Autor
Wiadomość
Tytuł:
Post Wysłano: 06 paź 2006, 12:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

rozumiem, że kolega Ciężarówka jest takim fachowcem i tak głęgoko siedzi w transporcie, że biją się o niego największe firmy transportowe kusząc pensją o jakiej większość może pomarzyć.

ale tak na poważnie, jeżeli Ty napiszesz bzdury to nawet nikt specjalnie się nie zdziwi, ponieważ nie jest to zjawisko odosobnione.
natomiast jak ja walnę byka (podejmę złą decyzję), to firma poniesie konkretne koszty finansowe. więc jeżeli w ostatniej firmie pracuję 13 lat i jeszcze istnieje, co więcej rozwija się, to myślę, że jakaś część tego sukcesu jest moją zasługą. a postępowaniu swym kieruję się tym, co Ty nazywasz: "nie świeci mądrością", "nie masz pojęcia na temat transportu", a to że jestem upartym jak stary osioł bardzo pomaga mi w życiu, a w pracy szczególnie.
ja nie mogę swoich sądów opierać na obserwacjach zrobionych zza szyby osobówki jeżdżąc po mieście, ale z konkretnych danych mających pokrycie w efektach finasowych, bo dawno szef wypierzyłby mnie na zbity pysk.

muszę jeszcze Ci powiedzieć, że w najbliższym czasie będziemy potrzebowali spedytora więc, ponieważ odległość z Kędzierzyna do Wrocławia jest niewielka, proponuję abyś przyjechał na rozmowę kwalifikacyjną (pensja bardzo atrakcyjna).
ponieważ zwykle ja rozmawiam z kandydatami, abyś nie posądził mnie o stronniczość skieruję Cię od razu do szefa. jeżeli zaakceptuje Twoją fachową wiedzę zmienię swoje zdanie i nieomieszkam o tym powiadomić wszystkich na tym forum.
w sprawie rozmowy kwalifikacyjnej na spedytora proszę dzwonić 600 856 530


Ostatnio zmieniony 06 paź 2006, 12:34 przez Cyryl, łącznie zmieniany 1 raz.

Tytuł:
Post Wysłano: 06 paź 2006, 12:34
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 06 kwie 2006, 14:55
Posty: 1588
Lokalizacja: Brzesko

Moze i jezdzi coraz wiecej, ale jak jest z ladunkami na nie? Kiepsko. Sam u siebie w miescie widuje jak na fabryce puszek auta typu Atego, TGL, DAF LF i inne (z przyczepami) czekaja po 2-4 dni na łaudnek. Wiec cos w tym jest, bo skoro by było tak jak Ty mowisz to auta te by nie czekały tylko pojechały by na inne miejsce po inny ładunek. Czesto jest tak ze dostajesz ładunek np: z Polski do Włoch, i jedziesz, ale potem we Włoszech albo nie ma ładunku do kraju, albo jest za marne pieniądze.

_________________
www.Truck-Spotters.eu


Tytuł:
Post Wysłano: 10 paź 2006, 10:32
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 30 lis 2005, 17:01
Posty: 487
Lokalizacja: kędzierzyn-koźle

Kolego Cyryl przyznaj się ile razy pojazdy z waszej firmy wożą ładunki na dostawcze auta. Pojeździć wystarczy kilka tras z kierowca lub sam i posłuchaj, na CB jaka jest rozmowa na temat ładunków, zestawami wiozą 1,5 tony ładunku i się wściekają ze ma płacone za samochód dostawczy. Spedytorem nie byłem i nie mam zamiaru być. Zobacz kolego ile tych pojazdów do 3,5 tony jeździ już na międzynarodówce.


Tytuł:
Post Wysłano: 10 paź 2006, 13:48
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

przejdźmy więc do faktów:
nasze auta wożą w stronę Niemiec puste pojemniki, które spokojnie mogłyby być wożone lżejszymi pojazdami, ale z powrotem mam od tego klienta 24T (pełną ładowność), natomiast dla innego klienta wywozimy lekkie rzczy (6-9T) jednak z powrotem mamy albo stal, albo ADR (14T na całą naczepę, ADR nie może być piętrowany). jednak zarówno jeden jak i drugi ładunek wymagałby 13,6 ldm (nie jest to skórt od mojego wymysłu, tylko Lademetr - metr ładowny - bieżący metr skrzyni ładunkowej przy przyjętej standardowej szerokości 2,45m, stosowany przez niemieckie spedycje w zleceniach transportowych).
jeżeli jednak wysłałbym z tym leżejszym ładnukiem lekki zestaw o ładowności do powiedzmy 10T , to na dzisiaj w internetowej giełdzie ładunków TimoCom przykładowo jest z Drezna do Polski 73 ładunków na 13,6 i ładoność 24T, natomiast 13,6 i ładowność do 10T jest 14 ładunków. natomiast ładunków do 3,5T na tej trasie jest dzisiaj 9.

więc jeżeli nie masz gwarantowanej roboty na lekkie zastawy w obie strony, wysyłanie w jedną zmniejsza szanse na znalezienie powrotu 5 krotnie czyli o 500%.
jeżeli ja kierowałbym się w pracy rozmowami kierowców na CB i namówił mojego szefa na zakup takiego zestawu, a potem miał kłopoty ze znalezieniem powrotu, straciłbym pracę za głupotę i nawet nie mógłbym mieć pretensji do szefa. jeszcze do dzisiaj pluje sobie w brodę, że przy ostatnim zakupie nie namawiałem szefa do kupna naczepy z podłogą Collmulde do przewozu stali w kręgach, co zwiększa szanse na znalezienie ładunku o 20%, na dzisiaj z Drezna jest 11 takich ładunków.

oczywiście ilość samochodów do 3,5T jest i pewnie zostanie, ale stale się zmniejsza z prostego powodu taniej jest przewieźć 24T jednym autem niż 24T 16 autami. możesz iść pod prąd ekonomii, ale na dłuższy dystans nie wyjdzie Ci to na zdrowie.

to że nie jesteś spedytorem nie musisz mnie przekonywać, żaden spedytor nie opowiadałby takich rzeczy.


Ostatnio zmieniony 11 paź 2006, 6:20 przez Cyryl, łącznie zmieniany 2 razy.

Tytuł:
Post Wysłano: 11 paź 2006, 8:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

podaję dane na dzisiaj z TimoCom - ładunki w przykładowej relacji Dusseldorf -> Polska:
ładunki 13,6, 24T - 18 sztuk
ładunki do 3,5T - 3 sztuki
ładunki 13,6, do 9T - 2 sztuki.

jeszcze wrócę do sprawy źródła informacji.
jeżeli bym polegał na danych z rozmów kierowców na CB, kto mi zagwarantuje płatność za kurs lub jej termin.
teraz powiem jak ważny jest termin płatności.
jeżeli za kurs mamy umówione 1000 euro (tak aby było łatwo liczyć), to powinniśmy dotać tą kwotę + VAT, czyli 1220 euro.
jednak przed zamknięciem miesiąca musimy ten VAT zapłacić, czyli 220 euro. jeżeli więc termin płatności jest dłuższy niż 30 dni to my musimy założyć kasę. jeżeli więc mamy 30 aut takie kwoty sięgają dziesiątków tysięcy złotych.
więc jeżeli nawet mam zlecenie na papierze, NIP, REGON I KRS nieznanej mi firmy zlecającej, to dzwonię po znajomych o informacje (WIARYGODNE - nie z rozmów CB) jak z terminowości spłat.

praca w transporcie to nie zabawa polegająca na jeżdżeniu osobówką i patrzeniu na ciężarówki oraz słuchanie rozmów kierowców na CB. to ciężka żmudna, odpowiedzialna i trudna praca. potknięcia zdarzają się ludziom siedzącym w branży, natomiast świeżego gościa (niepilnowanego przez doświadczonego spedytora) w rodzaju kolegi Ciężarówki oskubaliby jak kurczaka i straty w firmie wielkości 30 aut po miesiącu sięgnęły by 10 - 20 tyś zł.


Tytuł:
Post Wysłano: 13 paź 2006, 14:51
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 30 lis 2005, 17:01
Posty: 487
Lokalizacja: kędzierzyn-koźle

Koledzy zanim zacząłem załatwiać kredyt na dostawczaka po pierwsze znalazłem sobie na niego robotę nieraz trzeba znaleźć sobie ładunek, bo nie zawsze jest w tej firmie robota i naprawdę w obrębie 100 km znajduje się ładunek na powrót.


Tytuł:
Post Wysłano: 13 paź 2006, 19:01
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 kwie 2005, 15:36
Posty: 6331
Lokalizacja: Wrocław

co do powrotów na lekkie zestawy dam przykład firmy przewozowej z opolskiego specjalizującej się w wożeniu mebli.
otóż samochody tej firmy 13,6m długości skrzyni ładunkowej przy 6T ładowności kończą bieg (mają zwykle kilka miejsc rozładunku) w okolicach Kolonii. ponieważ na ładunki powrotne trzeba czekać i nie jest z nimi tak wesoło, biorą używane samochody osobowe do Wrocławia w cenie 100 euro za sztukę. czyli 300 euro za zestaw - stawka, która wystarcza na pokrycie kosztów paliwa. oczywiście kurs w tamtą stronę jest na tyle opłacalny, że nawet powrót na pusto nie spowoduje straty, ale prosze mi powiedzieć, dlaczego 300 euro, gdzie przeciętny ładunek na 13,6m i 24T wyności 600 euro?
dlatego że na takie zestawy jest mało ładunków więc ich cena jest niska. przewoźnik nie chcąc jechać na pusto godzi się na tak niskie ceny.

_________________
https://www.youtube.com/user/SzkolaTransportu/featured


Tytuł:
Post Wysłano: 04 lis 2006, 18:28

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 lis 2006, 12:31
Posty: 96
Lokalizacja: Ostróda

to jest niezle rozwiazanie dostawczych samochodow ale taki iveco ile ci wezmnie ladunku na taka naczepe 5 ton bo napewno nie 10 bo nie podjechal by pod gorke i chyba ze by przewozil steropiany albo gombki bo cos ciezszego to niedal by rady umnie w miescie jest taki sprinter z naczepa jak ma te iveco to tylko przewozi gombki albo steropiany moze i fajne jest te rozwiazanie dlae dlugo sie nie utrzyma juz widzialem lublina 2 przerobionego zeby mogl podczepic wlasnie taka mala naczepe

_________________
kepe


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 20 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: