wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

Kawalki zmielonej blaszki w dyfrze
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=45135
Strona 1 z 1

Autor:  davo76 [ 08 lis 2015, 20:57 ]
Tytuł:  Kawalki zmielonej blaszki w dyfrze

Po spuszczeniu oleju z dyfra w Stralisie wylecialo pelno czesci zmielonej blaszki.
Wyglada to na cos co mialo okolo 0,5 centymetra szerokosci a grubosc moze z pol milimetra.
Auto caly czas jezdzilo bez zadnych dziwnych objawow ale zaczelo sie pocic lozysko w jednej piascie wiec przy wymianie znalazlo sie male cos a reszta wyleciala przez spust... :shock:
Lozysko mechanicznie wygladalo ok tyle ze puszczalo olej...

Autor:  MAN [ 08 lis 2015, 21:21 ]
Tytuł:  Re: Kawalki zmielonej blaszki w dyfrze

Może to osłona blaszana z łożyska

Autor:  davo76 [ 08 lis 2015, 22:27 ]
Tytuł:  Re: Kawalki zmielonej blaszki w dyfrze

Mozliwe, w sumie to nigdy nie rozbieralem dyfra ale patrzac po czesciach tam niema nic z takiego cienkiego metalu, chociaz na oslone to mi sie za grube wydawalo. Czastki wylecialy po zdjeciu polosi z jednej i drugiej strony, a po odkreceniu spustu kupka sieki jak z mlynka...
Dziwne ze nic sie nie grzalo luzow brak a tu taki zonk, teraz rozbierac czy nie.
Musze u mnie w aucie zajrzec bo moze byc to samo.

Autor:  MAN [ 08 lis 2015, 22:34 ]
Tytuł:  Re: Kawalki zmielonej blaszki w dyfrze

Tam jak coś miękkiego wpadło mierzy zęby to zostało przemielone na pył
Wychodzi ze coś odpadło od łożyska lub jakiegoś uszczelniacza

Autor:  davo76 [ 08 lis 2015, 22:49 ]
Tytuł:  Re: Kawalki zmielonej blaszki w dyfrze

Tak to wlasnie wyglada, ale jakby sie koszyk rozpadl od lozyska na atakujacym to chyba by sie luz zrobil i wyciek a tu nic :shock:

Autor:  MAN [ 08 lis 2015, 22:53 ]
Tytuł:  Re: Kawalki zmielonej blaszki w dyfrze

Jeszcze masz dwa łożyska na których obraca się sam kosz z satelitami, a z łożyska od pół osi nic nie wypadło

Autor:  davo76 [ 08 lis 2015, 23:02 ]
Tytuł:  Re: Kawalki zmielonej blaszki w dyfrze

Lewe lozysko bylo wymienione bo cieklo na piaste ale mechanicznie wygladalo na cale. Byc moze dostaly sie czasteczki po przemiale i dlatego sie rozszczelnilo trudno powiedziec. Brat chce zalac nowy olej i w trase, ja bym moze zajrzal do srodka dla pewnosci czego brakuje a o dziwo dobrze dziala :mrgreen:

Autor:  Grzesiek_KBR [ 09 lis 2015, 17:04 ]
Tytuł:  Re: Kawalki zmielonej blaszki w dyfrze

Mogło ci zmielić blaszane podkładki co są pod satelitami, były szef tak miał w ivecu.

Autor:  JG_K [ 09 lis 2015, 21:37 ]
Tytuł:  Re: Kawalki zmielonej blaszki w dyfrze

witam.
Obym się mylił ale podobnie farfocle przypominające kawałki blaszek wielkości małego paznokcia z jednej strony błyszczące a drugiej matowe grubości tak jak piszesz może sugerować że oberwało poświatę utwardzoną która jest na zębach talerza ataku itd.Miałem podobny przypadek kiedy most został przeciążony do granic wytrzymałości i zerwało właśnie to utwardzenie.Efektem tego po pewnym czasie było rytmiczne "hurgotanie" mostu wraz z zwiększającymi się jego obrotami.

Autor:  davo76 [ 10 lis 2015, 14:50 ]
Tytuł:  Re: Kawalki zmielonej blaszki w dyfrze

:shock: Mamy znajomego kierownika serwisu Iveco, po konsultacji smial sie ze takimi duperelami sie przejmujemy, ponoc co chwila im sie zdarzaja rozne drobne niespodzianki w spuszczanym oleju. Mowil ze zalac nowy olej i ogien...

Autor:  JG_K [ 10 lis 2015, 21:13 ]
Tytuł:  Re: Kawalki zmielonej blaszki w dyfrze

Ciekawy jestem cz ów znajomy kierownik za darmo ściągnie twoje auto w przypadku kiedy most całkowicie się rozleci i auto nie będzie w stanie doturlać się do domu?
Zapewne zrobi to za niezłą kasę jak również naprawę mostu.
Powiem szczerze że ciekawe podejście znajomego- albo auta są na gwarancji i lepiej poczekać że może dotrwają do końca i nie będzie naprawy za free albo chłop nie ma pojęcia o czym mówi skoro z mostu jak piszesz wraz z olejem sypią się wióry a dla niego to norma.
Mam nadzieje że jednak będzie ok.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/