczaj wynika to z niewiedzy którą się ma na początku interesu, jak wiadomo nauka kosztuje, a najbardziej dotkliwie na błędach. Łatwiej jest z dużych pieniędzy zrobić użytek, niż z małej kwoty rozkręcić biznes, ale to jest dla wytrwałych i mających pojęcie, smykałkę do tego co robią. Jak dla mnie, Ola, problemem nie jest posiadana ilość gotówki na start, lecz nieznajomość branży i co ważne na początku przy każdym interesie, teoretyczny brak wkładu swojej pracy, no chyba że sama chcesz jeździć. |
Autor: | użytkownik usunięty [ 04 paź 2013, 17:01 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
Cytuj: Z tego co piszesz to pracujesz jako spedytorka, wiec chyba jako takie rozeznanie w transporcie masz i wiesz, co z czym się je, więc tym bardziej się dziwie zadanemu przez Ciebie pytaniu.
A ja się temu nie dziwię. Bo chyba koleżanka troszkę "ściemnia" z tym spedytorowaniem. Może i ma na angażu stanowisko spedytorki, ale podejrzewam, że póki co to do czasu, kiedy się nie wdroży to raczej pełni obowiązki asystentki spedytora/spedytorki. Nie sądzę, żeby dopuścili osobę świeżo po szkole, bez doświadczenia do dokumentów finansowych i organizowania zleceń kierowcom w firmie.[...] A gdyby było inaczej, to tak, jak piszesz - miałaby rozeznanie co w trawie piszczy i raczej nie zadawałaby takiego pytania... |
Autor: | martinfh [ 04 paź 2013, 17:43 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
Cytuj: Cytuj: Z tego co piszesz to pracujesz jako spedytorka, wiec chyba jako takie rozeznanie w transporcie masz i wiesz, co z czym się je, więc tym bardziej się dziwie zadanemu przez Ciebie pytaniu.
A ja się temu nie dziwię. Bo chyba koleżanka troszkę "ściemnia" z tym spedytorowaniem. Może i ma na angażu stanowisko spedytorki, ale podejrzewam, że póki co to do czasu, kiedy się nie wdroży to raczej pełni obowiązki asystentki spedytora/spedytorki. Nie sądzę, żeby dopuścili osobę świeżo po szkole, bez doświadczenia do dokumentów finansowych i organizowania zleceń kierowcom w firmie.[...] A gdyby było inaczej, to tak, jak piszesz - miałaby rozeznanie co w trawie piszczy i raczej nie zadawałaby takiego pytania... |
Autor: | zzx [ 04 paź 2013, 22:58 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
Cytuj: Cytuj: Cytuj: Z tego co piszesz to pracujesz jako spedytorka, wiec chyba jako takie rozeznanie w transporcie masz i wiesz, co z czym się je, więc tym bardziej się dziwie zadanemu przez Ciebie pytaniu.
A ja się temu nie dziwię. Bo chyba koleżanka troszkę "ściemnia" z tym spedytorowaniem. Może i ma na angażu stanowisko spedytorki, ale podejrzewam, że póki co to do czasu, kiedy się nie wdroży to raczej pełni obowiązki asystentki spedytora/spedytorki. Nie sądzę, żeby dopuścili osobę świeżo po szkole, bez doświadczenia do dokumentów finansowych i organizowania zleceń kierowcom w firmie.[...] A gdyby było inaczej, to tak, jak piszesz - miałaby rozeznanie co w trawie piszczy i raczej nie zadawałaby takiego pytania... dla każdego spedytora jest ważne ile "przytnie" na frachcie całą resztę ma tam gdzie kończą sie plecy. |
Autor: | TwisterPL [ 04 paź 2013, 23:25 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
to slaby spedytor... |
Autor: | Matee [ 05 paź 2013, 15:50 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
Cytuj: nie spotałem jeszcze spedytora, który ma pojęcie i wiedzę o kosztach jakie ponosi przewoźnik - bez znaczenia czy busem czy średniakiem czy dużym zestawem.
Ja natomiast jeszcze nie spotkałem takiego przewoźnika, który miałby pojecie o swoich kosztach. "Panie słaba ta stawka, ja muszę płacić ubezpieczenia, paliwo, kierowca, VIA TOLLA! podatki, vaty, zusy, a gdzie jeszcze opony, eksploatacja, oleje, filtry. Pan to aby przytnie o nic więcej sie nie martwi, a postoje ? kto za to zapłaci?" dla każdego spedytora jest ważne ile "przytnie" na frachcie całą resztę ma tam gdzie kończą sie plecy. Odpowiadam zawsze krótko - ok proszę mi obliczyć ile kosztuje to wszytsko w przełożeniu na KM. 99% nie ma pojęcia jak to zrobić, reszta nawet jeśli przeliczy to okazuje że moja stawka jest większa o 20-30% niż to co wyszło. Ale spoko, ja sie przecież nie znam, w kocu tylko "przycinam" |
Autor: | zzx [ 05 paź 2013, 16:36 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
Cytuj: Cytuj: nie spotałem jeszcze spedytora, który ma pojęcie i wiedzę o kosztach jakie ponosi przewoźnik - bez znaczenia czy busem czy średniakiem czy dużym zestawem.
Ja natomiast jeszcze nie spotkałem takiego przewoźnika, który miałby pojecie o swoich kosztach. "Panie słaba ta stawka, ja muszę płacić ubezpieczenia, paliwo, kierowca, VIA TOLLA! podatki, vaty, zusy, a gdzie jeszcze opony, eksploatacja, oleje, filtry. Pan to aby przytnie o nic więcej sie nie martwi, a postoje ? kto za to zapłaci?" dla każdego spedytora jest ważne ile "przytnie" na frachcie całą resztę ma tam gdzie kończą sie plecy. Odpowiadam zawsze krótko - ok proszę mi obliczyć ile kosztuje to wszytsko w przełożeniu na KM. 99% nie ma pojęcia jak to zrobić, reszta nawet jeśli przeliczy to okazuje że moja stawka jest większa o 20-30% niż to co wyszło. Ale spoko, ja sie przecież nie znam, w kocu tylko "przycinam" chyba na stronie dolnośląskiego zrzeszenia przwoźników były wyszczególnione koszty poczytaj będziesz wiedział. co do kosztów to zapytaj przewoźników utrzymujących sie wyłącznie z transportu, a nie takich co maja jeszcze kilka innych działalności i transport mają do tego by nie płacić podatków. nie pisz mi tylko że ty nic nie zarabiasz bo to nie jest prawdą co zreszta sam pokazałeś w dokumentach opublikowanych na tym portalu. w przypadku przewoźnika inwestycja jest obarczona dodatkowym ryzykiem wynikającym z czasu i zainwestowanych środków w przypadku spedycji jest to koszt czajnika, komputera, drukarki i paru drobiazgów które można zakupić za 5tyś zł czyli za koszt dwóch ( 2 ) opon do pojazdu ciężarowego, a czas użytkowania bedzie taki sam choć nie wiem czy czajnik wytrzyma trzy lata. |
Autor: | Matee [ 05 paź 2013, 16:48 ] |
Tytuł: | Re: Stawka za beneluxy |
Nie muszę pytać przewoźników o koszty, ani szukać ich po stronach internetowych. Mój pech w przeciwieństwie do innych spedycji, jest taki że klika lat spędziłem jako przewoźik, kierowca itp i doskonale znam te koszty. Nie pisałem też, że nie zarabiam - bo po co wtedy pracować Oczywiście tylko przewoźnicy ponoszą ryzyko. Tylko Oni - spedycja w ogóle. Wiesz jak łatwo przez jednego przewoźnika stracić klienta? A co w wypadku gdy narobisz zleceń dla kilenta a on Ci nie zapłaci. Kogo ty jako przewoźnik masz na głowie? W pierwszej kolejności - siebie, rodzinę, kierowców, dostawców paliwa, części hmmm kogoś jeszcze? A ja w takim przypadku prócz tego mam jeszcze na karku dziesiątki rozjuszonych przewoźników - ale co, przecież spedycja nie jest w ogóle ryzykowna. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+02:00 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited https://www.phpbb.com/ |