wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

Wjazd pod B-18 - mandat
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=45625
Strona 1 z 1

Autor:  Luka [ 13 mar 2016, 11:41 ]
Tytuł:  Wjazd pod B-18 - mandat

Wczoraj trafiłem na taki filmik i mam mieszane odczucia co do tej interwencji ITD. Ale nie będę pisał więcej, niech każdy oceni sam i się wypowie.
https://www.youtube.com/watch?v=0nyJiBGRlrE

Autor:  cameledon [ 13 mar 2016, 12:31 ]
Tytuł:  Re: Wjazd pod B-18 - mandat

A co tu komentować. Złamał zakaz to dostał mandat. Tera dajo za to pińćset.

Autor:  roxor [ 13 mar 2016, 13:16 ]
Tytuł:  Re: Wjazd pod B-18 - mandat

Jakby nie przyjął mandatu to do sądu by skierowali sprawę i zapłacił by dużo więcej, więc lepiej przyjąć...
Jak woziłem stal z huty na budowę to czasami dawali mi zezwolenie na przejazd po drodze o mniejszym tonażu.

Autor:  dies_nefastus [ 13 mar 2016, 13:48 ]
Tytuł:  Re: Wjazd pod B-18 - mandat

Ja tylko skomentuję puentę lektora.
Mowił on, że gdyby takie auta nie wjeżdżały, to by droga się nie niszczyła.
Można odbić pałeczkę - Gdyby drogi robili SOLIDNIE I DOBRZE, to by się nie niszczyły i pod 30-toma tonami.
Ale skoro się buduje szybko i tanio (a często w przetargu wygrywa znajomy królika, który dzieli się dolą) to niedługo lokalne drogi będą się zarywać pod osobówkami.
No i skąd w tamtym miejscu ITD? Czyżby zawistny sąsiad?

Autor:  Luka [ 13 mar 2016, 14:09 ]
Tytuł:  Re: Wjazd pod B-18 - mandat

Ja to widzę trochę inaczej.
Po pierwsze na takim zadupiu, na pewno zadzwonił uprzejmy sąsiad. Tak jakby jemu nie przywozili opału (WITD Katowice, bardziej niż pewnie, że wszyscy dookoła palą węglem), materiałów budowlanych, mebli, kurier paczek, nie wywozili śmieci czy jeszcze innych rzeczy - przypominam 2,5t, to nawet byle sprinter nie powinien wjeżdżać.
Po drugie, kierowca ewidentnie jechał w miejsce docelowe - tu oczywiście powinny być tabliczki, ale wiadomo jak z tabliczkami jest, piszą na nich co im pasuje, bardzo rzadko jest dopisane, że nie dotyczy mieszkańców. Teoretycznie nie ma pozwolenie na wjazd.
Po trzecie, najpierw pytają kierowce o pozwolenie, a później mówią do niego, że inwestor powinien o nie wystąpić - to niech pytają inwestora o to pozwolenie, skoro miał o nie wystąpić. Kierowca takiego nie dostał od inwestora.
Po czwarte - odnośnie lektora - dziwne, że dojazd docelowy tak strasznie dewastuje drogę, a z pozwoleniem już wszystko gra.

Osobiście, gdybym skracał drogę, mandat bym przyjął, gdybym jechał w miejsce docelowe - odmówiłbym przyjęcia.

Autor:  krzysiekjx1 [ 13 mar 2016, 16:41 ]
Tytuł:  Re: Wjazd pod B-18 - mandat

Cytuj:
Ja tylko skomentuję puentę lektora.
Mowił on, że gdyby takie auta nie wjeżdżały, to by droga się nie niszczyła.
Można odbić pałeczkę - Gdyby drogi robili SOLIDNIE I DOBRZE, to by się nie niszczyły i pod 30-toma tonami.
Ale skoro się buduje szybko i tanio (a często w przetargu wygrywa znajomy królika, który dzieli się dolą) to niedługo lokalne drogi będą się zarywać pod osobówkami.
No i skąd w tamtym miejscu ITD? Czyżby zawistny sąsiad?
nie do końca się z Tobą zgodzę - co do sąsiedzkiej życzliwości (zawiści) wysoce prawdopodobne lub był to przypadek - innej opcji nie ma :D
co do sugestii o solidności przy budowie dróg ? czy jeżeli wozisz tylko styropian to kupisz zestaw o DMC 40t?? no nie bo po co ? wiec i tak samo jest z drogami (sporo osiedlowych dróg jest wykonana z kostki betonowej na podłożu 10cm piasku i sam widziałem jak spod zestawu wyciskało taką nawierzchnie )

Autor:  marek 62 [ 13 mar 2016, 17:42 ]
Tytuł:  Re: Wjazd pod B-18 - mandat

Jeżdżąc po budowach często spotykam się z tym problemem.generlnie jest tak że inwestor ma mieć zgodę z gminy i takową dostarczyć kierowcy przy zakupie towaru,bądz czekać z nią przy tym znaku.ostatnio miałem sytuacje ale zaznaczam był to niemiec co buduje się koło nas zanim wyjechałem do niego gdzie droga dmc2,5 a moje auto 26dmc zadzwonił i powiedział mam dla pana,i czekam przy znaku.W/g specyfikacji ma obowiazek posprzątać drogę jeśli ja bym ją zabrudził jakim błotem.Ciekawe jest to że gminy po kilku latach od powstania osiedli robią drogę gdzie jest jeszcze kilkanaście działek na budowę i stawiają 2,5dmc.

Autor:  yarzyna [ 13 mar 2016, 17:50 ]
Tytuł:  Re: Wjazd pod B-18 - mandat

Rozumiem mandat za skrócenie drogi ale na litość boską...Typowy służbista który chce sie wykazać na koniec miesiąca z ilością wypisanych mandatów.
Mam u siebie podobną sytuację w pracy.W Oświęcimiu trzeba wjechać na 5T,wszyscy jeżdżą,policja nie raz to widziała i nic nie mówi bo towar do sklepu jakoś musi dojechać.Przepisy przepisami ale człowiekiem również trzeba być.

Autor:  marek 62 [ 13 mar 2016, 19:16 ]
Tytuł:  Re: Wjazd pod B-18 - mandat

W moim rejonie bardzo nadgorliwy policjanci. :lol:.Mój ojciec zawsze mawiał:nie dał bóg świni róg,bo by ludzi bodła.a jednak. :mrgreen:

Autor:  Kierownik [ 13 mar 2016, 20:05 ]
Tytuł:  Re: Wjazd pod B-18 - mandat

Mój kierowca mając narżnięte z 16 punktów nie przyjął mandatu na zakazie (gdzieś pod Opatowem), zjechał z krajowej 74, ujechał 200m, za 300m budowa, a tu laguna za nim, na stare numery wozu miał zezwolenie, ale od 2 tyg jeździł nowym (innym). Panom sierżantom nawet ja przez telefon nie przemówiłem do rozsądku.
Nie przyjął, sprawa w sądzie. Na sprawie sędzia zwróciła uwagę panom policjantom, że są granice bycia służbistą. Młody uniewinniony, wziął nawet zwrot kosztów dojazdu :D .

Autor:  5eba [ 13 mar 2016, 20:52 ]
Tytuł:  Re: Wjazd pod B-18 - mandat

Cytuj:
Mój kierowca mając narżnięte z 16 punktów nie przyjął mandatu na zakazie (gdzieś pod Opatowem), zjechał z krajowej 74, ujechał 200m, za 300m budowa, a tu laguna za nim, na stare numery wozu miał zezwolenie, ale od 2 tyg jeździł nowym (innym). Panom sierżantom nawet ja przez telefon nie przemówiłem do rozsądku.
Nie przyjął, sprawa w sądzie. Na sprawie sędzia zwróciła uwagę panom policjantom, że są granice bycia służbistą. Młody uniewinniony, wziął nawet zwrot kosztów dojazdu :D .
Też mi się wydaje, że to nadgorliwość kontrolujących - osobiście też bym nie przyjął ...

Ktoś tam pisał styropian,40t itd - skoro gmina wydaje pozwolenia na budowę to drogi powinny byc budowane na 40t - jesli osiedle czy przy danej drodze wszystko jest zabudowane - to sytuacja inna, ale tu na filmie widac kawal szczerego pola gdzie pewnie z 30 budów jeszcze bedzie i znak 2,5t ?? pewnie w jednej z posesji mieszka jakis burmistrz czy wójt przy tej drodze ...

Autor:  pafnuc518 [ 14 mar 2016, 20:25 ]
Tytuł:  Re: Wjazd pod B-18 - mandat

Wiadomo że w praktyce to pośpiech i inaczej się mysli ale mając pewność że innej drogi dojazdu nie ma przed wypisaniem mandatu zadzwonił bym do spedycji by potwierdzili że pokryją koszty mandatu a jak nie to sprawa do sądu i wyjechał bym z ładunkiem i czekał niech sobie rozładuje inwestor tam gdzie można dojechać.

Przypomniała mi się sytuacja na Warszawskim Wilanowie jak wjechałem pod zakaz i też na budowę.
Wyskoczyła babka i zaczęła robić fotki itd.
Wiec mówie jej żeby mi pomogła i czy zna inną drogę dojazdu ,a Ona że ja powinienem wiedzieć.
Szlak by tych nowobogackich trafił ,ale obok akurat mieszkał Pan Z.Zamachowski ze swoją obecną kobitą (chyba wtedy świeżą) bo w szlafrokach obściskiwali się na podwórku.
Ku mojemu zaskoczeniu byli bardzo mili i wytłumaczyli jak mogę tam dojechać i pokazali na mapie .
Wiec trza być człowiekiem dla człowieka .

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/