wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

"Nadejszła Wiekopomna chwiła"... czyli ostatnie rady...
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41256
Strona 1 z 1

Autor:  Vladimir [ 05 gru 2013, 17:56 ]
Tytuł:  "Nadejszła Wiekopomna chwiła"... czyli ostatnie rady...

Witam.
Otóż dojechałem do końca kursu, z własnej woli dokupiłem godzin, bo nie lubię czegoś być niedouczonym, i w poniedziałek, 9 grudnia mam egzamin. I tu z pytaniem o radę do Was się kieruję: jakie macie sposoby na stres przed egzaminem? I jak wspominacie Wasz egzamin na CE? I druga sprawa, na co egzaminator zwraca uwagę w ruchu w mieście? Czego unikać a co jest mile widziane? I mam pytanie odnośnie czasu na sprzęganie i rozprzęganie... jeśli się przedłuży mi o 30 sekund, to egzamin oblany? Denerwujace jest to, i tak na poważnie rozmyślam, czy nie zaopatrzyć sie w jaki stoper;)
Pytam, bo różne opinie słyszałem - jedni prawia że egzamin na CE w mieście jest identyczny jak na C, drudzy, że egzaminatorzy na coś innego zwracają uwagę. Placem sie nie martwie, bo wszystkie manewry wykonuję w około 15 minut, łącznie z sprzęganiem i rozprzęganiem.... A jedno co najbardziej mnie martwi w mieście to... ronda... Jak takim długim zestawem wjechać na rondo dwupasmowe gdy musze skręcić w prawo - w pierwszy zjazd? Zahaczam lekko o pas sąsiedni czy jak? Bo jakos nie wydaje mi sie, abym sie zmieścił...
Bardzo Was proszę o wszelkie rady i każdą informację, która moze mi pomóc.

Autor:  krzysiekjx1 [ 05 gru 2013, 19:39 ]
Tytuł:  Re: "Nadejszła Wiekopomna chwiła"... czyli ostatnie rady...

a ty chodziłeś na ten kurs??? czy kupiłeś go???

Autor:  Vladimir [ 05 gru 2013, 22:09 ]
Tytuł:  Re: "Nadejszła Wiekopomna chwiła"... czyli ostatnie rady...

Chodziłem, uczyłem sie i tak dalej. Ale nie należę do tych, którzy wiedzę i informacje czerpią jeno z tego, co im podaja na tacę. Czy nie lepiej jest aby to, co ma sieprzekazane na kursie, weryfikować, odkrywać na nowo, i z wielka radością przyjmować to, że maja rację? I z ciekawości, kto, jak nie Ci którzy są juz po, opowiedzą mi o tym jak wyglądał ich egzamin? Zawsze mnie zastanawia - że chce sie Wam pisać takie idiotyzmy czy pseudo-złośliwosci, miast odpowiedzieć rozsądnie... Jaki sens z tego, ze wystawiłeś niby to śmieszne, niby złośliwe swoje zdanie? Pytam, bo jak zapewne wiesz, mnóstwo jest ludzi - w tym egzaminatorów, i sądzę ze oni mają jakieś kryteria oceniania - na coś zwracaja baczniejszą uwagę, a na cos mogą przymknąć oko...

Autor:  krzysiekjx1 [ 05 gru 2013, 22:22 ]
Tytuł:  Re: "Nadejszła Wiekopomna chwiła"... czyli ostatnie rady...

dla mnie to jest tylko śmieszne i nie ma w tym złośliwości ,
bo popatrz na to z innej strony ? po to zapłaciłeś za kurs,żeby osoby wykwalifikowane i mające do czynienia na co dzień z WORDami, przekazały ci wiedzę niezbędną do tego, żebyś stał się bezpiecznym kierowcą,znającym swoje prawa i obowiązki w ruchu drogowym,a ty poszukujesz takich informacji jakbyś nie chodził na ten kurs? od osób, jakby nie patrzyć postronnych :/ ,co z tego że wielu z nas kiedyś było na egzaminie? wiesz ilu kierowców ma złe nawyki? i dziś być może miałaby problem z pozytywnym przejściem przez egzamin? takie pytania powinieneś zadać instruktorowi i od niego uzyskać odpowiedz
P.S. ja np nie jestem kompetentny i nie chce żebyś coś źle zrozumiał,lub potem powiedział że na FWC ci tak kazali jechać :lol: i przez nich nie zdałeś

Autor:  Jorguś [ 09 gru 2013, 1:47 ]
Tytuł:  Re: "Nadejszła Wiekopomna chwiła"... czyli ostatnie rady...

Kolega Krzysiek ma moim zdaniem rację, egzamin a życie to dwie różne sprawy, bo wiadomo że jazda na egzaminie nijak ma się do jazdy już samemu, codziennie. To właśnie gostka z którym jeździłeś na jazdach powinieneś wypytać i poprosić żeby pokazał Ci wszystkie kruczki i jazdę "pod egzamin", to oni znają trasy egzaminacyjne i np. jak ja robiłem kurs to mój instruktor pokazał mi na co gdzie i jak uważać.
Cytuj:
Jak takim długim zestawem wjechać na rondo dwupasmowe gdy musze skręcić w prawo - w pierwszy zjazd? Zahaczam lekko o pas sąsiedni czy jak? Bo jakos nie wydaje mi sie, abym sie zmieścił...
To na kursie nie jeździłeś po rondzie? :shock:

Mnie uczono tak że mam nie wjechać na krawężnik naczepą. Jak brakuje miejsca to nic nie zrobisz żeby zmieścić się w liniach. Trzymasz się prawej strony i gra.

Autor:  Cyryl [ 09 gru 2013, 5:43 ]
Tytuł:  Re: "Nadejszła Wiekopomna chwiła"... czyli ostatnie rady...

jazda codzienna służy czemuś, trzeba coś przywieźć, wywieźć lub przemieścić się, natomiast jazda egzaminacyjna jest celem samym w sobie i to jest największa różnica.

co do stresu - od dawna wiadomo, że na stres najlepsze są: odrobina alkoholu lub seks, ze względu na jazdę to pierwsze nie wchodzi w grę, więc zostaje Ci to drugie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/