Kupno stara 1142

Czy star 1142 to dobry kierunek poszukiwań. Proszę kolegów, czy zakup takiego typa to dobra inwestycja. wiadomo tanie części, ale...czy warto szukać. Potrzeba na lokalne podwózki materiałów budowlanych, generalnie na wieś

Bardzo dobra. Szukaj z hds i silnikiem z turbo. Jak ogarnięty to najlepsza maszyna do takiej pracy. Ja miałem do zboża z wywrotem. Wszędzie wjechał i zewsząd wyjechał. Także ja polecam

Kolego kupuj i się nie zastanawiaj. Sam rozważam nad kupnem Jelcza siodłowego niż kolejnej zachodniej ciężarówki a potrzebuje go do max 100-150 km od bazy. Za 10 tyś zł to masz remont w Jelczu czy Starze na maxa a w takiej magnumce dopiero początek. Sam wiem cos o tym bo ostatnio wsadzilem 10 koła a gów** jest zrobione. Może ktos sie smieje, ze jelcz ale zrobi tą samą robote co zachodni a mozna powiedziec za śmieszne pieniądze. SW680 nie do zajechania a wiem bo mam w kombajnie zbozowym. Wiadomo, taki starszy sprzet to nie jest na europe ale na takie kursowanie w "koło komina" idealne!

Ja mam i stara i jelcza . Części są dostępne i dość tanie ale trzeba uważać na chińszczyzne ogólnie do takiej roboty będziesz na pewno zadowolony a w takiej cenie nic lepszego z zachodu nie kupisz na pewno .

Ja na Twoim miejscu wolałbym szukać Mercedesa 814, 817 czy nawet 1117. Znajomy handluje zbożem. Miał kiedyś Stara, pod którym co chwilę leżał. Kupił Mercedesa 1117 i w ogóle się do niego nie dotyka.

Cytuj:

Ja na Twoim miejscu wolałbym szukać Mercedesa 814, 817 czy nawet 1117. Znajomy handluje zbożem. Miał kiedyś Stara, pod którym co chwilę leżał. Kupił Mercedesa 1117 i w ogóle się do niego nie dotyka.

To jak jeździ jak nie dotyka ?

Kierowca jeździ

Lub fl6.

viewtopic.php?p=578052#p578052

Jak chcesz sprawić sobie young/old-timera - świetny wybór! Jeśli masz zamiar "transportować" kup samochód, a nie zabytek.

Ja rozumiem, że żaden rolnik nie da Ci zarobić na leasing nowego samochodu, ale kup sobie chociaż coś takiego, żebyś tym mógł jeździć, a nie tylko chować przed deszczem leżąc pod samochodem.

Cytuj:

viewtopic.php?p=578052#p578052

Jak chcesz sprawić sobie young/old-timera - świetny wybór! Jeśli masz zamiar "transportować" kup samochód, a nie zabytek.

Ja rozumiem, że żaden rolnik nie da Ci zarobić na leasing nowego samochodu, ale kup sobie chociaż coś takiego, żebyś tym mógł jeździć, a nie tylko chować przed deszczem leżąc pod samochodem.

Jeździłeś, używałeś kiedyś Stara 1142? Ja przerobiłem w swojej karierze 2 sztuki i złego słowa nie mogę powiedzieć. Woziłem i po 10 ton jak trzeba było i jakoś nie leżałem pod nim codziennie. Wiadomo, że lubił wypluć uszczelkę czy miał inne mankamenty, ale oba które mieliśmy z ojcem w posiadaniu były po prostu zadbane i pracowały. Jak ktoś nie dba bo wychodzi ze założenia, że "to tylko Star" to potem pod nim leżał i 3 razy na dzień.

Pytanie jaki masz budżet, ale jeśli zależy Ci na cenie, tanich częściach i naprawach to prędzej szukałbym czegoś z jelcza, trochę lepsze wykonanie, a tym bardziej jeśli chcesz wozić budowlankę, to myślę, że trochę mocniejsze zawieszenie i silnik się przydadzą.

Nie wiem, czy idzie jeszcze teraz dostać jakiegoś Liaza, bo to też były niezłe maszyny jak na swój czas i dostępność w naszym kraju.

Jeśli chodzi o coś zachodniego to ciężko będzie dostać coś w dobrym stanie w przyzwoitej cenie. Nie zrobisz przebiegów, żeby oszczędnością paliwa zaoszczędzić na coś nowszego. Sam mogę polecić ci MANa F2000, albo starszego F90, ale to będzie ciężkie do znalezienia, bo większość już jest wywieziona do Azji

Cytuj:

Cytuj:

viewtopic.php?p=578052#p578052

Jak chcesz sprawić sobie young/old-timera - świetny wybór! Jeśli masz zamiar "transportować" kup samochód, a nie zabytek.

Ja rozumiem, że żaden rolnik nie da Ci zarobić na leasing nowego samochodu, ale kup sobie chociaż coś takiego, żebyś tym mógł jeździć, a nie tylko chować przed deszczem leżąc pod samochodem.

Jeździłeś, używałeś kiedyś Stara 1142? Ja przerobiłem w swojej karierze 2 sztuki i złego słowa nie mogę powiedzieć. Woziłem i po 10 ton jak trzeba było i jakoś nie leżałem pod nim codziennie. Wiadomo, że lubił wypluć uszczelkę czy miał inne mankamenty, ale oba które mieliśmy z ojcem w posiadaniu były po prostu zadbane i pracowały. Jak ktoś nie dba bo wychodzi ze założenia, że "to tylko Star" to potem pod nim leżał i 3 razy na dzień.

Ostatni Star to był 200, wywrotka z HDSem, pchnięty 10 lat temu. Najpierw na silniku S359, później na SW-400.
Owszem, 1142 były ponoć lepsze, choć nigdy nie doświadczyłem. Co nie zmienia faktu, że jak na dzisiejsze standardy to zabytek.

Awaryjności nie da się porównać. Tanie części to tylko pocieszenie i sprawdzi się jak ktoś nie ma roboty i może dłubać przy samochodzie.

Jeśli już takie osobiste pytania nadajesz, to ja też zadam: czemu kupiłeś kapitalistyczne, niemieckie i francuskie wynalazki, skoro tutaj kolega lepiej wychodzi Jelonem niż Renówką?

Nie bierz tego personalnie, bo szkoda się sprzeczać o coś, czego ani ja, ani Ty nie kupimy