wagaciezka.com - Forum transportu drogowego
http://fox.wagaciezka.com/

Volvo FH4 500 XL
http://fox.wagaciezka.com/viewtopic.php?t=50095
Strona 1 z 2

Autor:  Bauer [ 28 sty 2021, 20:21 ]
Tytuł:  Volvo FH4 500 XL

Marka: Volvo
Model: FH4 500 XL
Rok produkcji: 2014
Przebieg: 620 000km
Wyposażenie: Standardowe
Zabudowa: naczepa Fliegl SDS 2016
Obsługiwane kierunki: najczęściej Austria. Czasami Szwajcaria / Czechy / Słowacja / Rumunia / Słowenia / Chorwacja.

Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Dokonało się. Rok 2020 zakończyłem przygodę z DAFem, a wraz z nowym zacząłem z Volvem. Niedługo minie miesiąc odkąd nim jeżdżę. Obawiałem się tego auta, jednak niepotrzebnie. Pozycja za kierownicą kapitalna, fotel wygodny, widoczność zdecydowanie na plus. Kabina wysoka, przestronna, liczne szafki sprawiają, że miejsca jest w pytę. Silnik przyjemny, mocy zdecydowanie nie brakuje, a automat nie ukrywam, że mnie zaskoczył bardzo pozytywnie. Jeśli uda się ogarnąć temat prądu w aucie, to w sumie nie mam się do czego przyczepić. Reszta wyjdzie w trakcie użytkowania. :wink:

Zapraszam! :)

Autor:  davo76 [ 28 sty 2021, 20:27 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

No no gratulacje nowego woza, pomodzi się to i owo wtedy dopiero będzie sprzęt ... 8)
Jak zmiana w stosunku do Dafa?

Autor:  patrykbor [ 28 sty 2021, 21:11 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Aligandzki kamion koluniu. :wink:
Już ci gadałem że będziesz zadowolony i mam nadzieję że tak będzie

Autor:  Edler [ 29 sty 2021, 0:02 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

14 roczniki w FH4 potrafiły być kapryśne. Bardzo pilnuj prądu często przepalając gruza i będzie ok. Mamy zwykłego Globa i bardzo zastanawia mnie różnica do XLki.

Autor:  Hytman [ 29 sty 2021, 1:02 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Niech służy, sam od prawie roku śmigam FH4 - bardzo przyjemny do jazdy koń

Edler jedynie schowki na tylnej ścianie są wyższe o tyle samo, ile wyższy jest dach, czyli jakieś 15cm. Na zdjęciu widać, że schowki z przodu są takie same i szyberdach też się wcina w środkowy schowek.

Autor:  łukasz [ 29 sty 2021, 11:30 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Pogratulować zmiany sprzętu,powinno być dużo przyjemniej.Jeśli chodzi o przestrzeń, moc,komfort to na pewno odczuwasz sporą różnicę po przesiadce z DAF-a.Ciekawe jak będzie z bezawaryjnoscią... :> Fajnie,że jest XL-ka,to jednak dodatkowe 17cm na wysokość.Duży plus za xenon, bo standardowe lampy w FH to cienko dają.Masz szafki nad górnym łóżkiem?Przód poduszka czy normalnie ośka zawieszona?Co masz w planach oprócz ogarnięcia prądu?

Autor:  Mihu [ 29 sty 2021, 11:57 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Pogratulować przesiadki, jak patrzę na FH4 tak ciągle ciężko mi uwierzyć, że ta kabina ma już 8 lat. Ciągle wygląda ładnie i świeżo.
Tak swoją drogą to ciekawe czy tylko ja zastanawiałem się przy jakim przebiegu skończy się sens eksploatacji białego XF105? :mrgreen:

Autor:  Bauer [ 29 sty 2021, 22:08 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Cytuj:
No no gratulacje nowego woza, pomodzi się to i owo wtedy dopiero będzie sprzęt ... 8)
Jak zmiana w stosunku do Dafa?
Dzięki. Zmiana z pewnością na plus, powiem więcej. Musiałbym być idiotą by powiedzieć, że nie. :) jakby nie patrzeć jest to 7 lat różnicy i dwie zupełnie inne kabiny więc nie mogło być inaczej.
Cytuj:
Aligandzki kamion koluniu. :wink:
Już ci gadałem że będziesz zadowolony i mam nadzieję że tak będzie
Spasiba. Może uda się znów kiedyś kawunie wypić. :)

Całe zawieszenie jak i kabina jest na poduszkach. Definitywnie jest to wielkim plusem, gdyż wiadomo jak niektóre miejsca wyglądają i występuje duże prawdopodobieństwo urwania zderzaka, a tak cyk klawisz, auto się "napompuje" i po problemie.

W sprawie aku rozmawiałem z szefem serwisu w Ostrowie Wlkp. W wolnej chwili podjadę, bo jest szansa ogarnąć to komputerem po części ale trzeba się będzie pogodzić z myślą doładowywania baterii i częstszego przepalania.

Mihu, gdyby nie sytuacja, gdzie zwolnił się kierowca to z pewnością nadal jeździłbym Jelczem nawet były rozmowy na temat piaskowania ramy czy, malowania kabiny ale szef sam mówił, że planowałby coś świeżego dla mnie. Wyszło inaczej, jednakże też z awansem na młodsze. :) Wracając do DAFa to kulała tam kwestia wizaualna, bo mechanicznie był dograny.

Mały aktual. Pierwsze koty za płoty. Aura nie dopisała ale grunt, że udało się zrobić i być w domu. :)


Obrazek

Obrazek

Autor:  Kermiter [ 30 sty 2021, 10:47 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Jest okazja by udać sie do Opoltransu po 4 nowe chinczyki na napęd :D
W tym modelu to ciężko ocenić czy to roczny egzemplarz czy siedmioletni jak Twój, na pierwszych fotach dawałem mu 2 lata max 8)
Jak naczepka ci sie podoba? składa i rozkłada sie ten fligl jakoś sensownie ?? wozicie coś typowo na mege??

Autor:  Sebastian_92 [ 30 sty 2021, 21:53 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Gratki gratki :mrgreen:
również zastanawia mnie to czemu zmiana na megę? czy poprostu kupiony od jakiegoś znajomego "pewny" egzemplarz i tylko dlatego ? pozatym ciekaw jestem jak ze spalaniem :)

Autor:  Bauer [ 31 sty 2021, 11:22 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Kermiter, na pierwszy rzut oka widać, że zadbane jest auto i w sumie po części jest w tym racja ale nie brakuje jakiś drobnych uszkodzeń w postaci: urwanej rączki do składania fotela kierowcy, braku jednego siłownika przy podnoszeniu łóżka, siłownik od środkowej szafki już niedomaga i zamyka się samoczynnie, oba korytka pod łóżkiem są albo wyłamane fragmentami albo popękane i trzeba je pokleić, boczki w drzwiach są czarne, chyba nie były w ogóle myte. Kupiłem już środek APC z RRCustoms oraz szczotkę i głowicę do czyszczenia. Czekam tylko na dobrą pogodę, bo każda moja próba kończy się albo zmianą planów albo niesprzyjającą aurą na zewnątrz.

Właśnie. Bo nic nie wspomniałem o naczepie. Jeden z forumowiczów napisał mi, że: "Zaprawdę powiadam Ci, jeszcze prędko zatęsknisz za Wielton em" i w sumie miał, rację :mrgreen: Pomimo, że naczepa z 2016 roku, boczne kurtyny chodzą dramatycznie ciężko. Podobnie przesuwanie słupków, to już w Wieltonie z 2008r, z którym jeździłem na początku wszystko było sprawniejsze. Dachu jeszcze nie testowałem ale może, uda się jutro bo nie chce przykrej niespodzianki przy faktycznym jej użyciu. Z plusów to fajnie rozwiązane skrzynki mocowane przy ramie oraz fakt, że całość jest w ocynku. No i to w sumie na tyle.

Sebastian_92, zakup megi wymusiły na nas zakłady meblowe. Wozimy meble tapicerowane, a wiadomo im pojemniejszy, zestaw tym meblarz patrzy przychylniej. Niektórzy z nich nawet nie chcieli już słyszeć o standardzie, zatem można skrócić fakt zakupu megi do potrzeby utrzymania się na rynku. Na powrocie jeszcze w sumie, żadnego ładunku typowo na mege nie wiozłem. Powroty są w miarę stałe i do tej pory woziliśmy je na standardzie. Zestaw ten jak i jego zakup to po prostu czysta spontaniczna decyzja szefa. Pewien gość z okolic Ostrowa Wielkopolskiego likwidował transport i szef stwierdził, że cały zestaw był w bardzo atrakcyjnej cenie więc zaryzykował i wziął. Zaraz po wyjeździe z placu nastąpiła jakaś usterka sprężarki powietrza, którą zaraz usunięto, a tak po za tym od 7 miesięcy nie było nic oprócz wymian eksploatacyjnych. Po miesiącu średnie spalanie z komputera chyba oscyluje koło 26.6L ale kiedyś słyszałem, że megi zawsze paliły ciut więcej ze względu na większe opory toczenia.

Autor:  andy the driver [ 31 sty 2021, 15:42 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Gratulacje. Auto, przynajmniej na zdjęciach prezentuje się całkiem nieźle. Jedno na co mógłbyś zwrócić uwagę to czy olej z głowicy nie dostaje się do peszla którym idzie wiązka do sterownika silnika, ponoć w tym modelu przy przebiegach w okolicach 600 tyś km to standard że puszcza tam olej. Sam to przerabiałem w listopadzie w starszym modelu Volvo.

Autor:  SergiejTG [ 31 sty 2021, 18:38 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Cytuj:
(...)boczne kurtyny chodzą dramatycznie ciężko.
Rolki... niestety wydatek dosyć spory, bo musi to zrobić blandekarz. Ewentualnie, nie wiem czy taniej, ale można kupić nowe (inne) kurtyny.
Cytuj:
Podobnie przesuwanie słupków
Rolki, do wymiany samemu przy w miarę dobrej pogodzie. Ja kupowałem w sklepie w Lesznie.
Cytuj:
Dachu jeszcze nie testowałem ale może, uda się jutro bo nie chce przykrej niespodzianki przy faktycznym jej użyciu.
No i znowu...rolki :D Ja wymieniałem znowu u blandekarza w Bolesławcu :D

Autor:  Damian_DAF [ 31 sty 2021, 23:08 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Z tym siłownikiem od środkowej szafki to się nie przejmuj, u mnie zrypał się po pół roku. :D

Autor:  mack 560 [ 21 lut 2021, 13:00 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Cytuj:
14 roczniki w FH4 potrafiły być kapryśne. Bardzo pilnuj prądu często przepalając gruza i będzie ok. Mamy zwykłego Globa i bardzo zastanawia mnie różnica do XLki.
Są i owszem kapryśne, najlepiej podjechać na serwis żeby przeprogramowali samochód i już problem z prądem zniknie ;P

Autor:  hans [ 10 kwie 2021, 21:38 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Mijaliśmy się w piątek 09.04 mniej więcej na wysokości boryny. Ty jechałeś na Wieluń a ja samym ciągnikiem leciałem na czarnozyly 😀 (cały biały tgx)

Autor:  Bauer [ 11 kwie 2021, 10:18 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Kojarzę. :) chyba nawet czekałem na lewo skręcie, aż przejedziesz. Tankowałem auto na Kompanie i do domu.

Autor:  hans [ 11 kwie 2021, 11:49 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Całkiem możliwe, też byłem na kompanie po adblue 😃

Autor:  Bauer [ 04 sty 2022, 0:40 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Czołem grupa. Minął dokładnie rok odkąd przesiadłem się na Volvo więc mała aktualizacja z ostatnich dwunastu miesięcy użytkowania.

Lista napraw:
- 625 000km / wymiana pompy AdBlue + czyszczenie całego układu,
- 630 000km / wymiana poduszek (4szt.) na tyłkiem osi,
- 633 500km / wymiana przewodów paliwowych (przetarcie jeden o drugi),
- 714 000km / wymiana zacisku hamulcowego na osi ciągnącej z lewej strony, nowe klocki, czujnik ABS.
Oprócz napraw, w marcu na oś prowadzącą założono nowy komplet opon Pirelli, a w sierpniu cztery napędówki z Michelina. Odnowiono także lakier na felgach, pomalowano i założono nowe nadkola tylne. W naczepie oprócz normalnych napraw związanych z eksploatacją nic się nie dzieje. Jedyną wartą uwagi rzeczą był fakt, przecieranie się poduszek przez opony, przy skręcaniu oraz ścieraniu wewnętrznej strony opony przez wystającą blachę od podstawy poduszki podnoszenia osi. Wszystko wyglada na oryginalne, jednak zastanawia mnie, że poprzedni nie zgłaszał takich problemów. A tak, to jeździć i obserwować. Rok 2021 zamknąłem z przejechanym 110 000km, a obecny przebieg wynosi 724 000km. W kabinie zdemontowałem górne łóżko, zamontowałem dodatkowe oświetlenie nocne, wymieniłem firanki na nowe , własnoręcznie uszyte. Jakby ktoś potrzebował, możemy się dogadać. :D na ten rok mam kilka planów co do zmian wizualnych, jednak zobaczymy co uda się zrobić. Zapraszam. :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  Długi [ 04 sty 2022, 1:53 ]
Tytuł:  Re: Volvo FH4 500 XL

Legancko. Dej jakieś foty zasłon i cennik!
Tęsknisz za Jelczem?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+02:00
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Limited
https://www.phpbb.com/