wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

Pierwszy sztorm - jak jechac?
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=41785
Strona 1 z 1

Autor:  RadekNet [ 12 lut 2014, 22:48 ]
Tytuł:  Pierwszy sztorm - jak jechac?

Czesc!

Na forum pelno jest tematow "pierwsza zima", "pierwszy snieg" a mnie interesuja Wasze rady dotyczace wiatru :) (dzisiaj przerwocilo ciezarowke w Irlandii na autostradzie). Co mozna robic, procz reducji szybkosci, jak dmuchnie w bok?

Radek

Autor:  Mr.X [ 12 lut 2014, 23:00 ]
Tytuł:  Re: Pierwszy sztorm - jak jechac?

Najlepiej wcale.... Silny wiatr potrafi przewrócić stojącą na poboczu ciężarówkę. Jak czujesz ze rzuca zestawem po całej drodze to zjedź na parking i czekaj aż się uspokoi.

Autor:  Kierownik [ 13 lut 2014, 9:34 ]
Tytuł:  Re: Pierwszy sztorm - jak jechac?

U nas autka które wożą styropian, pusto jeżdżą ze zwiniętą plandeką. Wiatr sobie hula po pace, ale takiego ze zwiniętą plandeka jeszcze w rowie nie widziałem.

Prędkość chyba nie wiele tu wnosi, jeśli wiatr wieje z boku. Ważne żeby na parkingu ustawić się w kierunku wiatru, a nie w poprzek, i najlepiej tyłem do wiatru.

Autor:  tomekdriver [ 13 lut 2014, 20:31 ]
Tytuł:  Re: Pierwszy sztorm - jak jechac?

A może ktoś powiedzieć czy np. złamanie zestawu będzie miało jakiś sens??? gdy podrywa naczepę już od wiatru będzie to jakaś deska ratunku?

Autor:  Kierownik [ 13 lut 2014, 20:39 ]
Tytuł:  Re: Pierwszy sztorm - jak jechac?

Mi tam nigdy nie podrywało naczepki, ale sądzę że podczas jazdy (te 60 to chyba się w każdych warunkach jedzie) złamanie 50 - 60 stopnie nie jest możliwe, a tylko tak duże może mieć jakiś wpływ stabilizujący.

Autor:  bułkowski410 [ 13 lut 2014, 21:09 ]
Tytuł:  Re: Pierwszy sztorm - jak jechac?

Cytuj:
A może ktoś powiedzieć czy np. złamanie zestawu będzie miało jakiś sens??? gdy podrywa naczepę już od wiatru będzie to jakaś deska ratunku?
Coś na pewno da... zawsze to nie tak "płasko z boku" będzie, tylko jakaś dziura się zrobi na przepływ powietrza.

Autor:  Kierownik [ 14 lut 2014, 9:12 ]
Tytuł:  Re: Pierwszy sztorm - jak jechac?

Bułkowski, a jeśli droga na danym odcinku jest prosta, to jak Ty sobie wyobrażasz jazdę po niej złamanym zestawem?

Bo jeśli będziesz umiał, to znaczy że jesteś lepszym kierowcą ode mnie :D .

Autor:  Luka [ 14 lut 2014, 10:42 ]
Tytuł:  Re: Pierwszy sztorm - jak jechac?

To czemu na wywrotkach jest wyraźna informacja, żeby do kiprowania stawać zestawem wyprostowanym, a nie złamanym? :>

Autor:  Kierownik [ 14 lut 2014, 18:51 ]
Tytuł:  Re: Pierwszy sztorm - jak jechac?

Bo jeśli naczepa Cię odepchnie, to stojąc prosto, pojedziesz prosto, a stojąc złamanym złamiesz się jeszcze bardziej, w ekstremalnym przypadku paka oprze się o kabinę.

Autor:  Mr.X [ 14 lut 2014, 18:52 ]
Tytuł:  Re: Pierwszy sztorm - jak jechac?

Bo to zależy, w którą stronę wieje ;]

Autor:  Cyryl [ 15 lut 2014, 8:08 ]
Tytuł:  Re: Pierwszy sztorm - jak jechac?

Cytuj:
Pierwszy sztorm - jak jechac?
z wiatrem

Autor:  bułkowski410 [ 16 lut 2014, 2:45 ]
Tytuł:  Re: Pierwszy sztorm - jak jechac?

Cytuj:
Bułkowski, a jeśli droga na danym odcinku jest prosta, to jak Ty sobie wyobrażasz jazdę po niej złamanym zestawem?

Bo jeśli będziesz umiał, to znaczy że jesteś lepszym kierowcą ode mnie :D .

Ja tu mówiłem o przypadku naprawdę dużej wichury gdzie łeb urywa, i się nie jedzie tylko toczy, stoi.
Np. http://www.youtube.com/watch?v=dBIBskuhqB4
Widząc co się dzieje lepiej przeczekać chyba, no i delikatne złamanie już powinno zrobić robotę.

Oj to Ty jeszcze słaby "kierownik" jesteś jak nie wiesz jak jechać "złamanym" zestawem na prostej drodze :mrgreen:
http://www.youtube.com/watch?v=p251vowCoqg
Pacjent musi mieć osobną dźwignie pneumatyczną na samą naczepę bo inaczej tego nie widzę, ale w tych łamerykańcach to raczej norma.

Autor:  Luka [ 16 lut 2014, 12:28 ]
Tytuł:  Re: Pierwszy sztorm - jak jechac?

Cytuj:
Bo jeśli naczepa Cię odepchnie, to stojąc prosto, pojedziesz prosto, a stojąc złamanym złamiesz się jeszcze bardziej, w ekstremalnym przypadku paka oprze się o kabinę.
W mądrej książce, którą dostałem jak robiłem KW jest taki rysunek:
Obrazek
Co prawda niby na przykładzie cysterny, ale stabilność będzie tak wyglądać dla każdego zestawu.

Nie traktuje tego jak wyroczni, ale chętnie bym się dowiedział jak to jest z tą stabilnością złamanego zestawu :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/