Witam.
Niedawno skuszony reklamami w PT postanowiłem zakupić sobie na nowy rok "profesjonalny" kalendarz dla kierowcy zawodowego, co nie było łatwe są dwie drogi:
albo zamawiamy przez internet lub czatujemy w punktach dystrybucji (wybrane stacje paliw) . po kilku próbach wreszcie się udało . zakupiłem za kwote
31zł Informator Kalendarz 2014 Polskiego trakera. Produkt był zafoliowany wiec jedyne co można było zauważyć to iż jest podzielony na połowę (część stron żółtych i białych). Jak się można domyślić część żółta to część "Informacyjna" natomiast biała to część Kalendarza i notatek, zacznijmy od części żółtej:
INFORMATOR:
znajduje się w niej wykaz praktycznie wszystkich autoryzowanych serwisów począwszy od serwisów marek samochodowych tupu daf, volvo, scania, iveco itd. przez producentów naczep: kogel, wielton itp. po serwisy : tachografów, ogumienia, plandek, ogrzewania, agregatów chłodniczych, osi(saf,bpw). Ponadto :Wykaz dni z zakazami w PL (czarno biały 1 strona), wykaz dni świątecznych w EU (wykaz ma formę tabelki zajmuje 2 strony i jak dla mnie jest mało czytelny), taryfikator punktów karnych, stawki systemu Viatoll (po co?), wykaz prędkości i promili w EU , pierwsza pomoc, Lista kontrolna kierowcy ciężarówki.
Cała część "informacyjna" zajmuje około 120 stron z czego 22 strony to cało stronę kolorowe reklamy - reszta dla jasności jest czarno-biała. kolejny aspekt wszystkie informacje dotyczą
tylko firm w PL to też dla osób operujących gównie poza PL kompletnie nie przydatne.
KALENDARZ:
Kalendarz czyli druga część owej książki zawiera jednostronny kalendarz roku 2014 oraz 2015, plan miesięczny, w dalszej części na każdą stronę przypadają 3 dni (w przypadków weekendów 4 dni) co nie pozwala na robienie obszernych notatek , informacje na dany dzień nie obejmują nic poza datą nazwą dnia, tygodniem roku oraz imieninami. Uważam to za spory minus jest naprawdę sporo miejsca koło daty gdzie można było zaznaczyć od choć że jest to dzień świąteczny w jakimś kraju lub ze w tym dniu jest zakaz w PL.
Podsumowując:
Kalendarz w części żółtej to taka "Panorama polskich firm" związanych z transportem + reklamy, natomiast kalendarz to prosty notatnik z bardzo skąpą ilością informacji, całość wydrukowana w formie książki z twardą lakierowaną okładką format A5 , co do jakości druku wygląda jak by cały kalendarz był skserowany, i jeszcze jedna subtelna uwaga...
kalendarz śmierdzi... prawdopodobnie przez farbę użytą do druku bądź klej tak czy siak przeglądając go , robiąc notatki do naszego nosa wdziera się nieprzyjemna woń ale spokojnie przepuszczam iż gdzieś koło maja już wywietrzeje
.
Mam nadzieję iż moja opinia pomoże wam podjąć trudną decyzję czy kupić czy nie kupić sobie taki "informator kalendarz" .
Pozdrawiam wszystkich i szczęśliwego Nowego Roku
_________________
Rozliczenie i ewidencja czasu pracy kierowców - delegacje, noclegi, wynagrodzenie.
Odczyt kart kierowcy i tachografów cyfrowych
Nowy Sącz i okolice - Zapraszam
DPTacho.pl