[MAN F90] problemy ze skrzynią w czasie mrozów

Witam dziś -11 odpaliłem auto przebiłem z dużej skrzyni na małą i zaczęło uciekać powietrze z okolicy skrzyni biegów. Skrzynia nie przebiła się na małą kontrolka świeciła się że jest dalej na dużej. Nie dało się wbić żadnego biegu tylko wsteczny, ale po puszczeni sprzęgła auto nie jechało. Po około 10 minutach usłyszałem pyk i powietrze przestało uchodzić i wszystko wróciło do normy. Dodam tylko iż taką samą sytuację miałem rok temu też w trakcie mrozów. Co się dziej jakiś zawór przymarza czy może wybierak

Gęsty olej, musiał byś go spuścić i sprawdzić jak wygląda.

Olej jest żółciutki przepracowane jest na nim 50 tys Wydaje mi się że to coś z wybierakiem

A mnie, że z tłoczkiem lub cylindrem uruchamijącym zmianę zakresów. Dopóki jest dobrze, nie ruszał bym tego.

Problem jest tylko w duże mrozy przez resztę sezonu jest dobrze więc nie będę tego na razie ruszał jeżeli problem nie będzie się nasilał
Dzięki za pomoc

Masz problem z wybierakiem woda w środku, typowa usterka w ZFie. Robi się taka galareta z olejem który zamarza i się coś zacina/blokuje w wybieraku.
Ewentualnie odkręć sam zawór od dolna/górna i zobacz czy niema tam syfu z tego oleju z wybieraka