Autor
Wiadomość
Post Wysłano: 25 lis 2012, 18:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 07 paź 2010, 18:34
Posty: 187
GG: 0
Samochód: MAN
Lokalizacja: Europa

Witam :)

Naginaj na kurs angielskiego, nie oglądaj się na innych. W Polsce również zaczynają sie cuda niewidy ( jeszcze trochę i nawet swojej kobity nie będę mógł objąć ;) ) . Więc jak widzisz w każdym kraju jest coś nie tak , myślę że wszędzie można się szybko przystosować.
My Polacy mamy to w naturze .
Jeżeli w stopniu komunikatywnym opanujesz angielski - służę pomocą jeżeli chodzi o pracę w Irlandii. Zapraszam na Priv w miarę czasu podpowiem i pomogę.
Pozdrawiam

_________________
Piszę poprawnie po polsku
"... więcej słuchać a mniej mówić---moja mądrość życiowa..."
Uriah Heep - July Morning
Uriah Heep - Sunrise


Post Wysłano: 25 lis 2012, 18:54
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 21 lut 2008, 20:19
Posty: 882
Samochód: Toyota Corolla
Lokalizacja: Balbriggan, IRL

Cytuj:
poruszane są już tutaj tematy edukacji w polskich szkołach - prawda jest taka że powinno się bardziej przyłożyć do języków bo teraz jeden obcy to minimum przynajmniej na poziomie komunikatywnym.

Ale nie odbiegając od tematu, ostatnio bardzo często wykorzystywane przysłowie mówi "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" ale będąc na twoim miejscu spróbowałbym w Anglii - rozmawiałem tam z paroma kierowcami i naprawdę nie narzekają a nawet jest tam coraz więcej firm Polskich którzy przyjmują naszych bez znajomości języka. Anglia to dosyć tolerancyjny kraj jeżeli chodzi o język, przynajmniej ja się z tym spotkałem gdy tam pojechałem. Kurs jest Ci nie potrzebny bo będąc na miejscu nie dość że uczysz efektywniej to na dodatek za darmo
Tak, tylko sprobuj pracowac u Polaka za granica, gorzej chyba nie mozna trafic, do tego jezyk chociaz podstawowy jest potrzebny jezeli chcesz normalnie zyc i byc traktowanym jak czlowiek, pozniej co dziecko poslesz do angielskiej szkoly bez znajmosci jezyka? nie rozumiem zupelnie osob mieszkajacych kilka lat przykladowo w Irlandii ktore nie potrafia porozumiec sie w ogole po angielsku, a jest takich ludzi sporo niestety :(

_________________
VOLVO FAN!!!


Post Wysłano: 07 gru 2012, 22:47
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 15 sie 2012, 14:36
Posty: 74
GG: 2447799
Samochód: MAN TGX XXL, Hyunday Sonata IV
Lokalizacja: Gorzów Wlkp

Są Filmiki na YT o jednym kierowcy w angli i sobie bardzo ceni pracę także a tak to nie wiem jak jest bo doświadczenia nie mam ;)

_________________
B:19.09.2011, C:17.07.2012, C+E:28.11.2012 KW:29.04.2014
Pół świata zjeździłeś, pół życia straciłeś, po trasach cię nosiło, ciągle w domu cię nie było... to nie jest tylko praca... to nie jest tylko jazda... to jest coś więcej... bo to jest moja pasja...


Post Wysłano: 08 gru 2012, 9:26
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 01 mar 2012, 13:12
Posty: 115

Cytuj:
Cytuj:
poruszane są już tutaj tematy edukacji w polskich szkołach - prawda jest taka że powinno się bardziej przyłożyć do języków bo teraz jeden obcy to minimum przynajmniej na poziomie komunikatywnym.

Ale nie odbiegając od tematu, ostatnio bardzo często wykorzystywane przysłowie mówi "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" ale będąc na twoim miejscu spróbowałbym w Anglii - rozmawiałem tam z paroma kierowcami i naprawdę nie narzekają a nawet jest tam coraz więcej firm Polskich którzy przyjmują naszych bez znajomości języka. Anglia to dosyć tolerancyjny kraj jeżeli chodzi o język, przynajmniej ja się z tym spotkałem gdy tam pojechałem. Kurs jest Ci nie potrzebny bo będąc na miejscu nie dość że uczysz efektywniej to na dodatek za darmo
Tak, tylko sprobuj pracowac u Polaka za granica, gorzej chyba nie mozna trafic, do tego jezyk chociaz podstawowy jest potrzebny jezeli chcesz normalnie zyc i byc traktowanym jak czlowiek, pozniej co dziecko poslesz do angielskiej szkoly bez znajmosci jezyka? nie rozumiem zupelnie osob mieszkajacych kilka lat przykladowo w Irlandii ktore nie potrafia porozumiec sie w ogole po angielsku, a jest takich ludzi sporo niestety :(
Znam rodzinkę mieszkającą w Belgii, po angielsku i francusku ani me ani be(typowa rodzina rolnicza ze wsi) a dwójka dzieci (8 i 14 lat) nagina w 3 jezykach aż miło :]

_________________
Moje przemyślenia i zdjęcia z tras www.facebook.com/KierowcaBusika


Post Wysłano: 18 gru 2012, 19:35

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 18 gru 2012, 19:32
Posty: 2

Tylko i wyłączenie Anglia , jest milion argumentow aby nie jechać do Niemiec..

_________________
agd rtv,sklep internetowy agd,lodówki,pralki


Post Wysłano: 18 gru 2012, 19:48
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 sty 2007, 20:02
Posty: 494
GG: 2172953
Samochód: najlepszy samochód świata. Służbowy
Lokalizacja: Oslo / Gdańsk

Cytuj:
Tylko i wyłączenie Anglia , jest milion argumentow aby nie jechać do Niemiec..

Dobrze, że poparłeś to tu i teraz tym właśnie milionem argumentów....

_________________
Pozdrawiam - Łukasz
Był DAF XF 105.510 SSC 6x2 <- Kto śmiał to usunąć? :(
Mam uczulenie na dzieci Neo, i pseudokierowców z prawego fotela!


Post Wysłano: 07 lut 2013, 0:20

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 05 lut 2013, 20:16
Posty: 5

Milion argumentów, aby nie jechać do N mówisz, od jakiegoś czasu mieszka tam mój znajomy z żoną i powiem ci, że nie narzekają, dobrze zarabia, żyją na odpowiednim poziomie, więc nie wiem, czy aż milion argumentów się znajdzie. Anglia też nie jest zła, bo w końcu tu i tu można zarobić, tylko trzeba mieć pewną prace, a nie jechać w ciemno ...

_________________
--- Pomoc Drogowa Maciej Buda Poznań ---


Post Wysłano: 07 lut 2013, 1:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 paź 2007, 18:56
Posty: 103
Lokalizacja: pod tatrami

w niemczech mało płacą kierowcą, w belgii miałem prawie 2 razy więcej... ale kierowców dużo szukają bo jak już wspomniałem mało płacą no i od 2014 trzeba też robić te cholerne kursy kwalifikacje i inne bzdury jeden kurs to koszt 1000 euro, i większość kierowców stwierdziła że pierd#$%lą bo sie nie opłaca i abo wyjechała do innych krajów lub też znalazła robote w innych branżach i teroz niemiecka gospodarka poważnie odczuwa już braki... także na gwałt szukają ale słabo płacą...


Post Wysłano: 07 lut 2013, 13:09
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 lis 2012, 12:26
Posty: 77
Samochód: Stralis 460
Lokalizacja: Bad Rothenfelde

Cytuj:
w niemczech mało płacą kierowcą, w belgii miałem prawie 2 razy więcej... ale kierowców dużo szukają bo jak już wspomniałem mało płacą no i od 2014 trzeba też robić te cholerne kursy kwalifikacje i inne bzdury jeden kurs to koszt 1000 euro, i większość kierowców stwierdziła że pierd#$%lą bo sie nie opłaca i abo wyjechała do innych krajów lub też znalazła robote w innych branżach i teroz niemiecka gospodarka poważnie odczuwa już braki... także na gwałt szukają ale słabo płacą...
co to znaczy mało ? płacą normalnie - 9 do 14 brutto ( choć słyszałem i o 16e ) + spesen + fahrgelder. Oczywiście, że kierowca w Norwegii zarobi 150% tego, a przy odrobinie szczęścia pod 200%... ale ja płacę za chatę z opłatami 360e, a Norweg pod tysiaczka itd...

O jakich kursach mówisz od 2014 ?

_________________
A - 28.07.17r. B - 13.02.01r. C - 27.11.09r. CE -15.11.12r. T - 15.11.12r. KW - 15.11.2012r.


Post Wysłano: 07 lut 2013, 13:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 paź 2007, 18:56
Posty: 103
Lokalizacja: pod tatrami

no kwalifikacje, że musisz mieć kod 95 w prawku to dopiero od sierpnia 2014 wchodzi u nich...
no właśnie mało w belgii miałem 500-800 euro tygodniowo na ręke a aktualnie będąc w niemczech nie znalazłem nic coby było więcej niż 1500 na ręke miesięcznie, na mieszkanie trzeba wydać jakieś 500 miesięcznie minimum. z iloma ludźmi gadałem tak każdy mówi że coby normalnie żyć trzeba mieć te 1500 na ręke minimum, poniżej to juz bida...


Post Wysłano: 07 lut 2013, 13:31
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 lis 2012, 12:26
Posty: 77
Samochód: Stralis 460
Lokalizacja: Bad Rothenfelde

GAZDA, znów opowiadasz jakieś bajki typu "raz nawet 10tyś km zrobiłem bez snu"

TU Niemczech podobnie jak i w Polsce i reszcie Uni obowiązują te same przepisy. W Polsce jest Kwalifikacja Wstępna, w Niemczech nazywa się to Grundqualifikation, a np. w Irlandi Certificate in Professional Competence for professional truck and bus drivers w skrócie CPC. i tak jak i w PL obowiązek posiadania jest odpowiedni od 09.2008 i 09.2009 dla autobusiarzy i truckerów.

Nie wiem ile zarabia się w Belgii bo nigdy nie byłem, natomiast wiem ile w Niemczech bo mieszkam tu od lat. Ciężko operować tu kwotami netto choćby ze względu na różne klasy podatkowe i 5 różnych ludzi może inaczej dostać do łapki to samo brutto... no ale nie zmienia to faktu, że przedział 1500-2000 tys netto to jest taki standard. Oczywiście trafiają się ludzie co za mniej pojadą, a i tacy co poniżej 2k dupy nie ruszają - jedni i drudzy znajdują dla siebie ofertę.
Najem 500 minimum ? za co ? za dom to tak :D :lol: Może w Monachium - najdroższym mieście niemieckim tyle się płaci za 1-2 pokoje... w mojej okolicy, a jest to najbardziej wysunięty na zachód land kwoty zaczynają się od 250e ( mowa oczywiście o warm mitte )

Tak więc kolego, nie powtarzaj zasłyszanych legend... bo ktoś może to brać na poważnie.

_________________
A - 28.07.17r. B - 13.02.01r. C - 27.11.09r. CE -15.11.12r. T - 15.11.12r. KW - 15.11.2012r.


Ostatnio zmieniony 07 lut 2013, 13:57 przez Iron.Bull, łącznie zmieniany 1 raz.

Post Wysłano: 07 lut 2013, 13:54

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik


Rejestracja: 28 sty 2013, 22:32
Posty: 50

Popieram mój brat mieszka od 3 lat w Niemczech i pewno siłą by go nie zaciągneli do Polski ponownie życie tanie opłaty w normie plus zarobki na poziomie


Post Wysłano: 07 lut 2013, 14:36
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 paź 2007, 18:56
Posty: 103
Lokalizacja: pod tatrami

ok jak mi nie wierzycie to wasz problem nie mam interesu opowiadać bajki, jak ktoś nie potrafi se wyobrazić przejechanie w tydzień 10k km to trudno, jeśli ktoś nie może se wyobrazić braku snu przez prawie tydzień to trudno...

i jeszcze raz te śmieszne kursiki obowiązują dla tych co zrobili prawko po sierpniu 2009 ci co zrobili klase zwei jak ja 20 lat temu muszą pierwszy kurs zrobić 5 lat po wejściu w zycie przepisów, czyli sierpien 2014 teraz niemieccy kierowcy którzy zrobili prawko przed 2009 nie muszą jeszcze mieć kodu 95...

i nie chwacl sie super doświadczeniem niemieckim bo ja tu kilkadziesiąt lat spędziłem i wiem o czym gadam, jestem w nadrenii lub zachodnim zagłębiu ruhry, przeciętnie km za 2 pokoje w normalnej dzielnicy (nie jakaś dziura w okolicy gdzie ino po rusku czy turecku sie dogadasz) to 450 do tego koszty + żarcie + ciuch, + to + tamto, pralka sie sypie, auto tankować trza olej wymienić... za 1500 to sie akurat wyrabiasz bez szaleństw...
dla porównania mam kumpla jest kelnerem w pizzerii i zarabia tyle samo, ino że on roznosi talerze, nie potrzebuje kursów co 5 lat nie musi dbać o miliard przepisów, czasu pracy, papierów itd...

nie porównuje do polski bo jest oczywiście lepiej w niemczech niż polsce dlatego też tu jestem, ale w belgii jak pisałem było więcej, w anglii też troche więcej płacą ale z tego co widze to rynek już nasycony i w porównaniu z tym co było 5 lat temu to prawie nie ma ofert... we francji płacą tak sobie, podobnie do niemiec ino nie trza sie tyle urobić... skandynawia to skandynawia większe zarobki większe koszty...


Post Wysłano: 07 lut 2013, 14:57
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 lis 2012, 12:26
Posty: 77
Samochód: Stralis 460
Lokalizacja: Bad Rothenfelde

Cytuj:
ok jak mi nie wierzycie to wasz problem nie mam interesu opowiadać bajki, jak ktoś nie potrafi se wyobrazić przejechanie w tydzień 10k km to trudno, jeśli ktoś nie może se wyobrazić braku snu przez prawie tydzień to trudno...
no to osobna historia ;-) żeby nie napisać bajka - zostawmy to.
Cytuj:
i jeszcze raz te śmieszne kursiki obowiązują dla tych co zrobili prawko po sierpniu 2009 ci co zrobili klase zwei jak ja 20 lat temu muszą pierwszy kurs zrobić 5 lat po wejściu w zycie przepisów, czyli sierpien 2014 teraz niemieccy kierowcy którzy zrobili prawko przed 2009 nie muszą jeszcze mieć kodu 95...
No a w polsce masz czas do 10 września 2012 r jeśli zrobiłeś prawko między 1 stycznia 1996 r a 10 września 2000 r. ; 10 września 2013 jeśli zrobiłeś prawko między 1 stycznia 2001 r a 10 września 2005 r. lub 10 września 2014 jeśli zrobiłeś prawko między 1 stycznia 2006 r a 10 września 2009
Cytuj:
i nie chwacl sie super doświadczeniem niemieckim bo ja tu kilkadziesiąt lat spędziłem i wiem o czym gadam, jestem w nadrenii lub zachodnim zagłębiu ruhry, przeciętnie km za 2 pokoje w normalnej dzielnicy (nie jakaś dziura w okolicy gdzie ino po rusku czy turecku sie dogadasz) to 450 do tego koszty + żarcie + ciuch, + to + tamto, pralka sie sypie, auto tankować trza olej wymienić... za 1500 to sie akurat wyrabiasz bez szaleństw...
dla porównania mam kumpla jest kelnerem w pizzerii i zarabia tyle samo, ino że on roznosi talerze, nie potrzebuje kursów co 5 lat nie musi dbać o miliard przepisów, czasu pracy, papierów itd...
Ja nie wiem ile lat tu spędziłeś... wiem natomiast ile płacę za mieszkanie, mogę wysypać tu całą litanie ofert za tą kasę... i wcale nie mam turka ani ruska po sąsiedzku ( jedni i drudzy potrafią zachować się niejednokrotnie lepiej niż moi rodacy )
Cytuj:
nie porównuje do polski bo jest oczywiście lepiej w niemczech niż polsce dlatego też tu jestem, ale w belgii jak pisałem było więcej, w anglii też troche więcej płacą ale z tego co widze to rynek już nasycony i w porównaniu z tym co było 5 lat temu to prawie nie ma ofert... we francji płacą tak sobie, podobnie do niemiec ino nie trza sie tyle urobić... skandynawia to skandynawia większe zarobki większe koszty...
To prawda, są kraje europejskie gdzie kierowca zarobi lepiej niż w DE....
Tak czy siak, ja nikogo nie namawiam do wyjazdu do DE bo jest tu najlepiej na świecie - oczywiście są "lepsze" kraje i to wcale nie dalej.... ale bądźmy obiektywni w przekazywaniu info.

_________________
A - 28.07.17r. B - 13.02.01r. C - 27.11.09r. CE -15.11.12r. T - 15.11.12r. KW - 15.11.2012r.


Post Wysłano: 07 lut 2013, 15:07
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 paź 2007, 18:56
Posty: 103
Lokalizacja: pod tatrami

co do kwalifikacji to mówimy o niemczech nie polsce, mam aktualne informacje ponieważ i mnie to dotyczy, i tak samo sva jak w ihk gadają ze jest tak jak pisałem, a oni chyba lepiej wiedzą od ciebie...
większość kierowców to tacy co zrobili prawko przed 2009 i do sierpnia 2014 muszą odbębnić te 5*7 godzin za ok 700 euro gdzie jakiś darmozjad który nigdy nie jeździł bedzie gadać szoferom z kilkudziesięcioletnim praktycznym doświadczeniem co i jak mają robić + koszt badań + koszt wymiany prawka, no i fakt że 2 tygodnie nie jesteś w trasie i nie zarabiasz, i za takie pieniadze niemieccy kierowcy nie chca sie w to bawić, bo jak pisałem (porównanie do klenera) zarobki nie są adekwatne do czynności/obowiązków...

no ja gadam jakie ceny wynajmu są tu gdzie jestem po co miałbym zmyślać, polaków za sąsiadów też nie koniecznie musze mieć...


Post Wysłano: 07 lut 2013, 15:12
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 lis 2012, 12:26
Posty: 77
Samochód: Stralis 460
Lokalizacja: Bad Rothenfelde

Cytuj:
co do kwalifikacji to mówimy o niemczech nie polsce, mam aktualne informacje ponieważ i mnie to dotyczy, i tak samo sva jak w ihk gadają ze jest tak jak pisałem, a oni chyba lepiej wiedzą od ciebie...
większość kierowców to tacy co zrobili prawko przed 2009 i do sierpnia 2014 muszą odbębnić te 5*7 godzin za ok 700 euro
No ale co wiedzą lepiej ode mnie ? to że mówią dokładnie to samo co ja z pominięciem, że jest to wymóg UNIJNY a nie NIEMIECKI ? W NIEMCZECH jest to tak samo obowiązkowe jak w całej UNI :!:

_________________
A - 28.07.17r. B - 13.02.01r. C - 27.11.09r. CE -15.11.12r. T - 15.11.12r. KW - 15.11.2012r.


Post Wysłano: 07 lut 2013, 15:16
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 paź 2007, 18:56
Posty: 103
Lokalizacja: pod tatrami

wymóg unijny a prawo niemieckie to ndal dwie różne rzeczy, w niemczech obowiązuje prawo niemieckie nie wymóg unijny, do sierpnia 2014 starzy szoferzy jeźdżą bez kodu95


Post Wysłano: 07 lut 2013, 15:19
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 lis 2012, 12:26
Posty: 77
Samochód: Stralis 460
Lokalizacja: Bad Rothenfelde

Cytuj:
wymóg unijny a prawo niemieckie to ndal dwie różne rzeczy, w niemczech obowiązuje prawo niemieckie nie wymóg unijny, do sierpnia 2014 starzy szoferzy jeźdżą bez kodu95
Człowieku ogarnij się !!! przecież napisałem to 3 posty wyżej !!! w POLSCE też starzy szoferzy póki co jeżdżą bez kodu95. Uroiłeś sobie coś z tymi niemcami ?

_________________
A - 28.07.17r. B - 13.02.01r. C - 27.11.09r. CE -15.11.12r. T - 15.11.12r. KW - 15.11.2012r.


Post Wysłano: 07 lut 2013, 15:22
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 17 paź 2007, 18:56
Posty: 103
Lokalizacja: pod tatrami

no ja wiem ale w polsce jest to podzielone ci którzy zrobili wtedy i wtedy to musza do tego i tego wymienić, w niemczech nie ma podzielonych terminów i po prostu wszyscy co przed 2009 zrobili mają czas do sierpnia 2014 i tyle...
ja zrobiłem prawko kl 2 przed 1996 i w polsce już dawno bym musiał zmienić a tu nie...


Post Wysłano: 07 lut 2013, 15:27
Awatar użytkownika

Użytkownik

Offline

Offline

Użytkownik

Awatar użytkownika


Rejestracja: 25 lis 2012, 12:26
Posty: 77
Samochód: Stralis 460
Lokalizacja: Bad Rothenfelde

czemu zachowujesz się jak wiecznie niezadowolony "polaczek" który nie ma nic wspólnego z normalnym Polakiem ?
Idąc Twoim polaczkowym tokiem myślenia w Niemczech jest to lepsze dla truckera. Przykład :
jeśli zrobiłeś w PL prawko w 1997r. to masz czas do 10 września 2012 z odbyciem kursu !!!
w niemczech jak zrobiłeś prawko 1997r. to masz czas do 2014. nadal Ci źle ?

Wyedytowałeś post :-) rozumiem, że teraz jednak w niemczech jest OK ? :lol:
dajmy sobie już spokój z tą dyskusją.

_________________
A - 28.07.17r. B - 13.02.01r. C - 27.11.09r. CE -15.11.12r. T - 15.11.12r. KW - 15.11.2012r.


Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do: