Autor
Wiadomość
Tytuł: sprinter na eu
Post Wysłano: 21 sty 2013, 20:37

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 lis 2010, 16:19
Posty: 32
GG: 0

Temat niby wałkowany ale czy polecilibyscie sprintera na trasy po ue? Ewentualnie z jakim silnikiem?


Post Wysłano: 23 sty 2013, 13:46
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 18 lip 2012, 18:40
Posty: 16
Samochód: Master&Ducato
Lokalizacja: Wrocław i Polska cała

Witam!

Nie mamy bezpośredniego doświadczenia w tym zakresie, ale ponieważ sprzedajemy trochę różnych międzynarodówek wiemy, że Sprinter praktycznie "nie chodzi" na tym rynku. To zrozumiałe chyba ze względu na cenę (około 20-25 tys. więcej niż konkurencja) oraz średnia opinia co do niezawodności silników. Opinia panuje wręcz taka, że jak Sprinter to tylko sprzed 2002 roku, ale takim się raczej po UE nie pojeździ.

U nas TOP to Ducato z 3 litrowym silnikiem 180 KM. Zaleta to łańcuch i przeglądy co 48tys. Master z 2.3 jest tańszy ale i słabszy (150KM), ale też ma swoich fanów :-). Tu jednak nie powinno się raczej robić 10 palet bo i samochód trochę słaby no i homologacja pozwala na góra 4,85 na pace.

Podsumowując - jest wiele ciekawszych i tańszych samochodów niż Sprinter. On został chyba tylko dla tych co "nie ma jazdy bez gwiazdy" ;-) oraz np pod chłodnie dla masarni :-)

Marcin


Ostatnio zmieniony 23 sty 2013, 17:07 przez edostawcze_pl, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 23 sty 2013, 14:35

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 mar 2012, 8:59
Posty: 98
Samochód: Subaru Impreza
Lokalizacja: LUBLIN

Jak ktos poszukuje problemów to polecam te silniki 180konne.
Jak nie turbo to zawór.


Post Wysłano: 24 sty 2013, 18:51

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 30 lis 2010, 16:19
Posty: 32
GG: 0

Mówisz o silnikach PSA?


Post Wysłano: 31 sty 2013, 19:22

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 kwie 2011, 16:38
Posty: 15
GG: 0

ja latam tylko sprinterami, ze względu na gwarancję , jest bezkonkurencyjna w porównaniu z franuskim gównem, nie liczy sie cena początkowa, liczy się gwarancja na auto i pomoc w razie awarii. Podam przykłady testowane na sobie :

- Sprinter rok 2009 , silnik 315 , po przejechaniu 380 km w przeciągu 22 miesięcy padł całkowicie silnik , usterka wszystkim znana, Mercedes wymienił bez niczego w ciągu dwóch dni na nowy, laweta wszystko free w ramach mobility go ,

- Boxer rok 2011 , 3.0 , po 280 tys km padła skrzynia biegów w Anglii , Peugeot nie podjął się naprawy w ramach gwarancji bo uznał że musi miec zgodę Peugeota Polska , a co Peugeot Polska ? przez 2 tygodnie milczał , w ogole brak kontaktu , poczytajcie sobie na temat gwarancji w Peugeocie , to samo jest z masterami i ducato ...

- Sprinter 519 rok 2012 - tu nic nie moge powiedziec, ma dopiero 80 tys, ale przeglądy co 30 tyś km ... power niesamowity, spalanie też duże, ale ładownosc najlepsza.



Moim zdaniem serwis gwarancyjny w mercedesie jest najlepszy , faktycznie mało ich lata , bo nie każdego stac, ale moim zdaniem to co zaoszczedzisz to i tak włozysz w naprawy , a auto non stop w naprawie... tutaj nie ma z tym problemów.


Post Wysłano: 01 lut 2013, 0:24
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 26 gru 2011, 14:40
Posty: 111
GG: 10725990
Samochód: Bus
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

kordian1000 poruszyłeś bardzo ważną kwestie. Niestety kupując dziś samochód od razu dobrze jest zwrócić uwagę na to jak producent zamierza nam pomóc podczas awarii gdzies daleko od domu w ramach gwarancji. Czesto marki, ktore w ofercie maja w wiekszosci osobowki np. Peugeot, Fiat nie dysponuja sprzetem, aby zciagnac busa z drogi i sama operacja trwa stosunkowo dlugo. Poza tym siec serwisow jest ubozsza w danych rejonach a i poziom serwisowania bardzo rozny.

A co do pytania. Sprinter na pewno jest rzadszym widokiem w miedzynarodowce. Osobiscie uwazam, ze Sprinter do tej roboty nadaje sie najlepiej, zwlaszcza silnik 3-litrowy x18/x19. Wewnątrz dosc duzo miejsca, sporo schowkow, uchwytow, takze wszystko fajnie ulozyc wg siebie. Procz tego lepiej sprawdza sie z wiekszymi ciezarami za sprawa tylnego napedu, ale jest tez wada napedu na tyl - roznica w wadze +/- 200-300 Kg miedzy napedem na przod i tyl, a wiadomo, ze w tego typu samochodach walczy sie o kazdy kilogram ladownosci.

Wybierajac Sprintera do 3,5t na EU, lepiej wybrac model z osia pojedyncza, dlatego ze otrzymujemy wiecej legalnej ladownosci, a co tez z tym zwiazane, samochody takie mniej przykuwaja uwage sluzb kontrolujacych.

Pozdrawiam 8)


Post Wysłano: 01 lut 2013, 13:45

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 kwie 2011, 16:38
Posty: 15
GG: 0

Moj salon macierzysty Peugeot powiedział " ciesz się Pan że awaria była na ternie UK " , bo z Peugot Polska jest tragedia , w małym stopniu wypłacalni pod względem napraw gwarancyjnych a zaden salon nie bedzie robił za free, wiec w Peugeocie jest tak że o każde gówienko do naprawy musi dany salon pytac o zgodę Peugeot Polska, Ci odmawiają , bo za duzy przebieg, to czesta odpowiedz, a przy zakupie jest w umowie bez limitu KM , serwisy w Peugeocie co 30. tyś , tak wiec jedno w drugie wchodzi , szybko odbijają sobie niską cene sprzedaży pojazdu.

Kolejną rzeczą moim zdaniem jest wygoda : spojrzcie Panowie na róznice plastików : u mnie w sprinterze z roku 2009 wyglądają jak nowe, kanapa bardzo wygodna , a w Boxerze ? po roku wyglądają jak 5 letnie, są wyblakłe , porysowane, szybko brudzące , itp , a kanapa pasażera ? jakbyś siedział na kołku , i w ogóle nie ma miejsca.

Wymieniał ktoś żarówkę w Boxerze ?? tyle [wycenzurowano] jeszcze nie widziałem aby pół reki wkładac i sie meczyc nad wymianą żarówki lub wlac płyn do spryskiwaczy tylko przez lejek ... to szok ... a w sprinterze ? pełen komfort ...

Jest to widoczne dla kogos kto chce pojezdzic autem dłużej.

Dla spedycji która liczy tylko kase , traktuje kierowce jak psa to i trabant bedzie dobry, ( peugeot , ducato najtansze i najlepsze - oby km leciały ... dowali auto w ciągu 2 lat i kolejne bierze w leasing...


każde auto jak nowe jest dobre, kwestia czasu ...

Co do zaciągania busa na serwis gwarancyjny w europie to Peugeot, Fiat, Renault mają umowy podpisane z lokalnymi firmami które sciągają auta , a Mercedes ma swój własny Mobility Go, jak mi sie zadławił na trasie nowy sprinter 519 z roku 2012 , to w ciągu 30 minut był technik z komputerem i wykasował błedy i pojechałem dalej ... nie wierzyłem w to .. i uradowany pojechałem dalej ....


Moim zdaniem warto dołozyc te 25 tys i kupic sprintera,

Obecnie mam na sprzedaż boxera , bo ja pierd.... taki serwis ... auto z roku 2011 , na gwarancji , przejechane 300 tys obecnie.

Pozdro


Post Wysłano: 04 lut 2013, 19:38

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 04 lut 2013, 19:12
Posty: 2

Cytuj:
Jak ktos poszukuje problemów to polecam te silniki 180konne.
Jak nie turbo to zawór.
Mieliśmy dokładnie ten sam problem.. Auto unieruchomione na ponad 30 dni po 90tys km, opieszałość Peugeot Polska, Assistance, jak chcesz zszargać sobie nerwy to zaoszczędź kilka tys zł i kup Peugeota.

Nie ma to różnicy czy to Ducato, Boxer czy Jumper, silniki 3.0 180KM są to silniki Iveca, które to były nie zawodne w wersjach 3.0 160KM Euro 4, od 2012r wymóg o wypuszczaniu silników z
Euro 5 spowodował, że Iveco wypuściło seryjny bubel, w którym to EGR i Turbiny siadają, w każdym jednym. A z Peugeotem walczymy w sądzie o odszkodowanie za samolot do domu.

Teraz co do komfortu PSA... nie ma.
Jeździłem sporo Sprinterem 2009, 316 CDI w plandece, ponad 100tys km zrobiłem, padł raz czujnik powietrza- w 0,5h wymieniony w serwisie, i na zakończenie zatarła się rolka paska klinowego- ale to dlatego, że auto nie było serwisowane.
Tak to jeździło, elegancko, nic się nie działo, komfort najwyższa klasa i nie dam sobie powiedzieć, że Renault oferuje bardziej komfortowe kabiny- wg. mnie najwyższy standard i obsługa serwisowa, assistance na wysokim poziomie, przynajmniej w porównaniu do tańszych aut.


Post Wysłano: 05 lut 2013, 10:34

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 23 sty 2013, 16:11
Posty: 10
Lokalizacja: słubice/lubuskie

Siema .Latałem na masterach przebiegi nie małe raz padło wspomagane 3 dni w hotelu u niemca na koszt serwisu , naprawiony i w drogę . Coraz częściej słyszy się przypadki o powrotach samolotem z zachodu (poznałem kolesia leciał z hiszpanii ) na koszt serwisu po naprawie z powrotem .znam serwis renault już trochę i nie można narzekać . W Słubicach stoi master z przebiegiem 500000 i pokazał kopyto , nowy silnik na koszt serwisu , więc przypadki są różne . Wszystko zależy od serwisu . To czym jeździsz to albo decyzja szefa , albo osobistych upodobań .


Post Wysłano: 05 lut 2013, 11:11
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 paź 2007, 18:56
Posty: 103
Lokalizacja: pod tatrami

Cytuj:
raz padło wspomagane 3 dni w hotelu u niemca na koszt serwisu , naprawiony i w drogę .
3 dni wspomaganie robili??!? to chyba niezbyt dobrze świadczy... taka naprawa to kilka godzin najwyżej trwać powinna...

masterki mają plusy, ładowność no i cena...


Post Wysłano: 05 lut 2013, 14:30

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 27 lut 2010, 18:04
Posty: 167
Samochód: 3xMP3, 1xMP4, 6xMaster, 1xDokker

Cytuj:
ja latam tylko sprinterami, ze względu na gwarancję , jest bezkonkurencyjna w porównaniu z franuskim gównem, nie liczy sie cena początkowa, liczy się gwarancja na auto i pomoc w razie awarii. Podam przykłady testowane na sobie :

- Sprinter rok 2009 , silnik 315 , po przejechaniu 380 km w przeciągu 22 miesięcy padł całkowicie silnik , usterka wszystkim znana, Mercedes wymienił bez niczego w ciągu dwóch dni na nowy, laweta wszystko free w ramach mobility go ,
Ten silnik i tak długo Ci wytrzymał.
Nie każdy robi taki przebieg jak ty w takim czasie.
Co ma zrobić osoba która jeździ powiedzmy ok. 10 tys. km miesięcznie.
Po pół roku po gwarancji pada silnik w Spriterze (standard) i co wtedy ?
Warto kupić czy nie warto Sprintera ?

Cytuj:
- Sprinter 519 rok 2012 - tu nic nie moge powiedziec, ma dopiero 80 tys, ale przeglądy co 30 tyś km ... power niesamowity, spalanie też duże, ale ładownosc najlepsza.
Ale chyba nie jest zarejestrowany na 3.5 tony ?

Cytuj:
Moim zdaniem serwis gwarancyjny w mercedesie jest najlepszy , faktycznie mało ich lata , bo nie każdego stac, ale moim zdaniem to co zaoszczedzisz to i tak włozysz w naprawy , a auto non stop w naprawie... tutaj nie ma z tym problemów.
W szczególności dobre są naprawy pogwarancyjne w Mercedesie.
Przykład z autopsji - Mercedes E klassa już po gwarancji.
- wymiana wężyków spryskiwaczy od Xenona - 2500 zł
- wymiana oleju w skrzyni wraz z płukaniem - 2000 zł
- wymiana oleju silnikowego + filtrów + ogólna kontrola stanu tech - 2500 zł
- wymiana tylnego zderzaka na nowy + lakierowanie (szkoda z OC)
dodam, że na starym było tylko kilka rysek zwrócili z powrotem - 4600 zł


Więc owszem może i serwis gwarancyjny jest bardzo dobry ale za to pogwarancyjny już tak różowo nie wygląda (cenowo), dlatego warto się z tym liczyć.

Cytuj:
A co do pytania. Sprinter na pewno jest rzadszym widokiem w miedzynarodowce. Osobiscie uwazam, ze Sprinter do tej roboty nadaje sie najlepiej, zwlaszcza silnik 3-litrowy x18/x19. Wewnątrz dosc duzo miejsca, sporo schowkow, uchwytow, takze wszystko fajnie ulozyc wg siebie. Procz tego lepiej sprawdza sie z wiekszymi ciezarami za sprawa tylnego napedu, ale jest tez wada napedu na tyl - roznica w wadze +/- 200-300 Kg miedzy napedem na przod i tyl, a wiadomo, ze w tego typu samochodach walczy sie o kazdy kilogram ladownosci.

Wybierajac Sprintera do 3,5t na EU, lepiej wybrac model z osia pojedyncza, dlatego ze otrzymujemy wiecej legalnej ladownosci, a co tez z tym zwiazane, samochody takie mniej przykuwaja uwage sluzb kontrolujacych.


Owszem tylny napęd to zawszę parę kilo więcej na wadze.
Do minusów można jeszcze dołożyć jazdę w zimie na pusto.

Jeżeli chodzi o UE to z podwójnym kołem z tyłu można zapomnieć.
Chyba że ktoś wozi pszczoły luzem. :)

Co do motoru 3.0 v6 - owszem fajny dźwięk, moc ale już to nie idzie w parze z ekonomią.


Moim zdaniem najlepszym autem na międzynarodówkę jest Renault Master. Jeżeli chodzi o awaryjność, komfort, spalanie, serwis.
Mam porównanie do Fiata i Peugeota.

POLECAM MASTERA.


Post Wysłano: 09 lut 2013, 13:02
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 28 cze 2008, 2:55
Posty: 262
GG: 6263155
Samochód: Citroen Berlingo 2.0 HDI

Śmigałem Renault Master poprzedniej generacji, nowym Boxerem i starymi Sprinterami z pierwszej serii.
Sprinter choć w kabinie spartan był najlepszym autem. Silniczek taka żyleta że jak się turbinka włączała to nie czuć było, że ma na sobie 2 tony. Wspomaganie bajka, tylko trochę mało schowków.
Renault to muł, kupa elektroniki, i z byle gównem trzeba do serwisu jechać (nawet z bezpiecznikiem czasami).
Boxer, brzydki jak noc, jeszcze bardziej naszpikowany kablami i czujnikami, ale za to kabina komfortowa i siedzenia mega wygodne. Ogólnie jednak miękki i delikatny. No ale za to tani.
Iveco Daily, sztywne, toporne w prowadzeniu i trochę niewygodne ale silniki i ramy nie do zajechania.

Mercedes wygrywa u mnie bo czasem nawet zmęczenie w nim tak nie dopadało jak w innych autach.

_________________
I Was Born To Be A Truck Driver.

B - 24 VIII 2004
C - 29 VIII 2009
Kurs Na Przewóz Rzeczy


Post Wysłano: 24 lut 2013, 22:27

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 kwie 2008, 15:56
Posty: 189
GG: 11914484

Smieje sie czytajac posty ze 320 tys km w sprinterze to duzo, jakims cudem nasz firmowy staruszek ma nakulane ponad 585 tys km i nic nie bylo ruszane, 6 sprinterow w nowej budzie i nic sie z nimi nie dzieje, jakies inne mamy? czy moze po prostu kwestia ze sa serwisiowane w ASO? Powiem szczerze, nie mam porownania do innych busow, jednak nie zamienilbym Sprintera na nic innego, 3 litrowy silnik jest mocny, bezawaryjny, a jak sie ktos postara to bedzie takze ekonomiczny ;)


Post Wysłano: 25 lut 2013, 18:01

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 kwie 2011, 16:38
Posty: 15
GG: 0

Panowie chciałbym zasięgnąc opini osób znających silnik 316 ( ten nowy od 2010 ma sie rozumieć ) , to jest niby ulepszona wersja 315 której problemem był koniec żywotnosci silnika po 250-350 tys km , niby ta usterka juz jest wyeliminowana przez nową konstrukcję i zstosowanie w tym 316, ale juz słyszałem ( zrodło niepewne ) że widzieli na alledrogo taką 316 po wymianie silnika przy przebiegu 300 tys, moze ktos sie wypowiedziec ??

Pozdro


Post Wysłano: 25 lut 2013, 18:22

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 kwie 2008, 15:56
Posty: 189
GG: 11914484

316 Dobrze celujesz, tylko w starej budzie (2001-2006 r ) jeśli chodzi o W906 to lepiej rozglądać się za 3.0 litrową wersją, niby tylko 30 koni wiecej, a silnik 2x mniej wyżyłowany ;)


Post Wysłano: 25 lut 2013, 18:41

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 kwie 2011, 16:38
Posty: 15
GG: 0

no tak , ale cena o 12 tys wieksza :( i spalanie o 2 l tez wieksze.... mam obecnie 315 , i 519 ze sprinterów , własnie nie mam porównania z tą 316 (906)


Post Wysłano: 25 lut 2013, 18:57

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 15 kwie 2008, 15:56
Posty: 189
GG: 11914484

Powiem Ci tak praktyki mam od września u.r raz w tygodniu, wymienialiśmy już silniki w 315, 311 oraz 313, 316 jeszcze nie widziałem na tego typu akcji, być może coś poprawili, chociaż po tym co zaprezentowały te silniki 2.2 nie jestem do nich przekonany. Dla mnie 316 jak najbardziej, ale jednostka 2.7l w budzie 904 ;)


Post Wysłano: 25 lut 2013, 19:46

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 kwie 2011, 16:38
Posty: 15
GG: 0

wiem wiem :) , znajomy ma .. i też chwali :P


Post Wysłano: 25 lut 2013, 19:47

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 13 kwie 2011, 16:38
Posty: 15
GG: 0

te 316 są za nowe, bo mają zaledwie dwa lata , a tylko autobusy mają dopiero po 400 tyś, cieżko wiec znalezc kogos powyzej 500 tys km .... chyba jednak wybiore tą 316 ... zakup za dwa dni.


Post Wysłano: 01 mar 2013, 9:49
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 mar 2013, 9:37
Posty: 4
GG: 577223
Samochód: MB

Wszysto zależy jakie trasy i jakie obciążenia.
313 ( 129KM ) - ekonomiczne do przewozu lekkich i obętościowych
316 ( 163 KM ) - optymalnie
319 ( 190 KM ) - najlepsza jednostka jednak ze wzgledu na pojemność trochę paliwa łyknie

Masz też do dyspozycji 316 ( 156 KM ) w LPG lub CNG.
Jeśłi kupujesz nóweczkę to warto dokładnie przemyśleć kompletację.
Co do zachowania mobilnośći MB ma nowy program. Warto o tym wiedzieć.

_________________
Bez Gwiazdy nie ma jazdy.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: